eGospodarka.pl
eGospodarka.pl poleca

eGospodarka.plFinanseGrupypl.biznes.banki › CHF cd
Ilość wypowiedzi w tym wątku: 610

  • 80. Data: 2015-09-05 18:26:27
    Temat: Re: CHF cd
    Od: Budzik <b...@p...o.n.e.t.pl.nie.spam.oj>

    Użytkownik J.F. j...@p...onet.pl ...

    > Natomiast w 2015 to faktycznie CHF podrozal.

    Ano własnie.


  • 82. Data: 2015-09-05 20:24:29
    Temat: Re: CHF cd
    Od: witek <w...@g...pl.invalid>

    Budzik wrote:
    > No i powtarzam - ja wszystko rozumeim, ale tego, ze przy tych samych
    > zarobkach, przy wiekszym ryzyku mozna wziac wiecej to tego za chiny nie
    > zrozumiem.

    oprocentowanie było niższe.
    Stąd mogłeś dostać wiecej.


  • 83. Data: 2015-09-05 20:32:22
    Temat: Re: CHF cd
    Od: witek <w...@g...pl.invalid>

    J.F. wrote:
    > -w USA kredyty brali we wlasnej walucie, a welu domy tez stracilo,


    jak ceny domów poszły w dół, to wielu ludziom opłacało się ogłosic
    bankructwo, oddać bankowi dom i kupić następny za dużo taniej.

    I nie ma to nic wspólnego ze zdolnością kredytową i możliwością spłaty
    kredytu. Po prostu spłacanie kredytu się nie opłacało.

    to banki zostały z domami, których wartość była znacznie niższa niż
    pożyczone pieniądze. I to banki padły a nie ludzie.


    No ale w gazetach to sensacyjnie brzmi jak sie napisze, że ludzie
    porzucili domy bo nie stać ich było na spłacanie kredytu.
    Stać było, ale się nie opłacało.













  • 85. Data: 2015-09-05 21:00:49
    Temat: Re: CHF cd
    Od: Budzik <b...@p...o.n.e.t.pl.nie.spam.oj>

    Użytkownik witek w...@g...pl.invalid ...

    >> -w USA kredyty brali we wlasnej walucie, a welu domy tez stracilo,
    >
    > jak ceny domów poszły w dół, to wielu ludziom opłacało się ogłosic
    > bankructwo, oddać bankowi dom i kupić następny za dużo taniej.
    >
    > I nie ma to nic wspólnego ze zdolnością kredytową i możliwością spłaty
    > kredytu. Po prostu spłacanie kredytu się nie opłacało.
    >
    > to banki zostały z domami, których wartość była znacznie niższa niż
    > pożyczone pieniądze. I to banki padły a nie ludzie.
    >
    > No ale w gazetach to sensacyjnie brzmi jak sie napisze, że ludzie
    > porzucili domy bo nie stać ich było na spłacanie kredytu.
    > Stać było, ale się nie opłacało.

    Nie gadaj... W USA kredyty hipoteczne były naprawde hipoteczne?
    Zazdroscic tylko! Jak to mozliwe ze u nich mozna a u nas nie?


  • 84. Data: 2015-09-05 21:00:49
    Temat: Re: CHF cd
    Od: Budzik <b...@p...o.n.e.t.pl.nie.spam.oj>

    Użytkownik witek w...@g...pl.invalid ...

    >> No i powtarzam - ja wszystko rozumeim, ale tego, ze przy tych samych
    >> zarobkach, przy wiekszym ryzyku mozna wziac wiecej to tego za chiny nie
    >> zrozumiem.
    >
    > oprocentowanie było niższe.
    > Stąd mogłeś dostać wiecej.
    >
    A cała reszta jak zagrozenie zmiany kursu nie ma juz wtedy znaczenia?
    Dziwne...



  • 86. Data: 2015-09-05 21:23:07
    Temat: Re: CHF cd
    Od: witek <w...@g...pl.invalid>

    Budzik wrote:
    > Użytkownik witek w...@g...pl.invalid ...
    >
    >>> No i powtarzam - ja wszystko rozumeim, ale tego, ze przy tych samych
    >>> zarobkach, przy wiekszym ryzyku mozna wziac wiecej to tego za chiny nie
    >>> zrozumiem.
    >>
    >> oprocentowanie było niższe.
    >> Stąd mogłeś dostać wiecej.
    >>
    > A cała reszta jak zagrozenie zmiany kursu nie ma juz wtedy znaczenia?
    > Dziwne...
    >
    >
    pewnie miała, ale zakładano, że jest niska. A i bankom zwisało jaka
    jest, bo przecież oni w 100% mają gwarantowany zwrot pożyczonej kasy, no
    chyba, że człowiek padnie.
    Jakby można było w Polsce ogłosić bankructwo tak łatwo jak w stanach, to
    banki by się 10 razy zastanowiły czy mają szansę odzyskać kasę.


