eGospodarka.pl
eGospodarka.pl poleca

eGospodarka.plFinanseGrupypl.biznes.banki › co Panstwo sadza
Ilość wypowiedzi w tym wątku: 128

  • 41. Data: 2003-05-23 16:41:10
    Temat: Re: co Panstwo sadza
    Od: "pix" <p...@w...pl>

    > Wyobrazasz sobie jakos fizycznie te brygady chodzace i
    > wyceniajace co kazdy ma w domu?

    Ja sobie wyobrażam walenie podatkiem majątkowym we
    wszystkich którzy cokolwiek maja przy każdej okazji gdy
    zabraknie trochę grosza w budżecie.
    A jako, że brakuje go zawsze to pewnie wkrótce wszyscy
    chodzilibyśmy w skarpetkach ;-)

    Zresztą komuchy mają w tym niezłe doświadczenie gdyż
    zaraz po wojnie tego typu domiarami wykończyli wszystkich
    drobnych przedsiębiorców.
    Zdaje się, że Kołodko chętnie poszedłby tym tropem.

    Pix


  • 42. Data: 2003-05-23 17:56:33
    Temat: Re: co Panstwo sadza
    Od: Sławomir Mateuszczyk <s...@g...pl>

    Dave wrote:
    >>Mieszanie do tego fiskusa i kombinowanie ze stawkami podatkowymi
    >>jest IMO nieporozumieniem.
    >
    > a wg mnie nie. Co z tego ze co jakis czas zlapie sie jakiegos skorumpowanego
    > urzednika ? A ilu zyje sobie swietnie nie placac do budzetu nic ? Tylko
    > podatek majatkowy zmuszalby skorumpowanych urzednikow do oddania panstwu
    > czesci majatku. Ale wiem ze to urzednicy pracuja nad ustawami wiec takiego
    > zapisu i tak sie nie doczekam...

    Problem w tym, że uczciwi ludzie byliby wtedy karani dokładnie jak nieuczciwi
    - a to chyba nie jest dobre rozwiązanie. Za korupcję urzędnik powinien tracić
    cały majątek a nie tylko płacić od tego podatek taki jak wszyscy.

    Podstawową metodą walki z korupcją musi być uproszczenie prawa - tak, żeby
    urzędnicy nie podejmowali żadnych decyzji uznaniowo, bo wtedy właśnie jest
    miejsce na łapówki. Podatek majątkowy wcale nie zmniejszy korupcji tylko ją
    zalegalizuje.
    --
    Slaw


  • 43. Data: 2003-05-23 18:12:58
    Temat: Re: co Panstwo sadza
    Od: Sławomir Mateuszczyk <s...@g...pl>

    Dave wrote:
    > Zamiast wszystkich podatkow w stylu dochodowy,
    > gruntowy, katastralny etc kazdy powinien placic podatek od majatku ktorego
    > nie wykorzystuje w celach produkcyjnych.

    To wyobraź sobie Pana Nowaka. Nie jest ważne jak doszedł do majątku.
    Swój wielki, drogi jacht kotwiczy na Morzu Śródziemnym, więc w Polsce
    nie płaci od niego podatku majątkowego. Rezydencje letnie posiada
    w Hiszpanii, na Hawajach i jeszcze w paru miejscach na świecie.
    Podatku majątkowego od nich nie płaci, bo i po co ? Założył w Polsce
    firemkę - projektowanie stron www, za kapitał zakładowy kupił drogi dom
    i samochód - podatku majątkowego nie płaci, bo to przecież zakupy
    na cele produkcyjne. Firma specjalnych obrotów nie ma, bo i po co ?
    ale za to jakie daje oszczędności na podatku majątkowym ...
    Podobnie postąpili jego rodacy, ostatnim, który płaci ten podatek
    jest podobno niejaki Dave ;-)
    --
    Slaw


  • 44. Data: 2003-05-23 18:44:23
    Temat: Re: co Panstwo sadza
    Od: Sławomir Mateuszczyk <s...@g...pl>

    Dave wrote:
    > Kazdy podatek ktory nie jest rownie dotkliwy jest niesprawiedliwy.

