eGospodarka.pl
eGospodarka.pl poleca

eGospodarka.plFinanseGrupypl.biznes.banki › Karta kredytowa do płatności w euro...
Ilość wypowiedzi w tym wątku: 105

  • 81. Data: 2016-08-16 23:26:17
    Temat: Re: Karta kredytowa do płatności w euro...
    Od: Dawid Rutkowski <d...@w...pl>

    W dniu wtorek, 16 sierpnia 2016 21:34:49 UTC+2 użytkownik Krzysztof Halasa napisał:

    > Jasne. Zupełnie inaczej to wygląda jak np. jedzie kilkuosobowa rodzina,
    > a opłacona jest tylko podróż do i z (a "na miejscu" trzeba opłacić
    > dodatkowe przejazdy, przeloty, hotele itd). Jakby ktoś płacił kartą, to
    > samej prowizji mógłby zapłacić 500 euro.

    500 euro to może nie, bo nawet przy największym "krawcu" aliorze trzeba by wydać
    równowartość 25k zł, ale 50 czy 100 to pewnie tak - a na pewno są przyjemniejsze
    sposoby wykorzystania tych sum niż oddawanie bankowi na pożarcie.

    > Bo opłaciłeś pobyt przed wyjazdem.
    > Musiałbym się dobrze zastanowić kiedy ostatnio tak zrobiłem.
    > Z 15 lat temu chyba.

    Echh, ja opłaciłem, ale pobyt nie został przed wyjazdem opłacony, tylko podczas
    wyjazdu były robione transakcje CNP z karty biura podróży - i oczywiście problem
    musiał wystąpić w piątek po południu... Dobrze, że Portugalczycy są spokojni - ale ja
    spokoju przez weekend nie miałem, jak terminal zapłatę 500 euro za hotel odrzucał, a
    ja miałem ze sobą ledwo 300... To przeżycie skutecznie wyleczyło mnie z ufania w
    płatności kartami, szczególnie za granicą, ale i w PL przy sobie mam zawsze 2
    kredytowe oraz 2 debetowe - choćby po to, żeby dwa razy nie jeździć.
    Na szczęście udało się po rozbiciu transakcji na mniejsze sumy - poszło 200+300 - ale
    wpadlibyście na to ?

    > Łatwiej mi podjechać do pobliskiego kantoru i kupić odpowiednią ilość
    > gotówki, niż kombinować z jakimiś innymi kartami itd.
    > Gdybym miał zapłacić tylko np. 1% prowizji (w porównaniu do kursu
    > średniego NBP), to sprawa wyglądałaby inaczej.

    Oferta jest - kantor aliora - darmowe debetówki, zakup waluty koszt 0,3% + ew.
    przewalutowanie MC przy płatności w walucie innej niż euro, usd czy gbp 0,2%, więc
    razem 0,5% - czyli te 2 grosze na euro w kantorze hurtowym.
    Oczywiście dostęp do gotówki również - wypłata w kasie banku lub bankomat (jedna
    wypłata w miesiącu darmowa).
    Inna sprawa, że to jednak debetówka, także żeby zadziałała w hotelu czy wypożyczalni
    samochodów, to trzeba sporo tych euro zakupić z góry - a potem ew. znów po koszcie
    0,3% odsprzedać albo trzymać.
    Bo pewnie bardzo trudno byłoby przekonać obsługę, żeby blokadę zrobili na kredytówce
    PLNowej, ale obciążenie ostateczne wysłali na debetówkę walutową (oczywiście w
    przypadku odrzucenia transakcji na debetówce niech obciążają kredytówkę) - w głowach
    im się pewnie takie kombinacje nie zmieszczą, bo po co ? :(


  • 82. Data: 2016-08-17 15:24:40
    Temat: Re: Karta kredytowa do płatności w euro...
    Od: Dawid Rutkowski <d...@w...pl>

    W dniu piątek, 12 sierpnia 2016 17:27:21 UTC+2 użytkownik J.F. napisał:

    > Myslisz, ze o to chodzi ? Czy raczej o to, ze dawniej Polak za granica
    > placil czesto w Euro ... i Visa nic z tego nie miala :-)

    O, trafna uwaga, może to nawet "główniejszy" powód wprowadzenia tej zmiany - a że
    przy okazji można sobie jeszcze zwiększyć spready to taki bonus dla "kochanej" visy,
    która nam ułatwia "karciane" życie ;P

    > Teraz to mnie Citi dziwi - wpycha te karty i wpycha, a prowizje od
    > sklepow malutkie ... liczy na to, ze klienci nie splaca w terminie ?

    Zapewne, kredytówka kusi.
    Poza tym wydzwaniają z ofertami kredytów - spłaca się je przez "raty w karcie", a to
    w citku jest tak drogie (prowizje), że aż żal.
    Choć mnie dziwi, że również tak promują simplicity, łącznie z nagrodami itp.
    Rozumiałbym takie dodatki dla world, płatnego 18zł/mc, chyba że wydasz nim bodajże 2k
    w ciągu miesiąca - ale dla karty bezpłatnej ?
    Cóż, ich biznesplan.

    > Oni maja tez wiele innych wad.

    A jakieś konkretne zarzuty wobec onych (czyli deutsche bank) ?
    Ciekawy jestem, bo póki co jest to moje główne konto - i mam nadzieję, że nie wyłączą
    starego ST, jak nieszczęsny mBąk, choć też z nowym - dużo gorszym - kombinują.
    Problem w tym, że nie widzę dla nich alternatywy na główne konto, choć w rezerwie -
    czyli niewypróbowane, a nawet nie za bardzo przejrzane - są jeszcze banki z czołówki
    - pko, pekao (wyprowadzka w 2003), wbk, ing czy milek. Getoutu (i idei do kompletu),
    bph, boś czy raifiego nie ma co pod uwagę brać, w bgk niestety konta nie założą.
    citek ma jakiś strasznie głupi sposób obsługi współwłasności konta, alior i bnp
    odrzucają, zaś eurobank wprowadził nowy, fatalny ST.

    > A Polacy, narod bogaty, widac nas stac na te ~3% :-)
    > Jeden sklep znalem, co sie leciutko zbuntowal.

    Koło domu mam biedronkę, która jako bodajże jedna z trzech brała udział w pilocie
    płatności kartą - jeden gość przede mną, widząc terminal, zdziwiony spytał "można
    kartą ?" - ale mimo twierdzącej odpowiedzi wyciągnął jednak jagiełłę.
    Zaś te 3% do dzisiaj deflacją odrabiamy.

