eGospodarka.pl
eGospodarka.pl poleca

eGospodarka.plFinanseGrupypl.biznes.banki › CHF cd
Ilość wypowiedzi w tym wątku: 610

  • 441. Data: 2015-09-18 08:32:24
    Temat: Re: CHF cd
    Od: Michal Tyrala <w...@b...com.pl>

    On Tue, 15 Sep 2015 14:28:24 +0200, Poldek wrote:
    > > Takie byly czasy, ze to byla prawda.
    > > I chyba sie nadal nie zmienila.
    >
    > Jeżeli tak, to o co chodzi z tymi frankowiczami?

    Jak dla mnie, to pary przekredytowanych dziennikarzy urobiło sobie bandę
    pożytecznych idiotów (najczęściej bez kredytu) i razem robią gównoburzę.

    > > No ba, pamietaj, ze drugiego kredytu na mieszkanie nie dostaniesz :-)
    >
    > Ależ dostanę. Np. sprzedam pierwsze mieszkanie, spłacę kredyt i wezmę
    > nowy kredyt na zakup nowego mieszkania. Co stoi na przeszkodzie?

    No właśnie, ja na ten przykład mam na teraz pięć.
    Ech, Lis i te jego usenetowe mądrości...

    --
    Michał

    wiesiu jest spamtrapem. ja jestem kbns


  • 442. Data: 2015-09-18 08:38:18
    Temat: Re: CHF cd
    Od: Pete <n...@n...com>

    W dniu 2015-09-17 o 21:58, Budzik pisze:
    > Użytkownik Pete n...@n...com ...
    >
    >>>>> Chodzi o to, ze bank ocenił klienta ze jest w stanie spłacac wiec
    >>>>> dlaczego klient miałby sobie tego mieszkania nie kupic?
    >>>>
    >>>> Ocenił prawidłowo - klient spłaca i mieszkanie ma.
    >>>
    >>> No przeciez dokładnie o tym pisze - ocenił na ile mozna klienta
    >>> oskubac i teraz skubie.
    >>> A kto by sie przejmował tym, ze klient wział 200.000 a spłaci 350.000
    >>> - wazne ze go na to stać...
    >>>
    >> wziął 100tys CHF i spłaci 100tys CHF.
    >>
    > ROTFL
    > Z choinki spadłes a do swiat jeszcze tak daleko....
    >

    A coś bardziej merytorycznie? Czy może kredyty CHF były oprocentowane wg
    WIBOR?

    --
    Pete


  • 443. Data: 2015-09-18 08:41:44
    Temat: Re: CHF cd
    Od: Michal Tyrala <w...@b...com.pl>

    On Thu, 17 Sep 2015 12:00:32 +0000 (UTC), Budzik wrote:
    > A kto by sie przejmował tym, ze klient wział 200.000 a spłaci 350.000 -
    > wazne ze go na to stać...

    Taka relacja to jest w każdym normalnym kredycie na 25+lat.

    A jak piłeś do wzrostu kursu CHF i chcesz być minilanie traktowany
    poważnie, to przelicz z łaski swojej bieżace raty, a nie cały kapitał.

    --
    Michał

    wiesiu jest spamtrapem. ja jestem kbns


  • 444. Data: 2015-09-18 09:03:01
    Temat: Re: CHF cd
    Od: Michal Tyrala <w...@b...com.pl>

    On Thu, 17 Sep 2015 07:00:44 +0000 (UTC), Budzik wrote:
    > Po pierwsze klienci spłacają kredyty hipoteczne bardzo dobrze.

    O, coś powoli dociera :-)

    > Po trzecie zarabiajac 8 czy 15% na spreadzie mozna te pare procent kredytów
    > nie spłaconych w całosci tylko w czesci wrzucic w koszty.

    Boli spread? Kupuj walutę taniej. Możesz na 100% tak od 2011 chyba.

