eGospodarka.pl
eGospodarka.pl poleca

eGospodarka.plFinanseGrupypl.biznes.bankiLukas Bank odmawia uznania STANDARDOWEGO druku wplaty › Re: Lukas Bank odmawia uznania STANDARDOWEGO druku wplaty
  • Path: news-archive.icm.edu.pl!news.icm.edu.pl!news.astercity.net!not-for-mail
    From: "Piotr Grzegorz Skowronski" <s...@S...PRECZgazeta.pl>
    Newsgroups: pl.biznes.banki
    Subject: Re: Lukas Bank odmawia uznania STANDARDOWEGO druku wplaty
    Date: Wed, 28 May 2003 09:26:19 +0200
    Organization: Aster City Net
    Lines: 132
    Message-ID: <bb1o5h$888$1@foka1.acn.pl>
    References: <b9rl39$29f$1@magusz.net> <b9udkn$rnp$1@foka1.acn.pl>
    <m...@d...pm.waw.pl> <babdr6$2339$1@foka1.acn.pl>
    <m...@d...pm.waw.pl> <baei2p$3i7$1@foka1.acn.pl>
    <m...@d...pm.waw.pl> <balrcv$2a5t$1@foka1.acn.pl>
    <m...@d...pm.waw.pl> <batdir$1unh$1@foka1.acn.pl>
    <m...@d...pm.waw.pl> <bb05c0$2kir$1@foka.acn.pl>
    <m...@d...pm.waw.pl>
    NNTP-Posting-Host: 62.121.95.45
    Mime-Version: 1.0
    Content-Type: text/plain; charset="iso-8859-2"
    Content-Transfer-Encoding: 8bit
    X-Trace: foka1.acn.pl 1054106611 8456 62.121.95.45 (28 May 2003 07:23:31 GMT)
    X-Complaints-To: a...@a...net
    NNTP-Posting-Date: Wed, 28 May 2003 07:23:31 +0000 (UTC)
    X-Tech-Contact: u...@a...net
    X-Priority: 3
    X-MimeOLE: Produced By Microsoft MimeOLE V6.00.2800.1123
    X-Server-Info: http://www.astercity.net/news/
    X-Newsreader: Microsoft Outlook Express 6.00.2800.1123
    X-MSMail-Priority: Normal
    Xref: news-archive.icm.edu.pl pl.biznes.banki:243507
    [ ukryj nagłówki ]

    Krzysztof Halasa wrote:
    ||
    || A jesli skopiujesz to zestawem skaner + drukarka, i nastepnie po
    || prostu przedstawisz, bez stwiedzania, czy to jest oryginal, kopia,
    || duplikat czy druga kopia?

    Technologia nie ma znaczenia. Chodzi o to, że taki spreparowany druk
    miałby służyć właśnie do przedstawienia _jako_oryginał - nie da się nie
    stwierdzić, czy to kopia czy nie. Jeśli tam będzie numer operacji, to
    oszust będzie musiał wysmażyć kopię i zmienić ten numer, a to już jest
    kryminał.

    || Jesli widac, ze to kopia (b&w), to nie ma problemu. A jesli nie
    || widac? Nie lamiesz prawa.

    Kopiować dla siebie można do bólu, karalne jest oszukiwanie kogoś w ten
    sposób. Jeśli na druku będzie numer to oszust musiałby oprócz kopiowania
    sfałszować ten druk. A wówczas sprawa jest jasna dla prokuratora.

    || Naturalnie, wyludzic pieniadze mozna w rozny sposob, ale naprawde
    || nie zalezy to od tego, czy potwierdzenia przelewu zawieraja numery
    || referencyjne czy tez nie.

    Zależy przede wszystkim od metody. A bankowi nie zaszkodzi, jeśli taki
    numer będzie podawał. We własnym interesie - żeby w razie czego sprawa
    była oczywista.
    Poza tym takie rozwiązanie powinno także usprawnić pracę samego banku, w
    połączeniu z dobrze zorganizowanym archiwum. Po prostu wiadomo byłoby od
    razu, gdzie czego szukać.

    ||| Byłem w takim, co oznacza transakcje co do sztuki.
    || A nie byles w zadnym innym?

    Może to dziwne, ale nie byłem :) Albo zlecam przelewy przez internet i w
    ogóle nie mam papierka, albo w kasie dostaję potwierdzenie na druku
    ZBP-owskim, albo na bankowym wydruku kasowym z numerem operacji, a
    potwierdzenie bankowe dostawałem zawsze z numerem.
    Poza tym numery referencyjne podaje od razu po zleceniu przez internet
    np. BGŻ.

    ||| a) ma znaczenie w sytuacjach niezgodności (reklamacje), bo uściśla
    ||| której operacji dotyczy,
    ||
    || Reklamacje zglasza klient w swoim banku, wiec to bez znaczenia.

