Użytkownik "wkg" napisał w wiadomości > >
> >
>
> Niestety PBK nawet do tego sie nie nadaje, ich zabezpieczenia sa wlasciwie
> zadne, tylko PIN. Teraz mysle o PKO SA jako marmurku.
>
O jakim zabezpieczeniu mowisz??

JO

do góry

Użytkownik "wkg" napisał w wiadomości
>
> Kto musiał zatrudnic dodatkowy personel w miescie z lodka w herbie, zeby
> obsluzyc nawal umow ktore zaczely przychodzic ?
>
Bingo! Dodatkowy personel, to dodatkowe koszty.
Dodatkowe koszty, to stopy w dol. Wkrotce dociagna
do sredniej krajowej.

JO

do góry

Jan Olszewski wrote in message ...
>
>Użytkownik "wkg" napisał w wiadomo?ci > >
>> >
>>
>> Niestety PBK nawet do tego sie nie nadaje, ich zabezpieczenia sa
wlasciwie
>> zadne, tylko PIN. Teraz mysle o PKO SA jako marmurku.
>>
>O jakim zabezpieczeniu mowisz??
>

O zabezpieczeniu bankowosci telefonicznej.

Znany publicznie numer klienta, znane publicznie haslo (oba trzeba wpisac na
umowe o korzystanie z uslugi "Bankowosc detaliczna"), znane publicznie imie
ojca, matki, nazwisko panienskie matki i PIN ustalany w IVR. A wiec tylko
PIN wybierany w systemie tonowym. Ze wszystkimi tego konsekwencjami :((

pzdr
wkg

do góry

On Fri, 11 Jan 2002 23:24:20 +0100, "wkg" <w...@p...onet.pl>
wrote:
>
>Ja z PBK do m-banku. Rachunek w PBK zostawie jako "przelotowy". Żal tylko
>linii debetowej . Choć w multi prowizja wychodzi drożej (2 % rocznie) mimo,
>ze oprocentowanie bardziej atrakcyjne.
>
he? Dwa procent za co w Multi? Za udzielenie kredytu odnawialnego jest
1% rocznie
--
Wojtek Frabinski ICQ 50443653
w...@a...net.pl
Moja strona Meat Loafa http://www.meatloaf.3a.pl/
galeria kart bankowych http://www.karty.3a.pl/

do góry

>he? Dwa procent za co w Multi? Za udzielenie kredytu odnawialnego jest
>1% rocznie

Prawda. Pomylilem sie.

pzdr
wkg

do góry

Użytkownik "Piotr" <p...@p...com> napisał w wiadomości
news:a1mmmo$i6t$1@news.tpi.pl...
>
>
> > Pani z banku: - Ja też szczerze mówiąc nie mogę w to uwierzyć.
> > Potem pani dodała jeszcze, że klienci masowo uciekają z BPH-PBK. Prawda
> to,
> > może ktoś wie?
>
>
> ciekawe tylko dokad
> z ING uciekaja
> z BPH-PBK uciekaja
> z Citi uciekaja
> z Millenium uciekaja
> z PeKaO uciekaja
> z PKO uciekaja
> z BGZ uciekaja
>

i ida do niepozornego Lukas Banku :-)

AO

do góry

Ponieważ nikt tego postu nie skomentował (zapewne ze względu na długość), wiec zadam
pytanie inaczej.
Przeprowadziłem małą dyskusje z osobą odpowiedzialną za wysyłanie tego biuletynu, i
otrzymałem taką oto odpowiedź:
>>>>>>>>>>>>>>>>>>>>>>>>>>>>>>>>>>>>>>>>>>>>>>>>
>>>>>>>>>>>>>>>>>>>>>>>>>>>>>>>>>>>>>>>>>>>>>>>>
Artykuł nie stwierdza, że nie należy brać kredytu, ale
opisuje kulisy tworzenia kredytu i wpływu tego mechanizmu
na gospodarkę. Mimo że jest on fikcją, zawiera w sobie
wiele prawdy. Np. w Australii, skąd pochodzi autor
artykułu, kredyt jest tworzony przez banki w stosunku co
najmniej 1:30 czyli każde 30 dolarów ma swoje pokrycie
tylko w jednym dolarze fizycznie istniejącym w postaci
depozytu.
>>>>>>>>>>>>>>>>>>>>>>>>>>>>>>>>>>>>>>>>>>>>>>>>>
>>>>>>>>>>>>>>>>>>>>>>>>>>>>>>>>>>>>>>>>>>>>>>>>>

Chciałem się więc spytać ekonomistów co na ten temat sadzą, czy takie coś jest w
ogóle
możliwe? Jaki to by miało wpływ na inflację gdyby tak w rzeczywistości było ? I jaką
role
odgrywa w tym przypadku bank centralny, żeby do takich sytuacji nie dopuszczać ?

--
Pozdrawiam
Kamil
c...@h...pl

do góry

Użytkownik "Artur O." napisał w wiadomości ...
>
>
> i ida do niepozornego Lukas Banku :-)
>
Nie ida, nie ida - za daleko maja..

do góry

> >>>>>>>>>>>>>>>>>>>>>>>>>>>>>>>>>>>>>>>>>>>>>>>>
> >>>>>>>>>>>>>>>>>>>>>>>>>>>>>>>>>>>>>>>>>>>>>>>>
> Artykuł nie stwierdza, że nie należy brać kredytu, ale
> opisuje kulisy tworzenia kredytu i wpływu tego mechanizmu
> na gospodarkę. Mimo że jest on fikcją, zawiera w sobie
> wiele prawdy. Np. w Australii, skąd pochodzi autor
> artykułu, kredyt jest tworzony przez banki w stosunku co
> najmniej 1:30 czyli każde 30 dolarów ma swoje pokrycie
> tylko w jednym dolarze fizycznie istniejącym w postaci
> depozytu.
> >>>>>>>>>>>>>>>>>>>>>>>>>>>>>>>>>>>>>>>>>>>>>>>>>
> >>>>>>>>>>>>>>>>>>>>>>>>>>>>>>>>>>>>>>>>>>>>>>>>>
>
> Chciałem się więc spytać ekonomistów co na ten temat sadzą, czy takie coś
jest w ogóle
> możliwe? Jaki to by miało wpływ na inflację gdyby tak w rzeczywistości
było ? I jaką role
> odgrywa w tym przypadku bank centralny, żeby do takich sytuacji nie
dopuszczać ?

Cześć
To o czym piszesz to kreacja pieniadza bankowego jest to dość znaczący
składnik podaży pieniądza, a to pozwala rosnać produktowi narodowemu jest
większa zdolność tranzakcyjna i społeczeńctwo ma za co kupować towary.
Oczywiście to jest bardzo po krótce opowiedziane.
A maksymalny pozim uzyskanych w ten sposób depozytów ograniczony jest
poziomem rezerw obowiązkowych według wzoru:
D = 1/r * Dg
gdzie:
r - poziom rezerw obowiazkowych
Dg - depozyt pierwotny

Bank centralny oczywiście może wpływać na podaż pieniądza przez stopę rezerw
i stopę dyskontową ale po co ?
Nie byłem najlepszy z makroekonomii ale chyba nic nie pokręciłem i mam
nadzieje że zrozumiałeś :))

Pozdrawiam
crider

do góry

> Pytanie pomocnicze:
>
> Dokąd uciekli po klopotach podczas polaczenia Citi I Handlobanku ??
>
LUKAS Bank, a ostatnio otworzyłem w BGŻ.

--
Wysłano z serwisu OnetNiusy: http://niusy.onet.pl

do góry