  • 87. Data: 2015-09-05 21:32:09
    Temat: Re: CHF cd
    Od: witek <w...@g...pl.invalid>

    Budzik wrote:
    > Użytkownik witek w...@g...pl.invalid ...
    >
    >>> -w USA kredyty brali we wlasnej walucie, a welu domy tez stracilo,
    >>
    >> jak ceny domów poszły w dół, to wielu ludziom opłacało się ogłosic
    >> bankructwo, oddać bankowi dom i kupić następny za dużo taniej.
    >>
    >> I nie ma to nic wspólnego ze zdolnością kredytową i możliwością spłaty
    >> kredytu. Po prostu spłacanie kredytu się nie opłacało.
    >>
    >> to banki zostały z domami, których wartość była znacznie niższa niż
    >> pożyczone pieniądze. I to banki padły a nie ludzie.
    >>
    >> No ale w gazetach to sensacyjnie brzmi jak sie napisze, że ludzie
    >> porzucili domy bo nie stać ich było na spłacanie kredytu.
    >> Stać było, ale się nie opłacało.
    >
    > Nie gadaj... W USA kredyty hipoteczne były naprawde hipoteczne?
    > Zazdroscic tylko! Jak to mozliwe ze u nich mozna a u nas nie?
    >

    są dwa rodzaje kredytów.
    wtedy kiedy kupujesz dom, dostajesz kredyt z banku na jego zakup i sobie
    go spłacasz.
    Pozbyc sie tego kredytu można było na trzy sposoby
    a) spłacić go
    b) ogłosić bankructwo
    c) oddać bankowi to na co zostały pożyczone pieniądze. wowczas nic nie
    musisz dalej spłacać.

    i właśnie b i c wykonczyly banki bo zostały z kupą domów wartych 1/3
    tego co pożyczyły.
    ludzie szczegolnie na tym nie ucierpieli.

    drugi rodzaj kredytu bardziej zblizony do tego co u nas jest kredytem
    pod hipotekę to home equity line of credit.
    Bank wycenia ile jest wart twoj dom i wpisując się na hipotece otwiera
    ci linię kredytową na co tam chcesz (lub na co uzgodnisz z bankiem, np
    na remont domu, wowczas oprocentowanie jest nizsze).
    jak ci sie noga powinie, to bank wystawia ci dom na sprzedaz.
    i tu tez sie troche bankow przejechalo, bo pozyczylo, wyceniajac dom w
    czasach kiedy ceny były wysokie, a potem ceny spadły w dół.
    I znowu co niektorym opłacało sie spisać dom an straty niż spłacać
    kredyt, a banki zostały z domami, ktore nie są warte tyle ile pozyczylo.

    Po za tym tych domow nikt nie chciał kupować wiec powoli zaczynały dla
    banków być palącym problemem.
    A potem zaczęła się panika bo wszyscy chciali pozbyć się akcji banków,
    które powoli przestawały mieć cokolwiek na plusie, po za setkami domów.
    I dalej już poleciało.










  • 88. Data: 2015-09-06 09:00:36
    Temat: Re: CHF cd
    Od: Budzik <b...@p...o.n.e.t.pl.nie.spam.oj>

    Użytkownik witek w...@g...pl.invalid ...

    > są dwa rodzaje kredytów.
    > wtedy kiedy kupujesz dom, dostajesz kredyt z banku na jego zakup i sobie
    > go spłacasz.
    > Pozbyc sie tego kredytu można było na trzy sposoby
    > a) spłacić go
    > b) ogłosić bankructwo
    > c) oddać bankowi to na co zostały pożyczone pieniądze. wowczas nic nie
    > musisz dalej spłacać.
    >
    > i właśnie b i c wykonczyly banki bo zostały z kupą domów wartych 1/3
    > tego co pożyczyły.
    > ludzie szczegolnie na tym nie ucierpieli.
    >
    > drugi rodzaj kredytu bardziej zblizony do tego co u nas jest kredytem
    > pod hipotekę to home equity line of credit.
    > Bank wycenia ile jest wart twoj dom i wpisując się na hipotece otwiera
    > ci linię kredytową na co tam chcesz (lub na co uzgodnisz z bankiem, np
    > na remont domu, wowczas oprocentowanie jest nizsze).
    > jak ci sie noga powinie, to bank wystawia ci dom na sprzedaz.
    > i tu tez sie troche bankow przejechalo, bo pozyczylo, wyceniajac dom w
    > czasach kiedy ceny były wysokie, a potem ceny spadły w dół.
    > I znowu co niektorym opłacało sie spisać dom an straty niż spłacać
    > kredyt, a banki zostały z domami, ktore nie są warte tyle ile pozyczylo.
    >
    > Po za tym tych domow nikt nie chciał kupować wiec powoli zaczynały dla
    > banków być palącym problemem.
    > A potem zaczęła się panika bo wszyscy chciali pozbyć się akcji banków,
    > które powoli przestawały mieć cokolwiek na plusie, po za setkami domów.
    > I dalej już poleciało.

