eGospodarka.pl
eGospodarka.pl poleca

eGospodarka.plFinanseGrupypl.biznes.banki › No to teraz juz wiecie:))
Ilość wypowiedzi w tym wątku: 87

  • 81. Data: 2007-11-26 18:51:42
    Temat: Re: No to teraz juz wiecie:))
    Od: Rafal Franczak <franek@usun_to.kolorowe.krakow.pl>

    swen napisał(a):
    > U?ytkownik "Piotr Ho?da" <p...@w...pl> napisa? w wiadomo?ci

    <ciach>

    >> Kolejna g?upota. Mo?na mi raz w tygodniu kra?ae ko?paki, anten?, lusterka.
    >> Policja nie kiwnie palcem bo dresy doskonale wiedz? ile co jest warte i
    >> ile mo?na jednorazowo ukra?ae, ?eby spaae spokojnie.
    >> Dla mnie kradzie? to kradzie?. Nie ma znaczenia kwota, okoliczno?ci, kolor
    >> skóry ani faza ksi??yca.
    >
    Ano racja.

    > Polityka, polityka, polityka.....
    > Wiesz, to wynika z barku pieniedzy... tak,tak... Drobne przestepstwa,
    > najbardziej uciazliwe, bo jak piszesz, moga ci samochod rozebrac w dwa
    > miesiace bezkarnie biora sie z barku pieniedzy. Pamietaj, ze te dresy tez
    > chca miec mp3palyera, tv, filmy na dvd konsole ect. I teraz powiedz, czy
    > lepiej by lamali ci lusterka, anteny itp. czy lepiej im dac po 1000zasilku i
    > niech siedzia przy winsku w domu i graja w glupie gierki? Oczywiscie to nie
    > zalatwi w 100% sprawy ale z pewnoscia w 80% tak a juz bylo by bardzo
    > odczowane.
    >
    I nauczy, że jak już dają na wińsko i gierki, to teraz "się należy" na BMW.
    A łapy pourywać i problem "drobnych" kradzieży się skończy.
    A jako dziad przykościelny nauczkę dla dziatwy stanowić będzie.

    - Tato, po czym poznać małą szkodliwość społeczną?
    - Po wielkiej szkodzie prywatnej (S. Mrożek)


    >>> zasluguje na wywieszenie publiczne jej danych - nazwiska, adresu?
    >> Oczywi?cie, ?e tak. Po?yczy? i nie odda?. Powinien si? liczyae z
    >> konsekwencjami.
    >
    > Kto jest w takim razie winny:

    > (1) On bo nie oddal
    On, bo nie wziął poprawki na nieprzewidziane okoliczności

    > (2) Bank bo mu dal a nie sprawdzil czy bedzie mogl oddac
    A w banku to jakiegoś proroka mają?
    Skąd mieli przewidzieć,że go jakiś debil rozjedzie?
    Bank może patrzyć, czy kredytobiorca
    ma zabezpieczenie, a nie czy na pewno spłaci.

    > (3) Czy ty, bo ty ponosisz kare poprzez wieksze oplaty?
    Ja nie. Dlatego w moim interesie jest, żeby bank ściągał zabezpieczenia
    dla niespłaconych kredytów. Bo ja nie chcę płacić za to.

    Rafał


  • 82. Data: 2007-11-26 18:53:59
    Temat: Re: No to teraz juz wiecie:))
    Od: Rafal Franczak <franek@usun_to.kolorowe.krakow.pl>

