eGospodarka.pl
eGospodarka.pl poleca

eGospodarka.plFinanseGrupypl.biznes.banki › o mbanku - może małe podsumowanie
Ilość wypowiedzi w tym wątku: 29

  • 1. Data: 2004-01-31 14:14:22
    Temat: o mbanku - może małe podsumowanie
    Od: "waldi" <w...@p...onet.pl>

    W nawiązaniu do licznych postów o mbanku piszę co mi rozum i praktyka
    (kierownik małego oddziału baku marmurkowatego) podpowiada:

    1 - bank nie jest instytucją zaufania publicznego. Jest taką samą formą
    biznesu jak każdy inny. Czy bardziej etyczną - nie. Wielokrotnie otrzymuję
    maile od mojego zarządu z info (tajne) "zmieniamy opłaty niezgodnie z
    prawem, regulaminem, umową jak się będą klienci buntowali to grzeczniutko
    ich przepraszać i zwracać kasę". Tak jest wszędzie więc podpowiadam
    grupowiczom piszcie i walczcie o swoje !

    2 - zmiany w mbanku są niczym innym jak skokiem na kasę. Ich dochodowość w
    porównaniu do klasycznego banku jest kosmiczna. Zyski z posiadanej gotówki
    wg moich skromych obliczeń są takie, że mogliby dać oprocentowanie koło
    6-10% a i tak by wyszli na swoje. Wyliczyłem koszty mojej placówki i dochody
    z gotówki wyliczałem 3 razy bo nie wieżyłem, że to tak wygląda. U mnie
    obsługa call-centre i i całej bankowości on-line (internet, IVR i SMS) to 6%
    kosztów bezpośrednich !!!

    3 - mbank ma w swoim portfelu najbardziej znienawidzoną grupę klientów
    (chodzi o Was moi mili) a oto dlaczego tak Was nienawidzimy:

    - młodzi, dobrze wykształceni i nie da Wam się wmówić wszystkiego

    - znacie i czytacie umowy, regulaminy i tabele opłat i co gorsze rozumiecie
    je !!!

    - podczas rozmowy z głupią panienką w kasie ośmieszycie jej niewiedzę

    - ciężko pracujecie na swoją kasę (czasami dużą) i wymagacie odpowiedniego
    traktowania

    - jak Wam się coś nie podoba napiszecie maila do Zarządu (tak właśnie
    potraficie pisać maile !)

    i z tych powodów jesteście najbardziej nielojalną grupą Klientów i dlatego
    po prostu odejdziecie do innego banku i nie dla głupich 0,50 ( 1/10 piwa)
    tylko dlatego, że nie lubicie jak ktoś z Was robi idiotów.

    Serdczności

    kierownik










  • 2. Data: 2004-01-31 14:44:32
    Temat: Re: o mbanku - może małe podsumowanie
    Od: Kamil Jońca <k...@g...pl>

    waldi wrote:
    [...]

    > 2 - zmiany w mbanku są niczym innym jak skokiem na kasę. Ich dochodowość w
    > porównaniu do klasycznego banku jest kosmiczna. Zyski z posiadanej gotówki
    > wg moich skromych obliczeń są takie, że mogliby dać oprocentowanie koło
    > 6-10% a i tak by wyszli na swoje. Wyliczyłem koszty mojej placówki i dochody
    > z gotówki wyliczałem 3 razy bo nie wieżyłem, że to tak wygląda. U mnie
    > obsługa call-centre i i całej bankowości on-line (internet, IVR i SMS) to 6%
    > kosztów bezpośrednich !!!

    Erm, a jak to liczyłeś? bo biorąc procenty (zwłaszcza te 9.95 albo 5.95)
    to nijak nie wychodzi możliwość owych 10 %
    Kredyt odnawialny
    stopa podstawowa 12,50 %
    stopa początkowa 13,00 %
    stopa minimalna 9,95 %
    mPLAN
    kredyt hipoteczny 5,95% do 9,50%
    pożyczka hipoteczna 9,00% do 11,00%
    I zapewne z wrażenia zapomniałeś, że nie "wierzyłem" to od "wiara"
    pochodzi :-)
    KJ

    --
    Jid: k...@c...pl lub k...@j...wp.pl


  • 3. Data: 2004-01-31 15:01:54
    Temat: Re: o mbanku - może małe podsumowanie
    Od: "waldi" <w...@p...onet.pl>