    Co to znaczy sprawiedliwy - niesprawiedliwy ??? Wyobraź sobie
    obszczymurka, który nigdy w życiu nie pracował, nie dba o swój dom ani
    o jego otoczenie, ale korzysta z darmowej służby zdrowia, chodzi
    ulicami wybudowanymi za publiczne pieniądze i korzysta z oświetlenia
    tych ulic utrzymywanych z podatków. Wyobraź sobie też Pana Nowaka,
    który ciężko pracuje a po pracy dba o ogródek, zamiata i odśnieża
    chodnik przed posesją. Sprawiedliwy podatek dla tych dwóch osób
    to taki, który sprawi, że obszczymurek będzie płacił dużo więcej
    podatku niż Pan Nowak. Ponieważ za obszczymurka ktoś za publiczne
    pieniądze musi posprzątać odśnieżyć itp. Tak więc sprawiedliwy
    podatek to taki, który będzie wymagał od każdego obywatela takiego
    samego wkładu pracy na rzecz społeczeństwa. Ktoś komu się nie chce
    pracować powinien być za to karany wyższym podatkiem, bo każda praca
    coś wnosi do dobra ogółu. Dlatego właśnie podatek pogłówny jest
    całkiem sprawiedliwy na tle innych podatków. Nie karze osób, które
    więcej wysiłku poświecają na pracę. Wszystkie inne podatki niestety
    premiują tych, którym się nic nie chce. Zysk podatku pogłównego
    jest taki, że wszystko co zarobisz jest Twoje - aż się chce pracować
    - nie sądzisz ??? Dzięki temu społeczeństwo które ma tylko podatek
    pogłówny ma wielką motywację do działania. I główną zaletą podatku
    pogłównego jest to, że najbardziej ze znanych podatków motywuje do
    pracy i zarabiania. To dzięli niemu można najszybciej i namocniej
    osiągnąć tzw. wzrost gospodarczy.

    > Wyobrazmy sobie np. podatek poglowny w wysokosci 1tys
    > rocznie. Emeryt na wsi w zyciu tego nie zaplaci. A biznesmen z 5mln majatku
    > nawet nie zauwazy zaplaty i bedzie smial sie w oczy wszystkim ze za 1tys
    > rocznie jezdzi dotowana PKP, naprawiaja mu drogi, zapewniaja leczenie i
    > nauke jego dzieciom....

    I o to właśnie chodzi, żeby nie opłacało się być biedakiem. Ten emeryt
    stanie na głownie, żeby zarobić więcej i osiągnąć lepszy status materialny,
    bo będzie wiedział, że nikt go za to nie ukara. Obecnie natomiast postawa
    ludzi jest taka - po co mam pracować, po co mi to, i tak mi wszystko zabiorą
    a jak nie będę robił nic to mi się i tak należy. Dlatego zbankrutował
    komunizm - ludzie stawali na głowie, żeby udowodnić, że nie mogą pracować
    i że mają duże potrzeby (np. wielka liczba rencistów). Nikt nie produkował,
    każdy chciał dostawać za darmo.

    > sa tacy co nie maja zadnych dochodow a zyja w luksusie. Sa tez tacy ktorzy
    > teoretycznie maja male dochody a gromadza ogromne majatki. Praktyka podatku
    > dochodowego UDOWODNILA ze Panstwo nie jest w stanie skutecznie kontrolowac
    > dochodow i sciagac podatku z tego tytulu.

    Dlatego podatek pogłówny ma same zalety - policzyć ludzi jest łatwiej niż
    policzyć ich dochody. Sposobem na nielegalne interesy powinna być przede
    wszystkim konfiskata całego majątku a nie jakiś śmiesznie niski podatek
    majątkowy.