    > Kiedys, jak bylo 2-5%, to starczalo.
    > Teraz ponoc ok 0.5% - to moze zabraknac.

    Tyle to mają najwięksi, średni i mali płacą ok. 1%.
    Bo zmniejszono jedynie IF - czyli to, co koszą banki-wystawcy, prowizje dla
    organizacji oraz firm obsługujących karty pozostały takie same.

    > > To, w jakiej walucie karty rozliczać, zapisane jest w umowie między
    > > bankiem a organizacją - i może to być różnie dla mc z różnych
    > > banków
    > Ale tak samo dla wszystkich kart jednego banku ?
    > Czy kazda karta moze byc roznie ?

    Na pewno może być, precedens w raifim to pokazuje - tzn. były precedens, bo już
    ujednolicili, czyli popsuli, ofertę. Ale były tam jednocześnie mc rozliczane w PLN
    oraz rozliczane w euro. A nawet było chyba tak, że ten sam typ karty miał albo PLN
    albo euro w zależności od tego, kiedy zawarto umowę ;>
    To jednak wyjątki - ogólnie banki robią to dla wszystkich kart na jeden sposób, czyli
    w większości - oczywiście mówimy o mc - euro, są też z pln, jak citek - oraz taki
    dziwak jak alior, co ma 4, a jako główną USD.
    Może są jeszcze inni dziwacy, których nie prześwietliłem.

    > >(bo visa już tylko wyłącznie w PLN).
    > Tak mowia, a praktyka jakos mi przeczy.
    > Dwa banki zastosowaly wlasny kurs.
    > Przeliczyly dwa razy ?
    > Czy tylko raz - jesli kwote oryginalna maja, to tylko sprawdzic czy
    > tabela banku nie jest gorsza niz kurs Visa :-)

    Cóż, to zweryfikować da się tylko wtedy, gdy podasz daty transakcji oraz sumy w
    walucie oryginalnej oraz ostateczne w PLN pobrane przez bank.
    Aha, oczywiście też typ karty, bank-wystawcę i organizację.

    > Tak swoja droga - gdzie to DCC wystepuje ?
    > Mnie jeszcze nie zaszczycilo ..
    Występuje tam, gdzie aquirer wprowadził.
    W bankomacie pół biedy, jedynie wkurza gdy 3 razy o to pyta, ale w terminalu gorzej,
    jeśli sprzedawca "zgodzi się za ciebie" - trzeba obserwować wyświetlane kwoty i
    sprawdzać slipy.

    > > W citku możesz mieć konta walutowe w EUR i USD, oczywiście dodatkowo
    > > do ROR w PLN, ale to, które konto będzie obciążane transakcjami KD,
    > > musisz wskazać ręcznie (oczywiście w ST albo apce, ew. przez
    > > telefon) przed daną transakcją.
    > No wlasnie ... zmieniamy to, system informuje MC, i oni odpowiednio
    > rozliczaja, czy tak naprawde rozliczaja w oryginalnej walucie (ew.
    > kilku glownych walutach), a ile bank zedrze z klienta, to jego sprawa?

    Nie ma informowania MC, nie ma potrzeby.
    W ogóle oczywiście nie ma też potrzeby przełączania "ręcznego", to tylko pułapka na
    klienta, bo może zapomni albo nie będzie miał jak, i bank będzie mógł zedrzeć. Choć w
    citku podobno, jak poprosisz, to potrafią tego typu opłatę anulować. Miło z ich
    strony, ale to jest jedynie wystawienie końca nosa ponad poziom mułu, powinno to
    działać z automatu bez zawracania głowy - pekao tak potrafi.


  • 83. Data: 2016-08-17 17:59:23
    Temat: Re: Karta kredytowa do płatności w euro...
    Od: "J.F." <j...@p...onet.pl>

    Dnia Wed, 17 Aug 2016 06:24:40 -0700 (PDT), Dawid Rutkowski
    > W dniu piątek, 12 sierpnia 2016 17:27:21 UTC+2 użytkownik J.F. napisał:
    >> Teraz to mnie Citi dziwi - wpycha te karty i wpycha, a prowizje od
    >> sklepow malutkie ... liczy na to, ze klienci nie splaca w terminie ?
    >
    > Zapewne, kredytówka kusi.
    > Poza tym wydzwaniają z ofertami kredytów - spłaca się je przez "raty
    > w karcie", a to w citku jest tak drogie (prowizje), że aż żal. Choć

    Az tak drogie to chyba nie - tzn owszem, drogie, ale gdzie znajdziesz
    tanszy kredyt i o ile tanszy ?

    Marketing wiec dziala ... ale czy klienci tacy chetni ?
    Kredyt to teraz wszedzie chetnie daja ... przynajmniej tak mowia :-)

    > mnie dziwi, że również tak promują simplicity, łącznie z nagrodami
    > itp. Rozumiałbym takie dodatki dla world, płatnego 18zł/mc, chyba
    > że wydasz nim bodajże 2k w ciągu miesiąca - ale dla karty
    > bezpłatnej ?
    > Cóż, ich biznesplan.

    Moze juz wiedza, ze Polak niechetny placeniu 18 zl, ale kredytowka
    kusi na zakupach :-)

    >> Oni maja tez wiele innych wad.
    > A jakieś konkretne zarzuty wobec onych (czyli deutsche bank) ?

    Znajomy ma i strasznie klnie na opoznienia w ksiegowaniu.
    A ze pracuje na granicy limitu, to jest to wazne.
    Nigdy nie wie, ktore zakupy juz sa ujete, ktore nie, ile jeszcze moze
    wydac, przelewy przychodzace tez jakos dlugo przychodza - ogolnie same
    problemy.
    A placi drogo, bo kredyt wzial, i "produkty dodatkowe" obowiazkowo.

    >> A Polacy, narod bogaty, widac nas stac na te ~3% :-) Jeden sklep
    >> znalem, co sie leciutko zbuntowal.
    > Koło domu mam biedronkę, która jako bodajże jedna z trzech brała
    > udział w pilocie płatności kartą - jeden gość przede mną, widząc
    > terminal, zdziwiony spytał "można kartą ?" - ale mimo twierdzącej
    > odpowiedzi wyciągnął jednak jagiełłę.

    Moze z przyzwyczajenia karty nie wzial.
    Albo ma, ale w ogole rzadko uzywa.

    Nie wiem o co chodzi, ale doladowania telefonow to w biedronce tylko
    za gotowke ... a przynajmniej raz tak uslyszalem.

    > Zaś te 3% do dzisiaj deflacją odrabiamy.