    Piszesz jakies truzimy a gdzie nasza wersja?
    Czyli kredyt hipoteczny ktory sprawia ze masz dom -> nie masz domu -> i
    nadal masz do spłacenia równowartosc domu?

    Próbuje tylko pokazac jak banki oszukały klientów zrzucajac na nich 110%
    ryzykownej inwestycji ktora sprzedały klientom pod płaszczykiem
    uspokajających kłamstw, wykorzystały niewiedze klientów a same nie tylko
    nie zaryzykowały ani 5% ale wręcz dodatkowo jeszcze na tym zarobiły.


  • 89. Data: 2015-09-06 09:00:36
    Temat: Re: CHF cd
    Od: Budzik <b...@p...o.n.e.t.pl.nie.spam.oj>

    Użytkownik witek w...@g...pl.invalid ...

    >>>> No i powtarzam - ja wszystko rozumeim, ale tego, ze przy tych
    >>>> samych zarobkach, przy wiekszym ryzyku mozna wziac wiecej to tego
    >>>> za chiny nie zrozumiem.
    >>>
    >>> oprocentowanie było niższe.
    >>> Stąd mogłeś dostać wiecej.
    >>>
    >> A cała reszta jak zagrozenie zmiany kursu nie ma juz wtedy znaczenia?
    >> Dziwne...
    >>
    >>
    > pewnie miała, ale zakładano, że jest niska. A i bankom zwisało jaka
    > jest, bo przecież oni w 100% mają gwarantowany zwrot pożyczonej kasy,
    > no chyba, że człowiek padnie.
    > Jakby można było w Polsce ogłosić bankructwo tak łatwo jak w stanach,
    > to banki by się 10 razy zastanowiły czy mają szansę odzyskać kasę.

    No i własnie o tym pisze. Wcisneły klientom majac w dupie co sie bedzie
    potem z ludzmi działo bo same nic nie ryzykowały.

    To nie jest ani zachowanie instytucji zaufania publicznego, ani partnerski
    układ wiec jak słysze obecne tłumaczenia, ze banki nie mogą wziac na siebie
    przewalutowania bo spadną im zyski itp to smiech mnie ogarnia.
    Teraz ma to ludzi obchodzic?


  • 90. Data: 2015-09-06 13:37:53
    Temat: Re: CHF cd
    Od: "J.F." <j...@p...onet.pl>

    Dnia Sat, 5 Sep 2015 14:23:07 -0500, witek napisał(a):
    > Budzik wrote:
    >> Użytkownik witek w...@g...pl.invalid ...
    >>>> No i powtarzam - ja wszystko rozumeim, ale tego, ze przy tych samych
    >>>> zarobkach, przy wiekszym ryzyku mozna wziac wiecej to tego za chiny nie
    >>>> zrozumiem.
    >>> oprocentowanie było niższe.
    >>> Stąd mogłeś dostać wiecej.
    >> A cała reszta jak zagrozenie zmiany kursu nie ma juz wtedy znaczenia?
    >> Dziwne...

    Jak pisalem - rozsadnie patrzac to ryzyko zmiany kursow nie bylo duze.
    Tzn mogly sie zmienic o powiedzmy 20%. Poza tym popatrz w statystyki z
    lat np 1998-2007 - jaki byl najwiekszy spadek srednich zarobkow
    wyrazonych w chf, euro czy usd ?

    Z drugiej strony - 300 tys zl pozyczone na 10%, to jest 30 tys zl
    samych odsetek rocznie. 2500 miesiecznie. Samych odsetek, a gdzie
    splata kapitalu ? A tego kapitalu by wypadalo splacac np rowno 833zl
    przez 30 lat, albo 1000 przez 25 lat. Wiec co sie dziwic, ze malo kogo
    bylo na to stac a i chec uciekniecia od tak wysokich odsetek byla
    duza.

    > pewnie miała, ale zakładano, że jest niska. A i bankom zwisało jaka
    > jest, bo przecież oni w 100% mają gwarantowany zwrot pożyczonej kasy, no
    > chyba, że człowiek padnie.
    > Jakby można było w Polsce ogłosić bankructwo tak łatwo jak w stanach, to
    > banki by się 10 razy zastanowiły czy mają szansę odzyskać kasę.

    U nas jest tez to bankructwo, choc nie pamietam od kiedy.
    A to wlasnie w USA banki nieostroznie pozyczaly i kryzys na caly swiat
    zrobily.

    J.

strony : 1 ... 8 . [ 9 ] . 10 ... 20 ... 60 ... 61


Szukaj w grupach

Szukaj w grupach

Eksperci egospodarka.pl

1 1 1