    > VAT placa tylko nabywcy. Chcialbys zeby w kraju czesc ludzi nie placila
    > podatku (albo w minimalnym stopniu) tylko dlatego ze ona produkuje a malo
    > kupuje (np. rolnicy).

    Czyli chciałbyś, żeby ktoś kto produkuje nawet tylko na własne potrzeby
    też płacił od tego podatek ? Czyli jak np. sam pomaluję sobie mieszkanie
    zamiast wynająć malarza to powinienem zapłacić podatek od tej pracy ?
    Podobnie rolnik - jeśli zasieje tylko po to by wykarmić rodzinę to powinien
    zapłacić podatek od karmienia rodziny ? A jak go nie stać to niech zdychają
    z głodu ? Zwróć też uwagę, że rolnik produkuje - więc wg. Twojej teorii nie
    będzie płacił podatku majątkowego. A co będzie jeśli będzie nieurodzaj
    i nic nie urośnie - czy to oznacza, że powinien jednak zapłacić Twój podatek
    majątkowy ? i to w chwili kiedy dostał cios w plecy od przyrody ?

    > Poza tym zlikwidowanie wszystkich podatkow poza VAT
    > oznaczaloby ze w Polsce nic by sie nie oplacalo kupowac i najlepiej byloby
    > mieszkac w Polsce i tu "placic" podatki a kupowac za granica. Za chwile
    > mielibysmy 3 mld obywateli i zadnego konsumenta...

    No widzisz, a jednak umiesz myśleć.
    --
    Slaw


  • 45. Data: 2003-05-23 22:45:45
    Temat: Re: co Panstwo sadza
    Od: Krzysztof Halasa <k...@d...pm.waw.pl>

    "Dave" <w...@o...pl> writes:

    > bzdura. Wszyscy oszusci podatkowi, lapowkarze maja placic tyle samo co
    > uczciwie pracujacy ?

    Wtedy nie byloby oszustow podatkowych :-)

    > Poza tym nie ma rownego korzystania. Jak kogos nie stac na rower to nie
    > bedzie korzystal z drog a przynajmniej nie w takim stopniu jak ci co maja
    > nowe Mercedesy.

    A kto powiedzial, ze drogi maja byc oplacane z podatkow?

    > Jak kogos nie stac na pojechanie na badania do miasta to nie
    > bedzie korzystal ze sluzby zdrowia tak jak ten co bedzie leczyl sie w
    > najlepszych klinakach w kraju.

    Taaak, niby teraz "najlepsze kliniki w kraju" sa za darmo.
    Moze oczywiscie pojechac np. ambulansem.

    > itd. Poza tym podatek poglowny jest wymyslem
    > utopistow i nigdy nie byl i nie bedzie wprowadzony wiec nie ma o czym mowic.

    Na pewno nie odbedzie sie to szybko, ale ze sprawiedliwoscia nie ma to
    nic wspolnego.

    > To takie dobre haslo na ktore mozna lapac narybek polityczny bo wiadomo ze
    > dzieki dobrym haslom mozna wygrac wybory a to ze nie beda one realizowane
    > wie kazdy sensownie myslacy czlowiek.

    Nie, wlasnie takie haslo nie daje szans wygrania wyborow.

    > Ja mam natomiast propozycje jeszcze
    > bardziej awangardowego podatku ale za to takiego ktory mozna z powodzeniem
    > wprowadzic: majatkowy. Zamiast wszystkich podatkow w stylu dochodowy,
    > gruntowy, katastralny etc kazdy powinien placic podatek od majatku ktorego
    > nie wykorzystuje w celach produkcyjnych.

    Dlaczego akurat w celach produkcyjnych i jak to sprawdzac?
    Dlaczego ludzie mieliby placic nierowne podatki (bo zalezne od czegos,
    np. od majatku), jesli panstwo daje im tyle samo?

    > Dzieki temu ci co dorobili sie na
    > lapowkach tez by musieli z tego zaplacic podatek.

    Takich ludzi nalezaloby rozliczyc z tego, a nie legalizowac im lapowki
    podatkiem.