    To ma ponoc szersze podstawy. Zreszta cen z Biedronki sie nie tyczy,
    skoro oni kart nie przyjmowali.

    A propos - jak to w Portugalii - tam karty popularne, czy niezbyt, bo
    za duza prowizje chcialy ?

    >> Kiedys, jak bylo 2-5%, to starczalo.
    >> Teraz ponoc ok 0.5% - to moze zabraknac.
    > Tyle to mają najwięksi, średni i mali płacą ok. 1%.
    > Bo zmniejszono jedynie IF - czyli to, co koszą banki-wystawcy,
    > prowizje dla organizacji oraz firm obsługujących karty pozostały
    > takie same.

    Dla banku jednak istotny spadek zarobku. I moze nagle zaczac brakowac.

    >>> To, w jakiej walucie karty rozliczać, zapisane jest w umowie między
    >>> bankiem a organizacją - i może to być różnie dla mc z różnych
    >>> banków
    >> Ale tak samo dla wszystkich kart jednego banku ?
    >> Czy kazda karta moze byc roznie ?
    >
    > Na pewno może być, precedens w raifim to pokazuje -

    A numery podobne ? Bo taki raifi moze miec kilka serii/umow, czy
    oferowac karty z zagranicznego oddzialu.

    Na karcie waluty nie ma, to by trzeba sprawdzic w bazie w czym ta
    karta rozliczana, niby zadna komlikacja, i tak sprawdzic trzeba.

    >>>(bo visa już tylko wyłącznie w PLN).
    >> Tak mowia, a praktyka jakos mi przeczy.
    >> Dwa banki zastosowaly wlasny kurs.
    >> Przeliczyly dwa razy ?
    >> Czy tylko raz - jesli kwote oryginalna maja, to tylko sprawdzic czy
    >> tabela banku nie jest gorsza niz kurs Visa :-)

    > Cóż, to zweryfikować da się tylko wtedy, gdy podasz daty transakcji oraz sumy w
    walucie oryginalnej oraz ostateczne w PLN pobrane przez bank.
    > Aha, oczywiście też typ karty, bank-wystawcę i organizację.

    Visy, juz nie electron chyba, ale debetowe, zakupy 15.07 (piatek)
    PKO BP, a w zasadzie inteligo - 4.542273 wyszlo.
    Data operacji: 2016-07-17
    Data waluty: 2016-07-15
    bzwbk sam grzecznie podal kurs 4.5623
    tu data ksiegowania 07-18
    i tyle stoi w tabeli banku na 17-07 od 15:45


    >> Tak swoja droga - gdzie to DCC wystepuje ?
    >> Mnie jeszcze nie zaszczycilo ..
    > Występuje tam, gdzie aquirer wprowadził.
    > W bankomacie pół biedy, jedynie wkurza gdy 3 razy o to pyta, ale w
    > terminalu gorzej, jeśli sprzedawca "zgodzi się za ciebie" - trzeba
    > obserwować wyświetlane kwoty i sprawdzać slipy.

    Albo terminal grzecznie spyta ... po francusku :-)

    >>> W citku możesz mieć konta walutowe w EUR i USD, oczywiście dodatkowo
    >>> do ROR w PLN, ale to, które konto będzie obciążane transakcjami KD,
    >>> musisz wskazać ręcznie (oczywiście w ST albo apce, ew. przez
    >>> telefon) przed daną transakcją.
    >> No wlasnie ... zmieniamy to, system informuje MC, i oni odpowiednio
    >> rozliczaja, czy tak naprawde rozliczaja w oryginalnej walucie (ew.
    >> kilku glownych walutach), a ile bank zedrze z klienta, to jego sprawa?
    >
    > Nie ma informowania MC, nie ma potrzeby.

    Czyli wychodzi na to, ze organizacja/MC nie wie w jakiej walucie karta
    i rozlicza bank w walucie oryginalnej, lub ewentualnie jakis glownych
    rozliczeniowych - i np egzotyczne CZK zmienia na USD

    > W ogóle oczywiście nie ma też potrzeby przełączania "ręcznego", to
    > tylko pułapka na klienta, bo może zapomni albo nie będzie miał jak,
    > i bank będzie mógł zedrzeć. Choć w citku podobno, jak poprosisz, to
    > potrafią tego typu opłatę anulować. Miło z ich strony, ale to jest
    > jedynie wystawienie końca nosa ponad poziom mułu, powinno to
    > działać z automatu bez zawracania głowy - pekao tak potrafi.

    A jednoczesnie w cenniku 6% za przewalutowanie ?
    Nie do pogodzenia :)

    J.


  • 84. Data: 2016-08-17 20:56:22
    Temat: Re: Karta kredytowa do płatności w euro...
    Od: Krzysztof Halasa <k...@p...waw.pl>

    Dawid Rutkowski <d...@w...pl> writes:

    > Inna sprawa, że to jednak debetówka, także żeby zadziałała w hotelu
    > czy wypożyczalni samochodów, to trzeba sporo tych euro zakupić z góry
    > - a potem ew. znów po koszcie 0,3% odsprzedać albo trzymać.
    > Bo pewnie bardzo trudno byłoby przekonać obsługę, żeby blokadę zrobili
    > na kredytówce PLNowej, ale obciążenie ostateczne wysłali na debetówkę
    > walutową (oczywiście w przypadku odrzucenia transakcji na debetówce
    > niech obciążają kredytówkę) - w głowach im się pewnie takie kombinacje
    > nie zmieszczą, bo po co ? :(

    Pewnie się mieszczą :-)
    To nie tylko my mamy takie problemy, kroją wszystkich ze wszystkich
    stron. A przynajmniej starają się.
    --
    Krzysztof Hałasa


  • 85. Data: 2016-08-18 15:46:52
    Temat: Re: Karta kredytowa do płatności w euro...
    Od: Dawid Rutkowski <d...@w...pl>

    W dniu środa, 17 sierpnia 2016 17:59:10 UTC+2 użytkownik J.F. napisał:

    > > Poza tym wydzwaniają z ofertami kredytów - spłaca się je przez "raty
    > > w karcie", a to w citku jest tak drogie (prowizje), że aż żal. Choć
    > Az tak drogie to chyba nie - tzn owszem, drogie, ale gdzie znajdziesz
    > tanszy kredyt i o ile tanszy ?