    Użytkownik "Kamil Jońca" <k...@g...pl> napisał w wiadomości
    news:bvgf0i$ma6$1@inews.gazeta.pl...
    > waldi wrote:
    > [...]
    >
    > > 2 - zmiany w mbanku są niczym innym jak skokiem na kasę. Ich dochodowość
    w
    > > porównaniu do klasycznego banku jest kosmiczna. Zyski z posiadanej
    gotówki
    > > wg moich skromych obliczeń są takie, że mogliby dać oprocentowanie koło
    > > 6-10% a i tak by wyszli na swoje. Wyliczyłem koszty mojej placówki i
    dochody
    > > z gotówki wyliczałem 3 razy bo nie wieżyłem, że to tak wygląda. U mnie
    > > obsługa call-centre i i całej bankowości on-line (internet, IVR i SMS)
    to 6%
    > > kosztów bezpośrednich !!!
    >
    > Erm, a jak to liczyłeś? bo biorąc procenty (zwłaszcza te 9.95 albo 5.95)
    > to nijak nie wychodzi możliwość owych 10 %
    > Kredyt odnawialny
    > stopa podstawowa 12,50 %
    > stopa początkowa 13,00 %
    > stopa minimalna 9,95 %
    > mPLAN
    > kredyt hipoteczny 5,95% do 9,50%
    > pożyczka hipoteczna 9,00% do 11,00%

    wyliczałem to nie wg stóp procentowych zewnętrznych (tych dla klienta) tylko
    z kosztów wewnętrznych pozyskania gotówki ( w przybliżeniu można to nazwać
    marżą - ale to nie to samo). I nie chodzi tu o kredyty bo w przypadku
    marmurków a jeszcze bardziej banków klasycznych nie one tworzą dochód banku.
    Oczywiście marże na kredytach są w Polsce około 5 razy większe niż na
    depozytach ale w ogólnej masie stosunek wolumeny depozytów do kredytów jest
    jak 10-20:1 a w bankach wirtualnych ta proporcja jest jeszcze prawdopodobnie
    większa (ale to już mój domysł). Uwzględniłem tylko koszty bezpośrednie ale
    chyba tak można bo nie sądzę by koszty rezerw były w tych bankach rażące
    (brak większych kredytów korporacyjnych).

    > I zapewne z wrażenia zapomniałeś, że nie "wierzyłem" to od "wiara"
    > pochodzi :-)
    > KJ

    chyba z wrażenia :-)

    Pozdrawiam

    WK


    > --
    > Jid: k...@c...pl lub k...@j...wp.pl



  • 4. Data: 2004-01-31 15:07:55
    Temat: Re: o mbanku - może małe podsumowanie
    Od: Kamil Jońca <k...@g...pl>

    waldi wrote:

    > Użytkownik "Kamil Jońca" <k...@g...pl> napisał w wiadomości
    > news:bvgf0i$ma6$1@inews.gazeta.pl...
    >
    >>waldi wrote:
    >>[...]
    >>
    >>
    >>>2 - zmiany w mbanku są niczym innym jak skokiem na kasę. Ich dochodowość
    >
    > w
    >
    >>>porównaniu do klasycznego banku jest kosmiczna. Zyski z posiadanej
    >
    > gotówki
    >
    >>>wg moich skromych obliczeń są takie, że mogliby dać oprocentowanie koło
    >>>6-10% a i tak by wyszli na swoje. Wyliczyłem koszty mojej placówki i
    >
    > dochody
    >
    >>>z gotówki wyliczałem 3 razy bo nie wieżyłem, że to tak wygląda. U mnie
    >>>obsługa call-centre i i całej bankowości on-line (internet, IVR i SMS)
    >
    > to 6%
    >
    >>>kosztów bezpośrednich !!!
    >>
    >>Erm, a jak to liczyłeś? bo biorąc procenty (zwłaszcza te 9.95 albo 5.95)
    >>to nijak nie wychodzi możliwość owych 10 %
    >> Kredyt odnawialny
    >>stopa podstawowa 12,50 %
    >>stopa początkowa 13,00 %
    >>stopa minimalna 9,95 %
    >>mPLAN
    >>kredyt hipoteczny 5,95% do 9,50%
    >>pożyczka hipoteczna 9,00% do 11,00%
    >
    >
    > wyliczałem to nie wg stóp procentowych zewnętrznych (tych dla klienta) tylko
    > z kosztów wewnętrznych pozyskania gotówki ( w przybliżeniu można to nazwać
    Ale dalej nie rozumiem. Jeżeli dajemy kredyt na 5.95 procenta (tak wiem,
    prawie niemożliwe) to jak możemy dać za depozyt 6% ??