    > Podobnie ludzie zyjacy ze
    > spadkow, niepracujacy i nie placacy podatkow a majacy ogromne fortuny.

    O, tak. Nie pracuje a je. Wrog ludu, jednym slowem.

    > Oczywiscie wiem ze decydenci naleza do ludzi majetnych wiec na tego typu
    > podatek raczej sie nie doczekam...

    Za to masz szanse w kampanii wyborczej.


    Jednakowy podatek dla wszystkich jest co prawda sprawiedliwy, ale nierealny
    - najmniej zarabiajacy i w ogole bezrobotni musieliby sporo doplacac.
    Podatek liniowy jednak jest realny i jest daleko bardziej sprawiedliwy
    od obecnych "rozwiazan".
    --
    Krzysztof Halasa
    Network Administrator


  • 46. Data: 2003-05-23 22:49:05
    Temat: Re: co Panstwo sadza
    Od: Krzysztof Halasa <k...@d...pm.waw.pl>

    "Marcin" <n...@n...com> writes:

    > Skoro nie mozna udowodnic im przyjecia lapowki to jak zamierzasz
    > im udowodnic, ze maja majatek i go odpowiednio wycenic?

    Jest jeden prosty sposob. Wystarczy proste prawo i brak celowosci
    dawania lapowki - po prostu urzednik, ktory moglby wziac lapowke, nie
    moglby nic dac w zamian. To nie jest utopia.
    --
    Krzysztof Halasa
    Network Administrator


  • 47. Data: 2003-05-23 23:01:54
    Temat: Re: co Panstwo sadza
    Od: Krzysztof Halasa <k...@d...pm.waw.pl>

    "Dave" <w...@o...pl> writes:

    > sa towary od ktorych nie placi sie VAT.

    I to jest blad. Inna sprawa, ze VAT jest stanowczo zbyt duzy.
    VAT powinno sie placic od kazdej wartosci dodanej.

    > nie chodzi mi o placenie podatkow od rzeczy potrzebnych do egzystencji w
    > stylu ubrania, meble. Ale od majatku luksusowego, np. bizuterii,

    Sugerujesz, ze np. obraczka (wiesz, takie cos, co nosza ludzie bedacy
    w zwiazku malzenskim) to jest majatek luksusowy???
    A np. pierscionek? Np. zareczynowy???

    Kto ma o tym decydowac i _po_co_?

    > antykow,
    > jachtow, rezydencji, majatku na kontach.

    Ten "majatek na kontach" najciekawszy chyba.

    > Jest to czesto majatek nieuzyteczny
    > (nie zwiekszajacy PKB), nieopodatkowany i nie dajacy nowych miejsc pracy.
    > Taki podatek w wysokosci np. 3% rocznie zmuszalby albo do inwestowania w
    > gospodarke tego majatku albo do pogodzenia sie z placeniem go.

    Nie. Przy odpowiednio duzej jego wielkosci (niespecjalnie duzej) bylaby
    tylko jedna mozliwosc - rejestracji tego majatku za granica.
    BTW: myslisz, ze czegos takiego obecnie sie nie robi? To jest powszechna
    praktyka. I to bardzo szkodzi temu Twojemu PKB - bo produkcja zamiast
    w Polsce odbywa sie za granica, tam tez placone sa podatki (oprocz VAT).
    Polska staje sie coraz bardziej tylko konsumentem.

    > Na pewno nie
    > dotykalby zbytnio biednych

    Akurat.

    > a bogatym tez by zbytnio bogactwa nie uszczuplil.

    Bo oni by to mieli za granica, a jakby fiskus za bardzo dawal sie
    we znaki, to po prostu w cholere wyjechaliby na stale za granice
    i po klopocie.

    > Zdaje sobie jednak sprawe ze mimo jego sprawiedliwosci

    Nie jest sprawiedliwy, chyba ze "sprawiedliwoscia" Janosika.