    Akurat citek ma prowizje na kredyt w KK od czapy (czy to rozłożenie transakcji
    bezgotówkowej czy na wypłatę na konto) - 10%, >50zł - a do tego jeszcze 20 albo 30zł
    miesięcznie "za obsługę".
    Bo ogólnie kredyt z KK można znaleźć tani - np. w mBąku - do tego teraz mają promocję
    0% prowizji - czy w DB - też prowizji za rozłożenie na raty nie ma, a za przelew 5 zł
    za każde 5k (przy karcie silver).
    A rozłożyć na raty warto o tyle, że pozwala to na dalsze używanie karty do czasu
    spłacenia kredytu - jest to traktowane jako "pseudo-spłata" KK w GP i nie płaci się
    odsetek od innych, również nowych, transakcji.

    > Moze juz wiedza, ze Polak niechetny placeniu 18 zl, ale kredytowka
    > kusi na zakupach :-)

    Może i tak - czyżby 6 milionów KK było już takim nasyceniem, że każdy, kto wie,
    dlaczego dobrze mieć KK, już ją ma ?

    > Znajomy ma i strasznie klnie na opoznienia w ksiegowaniu.
    > A ze pracuje na granicy limitu, to jest to wazne.
    > Nigdy nie wie, ktore zakupy juz sa ujete, ktore nie, ile jeszcze moze
    > wydac, przelewy przychodzace tez jakos dlugo przychodza - ogolnie same
    > problemy.

    Jak się z KK nie umie korzystać to się tak ma ;P
    I potem gębę biednemu bankowi dorabia ;>
    A na serio to przy transakcji z blokadą podobno nie da rady przekroczyć limitu, bo
    to, że transakcji czy blokady jeszcze nie widać go w necie dla klienta, nie oznacza,
    że system autoryzacji kart o nich nie wie - bo rzeczywiście dla KK synchronizują to
    kilka (1 do 3) razy dziennie.
    Także rada - płacić z chipa, mi się już nie trafiają off-line, a unikać pikacza
    <50zł, bo tu idzie offline, co sobie osobiście chwalę.

    > A placi drogo, bo kredyt wzial, i "produkty dodatkowe" obowiazkowo.
    Hmm, to jaką on tą KK wziął, złoto/platynę ?
    12k na silver na rok spokojnie można wyrobić choćby płaceniem rachunków - skoro ma KH
    to i mieszkanie, za które czynsz trzeba płacić - i już karta bez opłat.
    Czy też jeszcze coś więcej niż KK musiał wziąć ? A może nie wie, że można rachunki
    płącić (oczywiście bezprowizyjnie i z GP) ?
    Jak sprawdzałem opcje KH w DB to dla zmniejszenia marży było albo wzięcie KK albo
    tego "planu oszczędzania".

    > > Koło domu mam biedronkę, która jako bodajże jedna z trzech brała
    > > udział w pilocie płatności kartą - jeden gość przede mną, widząc
    > > terminal, zdziwiony spytał "można kartą ?" - ale mimo twierdzącej
    > > odpowiedzi wyciągnął jednak jagiełłę.
    > Moze z przyzwyczajenia karty nie wzial.
    > Albo ma, ale w ogole rzadko uzywa.

    Jakby nie miał, to bym nie przytaczał - miał z 5, widziałem w portfelu, bo stałem za
    nim w kolejce.
    Widać miał taką blokadę w głowie, że w biedronku kartą niet, że musiał się z tym
    nowym faktem przespać ;>
    Albo po prostu już "zielonego" z bankomatu wypłacił specjalnie na te zakupy i nie
    chciał sobie portfela nim wypychać.

    > > Zaś te 3% do dzisiaj deflacją odrabiamy.
    > To ma ponoc szersze podstawy. Zreszta cen z Biedronki sie nie tyczy,
    > skoro oni kart nie przyjmowali.

    Ale biedronka to nie 100% polskiego handlu, może jakieś 5% ?
    Ciekawe, czy są jakieś statystyki na temat udziału w handlu detalicznym gotówki oraz
    kart - NBP podaje sumy wydane kartami w raportach - ale głównie widać w nich to, że
    choć transakcji bezgotówkowych jest 4 razy więcej niż gotówkowych, to bezgotówkowe w
    sumie dały 48 miliardów, a gotówkowe 81 miliardów, więc jednak wciąż gótówka króluje.
    Skoro jednak ceny dla płatności kartą muszą być takie same (ew. niższe) niż dla
    płatności gotówką, to wszyscy przyjmujący karty ceny podnosili.

    > A propos - jak to w Portugalii - tam karty popularne, czy niezbyt, bo
    > za duza prowizje chcialy ?

    Tam jak u nas mniej więcej, małe kraje nie dały rady opędzić się przed pomysłem
    debetowej visy i mc.
    Jedynie Niemcy (tam mc się prosi, żeby dołożyć do debetówki funkcjonalność maestro -
    dla ew. płatności za granicą oczywiście), Kanada, Australia oraz USA mają własne
    systemy debetowe. W UK, Irlandii, Francji były, ale już je duopole zmyły.
    Jak w Portugalii byłem to karty poza debetówką db nie miałem, więc się uważniej
    przyglądałem jedynie dostępności bankomatów, ale i z płaceniem kartami tam, gdzie
    akceptantowi się opłacało - czyli hotele, restauracje, sklepy z drogimi pamiątkami
    itp. - problemów nie było.

    > >> Kiedys, jak bylo 2-5%, to starczalo.
    > >> Teraz ponoc ok 0.5% - to moze zabraknac.
    > > Tyle to mają najwięksi, średni i mali płacą ok. 1%.
    > > Bo zmniejszono jedynie IF - czyli to, co koszą banki-wystawcy,
    > > prowizje dla organizacji oraz firm obsługujących karty pozostały
    > > takie same.
    > Dla banku jednak istotny spadek zarobku. I moze nagle zaczac brakowac.

    A, to to widać oczywiście, likwidacja bonusów, lojalnościówek, money-backów itp. plus
    podnoszenie progów bezpłatności były masowe.
    Ale tutaj dyskutowaliśmy o obniżeniu IF w kontekście prowizji od transakcji
    zagranicznych - a one i przy tłustym IF były takie same jak teraz.

    > A numery podobne ? Bo taki raifi moze miec kilka serii/umow, czy
    > oferowac karty z zagranicznego oddzialu.
    Czy numery podobne to nie wiem, ale raczej się nie liczą - możliwa - i przeprowadzona
    - jest bowiem zmiana rozliczania z PLN (bezprowizyjnego) na EUR (bezprowizyjne, ale
    EUR->PLN po kursie banku) - a nie słyszałem, by przy tej okazji wymieniano klientom
    karty.

