W Las Vegas 80% kredytów większych niż wartość nieruchomości
2011-02-09 12:31
© fot. mat. prasowe
Przeczytaj także: Raporty kwartalne spółek w centrum uwagi
Rynki finansowe
Inwestorzy są przekonani, że chińskie władze monetarne podwyższają koszt pieniądza, bo gospodarka pędzi, a skala podwyżek stóp nie jest na tyle duża, by zaszkodzić wzrostowi gospodarczemu. Zarówno dla rynków akcji, jak jeszcze bardziej surowców, to bardzo dobre wiadomości. Także dlatego, że przesłanką do podniesienia kosztów pieniądza w Chinach jest wysoka inflacja. Przeświadczenie o tym, że zaczyna stanowić ona problem, sprzyja odrodzeniu się notowań metali szlachetnych. Styczeń był dla nich (zwłaszcza dla srebra i złota) bardzo słabym miesiącem. W ostatnich dniach zaczęły szybko odrabiać straty.
Na naszym parkiecie dla kondycji pojedynczych spółek zaczynają mieć znaczenie publikowane raporty kwartalne. Z bardziej liczących się firm poznaliśmy już trzy: Banku Millennium, Kęt i BRE. We wszystkich przypadkach przedsiębiorstwa miały dobre wiadomości dla akcjonariuszy. Szczególnie cieszą lepsze od oczekiwanych osiągnięcia banków, bo ta branża ma bardzo duży wpływ na kondycję całej giełdy. BRE podał dziś, że w IV kwartale 2010 r. zarobił na czysto 195 mln zł wobec zaledwie 41 mln zł rok wcześniej. Wynik odsetkowy poprawił się z 418 mln zł do 503 mln zł, a prowizyjny ze 152 mln zł do 200 mln zł. Spadły za to z 200 mln zł do 126 mln zł odpisy na złe długi. Kurs na te wyniki zareagował ponad 5-proc. zwyżką.
fot. mat. prasowe
Rynek nieruchomości
Aż 27% Amerykanów ma większe kredyty hipoteczne do spłacenia niż wynosi wartość ich nieruchomości. W IV kwartale było to 15,7 mln wobec 13,9 mln trzy miesiące wcześniej. Wartość domu obniżyła się do 175, tys. USD, o 2,6% w ujęciu kwartalnym i 5,9% w skali rocznej. Od szczytu z połowy 2006 r. były niższe o 27%. Skrajnym przypadkiem jest Las Vegas, gdzie 81,5% nieruchomości ma niższą wartość od zaciągniętych na ich kupno kredytów. Wartość domu w Las Vegas wyniosła 125,16 tys. USD, najmniej od lutego 2000 r. W porównaniu ze szczytem z 2006 r. oznacza to zniżkę o 59%. Wartość wszystkich nieruchomości mieszkaniowych obniżyła się w ostatnim kwartale 2010 r. o 198 mld USD. W skali roku było to przeszło 2 bln USD.
Te cyfry potwierdzają, jak daleki od uzdrowienia jest amerykański rynek nieruchomości, i jak wiele potrzeba, by zaczął wspierać wzrost gospodarczy w USA. W optymistycznym założeniu można liczyć na dalsze stabilizowanie się sytuacji, ale nie znaczącą poprawę.
Wszystkie opinie i prognozy przedstawione w niniejszym opracowaniu są jedynie wyrazem opinii autorów w dniu publikacji.
oprac. : Home Broker
Przeczytaj także
-
Brytyjczycy coraz bardziej wierzą we wzrost cen mieszkań
-
Słabnie budownictwo mieszkaniowe w USA
-
Lekkie osłabienie koniunktury w niemieckim sektorze budowlanym
-
Dalszy wzrost cen mieszkań w Wielkiej Brytanii
-
Wydatki budowlane w USA pod presją
-
Kolejne oznaki słabnięcia koniunktury na amerykańskim rynku mieszkaniowym
-
Schłodzenie koniunktury na amerykańskim rynku nieruchomości
-
Pozytywnie w polskiej gospodarce
-
Brytyjczycy czekają na wzrost cen mieszkań