    --
    Michał

    wiesiu jest spamtrapem. ja jestem kbns


  • 445. Data: 2015-09-18 09:08:51
    Temat: Re: CHF cd
    Od: Liwiusz <l...@b...tego.poczta.onet.pl>

    W dniu 2015-09-17 o 18:22, J.F. pisze:
    > Użytkownik "Liwiusz" napisał w wiadomości grup
    > W dniu 2015-09-17 o 17:48, J.F. pisze:
    >>> Uchodzcy, polityka prorodzinna, inflacja ... a moze sie jednak oplaca
    >>> ? :-)
    >>> Myslisz ze katastru nie przerzuca wlasciciele na najemcow ?
    >> Z tym mitem o przerzucaniu to bym jednak uważał. Kataster spowoduje, że
    >> jeszcze mniej będzie się opłacało trzymanie "pustej" nieruchomości ->
    >> parcie na wynajem -> większa podaż -> niższe ceny. Będzie też druga
    >> zależność: chęć sprzedaży -> niższe ceny sprzedaży -> niższe ceny najmu.
    >
    > Moze tak byc.
    > Z drugiej strony - jak sie ludzie zaczna pozbywac tych mieszkan, to
    > budowa nowych stanie, a za pare lat ... roznie moze byc.
    >
    > No i pytanie czy tego katastru sie doczekasz, bo prezes PIS ... no,
    > troche glupio to bedzie jak rodziny dostana dodatek na dzieci i podatek
    > na dom :-)

    U wielkiego naganiacza na kupowanie mieszkań -
    http://wyborcza.biz/finanse/1,108340,18819692,zysk-z
    -wynajmu-coraz-wyzszy.html
    - zysk z najmu średnio 4,61%, najlepiej w Gdańsku 5,5%.

    Oznacza to, że jak ktoś MA pieniądze, to ewentualnie może kupić
    mieszkanie, ale jeśli ich nie ma, to lepiej będzie wynająć i płacić te
    4-5% kosztów, niżby brać kredyt z wyższymi opłatami, a w perspektywie
    czasu z jeszcze wyższymi.

    Pomijając już fakt, że i te stawki zysku z najmu są naciągane
    (zakładają, że najemca jest specjalistą w swoim fachu nietrafiającym na
    niepłacącego przez rok najemcę, bez przerw w najmie większych jak
    miesiąc w roku itp.).

    --
    Liwiusz


  • 446. Data: 2015-09-18 09:11:13
    Temat: Re: CHF cd
    Od: Liwiusz <l...@b...tego.poczta.onet.pl>

    W dniu 2015-09-18 o 08:32, z pisze:
    > W dniu 2015-09-17 o 12:57, Poldek pisze:
    >> Wytłumacz mi, bo ja to rozumiem w ten sposób, że jeśli bank doprowadził
    >> do tego, że dyr. finansowy źle rozporządził mieniem, to bank podlega
    >> karze - ?
    >
    > Pisałem żebyś przeczytał ale widać nadal mało uważnie :-)
    > Mowa jest o tym co sprzedaje, jego zamiarze, wiedzy i działaniu.
    >
    > "Art. 286. § 1. Kto, w celu osiągnięcia korzyści majątkowej, doprowadza
    > inną osobę do niekorzystnego rozporządzenia własnym lub cudzym mieniem
    > za pomocą wprowadzenia jej w błąd albo _wyzyskania błędu lub
    > niezdolności do należytego pojmowania przedsiębranego działania_,
    > podlega karze pozbawienia wolności od 6 miesięcy do lat 8."
    >
    > To że klient może być mniej kumaty z zasady (taki Kowalski)
    > będzie dodatkowym obciążeniem oskarżonego który występuje pod szyldem
    > "instytucji zaufania publicznego" TFUUU :-)

    Czytając twoje odpowiedzi mam wrażenie, że to ty nie potrafisz
    przeczytać ze zrozumieniem co Poldek pisze.

    Ponowię zatem pytanie: czy zgodzisz się, że chodzi tu o odpowiedzialność
    karną banku?

    --
    Liwiusz


  • 447. Data: 2015-09-18 11:07:14
    Temat: Re: CHF cd
    Od: "J.F." <j...@p...onet.pl>

    Użytkownik "Budzik" napisał w wiadomości grup
    dyskusyjnych:XnsA518DCC34BB6Abudzik61pocztaonetpl@12
    7.0.0.1...
    Użytkownik J.F. j...@p...onet.pl ...
    >>>Niemozliwe.
    >>>W bankach mówiono mi, ze nie ma się czym przejmowac. Ze najwyżej
    >>>rata
    >>>wzrosnie o 200zł.
    >>>Kłamali??? ;-)
    >
    >> No, klamali i nie klamali.
    >> Jakby mnie, zapytali w 2007, a nawet do polowy 2008 o taka
    >> mozliwosc,
    >> to:

    >Czyli zgadzasz sie ze sytuacja była troche bardziej skomplikowana
    >niz:
    >"prosze sie nie przejmowac"...?

