Użytkownik <h...@p...onet.pl> wrote:
> To wcale nie jest zabawne.
> moze nadrob zaleglosci zamiast rozdmuchiwac KOLEJNA TAKA SAMA
> [BEZSENSWONA] dyskusje?
> Czy tak bardzo zalezy Ci na duzej ilosci Twoich postow na grupie?

No czekaj - czli jakie byly efekty poprzedniej dyskusji?
Jak ci sie nie podoba - daj mi plonka i juz ;) co za problem.
A w kwestiach ilosci - liczy sie jakosc a nie ilosc.
Jesli byla dyskusja - to do dziwnych wnioskow doszliscie, skoro argumenty na
temat powszechnej bezplatnosci sa jakies dziurawe.

do góry

Dentarg <d...@i...com> wrote:
> BTW jakie są grupy docelowe tych banków ?

Początkowo kwota ta
wynosiła ok. 3 tys. zł, potem została obniżona do 1,5-2 tys. zł. Docelowymi
klientami banku są nie tylko młodzi, zamożni ludzie, ale także osoby w wieku
średnim. Jest to związane między innymi z wizerunkiem sprzedawanych przez
koncern aut."

mBank - musi sie samookreslic obecnie ;)

do góry

> chcialbym tylko wykorzystac ten watek do podrzucenia linka:
> http://www.wprost.pl/ar/?O=54722
>
Świetny link panie Piotrze, dodam tylko że ja również uczrstniczyłem w tym
badaniu i jak zwykle przy tego rodzaju okazjach zjechałem - okazuje sie że
podobnie jak większość - nasz tzw. system bankowy
Wypowiedz pana prezesika millenium świadczy dodatkowo o tzw.kulturze i
podejściu do klienta naszych tzw.bankowców, ale przynajmniej cieszę się że
zawsze blokowałem ten bank przed wejściem do mnie, wiem również co odpowiem
jego przedstawicielowi który niedługo będzie chciał mnie namówić do
współpracy...
pzdr
d.Cyfa
Artur

--
Wysłano z serwisu OnetNiusy: http://niusy.onet.pl

do góry

> No czekaj - czli jakie byly efekty poprzedniej dyskusji?
*PLONK*

zdecydowanie przecenialem Twoja inteligencje.
wiec juz wyjasniam.
1. jesli ludzie przychodza sie wyplakac, to dokladnie o to chodzi. Edukowanie
ich w tym stanie/momencie (czy to w spraiwe netykiety, czy tez w sprawach
merytorycznych) to strata czasu, nerwow - swoich i ich. Prowadzi wylacznie do
wydluzania watkow, w ktorych argumentow nie ma, albo sa w kolko takie same.
Musz sie wyplakac, po prostu. Nie przeszkadzajmy im, predzej sie uspokoja.
2. Najwyrazniej nie rozumiesz, ze nie zawsze wynikiem dyskusji jest ustalenie
wspolnego, akceptowalnego dla wszystkich stanowiska. Czasem sie nie udaje i juz
- strony INACZEJ (ale nie gorzej/lepiej) oceniaja rozne argumenty. Po prostu.

ignoruje tu (calkiem swiadomie) merytoryczna czesc zagadnienia. Bo na pewno nie
uwierzysz, za Twoja argumentacja jest rownie dziurawa jak devnulla czy innych
lamentjacych. Zreszta padly juz argumenty, ktore zignorowales, bo przeciez nie
sa wazne (tak samo devnull - ignoruje Twoje, bo JEGO sa wazne, a Twoje nie ->
w/w pkt. 2).

starczy mi na dzis :-) sorry, dalszego ciagu nie bedzie.

pozdrawiam

romekk


--
Wysłano z serwisu OnetNiusy: http://niusy.onet.pl

do góry

On Thu, 5 Feb 2004 10:48:28 +0100, Michał 'Amra' Macierzyński
<m...@p...pl> wrote:

>Dentarg <d...@i...com> wrote:
>> BTW jakie są grupy docelowe tych banków ?
>
>Początkowo kwota ta
>wynosiła ok. 3 tys. zł, potem została obniżona do 1,5-2 tys. zł. Docelowymi
>klientami banku są nie tylko młodzi, zamożni ludzie, ale także osoby w wieku
>średnim. Jest to związane między innymi z wizerunkiem sprzedawanych przez
>koncern aut."
Chodzi tu o miesięczne wpływy ? Średni osad na koncie czy o co ?