    > >>>(bo visa już tylko wyłącznie w PLN).
    > >> Tak mowia, a praktyka jakos mi przeczy.
    > >> Dwa banki zastosowaly wlasny kurs.
    > >> Przeliczyly dwa razy ?
    > >> Czy tylko raz - jesli kwote oryginalna maja, to tylko sprawdzic czy
    > >> tabela banku nie jest gorsza niz kurs Visa :-)
    >
    > > Cóż, to zweryfikować da się tylko wtedy, gdy podasz daty transakcji oraz sumy w
    walucie oryginalnej oraz ostateczne w PLN pobrane przez bank.
    > > Aha, oczywiście też typ karty, bank-wystawcę i organizację.
    >
    > Visy, juz nie electron chyba, ale debetowe, zakupy 15.07 (piatek)
    > PKO BP, a w zasadzie inteligo - 4.542273 wyszlo.
    > Data operacji: 2016-07-17
    > Data waluty: 2016-07-15
    > bzwbk sam grzecznie podal kurs 4.5623
    > tu data ksiegowania 07-18
    > i tyle stoi w tabeli banku na 17-07 od 15:45

    Uuuuu, to żaba mnie zaskoczyła - nawet w najświeższym regulaminie KK (a zapewne dla
    KD jest tak samo, nie chce mi się szukać), obowiązującym od 1 sierpnia, visa
    rozliczana jest wciąż w EUR, także szacun, myślałem, że to DB był ostatni.
    A nawet szacun podwójny, bo od 15 września wprowadzają coś, co jest odwaleniem
    totalnym i czego chyba żaden inny bank póki co nie robi - dla visy to BZWBK będzie
    przewalutowywał z każdej waluty, dla której ma własny kurs, na PLN - a visie każe się
    cmoknąć ;> Dla mc zostaje po staremu, czyli EUR (a z innej na EUR przewalutuje MC po
    kursie MC).
    W PKO/inteligo nie chce mi się sprawdzać, ale tu kurs sam wyliczyłeś, więc zapewne
    taki wyszedł po dodaniu prowizji, a rozliczenie banku z visą mogło być w PLN.

    > Czyli wychodzi na to, ze organizacja/MC nie wie w jakiej walucie karta
    > i rozlicza bank w walucie oryginalnej, lub ewentualnie jakis glownych
    > rozliczeniowych - i np egzotyczne CZK zmienia na USD
    MC nie wie, nie potrzebuje.
    Jedynie ma prostą zasadę - np. jeśli PLN, EUR czy USD to bezpośrednio, a jak jakaś
    inna to przeliczenie na USD po kursie MC.

    > > W ogóle oczywiście nie ma też potrzeby przełączania "ręcznego", to
    > > tylko pułapka na klienta, bo może zapomni albo nie będzie miał jak,
    > > i bank będzie mógł zedrzeć. Choć w citku podobno, jak poprosisz, to
    > > potrafią tego typu opłatę anulować. Miło z ich strony, ale to jest
    > > jedynie wystawienie końca nosa ponad poziom mułu, powinno to
    > > działać z automatu bez zawracania głowy - pekao tak potrafi.
    > A jednoczesnie w cenniku 6% za przewalutowanie ?
    > Nie do pogodzenia :)

    Bo mówimy o różnych segmentach ;>
    5,8% jest dla kredytówek, rozliczanych w PLN (czy to visa czy mc).
    Ale dla debetówek jest mocno inaczej - a jak, to nie wiem dokładnie, bo się do końca
    nie wgłębiłem - chciałem otworzyć citi priority, ale nie chciało mi się chrzanić z
    ping-pongowaniem 5k co miesiąc, żeby było bezpłatne (a tyle KK nie wydaję ;) - a
    niestety nie wyszedł taki numer jak z darmową kredytówką.
    Zostawiłem numer na stronie, poopowiadałem pani, że chciałbym mieć KK z citka, ale
    nie chcę opłat i nawet chętnie zrezygnują ze startowej promocji, żeby mnie z opłat na
    przyszłość zwolnili - ale pani nic zrobić nie mogła. Ale za miesiąc zadzwonił pan i
    darmową KK zaproponował ;)
    Jednak po podobnej rozmowie na temat citi priority kontaktu już nie było :(


  • 86. Data: 2016-08-18 18:23:59
    Temat: Re: Karta kredytowa do płatności w euro...
    Od: "J.F." <j...@p...onet.pl>

    Dnia Thu, 18 Aug 2016 06:46:52 -0700 (PDT), Dawid Rutkowski
    > W dniu środa, 17 sierpnia 2016 17:59:10 UTC+2 użytkownik J.F. napisał:
    >>> Poza tym wydzwaniają z ofertami kredytów - spłaca się je przez "raty
    >>> w karcie", a to w citku jest tak drogie (prowizje), że aż żal. Choć
    >> Az tak drogie to chyba nie - tzn owszem, drogie, ale gdzie znajdziesz
    >> tanszy kredyt i o ile tanszy ?
    >
    > Akurat citek ma prowizje na kredyt w KK od czapy (czy to rozłożenie transakcji
    bezgotówkowej czy na wypłatę na konto) - 10%, >50zł - a do tego jeszcze 20 albo 30zł
    miesięcznie "za obsługę".

    Spojrzalem na ich reklamowki - RRSO w przypadku przelewu z karty 13%,
    "poza limitem" 17% ...
    Nie jest to malo, ale jakos zbytnio nie odbiega od takiej powiedzmy
    sredniej kredytow krajowych gotowkowych.

    > Bo ogólnie kredyt z KK można znaleźć tani - np. w mBąku - do tego
    > teraz mają promocję 0% prowizji - czy w DB - też prowizji za

    https://www.mbank.pl/indywidualny/promocje/promocja-
    snr/

    jakos sie RRSO pochwalic nie chca ... wstydliwa sprawa ?
    A moze sie wstydza, ze taki niski ?

    > rozłożenie na raty nie ma, a za przelew 5 zł za każde 5k (przy
    > karcie silver).

    No tak, ale zlosliwie sie okaze, ze masz inna, albo nie masz zadnej.
    Pienadze ci sa potrzebne, a nie kolejna karta, niektorzy sa sklonni
    zaplacic za to 2 czy 3 % wiecej :-)

    > A rozłożyć na raty warto o tyle, że pozwala to na dalsze używanie
    >karty do czasu spłacenia kredytu - jest to traktowane jako
    >"pseudo-spłata" KK w GP i nie płaci się odsetek od innych,
    >również nowych, transakcji.