    > marżą - ale to nie to samo). I nie chodzi tu o kredyty bo w przypadku
    > marmurków a jeszcze bardziej banków klasycznych nie one tworzą dochód banku.
    ^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^co to znaczy ?? czym
    się różni marmurek od banku klasyczngo ??
    > Oczywiście marże na kredytach są w Polsce około 5 razy większe niż na
    > depozytach ale w ogólnej masie stosunek wolumeny depozytów do kredytów jest
    > jak 10-20:1 a w bankach wirtualnych ta proporcja jest jeszcze prawdopodobnie
    10 do 1 ??? nie wierzę, a gdzie banki trzymają reszte kasy?
    KJ

    --
    Jid: k...@c...pl lub k...@j...wp.pl


  • 5. Data: 2004-01-31 15:16:49
    Temat: Re: o mbanku - może małe podsumowanie
    Od: "waldi" <w...@p...onet.pl>


    Użytkownik "MiKo" <m...@n...wp.pl> napisał w wiadomości
    news:bvggig$ng0$1@korweta.task.gda.pl...
    > waldi wrote:
    >
    > > 2 - zmiany w mbanku są niczym innym jak skokiem na kasę. Ich dochodowość
    w
    > > porównaniu do klasycznego banku jest kosmiczna. Zyski z posiadanej
    gotówki
    > > wg moich skromych obliczeń są takie, że mogliby dać oprocentowanie koło
    > > 6-10% a i tak by wyszli na swoje. Wyliczyłem koszty mojej placówki i
    dochody
    > > z gotówki wyliczałem 3 razy bo nie wieżyłem, że to tak wygląda. U mnie
    > > obsługa call-centre i i całej bankowości on-line (internet, IVR i SMS)
    to 6%
    > > kosztów bezpośrednich !!!
    > [...]
    > > kierownik
    >
    > Niby kierownik, a porownuje koszty CC i bankowosci on-line miedzy
    > bankami internetowymi (gdzie jest to fundamentalna sprawa) a
    > tradycyjnymi (gdzie jest to wciaz prawie "kwiatek do kozucha").
    > Czesto zdarza sie, ze w marmurkach pada caly system, wtedy to jest tylko
    > "awaria systemu" a nie banku - ale panienki usmiechaja sie,
    > przepraszaja, i nawet czesc operacji potrafia wykonac. Awaria banku
    > internetowego to fizyczny brak banku, a na to banki internetowe nie moga
    > sobie pozwolic. A podnoszenie niezawodnosci kosztuje (podnoszenie
    > wydajnosci tez - w koncu nie wiadomo z gory ilu jednoczesnie klientow
    > podlaczy sie do systemu transakcyjnego, a trzeba byc na to przygotowanym).
    >
    > Reasumujac - takie porownanie jak wyzej jest nieprzemyslane i nie
    > obejmuje calosci tematu (roznic) miedzy tymi rodzajami bankow (to jakby
    > porownywac czolg do samochodu).
    >
    > Miko

    Masz rację pisząc, że to nie to samo. Nigdy zresztą nie pisałem, że to tak
    jest. Ale po prostu podaję koszt marmurkowej bankowości elektronicznej.
    Jedak jakieś porównanie jest, jeśli w moim oddziale 69 % przelewów jest
    dokonywanych przez internet (jest jeszcze troszke przez IVR i SMS-y) a w
    przypadku firm 82 %.



  • 6. Data: 2004-01-31 15:22:42
    Temat: Re: o mbanku - może małe podsumowanie
    Od: MiKo <m...@n...wp.pl>

    waldi wrote:

    > 2 - zmiany w mbanku są niczym innym jak skokiem na kasę. Ich dochodowość w
    > porównaniu do klasycznego banku jest kosmiczna. Zyski z posiadanej gotówki
    > wg moich skromych obliczeń są takie, że mogliby dać oprocentowanie koło
    > 6-10% a i tak by wyszli na swoje. Wyliczyłem koszty mojej placówki i dochody
    > z gotówki wyliczałem 3 razy bo nie wieżyłem, że to tak wygląda. U mnie
    > obsługa call-centre i i całej bankowości on-line (internet, IVR i SMS) to 6%
    > kosztów bezpośrednich !!!
    [...]
    > kierownik

    Niby kierownik, a porownuje koszty CC i bankowosci on-line miedzy
    bankami internetowymi (gdzie jest to fundamentalna sprawa) a
    tradycyjnymi (gdzie jest to wciaz prawie "kwiatek do kozucha").
    Czesto zdarza sie, ze w marmurkach pada caly system, wtedy to jest tylko
    "awaria systemu" a nie banku - ale panienki usmiechaja sie,
    przepraszaja, i nawet czesc operacji potrafia wykonac. Awaria banku
    internetowego to fizyczny brak banku, a na to banki internetowe nie moga
    sobie pozwolic. A podnoszenie niezawodnosci kosztuje (podnoszenie
    wydajnosci tez - w koncu nie wiadomo z gory ilu jednoczesnie klientow
    podlaczy sie do systemu transakcyjnego, a trzeba byc na to przygotowanym).