    > jest on utopijny w
    > realiach w ktorych decydenci nie sa nim zainteresowani. Przyklad ostatniej
    > akcji Kolodki to potwierdza - chce tak zmodyfikowac podatek placony przez
    > tworcow ze straca wszyscy za wyjatkiem tych ktorzy zarabiaja ponad 250tys
    > rocznie (pewnie Kolodko tez sie lapie do tego przedzialu)...

    Zle rozumiesz jego intencje. Dla niego nie jest wazna sprawiedliwosc
    ani "kto straci", a wzrost (nawet chwilowy) wplywow.

    Jest jednak maly problem - sa zupelnie atrakcyjne kraje, jak np. Irlandia,
    a z chwila naszego wejscia do UE Polacy beda tam mogli legalnie mieszkac
    i pracowac bez zadnych specjalnych przeszkod.
    Ale Irlandia ma male podatki i zalezy im na naplywie cudzoziemcow,
    najlepiej od razu wyksztalconych - takich, ktorzy wygeneruja dochod
    (albo PKB, jesli wolisz) bez inwestowania w nich.
    --
    Krzysztof Halasa
    Network Administrator


  • 48. Data: 2003-05-24 18:21:56
    Temat: Re: co Panstwo sadza
    Od: "Wojciech Apel" <w...@n...pik-net.pl>

    > Poza tym nie ma rownego korzystania.

    Masz racje: nie ma. Bogaci z reguly sami kupują sobie usługi, które innym
    zabezpiecza państwo. Bogaci leczą się prywatnie w płatnych klienikach,
    posyłają dzieci do płatnych szkół i wynajmują agencje ochroniarskie bo nie
    wierzą w usługi policji.

    Wniosek: powinni płacić mniej ale taki wniosek chyba nie będzie Ci na rękę,
    bo widzę, że masz zupełnie inną tezę do udowodnienia.


    > Poza tym podatek poglowny jest wymyslem
    > utopistow i nigdy nie byl i nie bedzie wprowadzony wiec nie ma o czym
    mowic.
    > To takie dobre haslo na ktore mozna lapac narybek polityczny bo wiadomo ze
    > dzieki dobrym haslom mozna wygrac wybory a to ze nie beda one realizowane
    > wie kazdy sensownie myslacy czlowiek.

    Dziekuje, ale myślący człowiek używa argumentów przeciwko argumentom. W
    Twojej powiższej wypowiedzi są aż 3 poważne sofizmaty więc (1) albo nie
    jesteś myślącym człowiekiem albo (2) myślisz i poprzez manipulacje chcesz
    łapać narybek polityczny.




    > Ja mam natomiast propozycje jeszcze
    > bardziej awangardowego podatku ale za to takiego ktory mozna z powodzeniem
    > wprowadzic: majatkowy.

    Oj, kolega socyjalista! Janisik, co to zabiera bogatym, bo sam jest biedny.


    > Oczywiscie wiem ze decydenci naleza do ludzi majetnych wiec na tego typu
    > podatek raczej sie nie doczekam...

    Decydencji skubią resztę a moja propozycja polegała na tym, aby skubali
    równo a nie tylko najbogatszych.

    Wojtek




  • 49. Data: 2003-05-24 18:32:41
    Temat: Re: co Panstwo sadza
    Od: "Wojciech Apel" <w...@n...pik-net.pl>

    > wrecz przeciwnie. Kazdy podatek ktory nie jest rownie dotkliwy jest
    > niesprawiedliwy. Wyobrazmy sobie np. podatek poglowny w wysokosci 1tys
    > rocznie. Emeryt na wsi w zyciu tego nie zaplaci. A biznesmen z 5mln
    majatku
    > nawet nie zauwazy zaplaty i bedzie smial sie w oczy wszystkim ze za 1tys
    > rocznie jezdzi dotowana PKP, naprawiaja mu drogi, zapewniaja leczenie i
    > nauke jego dzieciom....

    To zupełna nieprawda.