    swen napisał(a):
    >> Zreszt?, nie rozumiem tego oburzenia na skrobanie klientów. Przecie?
    >> klienci
    >> s? po to ?eby ich skrobaae, i dopóki klient nie ma przymusu korzystania z
    >> takich us?ug - wszystko jest ok.
    >
    > A z tym sie juz nie zgodze, bo w skrajnym przypadku nie bedziesz miec
    > wyboru!
    > Zreszta jaki tak naprawde masz dzis wybor? Czy moze pojawic sie jakis nowy
    > bank z zupelnie innymi zasadami... nie bo nie zostanie dopuszczony do gry.
    > Monopol - to najwieksze zlo jakie moze nas dotknac. W przypadku monopolu nie
    > masz wyboru.
    > Dlatego tu musi interweniowac panstwo by miedzy innymi ciebie chornic.
    > Jesli panstwo by sie wypielo jak chce np. dUPR to po 10 latach bedziesz
    > niewolnikiem - cieszy cie taka perspektywa?
    > A pierzenia o tym, jaki to liberalizm jest super wsadz sobie w bajki, bo
    > pamietaj, ze tym co glosza te hasla liberalizacjia rynku to ostatnia rzecz
    > jaka by zrobili... bo czy ty ulatwiasz zycie swojej konkurencji?
    >
    >
    Przy twoim pomyśle dawania żulom na wińsko i gierki,
    to każdy coś wytwarzający będzie niewolnikiem tychże żuli,
    bo będzie ich coraz więcej i ich oczekiwania będą rosły.

    Taki "ustrój" nie podoba mi się.


    Rafał


  • 83. Data: 2007-11-26 18:58:13
    Temat: Re: No to teraz juz wiecie:))
    Od: Rafal Franczak <franek@usun_to.kolorowe.krakow.pl>

    swen napisał(a):
    > U?ytkownik "Liwiusz" <l...@b...tego.poczta.onet.pl> napisa? w wiadomo?ci
    > news:fiekj7$ui$6@news.onet.pl...
    >> swen pisze:
    >>>> Zreszt?, nie rozumiem tego oburzenia na skrobanie klientów. Przecie?
    >>>> klienci
    >>>> s? po to ?eby ich skrobaae, i dopóki klient nie ma przymusu korzystania z
    >>>> takich us?ug - wszystko jest ok.
    >>> A z tym sie juz nie zgodze, bo w skrajnym przypadku nie bedziesz miec
    >>> wyboru!
    >>> Zreszta jaki tak naprawde masz dzis wybor? Czy moze pojawic sie jakis
    >>> nowy bank z zupelnie innymi zasadami... nie bo nie zostanie dopuszczony
    >>> do gry.
    >>> Monopol - to najwieksze zlo jakie moze nas dotknac. W przypadku monopolu
    >>> nie masz wyboru.
    >>> Dlatego tu musi interweniowac panstwo by miedzy innymi ciebie chornic.
    >>> Jesli panstwo by sie wypielo jak chce np. dUPR to po 10 latach bedziesz
    >>> niewolnikiem - cieszy cie taka perspektywa?
    >>> A pierzenia o tym, jaki to liberalizm jest super wsadz sobie w bajki, bo
    >>> pamietaj, ze tym co glosza te hasla liberalizacjia rynku to ostatnia
    >>> rzecz jaka by zrobili... bo czy ty ulatwiasz zycie swojej konkurencji?
    >> "Liberalizm jest z?y, poniewa? ci, którzy go g?osz?, nie wprowadz? go" -
    >> nie pomiesza?e? co? z t? argumentacj??
    >
    > Nie, hehe tu jest maly haczyk:))
    > Liberalizm jest dla nich - dlatego jest zly, bo liberalizm o jakim oni mowia
    > dotyczy wylacznie wybranych grup spolecznych, bardzo waskich - reszta ma zyc
    > marzeniami o "american dream" lub grac w totka:)
    > Wiekszosc mlodziezy po okresie eufori nabranej poprzez haselka liderow po
    > jakims czasie sama dostrzega, ze to nie tak...

    Młodzież w okresie euforii to nosi koszulki z rzeźnikiem dr Ernesto Che
    Guevarą.
    Jak już wytrzeźwieje i przestanie palić to zielsko a zacznie zarabiać
    pieniądze i pytać na co idą jego podatki, to zwykle zmienia zdanie. Tak
    po wypełnieniu pierwszego czy drugiego rocznego zeznania podatkowego.

    No chyba, że młodzież pozostaje wiecznym hippisem. Ale wtedy zasiedla
    różne nieciekawe nory.


    > Ale mimo wszystko dalej najlepiej sprzedajacym sie towarem sa ...
    > marzenia....
    > Na 100% zaden tak zwany liberal nie zliberalyzuje rzadnego rynku, bo sam
    > sobie zrobi konkurencjie. To takie sprytne dzialanie by ludzi zakolowac:))
    >

    W Polsce jest bardzo mało liberałów. Większość partii to socjaliści
    pobożni lub niepobożni.

