eGospodarka.pl
eGospodarka.pl poleca

eGospodarka.plFinanseGrupypl.biznes.wgpwDlaczego Sarko tak bardzo chce dodrukować .... › Re: Dlaczego Sarko tak bardzo chce dodrukować ....
  • Data: 2011-11-22 20:31:04
    Temat: Re: Dlaczego Sarko tak bardzo chce dodrukować ....
    Od: totus <t...@p...onet.pl> szukaj wiadomości tego autora
    [ pokaż wszystkie nagłówki ]

    root wrote:

    > Dnia Tue, 22 Nov 2011 19:06:45 +0100, skippy napisał(a):
    >
    >> Użytkownik "root" <r...@v...pl> napisał w wiadomości
    >> news:1mt6lvsb9ebed$.18gm5qagrbwuu.dlg@40tude.net...
    >>> Dnia Tue, 22 Nov 2011 18:28:11 +0100, george napisał(a):
    >>>
    >>>> "root" <r...@v...pl> wrote in message
    >>>> news:171sybg3m8wd6$.19fhgbynficjn$.dlg@40tude.net...
    >>>>> Dnia Tue, 22 Nov 2011 15:01:11 +0100, skippy napisał(a):
    >>>>>
    >>>>>>
    >>>>>
    >>>>> Pomyslalem o twoim poscie i chyba wiem o co ci chodzi. Jest pokrycie.
    >>>>> Zgadzam się.
    >>>>>
    >>>>> A wpłaca 10zł do banku 1 (stan depozyty w bankach 10zł)
    >>>>> B bierze kredyt w kwocie 10zł i wpłaca go do banku 2 (stan depozytów
    >>>>> 20zł)
    >>>>>
    >>>>> Senariusz 1
    >>>>> A przychodzi do banku 1 po swoją kasę i dostaje 10zł.
    >>>>> B przychodzi do banku 2 po swoja kasę i .... dostaje 10zł.
    >>>>> Bank nakazuje splacic kjredyt B
    >>>>> B spłaca kredyt i wszyscy są hepi.
    >>>>>
    >>>>
    >>>> a odsetki to skąd B wezmie :) ?
    >>>>
    >>>> george
    >>>>
    >>>> P.S. Bank nie może tak ot sobie nakazać spłaty :).
    >>>
    >>> Szczegóły. Chodzi o to że tak jak pisze skippy, banki niby mają pokrycie
    >>> bo
    >>> żadają zabezpieczeń na majątku. Z tym trzerba się zgodzić. Do tej pory
    >>
    >> nic takiego kjm nie napisałem, ciągle coś dorabiasz
    >>
    >> mają pokrycie w sensie zgodności salda depozytów i kredytów (w
    >> uproszczeniu)
    >>
    >> ale nie drukują kasy anii nie robią lewych zapisów elektronicznych
    >> TO O TO CHODZI
    >>
    >> wspomniane wyżej rzeczy są zarezerwowane dla PAŃSTWA i BANKU CENTRALNEGO
    >>
    >> w wykonaniu każdego innego banku czy człowieka to przestępstwo cięższe od
    >> gwałtu z pobiciem i morderstwem w torturach
    >> wydrukuj jedne jedyne 100zł i daj sie złapać to pewnie 8lat masz "jak w
    >> banku":)))
    >>
    >>
    >>
    >>> gadaliśmy jednak o samych bankach i depozytach żeby pokazać kreację
    >>> pieniędzy. Skippy dodał do tego majątek. W ten spsob skomplikował obraz
    >>> jak
    >>> to on ma w zwyczaju.
    >>> Musimy się jednak z nim zgodzić, że nie do końca można zkładać, że
    >>> kredytobiorca może sowbodnie przepić kredyt i nie posiadać żadnego
    >>> majątku,
    >>> W tym sensie pieniądze z kredytu mają pokrycie w tym majątku.
    >
    > No swoją drogą zawsze dziwiłem się że kary za podrobianie pieniędzy są
    > czasem wyższe niż za morderstwo.
    >
    > Ale wracając do depozytów ;) Znowu cię nie zrozumiałem, ale teraz chyba
    > kapuję już:
    > Ty ciągle myslisz o JEDNYM banku:
    >
    > A wpłaca 10zł
    > B dostaje kredyt 8zł
    >
    > Saldo jest takie:
    > Depozyty 10zł
    > Udzielone kredyty 8zł.
    >
    > Mniej więcej równe (2 zł rezerwy bankowej)
    > Nawet jeśli B wpłaci soje 8zeta do TEGO samego banku w bilansie nic się
    > nie zmieni. Bank nie doda tego do depozytów.
    > Tu masz rację absolutną.
    > Ale
    > B może tą kasę wpłacić do innego banku i w nim powstanie depozyt.
    > Powstanie bo ten drugi bank nic nie wie o pochodzeniu pieniędzy.
    > W systemie bankowym
    >
    > Depozyty będą równe 18zł
    > Udzielone kredyty 8zł
    >
    > Niby dalej 18-8-10zł ale to depozyty (18zł) są majątkiem, który obaj
    > goście mogą użyć. Np B moze zapłacić kartą za wodkę i ją wypić.
    > Zauważ że po wypiciu suma depozytów jest ciągle 18zł, bo pieniądze za
    > wódkę znajdują się teraz na koncie sprzedawcy, w jakimś zupelnie innym
    > banku.
    >
    >
    > Depozyty 18zł
    > Udzielone kredyty 8zł
    > a wódka wychlana!
    >
    > Co będzie kiedy sprzedawca wódki i początkowy depozytariusz przyjdą do
    > swoich banków po swoje uczciwie zarobione pieniądze?
    >
    > Są 2 możliwości albo bank 1 splajtuje albo zacznie ścigać ochleja B i go
    > zlicytuje (lub nie).
    > Ale co będzie jeśli ochlej B ma termin płatności za 10 lat? - Mamy kryzys
    > płynności.