    Ma znaczenie, bo bank nie musi się tłumaczyć że nie jest wielbłądem.
    Sprawa prosta: na każdym zleceniu jest numer referencyjny, zlecenie o
    takim numerze było albo nie było wykonane, koniec.

    ||| Nie bardzo.
    ||| Jeśli wykonałbyś dwa identyczne przelewy na to samo konto, jeden po
    ||| drugim, a potem poprosił o kilka potwierdzeń dla każdej operacji - w
    ||| jaki sposób je numerować, żeby nikt nie miał wątpliwości?
    ||
    || Zakladasz, ze watpliwosci wiaza sie z numeracja. A to nie jest
    || prawda. Mozesz potwierdzenia numerowac np. kolejno (nie operacje -
    || potwierdzenia).

    Można oczywiście, ale to bez sensu bo w sytuacji o której mówimy to
    niczemu nie służy.

    ||| transakcja jest na niewielką kwotę, to może wydać Ci towar na
    ||| takiej samej zasadzie i z podobnym poziomem bezpieczeństwa, co na
    ||| podstawie kwitu.
    ||
    || Czyli z zerowym bezpieczenstwem. Po co wprowadzac taki mechanizm?

    Żeby klient mógł zaoszczędzić czas, a bank mógł się nowym ficzerem
    pochwalić :)
    Poza tym, jak się zastanowiłem to doszedłem do wniosku, że
    bezpieczeństwo byłoby jednak wyższe - z tego względu, że oglądający
    rzeczone potwierdzenie miałby pewność, że właśnie jest połączony z
    serwerem bankowym i ogląda surowe dane bankowe ze źródła. A papierek
    technicznie nie jest zabezpieczony niczym, oprócz świadomości
    odpowiedzialności karnej za fałszerstwo.

    ||| Jeśli wymyślisz numer, to bank nikomu nie potwierdzi Twojej
    ||| operacji.
    ||
    || Poniewaz?

    Ponieważ na zmyślony numer bank odpowie że operacji nie było, albo że
    jest zupełnie inna.

    || Moze trafie na wlasciwy, nie sadzisz?

    Po co masz zgadywać, skoro bank Ci to poda?

    || I moze nie bedzie moim celem potwierdzenie jakichkolwiek operacji,
    || a uzyskanie danych o nich?

    To inna sprawa, dobrze że o tym wspomniałeś.
    Sądzę, że dałoby się skonstruować taki system, żeby nikomu się nie
    opłacało tego robić. Widzę to na przykład następująco:
    Bank wykonuje operację, nadaje jej swój numer. Następnie szyfruje ten
    numer jakimś algorytmem i dodaje kilka losowych cyfr. Ten numer podaje
    właścicielowi rachunku, który z usługi chce skorzystać.
    Właściciel ustala hasło, które zabezpieczy dostęp do jego danych. Może
    być stałe dla wszystkich operacji dokonanych na rachunku. Następnie
    dzwoni do kontrahenta, podaje numer operacji i swoje hasło dostępowe. A
    kontrahent łączy się z bankowym serwerem, podaje dane i wszystko jest
    cacy :)
    Oczywiście uruchomienie takiej usługi wymagałoby zgody właściciela
    konta, ale to kwestia formalna.

    Jeśli będziesz chciał "na chama" odpytywać bankowy serwer po kolei o
    różne numery operacji to zajmie Ci dużo czasu żeby trafić na istniejący
    numer w połączeniu z poprawnym hasłem. A to co być może uzyskasz, to
    dane jakiejś-tam operacji jakiegoś-tam pana Kowalskiego. Gra niewarta
    świeczki.

    ||| Wystarczy, że numer jest przypisany przez bank do każdej operacji.
    ||| Klient nawet nie musi o tym wiedzieć ani pamiętać. A przypisanie
    ||| łatwo zrobić.
    ||
    || Technicznie tak. Formalnie ani praktycznie klient nie moze uzywac
    || danych, ktore nie sa dla niego zdefiniowane.

    Jeśli mówimy o samym numerze referencyjnym, to mi wystarczy jeśli bank
    jednoznacznie go określi. Ja nie muszę go używać, ale mogę - jeśli np.
    będę chciał sprawdzić status operacji, lub jednoznacznie wskazać bankowi
    której operacji dotyczy jakaś-tam sprawa.
    Jeśli mówimy o specjalnej usłudze z potwierdzeniem danych przez
    internet, to klient korzysta z danych bankowych na podstawie umowy z
    bankiem. I wówczas te dane już są dla niego przeznaczone, po to aby
    podać innej osobie zamiast świstka.

    --
    ukłony - skowi
    skowi (at) gazeta pl
    gg: 2539349

Podziel się

Poleć ten post znajomemu poleć

Wydrukuj ten post drukuj


Następne wpisy z tego wątku

Najnowsze wątki z tej grupy


Najnowsze wątki

Szukaj w grupach

Eksperci egospodarka.pl

1 1 1