    Rafał


  • 84. Data: 2007-11-26 20:56:50
    Temat: Re: No to teraz juz wiecie:))
    Od: "swen" <n...@n...com>


    Użytkownik "Rafal Franczak" <franek@usun_to.kolorowe.krakow.pl> napisał w
    wiadomości news:fif4ht$4ri$1@news.agh.edu.pl...
    > swen napisał(a):
    >> U?ytkownik "Piotr Ho3da" <p...@w...pl> napisa3 w wiadomo?ci
    >
    > <ciach>
    >
    >>> Kolejna g3upota. Mo?na mi raz w tygodniu kra?a ko3paki, antene,
    >>> lusterka. Policja nie kiwnie palcem bo dresy doskonale wiedz? ile co
    >>> jest warte i ile mo?na jednorazowo ukra?a, ?eby spaa spokojnie.
    >>> Dla mnie kradzie? to kradzie?. Nie ma znaczenia kwota, okoliczno?ci,
    >>> kolor skóry ani faza ksie?yca.
    >>
    > Ano racja.
    >
    >> Polityka, polityka, polityka.....
    >> Wiesz, to wynika z barku pieniedzy... tak,tak... Drobne przestepstwa,
    >> najbardziej uciazliwe, bo jak piszesz, moga ci samochod rozebrac w dwa
    >> miesiace bezkarnie biora sie z barku pieniedzy. Pamietaj, ze te dresy tez
    >> chca miec mp3palyera, tv, filmy na dvd konsole ect. I teraz powiedz, czy
    >> lepiej by lamali ci lusterka, anteny itp. czy lepiej im dac po
    >> 1000zasilku i niech siedzia przy winsku w domu i graja w glupie gierki?
    >> Oczywiscie to nie zalatwi w 100% sprawy ale z pewnoscia w 80% tak a juz
    >> bylo by bardzo odczowane.
    >>
    > I nauczy, że jak już dają na wińsko i gierki, to teraz "się należy" na
    > BMW.
    > A łapy pourywać i problem "drobnych" kradzieży się skończy.
    > A jako dziad przykościelny nauczkę dla dziatwy stanowić będzie.

    Nie, zrozum, to wymaga calej zmiany ustrojowej. Od podstaw. Pokolenie ktore
    zaczynalo szkoly srednie na poczatku lat 90-siatych juz niestety jest
    stracone! tak samo kolejne rocznki wychodzadze do dzis. nalezy przede
    wszystkim zaczac od edukacji. Przejdz sie dzis do pierwszej lepszej szkoly
    ponadpodstawowej zobacz jak wyglda mlodzierz w wieku 14-19 lat....
    Wychowani na mtvi i makdonaldzie traca poczucie realizmu. Maja problem z
    logicznym wyciaganiem wnioskow - dlatego latwo ulegaja krzykaczom, ktorzy
    pierdziela o liberalizmie bo gowniarzowi wydaje sie, ze to wlasnie on bedzie
    beneficjientem liberalizmu.... a realia sa zgola inne, ale to do mlodego
    dotrze, jak zalozy rodzine, zacznie pracowac i z pracy przestanie mu np.
    wystarczac na rzeczy pierwszej potrzeby...
    Kiedys, jakies 2 lata temu, jakas minister od bezrobotnych - czy jak ich
    zwal mial bardzo ciekawy program, ktory upadl szybciej niz powstal:)) co
    ciekawsze wcale ameryki nie odkryla bo bardzo podobnie jest w UK:))
    Program ten zakladal wyplacanie zasilku w wysokosci 800zl brutto. Perfect!!!
    Teraz wszelkiego typu prace do mniej wiecej 1500zl/m staly by sie
    nieobsadzone, i albo taki przedsiebiorca musial by podniesc albo sam musial
    by udac sie na zasilek:) Wiesz pracujac za 1200 czy 1500 to nie to samo co
    np. za 2000zl/m!!!
    A zasilek 800zl pozwolil by na zaspokojenie najwazniejszych potrzeb i z
    pewnoscia wiekszosc wykorzystala by ten czas na np. podniesienie
    kwalifikacji. Wiekszosc dresow by poznikala (w sensie drobnych przestepstw)
    bo widmo np. utraty 800zl bylo by zbyt tragiczne. Ludzie pracujacy do tej
    pory za te smieszne 1000zl czy 1500 dostali by podwyzke lub nie, im to by
    bylo bez znaczenia,. prawda?
    Po ok 4 miesiacach po wprowadzeniu tego planu w Polsce bylo by bezrobocie
    siegajace 75%!!! jednak juz po nastepnych dwuch miesiacach, bezrobocie
    spadlo by do 10%! Bo biznes jest jak przyroda - nie lubi pustki! I firma
    ktora nie da podwyzki upadnie, a na jej miejsce wejdzie ta co da podwyzke bo
    bedzie miec kto tam pracowac.
    Pomysl jak powiedzialemupadl, jak myslisz dlaczego-kto byl glownym oponentem
    tego?
    Wyobraz sobie, ze jedynie Lewiatan..... Czyli jak oni o sobie mowia
    liberalowie...

