eGospodarka.pl
eGospodarka.pl poleca

eGospodarka.plFinanseGrupypl.biznes.bankiPKO BP - pijawki lapczywe... › Re: PKO BP - pijawki lapczywe...
  • Data: 2002-04-07 00:48:28
    Temat: Re: PKO BP - pijawki lapczywe...
    Od: "MichalL" <m...@n...isn.pl> szukaj wiadomości tego autora
    [ pokaż wszystkie nagłówki ]


    > Nie jestem fachowcem ale wydaje mi się, że taka jest właśnie istota
    > działania spółek akcyjnych. W Polsce natomiast doszło do takiej sytuacji,
    że
    > na dobrą sprawę to większość firm, po przejęciu przez tzw "inwestorów
    > strategicznych" mogłaby zostać wycofana z giełdy, gdyż są de facto
    > oddziałami zagranicznych koncernów i sens ich istnienia na rynku
    publicznym
    > jest raczej niewielki.
    >
    > Jaco
    >

    Tak moze wygladac spolka akcyjna. Nie koniecznie publiczna. Ale skupmy sie
    na takich.
    Wyobraz sobie zebranie 100 000 akcjonariuszy, a ktorych kazdy ma po 3 akcje.
    Powodzenia w podejmowaniu decyzji.

    W praktyce, przy duzym rozdrobnieniu akcjonariatu, jest na przyklad ktos,
    kto ma 20% akcji i stara sie rzadzic. Jest to trudne, ale zwykle sie da.
    Luksus podejmowania decyzji daje wiekszosc glosow na walnym zebraniu.
    A jezeli wszystko jest w jednych rekach ?
    Wtedy na gieldzie firma jest dlatego, ze spolka gieldowa ma wieksze
    zaufanie. Mozna ja przeswietlic i dac kredyt, albo podpisac kontrakt, albo
    ja kupic.
    I jawnosc jest najwieksza wada spolki publicznej. Konlurencja tez
    przeswietla wszelkie ruchy spolki.
    Dlatego zachodnie firmy kupuja dobre spolki, daja swoja dobra marke, a
    nastepnie wycofuja je z gieldy. Po co wtedy spolka ma byc jeszcze publiczna
    ?

    MichalL


Podziel się

Poleć ten post znajomemu poleć

Wydrukuj ten post drukuj


Następne wpisy z tego wątku

Najnowsze wątki z tej grupy


Najnowsze wątki

Szukaj w grupach

Eksperci egospodarka.pl

1 1 1