    To w DB tak, czy w MB ?

    >> Moze juz wiedza, ze Polak niechetny placeniu 18 zl, ale kredytowka
    >> kusi na zakupach :-)
    > Może i tak - czyżby 6 milionów KK było już takim nasyceniem,
    > że każdy, kto wie, dlaczego dobrze mieć KK, już ją ma ?

    Ja mysle, ze taka niechec rodakow wynika raczej z oplat :-)
    Czy to miesiecznych, czy odsetek, czy kar za spoznienie.

    >> Znajomy ma i strasznie klnie na opoznienia w ksiegowaniu.
    >> A ze pracuje na granicy limitu, to jest to wazne.
    > Jak się z KK nie umie korzystać to się tak ma ;P
    > I potem gębę biednemu bankowi dorabia ;>
    > A na serio to przy transakcji z blokadą podobno nie da rady
    > przekroczyć limitu, bo to, że transakcji czy blokady jeszcze nie
    > widać go w necie dla klienta, nie oznacza, że system autoryzacji

    Nie da sie, i to jest wlasnie problem - nigdy nie wie, ile jeszcze
    moze wydac, da sie samochod zatankowac do pelna, czy sie nie da ..

    > kart o nich nie wie - bo rzeczywiście dla KK synchronizują to kilka
    > (1 do 3) razy dziennie.

    To nie jest kwestia kilka razy dziennie - to jest kwestia kilku dni.

    I mowisz ze nazwanie tego "bank z poprzedniej epoki" to jest
    dorabianie geby ?

    > Także rada - płacić z chipa, mi się już nie trafiają off-line, a
    > unikać pikacza <50zł, bo tu idzie offline, co sobie osobiście
    > chwalę.

    Dzieki, moze podpowiem, ale raczej nie ma duzo takich platnosci.

    A w ogole - niektore banki jakos dlugo trzymaja platnosci, i to takze
    na debetowkach z chipem. I to wrecz chyba wszystkie platnosci -
    blokada jest od razu widoczna, a rozliczenie za dwa dni.

    >> A placi drogo, bo kredyt wzial, i "produkty dodatkowe" obowiazkowo.
    > Hmm, to jaką on tą KK wziął, złoto/platynę ?

    KK to chyba zwykla, ale samo konto 20zl/mc.
    Taki warunek otrzymania kredytu. Klient musi miec konto w banku, o
    konkretnej nazwie.
    Warunek nie jest niczym dziwnym, ale konto wyjatkowo drogie :-)

    Kiedys tam zmieniali regulamin konta czy karty i standardowa formula -
    klient przyjmuje nowe warunki lub wypowiada umowe.
    Juz myslal, ze sie wypisze, ale nie ma tak dobrze - pana umowa kredytu
    zobowiazuje do utrzymania konta. Oczywiscie z powodu zmianu regulaminu
    moze pan wypowiedziec te umowe ... i oddac nam 300 tys w 14 dni :-)

    Moze i by sie dalo przeniesc kredyt do innego banku, ale to chyba za
    duzo roboty.

    No nic - warunek jest na 5 lat, i juz sie cieszy na mysl, ze im
    wypowiedzenie w tym dniu p* :-)

    >>> Koło domu mam biedronkę, która jako bodajże jedna z trzech brała
    >>> Zaś te 3% do dzisiaj deflacją odrabiamy.
    >> To ma ponoc szersze podstawy. Zreszta cen z Biedronki sie nie tyczy,
    >> skoro oni kart nie przyjmowali.
    >
    > Ale biedronka to nie 100% polskiego handlu, może jakieś 5% ?

    Pytanie gdzie GUS ceny spisuje ...

    > Ciekawe, czy są jakieś statystyki na temat udziału w handlu
    > detalicznym gotówki oraz kart - NBP podaje sumy wydane kartami w
    > raportach - ale głównie widać w nich to, że choć transakcji
    > bezgotówkowych jest 4 razy więcej niż gotówkowych, to bezgotówkowe
    > w sumie dały 48 miliardów, a gotówkowe 81 miliardów, więc jednak
    > wciąż gótówka króluje.

    Tak bym nie patrzyl - a ile osob placi gotowka z pominieciem bankow?
    Wiekszosc emerytow chocby.

    Chociaz ... i powyzsze ciekawe, ludzie majac mozliwosc placenia
    kartami uzywaja ich do wyciagniecia gotowki.

    A moze jednak nie maja ? Ja jestem skazony duzym miastem, moze na
    prowincji gotowka rzadzi ?

    > Skoro jednak ceny dla płatności kartą muszą
    > być takie same (ew. niższe) niż dla płatności gotówką, to wszyscy
    > przyjmujący karty ceny podnosili.

    Znam jeden ciekawy przypadek. Ceny sa takie same, ale
    "niniejszy cennik zawiera 2% rabatu udzielanego przy platnosci
    gotowka". I gotowka 200zl, a karta 204 ...

    Przy czym obsluga gotowki tez kosztuje. Banki biora za wplate,
    konwojent musi odwiezc, ktos przeliczyc - wiec ta prowizja kartowa
    moze sie zwrocic. Albo zmniejszyc efektywnie do akceptowalnej.
    Nie wiem czy tam jakis dodatkowych przepisow nie ma, ze np 50 tys zl
    moze jeden konwojent przewiezc, a 100 tys to juz dwoch - bo jak karty
    wprowadzisz, to gotowka nie zniknie i nadal trzeba do banku zawozic ..

    >> A propos - jak to w Portugalii - tam karty popularne, czy niezbyt, bo
    >> za duza prowizje chcialy ?
    > Jak w Portugalii byłem to karty poza debetówką db nie miałem, więc
    > się uważniej przyglądałem jedynie dostępności bankomatów, ale i z
    > płaceniem kartami tam, gdzie akceptantowi się opłacało - czyli
    > hotele, restauracje, sklepy z drogimi pamiątkami itp. - problemów
    > nie było.

    Ale my tu o sklepach z tania zywnoscia :-)

    >>>> Kiedys, jak bylo 2-5%, to starczalo.
    >>>> Teraz ponoc ok 0.5% - to moze zabraknac.
    >>> Tyle to mają najwięksi, średni i mali płacą ok. 1%.
    >>> Bo zmniejszono jedynie IF - czyli to, co koszą banki-wystawcy,
    >>> prowizje dla organizacji oraz firm obsługujących karty pozostały
    >>> takie same.
    >> Dla banku jednak istotny spadek zarobku. I moze nagle zaczac brakowac.
    >
    > A, to to widać oczywiście, likwidacja bonusów, lojalnościówek,
    > money-backów itp. plus podnoszenie progów bezpłatności były masowe.
    > Ale tutaj dyskutowaliśmy o obniżeniu IF w kontekście prowizji od
    > transakcji zagranicznych - a one i przy tłustym IF były takie same
    > jak teraz.