    >
    > - Tato, po czym poznać małą szkodliwość społeczną?
    > - Po wielkiej szkodzie prywatnej (S. Mrożek)
    >
    >
    >>>> zasluguje na wywieszenie publiczne jej danych - nazwiska, adresu?
    >>> Oczywi?cie, ?e tak. Po?yczy3 i nie odda3. Powinien sie liczya z
    >>> konsekwencjami.
    >>
    >> Kto jest w takim razie winny:
    >
    >> (1) On bo nie oddal
    > On, bo nie wziął poprawki na nieprzewidziane okoliczności

    On tez prorokiem nie jest - prawda?

    >> (2) Bank bo mu dal a nie sprawdzil czy bedzie mogl oddac
    > A w banku to jakiegoś proroka mają?
    > Skąd mieli przewidzieć,że go jakiś debil rozjedzie?
    > Bank może patrzyć, czy kredytobiorca
    > ma zabezpieczenie, a nie czy na pewno spłaci.

    Bank, jak sadze, dysponuje twoim depozytem, czy zadowolony jestes, ze tak
    dysponuje, ze nie posprawdza dokladnie zdolnosci kredytowej? Zadowolony
    jestes z banku ktory analiza siega nie dalej niz, 5 minut do przodu?
    Takim "profesjonalistom" powierzasz swoje depozyty?
    Musisz lubiec sporty ekstremalne...

    >
    >> (3) Czy ty, bo ty ponosisz kare poprzez wieksze oplaty?
    > Ja nie. Dlatego w moim interesie jest, żeby bank ściągał zabezpieczenia
    > dla niespłaconych kredytów. Bo ja nie chcę płacić za to.

    Wlasnie, ale bank i tak ciebie za to ukarze.....
    Wiec tak naprawde to ty jestes temu winny...... teraz rozumiesz?

    >
    > Rafał



  • 85. Data: 2007-11-26 20:57:14
    Temat: Re: No to teraz juz wiecie:))
    Od: "swen" <n...@n...com>


    Użytkownik "Rafal Franczak" <franek@usun_to.kolorowe.krakow.pl> napisał w
    wiadomości news:fif4m7$4rl$1@news.agh.edu.pl...
    > swen napisał(a):
    >>> Zreszt?, nie rozumiem tego oburzenia na skrobanie klientów. Przecie?
    >>> klienci
    >>> s? po to ?eby ich skrobaa, i dopóki klient nie ma przymusu korzystania z
    >>> takich us3ug - wszystko jest ok.
    >>
    >> A z tym sie juz nie zgodze, bo w skrajnym przypadku nie bedziesz miec
    >> wyboru!
    >> Zreszta jaki tak naprawde masz dzis wybor? Czy moze pojawic sie jakis
    >> nowy bank z zupelnie innymi zasadami... nie bo nie zostanie dopuszczony
    >> do gry.
    >> Monopol - to najwieksze zlo jakie moze nas dotknac. W przypadku monopolu
    >> nie masz wyboru.
    >> Dlatego tu musi interweniowac panstwo by miedzy innymi ciebie chornic.
    >> Jesli panstwo by sie wypielo jak chce np. dUPR to po 10 latach bedziesz
    >> niewolnikiem - cieszy cie taka perspektywa?
    >> A pierzenia o tym, jaki to liberalizm jest super wsadz sobie w bajki, bo
    >> pamietaj, ze tym co glosza te hasla liberalizacjia rynku to ostatnia
    >> rzecz jaka by zrobili... bo czy ty ulatwiasz zycie swojej konkurencji?
    >>
    >>
    > Przy twoim pomyśle dawania żulom na wińsko i gierki,
    > to każdy coś wytwarzający będzie niewolnikiem tychże żuli,
    > bo będzie ich coraz więcej i ich oczekiwania będą rosły.