>mBank - musi sie samookreslic obecnie ;)
Ale strategie już ma do tego ? LOL.

pzdr,
Dentarg

--
Moje CV online - http://dentarg.it64.com
Warcraft2 - http://warcraft2.it64.com

do góry

Użytkownik <h...@p...onet.pl> wrote:
> ignoruje tu (calkiem swiadomie) merytoryczna czesc zagadnienia. Bo na
> pewno nie uwierzysz, za Twoja argumentacja jest rownie dziurawa jak
> devnulla czy innych lamentjacych. Zreszta padly juz argumenty, ktore
> zignorowales, bo przeciez nie sa wazne (tak samo devnull - ignoruje
> Twoje, bo JEGO sa wazne, a Twoje nie -> w/w pkt. 2).

:) Ale widzisz - ja mam w tym swoj cel. Po prostu chcialbym zwiekszyc swoja
wiedze na temat mozliwosci dzialania bankow wirtualnych w polskich
warunkach.
Bankow wirtualnych dzialajacych a podobnym modelu jak na zachodzie.
Mnie wychodzi, ze w tym monecie nie jest to mozliwe. Byc moze za jakis czas
(ING Direct?)
Dlatego chetne poznalbym te moje dziury - miedzy innymi na to licze - zeby
je "zalatac"

do góry

>U lalala ;) A cala banka internetowa? Co na nia powiesz?
>A co powiesz na banki, ktore sie wycofaly juz z Polski, Albo maja mizerne
>wyniki?

powiem że są kiepsko zarządzane i jeśli byłbym ich właścicielem to zacząłbym
się rozglądać za inną kadrą kierowniczą

- wydaje mi się, że uważasz bankowość za jakiś szczególny sektor gdzie ocenę
działań zarządów należy opierac na jakichś dużo łagodniejszych warunkach
w podobnej gwałtownie zmieniającej się rzeczywistości działa w polsce kilka
milionów firm - począwszy od tych najmniejszych jednoosobowych do
największych,
warunki mają jeszcze gorsze bo przecież nie dysponują zapleczem
intelektualnym w postaci sztabów specjalistów - analityków - maja tylko
szczątkowe informacje + własną intuicję a do tego ryzykują swoje własne
pieniądze - i mimo to jako średnia potrafią generować zyski pomimo tych
trudnych warunków

> W momencie zakladania mBanku nikt nie zakladal tego co sie stanie.
sorki ale tak z ciekawości - coż takiego się znowu tak gwałtownie zmieniło ?
chodzi mi o rzeczy które były absolutnie nie do przewidzenia....

akurat cały sposób działania mBanku sprawdziłby się gdyby poprostu "średni
osad" każdego klienta był sporo większy
-ale na to chyba nie ma co liczyć w jakiejś szybkiej perspektywie czasowej
dla żadnego banku działającego w Polsce

mnie tak naprawdę dziwi w aktualnym działaniu mBanku tylko to że mbank
uderza z grubej rury we wszystkich klientów - również w tych przynoszących
naprawde niezły dochód - a tu aż sie prosi o jakieś rozgraniczenie - choćby
wg "osadu"

> Wazne jest, jednak zeby nie trzymac sie kurczowo zalozen - bo wtedy
dopiero mozna
> wpasc jak sliwka w kompot.

a tu sie zgodzę,

do góry

On Thu, 5 Feb 2004 08:54:38 +0100, "krab" <_...@k...pl> wrote:

>Użytkownik "Piotr Zawadzki" <p...@f...pl> napisał w wiadomości
>news:bvrjau$nf4
>> No dobrze, ale jeszcze nikt sensownie nie odpowiedział na pytanie,
>> dlaczego mBank nie wprowadził np. opłaty za korzystanie z konta, albo
>> opłaty za konto o saldzie poniżej Xzł (vide: Inteligo),
>
>co chwile pojawiaja sie takie postulaty, ale mysle, ze ich system
>organizacyjny nie wytrzymalby mozliwosci zamkniecia kilkusettysiecy kont w
>krotkim (kilkumiesiecznym nawet) czasie, a takie byly by tego konsekwencje

Wlasnie, poza tym przy wprowadzaniu oplat za prowadzenie tez by sie podniosl
krzyk o zmiane filozofii, wiec to nic by nie dalo, jedynie zmiana
oprocentowania depozytow - dostosowanie jej wysokosci do tej z inteligo by nie
spowodowalo az takiej awantury, dziwne ze na ten krok sie nie zdecydowali.

dn

do góry

Paweł <n...@m...pl> wrote:
> powiem że są kiepsko zarządzane i jeśli byłbym ich właścicielem to
> zacząłbym się rozglądać za inną kadrą kierowniczą
> - wydaje mi się, że uważasz bankowość za jakiś szczególny sektor
> gdzie ocenę działań zarządów należy opierac na jakichś dużo
> łagodniejszych warunkach
> w podobnej gwałtownie zmieniającej się rzeczywistości działa w polsce
> kilka milionów firm - począwszy od tych najmniejszych jednoosobowych
> do największych,
> warunki mają jeszcze gorsze bo przecież nie dysponują zapleczem
> intelektualnym w postaci sztabów specjalistów - analityków - maja
> tylko szczątkowe informacje + własną intuicję a do tego ryzykują
> swoje własne pieniądze - i mimo to jako średnia potrafią generować
> zyski pomimo tych trudnych warunków

Ale ten proces obejmuje nie tylko polski sektor bankowy. A banki jednak sa
innego rodzaju przedsiebiorstwami, zwlaszcza w Europie wazne jest ich rola.
W Polsce od dawna jest zle - ale zeby bylo dobrze trzeba zmierzyc sie albo z
restrukturyzacja, albo organiczna budowa od podstaw.
I nie wiem d;laczego uwazasz, ze zarzad ocenia sie inaczej?!? Przeciez
ostatnie dzialania BRE pokazuja - ze wlasnie maja liczyc sie wyniki (a o tym
pisze).

> akurat cały sposób działania mBanku sprawdziłby się gdyby poprostu
> "średni osad" każdego klienta był sporo większy
> -ale na to chyba nie ma co liczyć w jakiejś szybkiej perspektywie
> czasowej dla żadnego banku działającego w Polsce

Nie do konca. To szerszy problem. Miedzy innymi wykorzystanie tych
depozytow - samo zbieranie nic nie daje. Liczy sie takze akcja kredytowa. W
tej chwili wciaz mamy monokulture bankowa. Zdobycie kasy ne jest takie
trudne, a ilosc zyskownych instrumentow jest wciaz mala.

> mnie tak naprawdę dziwi w aktualnym działaniu mBanku tylko to że mbank
> uderza z grubej rury we wszystkich klientów - również w tych
> przynoszących naprawde niezły dochód - a tu aż sie prosi o jakieś
> rozgraniczenie - choćby wg "osadu"

Mnie tez to dziwi. Nie znam przyczyn - moge sobie gdybyac - a gdybanie to
poprawienie na sile wynikow przed jakims wiekszym ruchem. sprzedaza BRE,
fuzja?

do góry

Dentarg <d...@i...com> wrote:
> Chodzi tu o miesięczne wpływy ? Średni osad na koncie czy o co ?

Dochod

do góry