    Reasumujac - takie porownanie jak wyzej jest nieprzemyslane i nie
    obejmuje calosci tematu (roznic) miedzy tymi rodzajami bankow (to jakby
    porownywac czolg do samochodu).

    Miko


  • 7. Data: 2004-01-31 15:28:23
    Temat: Re: o mbanku - może małe podsumowanie
    Od: "andzrek" <a...@h...com>


    >
    > wyliczałem to nie wg stóp procentowych zewnętrznych (tych dla klienta)
    tylko
    > z kosztów wewnętrznych pozyskania gotówki ( w przybliżeniu można to nazwać
    > marżą - ale to nie to samo). I nie chodzi tu o kredyty bo w przypadku
    > marmurków a jeszcze bardziej banków klasycznych nie one tworzą dochód
    banku.
    > Oczywiście marże na kredytach są w Polsce około 5 razy większe niż na
    > depozytach ale w ogólnej masie stosunek wolumeny depozytów do kredytów
    jest
    > jak 10-20:1 a w bankach wirtualnych ta proporcja jest jeszcze
    prawdopodobnie
    > większa (ale to już mój domysł). Uwzględniłem tylko koszty bezpośrednie
    ale
    > chyba tak można bo nie sądzę by koszty rezerw były w tych bankach rażące
    > (brak większych kredytów korporacyjnych).
    >
    wadi powinienieś przybliżyć grupie (jak najbardziej zasadny) sposób
    liczenia i co liczysz.
    Jeśli chodzi ci o stosunek pasywów (lokat) do aktywów (kredytów) banków to
    twoja placówka
    jest wzorcowa. Średnia dla największych (liczenie wg sumy produktowej)
    banków to 18,74.
    Masz świętą rację jeśli chodzi o powód zmian - parę złych kredytów i
    gwarancji wiadomego nam banku
    pokryjemy "dywidendą" z mbanku


    pozdrawiam

    JWA








  • 8. Data: 2004-01-31 16:51:34
    Temat: Re: o mbanku - może małe podsumowanie
    Od: "PrzemB" <p...@...to.poczta.onet.pl>


    Użytkownik "waldi" <w...@p...onet.pl> napisał w wiadomości
    news:bvgd8v$a0c$1@atlantis.news.tpi.pl...
    > W nawiązaniu do licznych postów o mbanku piszę co mi rozum i praktyka
    > (kierownik małego oddziału baku marmurkowatego) podpowiada:
    >

    Chcę pogratulować Zarządowi Banku tak wspaniałego kierownika !

    > 1 - bank nie jest instytucją zaufania publicznego. Jest taką samą formą
    > biznesu jak każdy inny. Czy bardziej etyczną - nie. Wielokrotnie otrzymuję
    > maile od mojego zarządu z info (tajne) "zmieniamy opłaty niezgodnie z
    > prawem, regulaminem, umową jak się będą klienci buntowali to grzeczniutko
    > ich przepraszać i zwracać kasę". Tak jest wszędzie więc podpowiadam
    > grupowiczom piszcie i walczcie o swoje !

    Waldiemu bogatej wyobraźni !

    > 2 - zmiany w mbanku są niczym innym jak skokiem na kasę. Ich dochodowość w
    > porównaniu do klasycznego banku jest kosmiczna. Zyski z posiadanej gotówki
    > wg moich skromych obliczeń są takie, że mogliby dać oprocentowanie koło
    > 6-10% a i tak by wyszli na swoje. Wyliczyłem koszty mojej placówki i
    dochody
    > z gotówki wyliczałem 3 razy bo nie wieżyłem, że to tak wygląda. U mnie
    > obsługa call-centre i i całej bankowości on-line (internet, IVR i SMS) to
    6%
    > kosztów bezpośrednich !!!

    Jeśli można dać 6-10% to po ch.. BRE otworzyło mbank jak na rynku
    międzybankowym może kupić środki za ok. 5,75%. A BRE otworzyło mBank jako
    bank depozytopy, żeby zdobyć środki taniej (oferta o kredyty, SFI. doszła
    znacznie póżniej).