    Nie - czytaj w innej mojej odpowiedzi do ciebie.

    > Taki "ustrój" nie podoba mi się.
    >
    >
    > Rafał



  • 86. Data: 2007-11-26 21:03:58
    Temat: Re: No to teraz juz wiecie:))
    Od: "swen" <n...@n...com>


    Użytkownik "Rafal Franczak" <franek@usun_to.kolorowe.krakow.pl> napisał w
    wiadomości news:fif4u4$515$1@news.agh.edu.pl...
    > swen napisał(a):
    >> U?ytkownik "Liwiusz" <l...@b...tego.poczta.onet.pl> napisa3 w
    >> wiadomo?ci news:fiekj7$ui$6@news.onet.pl...
    >>> swen pisze:
    >>>>> Zreszt?, nie rozumiem tego oburzenia na skrobanie klientów. Przecie?
    >>>>> klienci
    >>>>> s? po to ?eby ich skrobaa, i dopóki klient nie ma przymusu korzystania
    >>>>> z
    >>>>> takich us3ug - wszystko jest ok.
    >>>> A z tym sie juz nie zgodze, bo w skrajnym przypadku nie bedziesz miec
    >>>> wyboru!
    >>>> Zreszta jaki tak naprawde masz dzis wybor? Czy moze pojawic sie jakis
    >>>> nowy bank z zupelnie innymi zasadami... nie bo nie zostanie dopuszczony
    >>>> do gry.
    >>>> Monopol - to najwieksze zlo jakie moze nas dotknac. W przypadku
    >>>> monopolu nie masz wyboru.
    >>>> Dlatego tu musi interweniowac panstwo by miedzy innymi ciebie chornic.
    >>>> Jesli panstwo by sie wypielo jak chce np. dUPR to po 10 latach bedziesz
    >>>> niewolnikiem - cieszy cie taka perspektywa?
    >>>> A pierzenia o tym, jaki to liberalizm jest super wsadz sobie w bajki,
    >>>> bo pamietaj, ze tym co glosza te hasla liberalizacjia rynku to ostatnia
    >>>> rzecz jaka by zrobili... bo czy ty ulatwiasz zycie swojej konkurencji?
    >>> "Liberalizm jest z3y, poniewa? ci, którzy go g3osz?, nie wprowadz?
    >>> go" - nie pomiesza3e? co? z t? argumentacj??
    >>
    >> Nie, hehe tu jest maly haczyk:))
    >> Liberalizm jest dla nich - dlatego jest zly, bo liberalizm o jakim oni
    >> mowia dotyczy wylacznie wybranych grup spolecznych, bardzo waskich -
    >> reszta ma zyc marzeniami o "american dream" lub grac w totka:)
    >> Wiekszosc mlodziezy po okresie eufori nabranej poprzez haselka liderow po
    >> jakims czasie sama dostrzega, ze to nie tak...
    >
    > Młodzież w okresie euforii to nosi koszulki z rzeźnikiem dr Ernesto Che
    > Guevarą.

    Hehe, rzeznik cial rzeznikow... ale coz. zostawmy to.

    > Jak już wytrzeźwieje i przestanie palić to zielsko a zacznie zarabiać
    > pieniądze i pytać na co idą jego podatki, to zwykle zmienia zdanie. Tak po
    > wypełnieniu pierwszego czy drugiego rocznego zeznania podatkowego.