    Ty Skippy nic nie rozumiesz. Kreacja możesz zrobić na swojej ulicy. Ty
    zarobisz 100,- ale ich nie wydasz tylko pożyczysz Jankowi. Ważne, żeby
    mieszkał w innym domu. Ten Janek te same 100,- pożyczy Maćkowi, najlepiej
    żeby Maciek mieszkał na innej ulicy.

    Nie źle piszę. To ma być tak. Początek był dobry. Ty zarabiasz 100,- i te
    100,- dajesz Wojtkowi na przechowanie. Wojtek może mieszkać w tym samym domu
    co Ty. Wojtek pożycza to 100,- Jankowi, a Janek daje te 100,- Cześkowi na
    przechowanie. Czesie musi mieszkać w innym domu niż Wojtek. Najlepiej by
    było by się nie znali. Ale o to zadba root. Czesiek pożycza 100,- Mackowi.
    Maciek wydaje 100,- na obiad. Koniec.

    Tu jest jak na dłoni kreacja pieniądza 4x czy 2x tego nie wiem ale kreacja
    jest na pewno. Kreacja pieniędzy jest również wtedy gdy Ty zarabiasz, a
    Twoja żona wydaje. Wreszcie zrozumiałem kiedy jest kreacja.

    Drukowanie pieniędzy przez bank centralny powoduje inflacje. Bo wypływają
    nowe pieniądze na rynek, które nie mają pokrycia w nowych towarach. Kreacja
    jest wtedy gdy kto inny zarabia, a kto inny wydaje. Większa kreacja jest
    wtedy gdy więcej jest podmiotów pośredniczących. Najlepiej aby się inaczej
    nazywały i mieściły na innych ulicach. Wtedy jest kreacja idealna.

    Przy kreacji rośnie suma kredytów i suma depozytów ale nowe pieniądze nie
    wypływają na rynek wiec inflacji nie ma. Kreacja jest zgodna z prawem tylko
    nie jest zgodna z logiką i zdrowym rozsądkiem. Ale w fizycznych modelach
    idealnych działa. W życiu występuje tarcie. Przy mnożeniu kredytów i
    depozytów tym tarciem jest różnica miedzy oprocentowaniem kredytów i
    depozytów. Dobrzy fizycy mogą jednak ten model mentalnie zanurzyć w ciekłym
    azocie i otrzymać nadprzewodnictwo. Takie nadprzewodnictwo występowało we
    wczesnych latach '90. Zjawisko nazywało się oscylator. Wymyślił je Baksik z
    kolegą i postawił na tym firmę Art'B. Potem poszedł za to siedzieć. Baksik
    jednak nie wchodzi do modelu.

    Rozumiesz teraz? Wszystko Ci trzeba jak krowie na granicy. Rozsądku.

Podziel się

Poleć ten post znajomemu poleć

Wydrukuj ten post drukuj


Następne wpisy z tego wątku

Najnowsze wątki z tej grupy


Najnowsze wątki

Szukaj w grupach

Eksperci egospodarka.pl

1 1 1