    Nie. Jak brales kredyt to rozsadna odpowiedz brzmiala: nie ma sie czym
    przejmowac.

    A potem nastapily rzeczy nierozsadne, ale kto mogl to przewidziec.

    Kontrprzyklad dawalem - ktos cie ostrzegal co bedzie jak wibor skoczy
    do 10% ? 15, 20 ?
    A wiadomo, ze nie skoczy ?

    J.



  • 448. Data: 2015-09-18 11:23:18
    Temat: Re: CHF cd
    Od: "J.F." <j...@p...onet.pl>

    Użytkownik "Krzysztof Halasa" napisał w wiadomości grup
    dyskusyjnych:m...@p...waw.pl...
    >Tzn. przyznaję, że kredyty w CHF z tamtego okresu były (przynajmniej
    >niektóre) nieco gorsze niż mogłyby być. Mam wrażenie, że banki

    No wiesz, byly lepsze niz w PLN, wiec bylo miejsce na zarobek dla obu
    stron :-)

    >niekoniecznie chciały przelewać środki w walucie kredytu na rachunek
    >kredytobiorcy, licząc na zarobek przy kupnie waluty (być może jednak
    >nikt tego nie sprawdzał).

    Tego akurat klient nie chcial. On potrzebowal zlotowek.
    Kredyt walutowy byl prawdopodobnie jak najbardziej mozliwy - ale to
    raczej dla przedsiebiorcow.

    Dalej kwestia, ze bank nie lubi takich pieniedzy klientowi dawac, woli
    je wplacic na konto dewelopera.
    Wiec pojscie z teczka do kantoru odpada. Chyba, ze deweloper przyjmie
    w walucie.

    >Co jest pewne to to, że banki (być może nie
    >wszystkie) nie chciały akceptować początkowo spłat w walucie kredytów
    >(i to akurat ludzie sprawdzali). Po jakimś czasie zostały chyba do
    >tego
    >zmuszone, w każdym razie teraz już nie ma z tym problemu.

    Ustawa specjalna byla, ktora zreszta tez zmieniala wstecznie umowy.

    >> Jezeli nie to podpowiem - pisałem o kredytach ktore były liczone po
    >> cenie
    >> franka ale franka na oczy nie widziały - patrz np. Millenium gdzie
    >> widac to
    >> wprost w bilansach banku.

    >Kredyty nie muszą "widzieć franka" by być denominowane we franku.
    >To kwestia tylko i wyłącznie określenia waluty kredytu.

    >W którym dokładnie miejscu widać to w bilansach Millennium? Bo ja,
    >szczerze mówiąc, nie widzę tam na pierwszy rzut oka nawet podziału na
    >kredyty w różnych walutach, wszystko jest przeliczone na złotówki
    >i ew. na euro.

    Jak poszukasz np CHF, to znajdziesz - zobacz np raport za I polrocze
    2008.

    >Widać tam pewne ilości instrumentów walutowych w rodzaju
    >np. swapów, ale jak się to ma do kredytów to nie wiem.

    No wlasnie - kredy podali, niektore inne zobowiazania podali - i CHF
    tam faktycznie nie ma
    (w Millenium - inne banki trzeba by sprawdzic).
    A swapy sa pozabilansowe i podawac nie musza, i wspomnieli tylko z
    grubsza.

    Tak czy inaczej - to bylaby grubsza afera gdyby bankowcy spodziewali
    sie skoku i wprowadzili klientow na mine.
    W 2008 to moze i mozliwe, ale frankowe kredyty byly i wczesniej.
    Bez pokrycia chocby w tych swapach, to taki kredyt nie nie ma sensu
    dla banku.
    Wiec watpie w celowe dzialanie - po prostu mialy te franki, byc moze
    kredyt ukryty w swapach.

    >Tak czy owak, nawet gdyby banki "na pałę", bez żadnego
    >zabezpieczenia,
    >udzielały kredytów walutowych w oparciu o depozyty w złotówkach, to
    >jest
    >to pewnie temat dla nadzoru bankowego (ryzykowne operacje na środkach
    >z depozytów), a może nawet dla prokuratury - ale nie zmienia to
    >istoty
    >kredytów.

