eGospodarka.pl
eGospodarka.pl poleca

eGospodarka.plFinanseGrupypl.biznes.wgpwDlaczego Sarko tak bardzo chce dodrukować .... › Re: Dlaczego Sarko tak bardzo chce dodrukować ....
  • Data: 2011-11-22 18:07:40
    Temat: Re: Dlaczego Sarko tak bardzo chce dodrukować ....
    Od: root <r...@v...pl> szukaj wiadomości tego autora
    [ pokaż wszystkie nagłówki ]

    Dnia Tue, 22 Nov 2011 14:22:09 +0000 (UTC), XXL napisał(a):

    > root <r...@v...pl> napisał(a):
    >
    > Z tego powodu zawsze mnie śmieszyło, kiedy ekonomiści definiowali pieniądz
    > jako towar.
    > ----------------------------------------------------
    -------------------------
    >
    > Niesłusznie Cie to śmieszyło. Kiedyś rolę pieniądza spełniały towary (skóry,
    > bursztyn, sól). Towary te pełniły rolę pieniądza czyli powszechnego ekwiwalentu.
    >
    > Z czasów studiów ekonomicznych pamiętam m.in taką definicję "pieniądza" -
    > pieniądz jest to powszechny ekwiwalent, który utracił swoją towarową wartość
    > użytkową.
    > Obecnie pieniądz to właściwie "znaki pieniężne" - patrz link.
    >
    >
    > http://www.o-pieniadzach.e-business.net.pl/strona/44
    4/znak-pieniezny.html

    Troche to jest historia ekonomomii. Dzisiaj ja widzę pieniądz jako coś
    podobnego do weksla przy czym bez oznaczonego terminu płatności. Lepiej -
    kwit depozytowy, albo tak jak piszesz - znak pieniężny.
    Ja dla własnych celów nazywam to "obietnicą NBP".
    Można to traktować jak towar. Jednak to towar, który nie istnieje bez banku
    centralnego i całego systemu bankowego, będącego gwarantem Twojej
    wypłacalności.
    Tylko jest otwarte pytanie o sposób realizacji wypłacalności., Konkretnie
    jak zapłacić komuś za pomalowanie mieszkania? Przelewając na niego
    obietnicę?!

Podziel się

Poleć ten post znajomemu poleć

Wydrukuj ten post drukuj


Następne wpisy z tego wątku

Najnowsze wątki z tej grupy


Najnowsze wątki

Szukaj w grupach

Eksperci egospodarka.pl

1 1 1