    Ano byly, ale mniejsza IF grozi, ze ryzyko kursowe nie tylko zmniejszy
    zysk, ale zamieni sie w strate.
    Niby to samo, ale tego nikt nie lubi :-)

    >>>>>(bo visa już tylko wyłącznie w PLN).
    >>>> Tak mowia, a praktyka jakos mi przeczy.
    >> PKO BP, a w zasadzie inteligo - 4.542273 wyszlo.
    > Data waluty: 2016-07-15
    >> bzwbk sam grzecznie podal kurs 4.5623
    >> tu data ksiegowania 07-18
    >> i tyle stoi w tabeli banku na 17-07 od 15:45
    >
    > Uuuuu, to żaba mnie zaskoczyła - nawet w najświeższym regulaminie KK
    > (a zapewne dla KD jest tak samo, nie chce mi się szukać),
    > obowiązującym od 1 sierpnia, visa rozliczana jest wciąż w EUR,
    > także szacun, myślałem, że to DB był ostatni.

    Bo ja wiem czy taki szacun ... do tego jest 2.8% prowizji w osobnej
    pozycji, a visa miala w tym dniu kurs 4.4180, to razem wychodzi 6.1%.

    Drozej niz w mBanku :-)

    > A nawet szacun
    > podwójny, bo od 15 września wprowadzają coś, co jest odwaleniem
    > totalnym i czego chyba żaden inny bank póki co nie robi - dla visy
    > to BZWBK będzie przewalutowywał z każdej waluty, dla której ma
    > własny kurs, na PLN - a visie każe się cmoknąć ;>

    PKO BP/Inteligo tak ma. A sami podaja link do Visy w cely sprawdzenia
    kursow.
    I w tym momencie to juz nie wiem, jak z ta visa jest.

    > W PKO/inteligo nie chce mi się sprawdzać, ale tu kurs sam
    > wyliczyłeś, więc zapewne taki wyszedł po dodaniu prowizji,

    Tam nie ma prowizji jawnie wyszczegolnionej, kurs sie pokrywa z tabela
    banku (dla "pieniadze"), a w tabeli oplat

    " 9. W przypadku transakcji bezgotówkowych i wypłat gotówki
    realizowanych kartami Visa za granicą, w walucie wymienialnej dla
    której PKO nie prowadzi tabeli kursów, pobiera się dodatkową prowizję
    za przewalutowanie transakcji w wysokości 2% wartości transakcji.
    Tabela kursów Banku prezentowana jest na stronie inteligo.pl."

    Dla glownych walut prowadza tabele.

    >>> W ogóle oczywiście nie ma też potrzeby przełączania "ręcznego", to
    >>> tylko pułapka na klienta, bo może zapomni albo nie będzie miał jak,
    >>> i bank będzie mógł zedrzeć. Choć w citku podobno, jak poprosisz, to
    >>> potrafią tego typu opłatę anulować. Miło z ich strony, ale to jest
    >>> jedynie wystawienie końca nosa ponad poziom mułu, powinno to
    >>> działać z automatu bez zawracania głowy - pekao tak potrafi.
    >> A jednoczesnie w cenniku 6% za przewalutowanie ?
    >> Nie do pogodzenia :)
    >
    > Bo mówimy o różnych segmentach ;>
    > 5,8% jest dla kredytówek, rozliczanych w PLN (czy to visa czy mc).
    > Ale dla debetówek jest mocno inaczej -

    W Citi moze inaczej, w mbanku tak samo :-)

    W Inteligo tez tak samo, ale jakze inaczej :-)

    J.


  • 87. Data: 2016-08-19 02:10:13
    Temat: Re: Karta kredytowa do płatności w euro...
    Od: Stiwi <s...@h...com>

    On Wednesday, June 29, 2016 at 1:42:13 PM UTC+2, l...@g...com wrote:
    > Witam
    > Z uwagi na częste wyjazdy zagraniczne potrzebuję kartę kredytową którą będę płacił
    w PLN (w Polsce) i EUR (za granicą).
    >
    > W jakim banku obecnie najkorzystniej założyć taką kartę?
    [...]

    Z kredytówek w EUR ogólnie dostępnych dla polskich rezydentów znam tylko Amex ICC
    EUR, FX 2.7%. Mają rachunek w DE do spłaty karty, która wydawana jest przez brytyjski
    Amex. Z ciekawostek Amex nie bawi się w DCC, więc przynajmniej tutaj jedna rzecz na
    którą nie trzeba zwracać uwagi.

    Czytając opinie widzę, że banki pięknie kombinują. Pewnie mało kto pamięta Visa
    chargeback, gdzie przez kilka ładnych lat można było się pozbywać waluty po
    kursach... sprzedaży. Zastosowanie wówczas miały banki o najgorszych kursach
    walutowych :-)

    Wygląd kart Pekao pozostawię bez komentarza. Gdyby nie wygląd i prowizja w postaci %
    od wypłaty z bankomatu, karta wielowalutowa byłaby bardzo ciekawa. W przeciwnym razie
    PKO BP prezentuje się lepiej z kartą walutową, która działa analogicznie do
    wielowalutowej, ale z limitem do 3 walut.

    Szkoda, że CItigold zlikwidował 50k + 12k/miesiąc, bo jest to najlepsza all in one
    oferta na rynku co chodzi o waluty i ich wymianę bez potrzeby używania walutomiksów.

    Stiwi


  • 88. Data: 2016-08-20 18:12:42
    Temat: Re: Karta kredytowa do płatności w euro...
    Od: Dawid Rutkowski <d...@w...pl>

    W dniu piątek, 19 sierpnia 2016 02:10:17 UTC+2 użytkownik Stiwi napisał:

    > Z kredytówek w EUR ogólnie dostępnych dla polskich rezydentów znam tylko Amex ICC
    EUR, FX 2.7%. Mają rachunek w DE do spłaty karty, która wydawana jest przez brytyjski
    Amex.

    A formalności załatwia się z brytyjskim biurem, czy jakimś w DE ?
    Bo czy rachunek w DE czy GB to jeden pies, i tak spłata SEPA idzie.
    A to "FX 2,7%" oznacza cenę zakupu euro za złotówki czy co innego ?
    Ma to gdzieś jakieś www po polsku, albo w lengłydzu, byle nie w sprache ?