    Po roku by wyszlo - depozyty klientow zamieniono na franki, frank
    spadl, bank nie ma pokrycia.
    Chyba, zeby zaczeli chachmecic w ksiegowosci - wykluczyc nie mozna,
    ale wraca pytanie o sens - czy w 2007 mozna bylo wiedziec, ze za rok
    kurs skoczy niebotycznie ?
    To udzielanie kredytu we franku nie ma sensu, chyba, ze pokryty innym
    frankowym zobowiazaniem.
    Chocby takim, ze udzialowiec zainwestowal 5 mld CHF i z dywidend
    chcialby uzyskac 6 mld CHF po paru latach.

    J.


  • 449. Data: 2015-09-18 11:39:38
    Temat: Re: CHF cd
    Od: "J.F." <j...@p...onet.pl>

    Użytkownik "Liwiusz" napisał w wiadomości grup
    dyskusyjnych:mtgdem$3m9$...@n...news.atman.pl...
    W dniu 2015-09-18 o 08:32, z pisze:
    >>> Wytłumacz mi, bo ja to rozumiem w ten sposób, że jeśli bank
    >>> doprowadził
    >>> do tego, że dyr. finansowy źle rozporządził mieniem, to bank
    >>> podlega
    >>> karze - ?
    >> Pisałem żebyś przeczytał ale widać nadal mało uważnie :-)
    >> Mowa jest o tym co sprzedaje, jego zamiarze, wiedzy i działaniu.
    >> "Art. 286. § 1. Kto, w celu osiągnięcia korzyści majątkowej,
    >> doprowadza
    >> inną osobę do niekorzystnego rozporządzenia własnym lub cudzym
    >> mieniem
    >> za pomocą wprowadzenia jej w błąd albo _wyzyskania błędu lub
    >> niezdolności do należytego pojmowania przedsiębranego działania_,
    >> podlega karze pozbawienia wolności od 6 miesięcy do lat 8."
    >
    >> To że klient może być mniej kumaty z zasady (taki Kowalski)
    >> będzie dodatkowym obciążeniem oskarżonego który występuje pod
    >> szyldem
    >> "instytucji zaufania publicznego" TFUUU :-)

    >Czytając twoje odpowiedzi mam wrażenie, że to ty nie potrafisz
    >przeczytać ze zrozumieniem co Poldek pisze.
    >Ponowię zatem pytanie: czy zgodzisz się, że chodzi tu o
    >odpowiedzialność
    >karną banku?

    Liwiuszu, ale w ktora strone zmierzasz ?
    Bo jak sobie czytam, ze to byly "opcje zerokosztowe", wystawiane w
    obie strony, na umowie ramowej, z warunkami wylaczajacymi ... to mi
    pasuje do
    "niezdolności do należytego pojmowania przedsiębranego działania",
    nawet jak rozmawiamy o dyrektorze finansowym.
    Choc z drugiej strony powinien pojac, ze nie rozumie co mu oferuja -
    wiec nie podpisywac :-)

    A tak swoja droga to jestem ciekaw o co chodzi z tym opcjami - banki
    nie spodziewaly sie takiego skoku kursow, sobie znalazly spekulacyjke
    o niewielkim statystycznym zysku, byc moze zabezpieczona tez z drugiej
    strony, czy juz wiedzialy co sie swieci i zaczely szukac frajerow do
    wygolenia.

    J.


  • 450. Data: 2015-09-18 11:43:28
    Temat: Re: CHF cd
    Od: k...@p...onet.pl (Kamil Jońca)

    "J.F." <j...@p...onet.pl> writes:

    [...]
    >
    > A tak swoja droga to jestem ciekaw o co chodzi z tym opcjami - banki
    > nie spodziewaly sie takiego skoku kursow, sobie znalazly spekulacyjke
    > o niewielkim statystycznym zysku, byc moze zabezpieczona tez z drugiej
    > strony, czy juz wiedzialy co sie swieci i zaczely szukac frajerow do
    > wygolenia.

    Banki w Polsce były tylko pośrednikami. A zachodnie mogły coś
    przewidywać.
    KJ

    --
    http://wolnelektury.pl/wesprzyj/teraz/
    Joe Cool always spends the first two weeks at college sailing his frisbee.
    -- Snoopy

strony : 1 ... 40 ... 44 . [ 45 ] . 46 ... 60 ... 61


Szukaj w grupach

Szukaj w grupach

Eksperci egospodarka.pl

1 1 1