    > 3 - mbank ma w swoim portfelu najbardziej znienawidzoną grupę klientów
    > (chodzi o Was moi mili) a oto dlaczego tak Was nienawidzimy:
    > - młodzi, dobrze wykształceni i nie da Wam się wmówić wszystkiego
    > - znacie i czytacie umowy, regulaminy i tabele opłat i co gorsze
    rozumiecie je !!!
    > - podczas rozmowy z głupią panienką w kasie ośmieszycie jej niewiedzę
    > - ciężko pracujecie na swoją kasę (czasami dużą) i wymagacie odpowiedniego
    > traktowania
    > - jak Wam się coś nie podoba napiszecie maila do Zarządu (tak właśnie
    > potraficie pisać maile !)
    > i z tych powodów jesteście najbardziej nielojalną grupą Klientów i dlatego
    > po prostu odejdziecie do innego banku i nie dla głupich 0,50 ( 1/10 piwa)
    > tylko dlatego, że nie lubicie jak ktoś z Was robi idiotów.
    >
    > Serdczności
    >
    > kierownik

    Od kiedy to zarządy banków czytają maile ?

    Pozdrowienia
    PrzemekB




  • 9. Data: 2004-01-31 17:14:00
    Temat: Re: o mbanku - może małe podsumowanie
    Od: "xerel" <x...@h...com>


    Użytkownik "PrzemB" <p...@...to.poczta.onet.pl> napisał w wiadomości
    news:bvgmfo$kmq$1@news.onet.pl...
    >
    > Użytkownik "waldi" <w...@p...onet.pl> napisał w wiadomości
    > news:bvgd8v$a0c$1@atlantis.news.tpi.pl...
    > > W nawiązaniu do licznych postów o mbanku piszę co mi rozum i praktyka
    > > (kierownik małego oddziału baku marmurkowatego) podpowiada:
    > >
    >
    > Chcę pogratulować Zarządowi Banku tak wspaniałego kierownika !
    >
    > > 1 - bank nie jest instytucją zaufania publicznego. Jest taką samą formą
    > > biznesu jak każdy inny. Czy bardziej etyczną - nie. Wielokrotnie
    otrzymuję
    > > maile od mojego zarządu z info (tajne) "zmieniamy opłaty niezgodnie z
    > > prawem, regulaminem, umową jak się będą klienci buntowali to
    grzeczniutko
    > > ich przepraszać i zwracać kasę". Tak jest wszędzie więc podpowiadam
    > > grupowiczom piszcie i walczcie o swoje !
    >
    > Waldiemu bogatej wyobraźni !

    PrzemB i tu mylisz sie, nie wiem czy pracuję w tym samym banku co waldi ale
    w moim to codzienna praktyka. Większośc zmian w tabeli opłat dla firm
    (szczególnie tych starszych umów)
    jest zupełnie bezprawnych.

    > > 2 - zmiany w mbanku są niczym innym jak skokiem na kasę. Ich dochodowość
    w
    > > porównaniu do klasycznego banku jest kosmiczna. Zyski z posiadanej
    gotówki
    > > wg moich skromych obliczeń są takie, że mogliby dać oprocentowanie koło
    > > 6-10% a i tak by wyszli na swoje. Wyliczyłem koszty mojej placówki i
    > dochody
    > > z gotówki wyliczałem 3 razy bo nie wieżyłem, że to tak wygląda. U mnie
    > > obsługa call-centre i i całej bankowości on-line (internet, IVR i SMS)
    to
    > 6%
    > > kosztów bezpośrednich !!!
    >
    > Jeśli można dać 6-10% to po ch.. BRE otworzyło mbank jak na rynku
    > międzybankowym może kupić środki za ok. 5,75%. A BRE otworzyło mBank jako
    > bank depozytopy, żeby zdobyć środki taniej (oferta o kredyty, SFI. doszła
    > znacznie póżniej).


    właśnie PrzemB kupić ! - sam sobie odpowiadasz na pytanie. Spójrz też na
    dostępność środków kupowanych na rynku międzybankowym.





  • 10. Data: 2004-01-31 17:52:22
    Temat: Re: o mbanku - może małe podsumowanie
    Od: devnull <d...@n...net>


    >Od kiedy to zarządy banków czytają maile ?

    mbanku czytaja.

strony : [ 1 ] . 2 . 3


Szukaj w grupach

Szukaj w grupach

Eksperci egospodarka.pl

1 1 1