    > Szkoda, że CItigold zlikwidował 50k + 12k/miesiąc, bo jest to najlepsza all in one
    oferta na rynku co chodzi o waluty i ich wymianę bez potrzeby używania walutomiksów.

    Czy to była taka wielka łaska ?
    "All in one", czyli uniwersalne, mają zwykle to do siebie, że każdy z parametrów jest
    gorszy od oferty specjalizowanej.
    Nawet gold select ma gorsze kursy niż kantor aliora - i bez żadnej łaski czy
    spełniania warunków.
    A jak chcesz mieć all in one to teraz alior (ew. różowy bank) + kantor (przelewy
    chodzą on-line) - można jeszcze dyskutować o klasie, karty ma citi podobno
    niezawodne.


  • 89. Data: 2016-08-21 09:45:34
    Temat: Re: Karta kredytowa do płatności w euro...
    Od: Stiwi <s...@h...com>

    On Saturday, August 20, 2016 at 6:12:43 PM UTC+2, Dawid Rutkowski wrote:
    > W dniu piątek, 19 sierpnia 2016 02:10:17 UTC+2 użytkownik Stiwi napisał:
    >
    > > Z kredytówek w EUR ogólnie dostępnych dla polskich rezydentów znam tylko Amex ICC
    EUR, FX 2.7%. Mają rachunek w DE do spłaty karty, która wydawana jest przez brytyjski
    Amex.
    >
    > A formalności załatwia się z brytyjskim biurem, czy jakimś w DE ?
    > Bo czy rachunek w DE czy GB to jeden pies, i tak spłata SEPA idzie.
    > A to "FX 2,7%" oznacza cenę zakupu euro za złotówki czy co innego ?
    > Ma to gdzieś jakieś www po polsku, albo w lengłydzu, byle nie w sprache ?

    W UK:
    https://www.americanexpress.com/icc/eurodollar/perso
    nal-compare.html

    Wydawane są w EUR i USD. FX 2.7% to marża dla transakcji w walucie innej niż waluta
    karty. Dla USD zdaje się 3%.

    > > Szkoda, że CItigold zlikwidował 50k + 12k/miesiąc, bo jest to najlepsza all in
    one oferta na rynku co chodzi o waluty i ich wymianę bez potrzeby używania
    walutomiksów.
    >
    > Czy to była taka wielka łaska ?
    > "All in one", czyli uniwersalne, mają zwykle to do siebie, że każdy z parametrów
    jest gorszy od oferty specjalizowanej.
    > Nawet gold select ma gorsze kursy niż kantor aliora - i bez żadnej łaski czy
    spełniania warunków.
    > A jak chcesz mieć all in one to teraz alior (ew. różowy bank) + kantor (przelewy
    chodzą on-line) - można jeszcze dyskutować o klasie, karty ma citi podobno
    niezawodne.

    Citigold jest najlepszym all in one. Wprowadzili w ubiegłym roku dla Citigold i
    Select kursy na równi z kantor Alior jak pamiętam. Podajesz już dwa produkty: Alior +
    Alior kantor, jakby nie było to nie jest all in one, chociażby dlatego że kantor
    Alior nie zna pojęcia konta współnego. Różowy bank?

    Stiwi


  • 90. Data: 2016-08-21 21:22:23
    Temat: Re: Karta kredytowa do płatności w euro...
    Od: Dawid Rutkowski <d...@w...pl>

    W dniu niedziela, 21 sierpnia 2016 09:45:35 UTC+2 użytkownik Stiwi napisał:

    > Wydawane są w EUR i USD. FX 2.7% to marża dla transakcji w walucie innej niż waluta
    karty. Dla USD zdaje się 3%.

    Ciekawostka, tak samo rżną jak polskie banki na tym przewalutowaniu.
    Tzn. np. jak mBąk - to też jest dziwne, jak płacisz visą złotówkową w USD, to zerżną
    5,9%, ale jak visą do eMax euro, to "tylko" 3% - czy myślą, że klient i tak za te
    brakujące 3% u nich euro kupi ?

    To już dla milkowego amexa amex mniej pobierał, bo 2% - i ciekawostka, ponoć brał to
    amex, nie milek, jest nawet specjalny wiersz w TOiP.

    > Citigold jest najlepszym all in one. Wprowadzili w ubiegłym roku dla Citigold i
    Select kursy na równi z kantor Alior jak pamiętam.
    Może i wprowadzili, ale już wyprowadzili, albo IKA polepszył.
    Citigold select spread euro 4gr, citigold 5gr, IKA 2,5gr.
    Niewielka różnica, ale zawsze.
    A do tego citigold ma jakieś tragiczne kursy na weekend, IKA też na weekend zwiększa,
    ale do 4gr, a nie do 33gr.

    > Podajesz już dwa produkty: Alior + Alior kantor, jakby nie było to nie jest all in
    one, chociażby dlatego że kantor Alior nie zna pojęcia konta współnego. Różowy bank?

    Różowy to t-mobile usługi bankowe, dawniej alior sync, "wsławiony" ostatnio tym, że
    telefony u różowego operatora kupuje się teraz "za złotówkę" biorąc kredyt w różowym
    banku - i jeszcze warunkowo zgadzając się na różową KK, bynajmniej nie bezpłatną.

    W aliorze i IKA masz ten sam login, może i dwie umowy i dwa ST, ale załatwiasz dostęp
    do kantoru przez net od ręki.
    Dziwię się, że to tak zrobili, za niektórymi nie trafisz, mBąk zrobił tańszą (ale
    wciąż drogą) wymianę w głównym ST - choć dla mnie to OK, mam kantor, a nie muszę mieć
    aliora ani różowego. A jak nie chcesz debetówki to kantor wystarczy za cały bank, ma
    przelewy i obsługę kasową.

    Hmm, wspólność może być problemem - ale tu citek nie jest lepszy, jakiś mentalny
    problem mają z tym, by rachunek miał dwóch równorzędnych właścicieli - pytałem o to i
    mętnie tłumaczyli, że jest jeden "główny" właściciel, a drugi to takie coś nieco
    więcej niż pełnomocnik, ale co naprawdę, to nie wiem, bo olałem te kombinacje.
    Tak samo się nie dowiesz o dokładny mechanizm przewalutowań debetówką
    wielowalutową-"ręcznie przełączaną".

strony : 1 ... 8 . [ 9 ] . 10 . 11


Szukaj w grupach

Szukaj w grupach

Eksperci egospodarka.pl

1 1 1