    Załóżmy na chwile, że podatki rozkładają się wg mniej więcej krzywej Gausa
    (to nie jest złe założenie). Załóżmy, że w przyszłym roku chcemy zebrać tyle
    co w tym więc, dzielimy budżet przez liczbę obywateli i już wiemy ile wynosi
    kwota podatku pogłównego do zapłacenia.

    Zapewniam Cię, że _więszkość_ zapłaci mniej więcej tyle samo co płaci teraz.
    Nie wierzysz: przelicz! Rzeczywiście, te 2% bogaczy zapłaci śmieszną cene i
    to 5% biedaków nie będzie wiedziało co z tym problemem zrobić. Ale dla
    większości nie będzie większej różnicy. Taka to jest statystyka i tego nie
    zmienisz.

    Wojtek





  • 50. Data: 2003-05-26 07:14:28
    Temat: Re: co Panstwo sadza
    Od: k...@g...pl (Konlin)

    Witaj jn,

    W Twoim liście datowanym 23 maja 2003 (10:53:36) można przeczytać:

    > My w Unii nie jestesmy (i oby tak zostalo!),

    Oby nie.

    > ale Unia jest u nas od dawna -

    I cale szczescie.

    > wystarczy spojrzec na strukture wlasnosci najlepszych firm, bankow w Polsce.

    I moze wlasnie dlatego te firmy sa najlepsze albo po prostu - sa? Bo
    co sie dzieje z firmami do ktorych, ze wzgledu na "interes narodowy"
    inwestycji sie nie dopuszcza? Odpowiedz chyba znasz.
    Nie wiem jak Ty, ale ja mam dosyc czytania o zadluzonych kopalniach (i
    umarzaniu tych dlugow za nasze pieniadza), o krzyczacych stoczniowcach
    pod wplywem ktorych rzad robi sie calkiem potulny, o tym, ze to
    pracownicy (zrzeszeni we wszechobecnych ZZ) decyduja czy wlasciciel
    zakladu moze go zamkac (vide Telefonica) itp., itd.
    Mam dosyc dokarmiania przez rzad wg partyjnych interesow kolejnych
    fabryk czy, rowniez, bankow. Mam dosyc roszczeniowej postawy znacznej
    czesci spoleczenstwa i zycia wg sloganu "czy sie stoi czy sie lezy
    tysiac zlotych sie nalezy".
    I moglbym tak wymieniac baaaardzo dlugo. A argumenty europejskiej
    opozycji jakos mnie nie przekonuja bo sa po prostu marnej jakosci albo
    zupelnie wyssane z palca i przedstawiajace fikcyjne zagrozenia jak np.
    wykup ziemi, utrata przez Polske ziem odzyskanych ktore podobno
    Francuzi obiecali Niemcom (ROTFL) itp. Po prostu obraz nedzy i
    rozpaczy, 5 lat po wejsci do UE zostaniemy jak Palestynczycy bez
    wlasnego panstwa.

    > Polacy zostana sprowadzeni do taniej sily roboczej - najlepiej wyksztalceni
    > wyjada oczywiscie na Zachod i tam beda placic podatki.

    Hehe, dzis ogladalem programy propagandowe LPR i innych oszolomow -
    bechenek chleba bedzie kosztowal 7,5 zl, zostaniemy rynkiem zbytu i
    sila robocza dla zachodu i inne argumenty w tym tonie. Jesli nie
    jestes zwolennikiem LPR to ta zbieznosc argumentow jest co najniej
    dziwna.

    Pzdr
    Konrad Inglot

    --
    K.O.N.L.I.N. k...@p...pl
    Kinetic Organism Normally for Logical Infiltration and Nullification,


    "Did you see the frightened ones?
    Did you hear the falling bombs?"
    WinAmp gra: Pink Floyd - Money

    --
    Archiwum grupy: http://niusy.onet.pl/pl.biznes.banki

strony : 1 ... 4 . [ 5 ] . 6 ... 13


Szukaj w grupach

Szukaj w grupach

Eksperci egospodarka.pl

1 1 1