    No i?
    A z drugiej strony ta mlodziez bedzie brawa bila jak bank powie dawaj wiecej
    kasy albo oddawaj pozyczke bo inny nie splaca wiec ty musisz za niego
    splacic.
    Inna sytuacjia, ta mlodziez jest bardzo szczesliwa jak dostaje 1200
    brutto... prawda? Wrecz skakja z radosci ile to moga zarobic. No, ale nadal
    maja marzenia, ze "american dream" to bedzie wlasnie ich dotyczyc....

    > No chyba, że młodzież pozostaje wiecznym hippisem. Ale wtedy zasiedla
    > różne nieciekawe nory.

    Niestety, to porownaie ci sie udalo... wiekszosc mlodziezy jest tak upojona
    obietnicami, haslami, ze to zamroczenie dlugo nie mija... na dodatek zawsze
    sa winni inni, a to komuchy, marsjanie, a to ten co nie splaca dlugu...
    natomiast liderzy sa zawsze swieci.

    >
    >> Ale mimo wszystko dalej najlepiej sprzedajacym sie towarem sa ...
    >> marzenia....
    >> Na 100% zaden tak zwany liberal nie zliberalyzuje rzadnego rynku, bo sam
    >> sobie zrobi konkurencjie. To takie sprytne dzialanie by ludzi
    >> zakolowac:))
    >>
    >
    > W Polsce jest bardzo mało liberałów. Większość partii to socjaliści
    > pobożni lub niepobożni.

    W zasadzie poza skonczona politycznie samoobrona to sa sami liberalowie!!!
    pamietaj, ze liberalizm jest dla nich nie dla ciebie.
    Jak by byl dla ciebie to by sie to nazywalo socjalizm... rozumiesz?
    Zrozum, liberalizm to takie panstwo socjalne dla najbogatrzych.....
    Naprawde, poczytaj troche, nie sluchaj juz tych skompromitowanych krzykaczy
    w stylu: tuskow, balcerowiczow, kaczynskich czy olejniczakow ect.
    Pamietaj, ze te same mordy przewijaja sie przez sejm-rzad od 18 lat... zadaj
    pytanie:
    dlaczego nadal jest tak do dupy skoro te same geby widac rzadza od tak
    dawna?
    Te same haslo co 4 lata, czasem krocej... dlaczego wiec przez 18 lat nikt
    tych hasel nawet w 1% nie zrealizowal?
    Zadales sobie kiedys takie pytanie?

    > Rafał



  • 87. Data: 2007-11-27 09:14:47
    Temat: Re: No to teraz juz wiecie:))
    Od: Adam Płaszczyca <t...@o...spamnie.org.pl>

    On Mon, 26 Nov 2007 15:42:35 +0100, "Z" <a...@o...pl> wrote:

    >>
    >Ale pieniadz to wlasnie taka "elastyczna miarka". Stad mamy inflacje,
    >deflacje. Wystarczyk, ze sie naprodukujesz, zarobisz 100zl, a na drugi dzien
    >inflacja zje to Tobie z nawiazka. Pieniadz nie jest w zaden sposob "sam z
    >siebie" powiazany z wartoscia dobr na rynku. Powiazanie to utrzymane jest

    Jest, tylko nei jest to sztywne połaczenie.

    >Nie chodzi o geneze pieniadza tylko o sam przeplyw. To skad on wzial te
    >100zl wykracza juz poza Twoj przyklad. Mowimy jasno o sytuacji:
    >-Ty produkujesz dobra
    >-ktos je kupuje
    >-tworzy sie pieniadz czy nie?
    >Otoz nie, tworza sie dobra, w efekcie czego wiecej dobr znajduje pokrycie w
    >tym samym pieniadzu. Tworzysz wartosc, ale wszystko rozbija sie o to, ze
    >produkty/uslugi != pieniadz.

    Tworzy się wartość.

    --
    ___________ (R)
    /_ _______ Adam 'Trzypion' Płaszczyca (+48 502) 122688
    ___/ /_ ___ ul. Na Szaniec 23/70, 31-560 Kraków, (012) 3783198
    _______/ /_ http://trzypion.oldfield.org.pl/wieliczka/
    ___________/ GG: 3524356

strony : 1 ... 8 . [ 9 ]


Szukaj w grupach

Szukaj w grupach

Eksperci egospodarka.pl

1 1 1