eGospodarka.pl
eGospodarka.pl poleca

eGospodarka.plFinanseGrupypl.biznes.banki › Polbank KK zamknięta, a jednak nie zamknięta
Ilość wypowiedzi w tym wątku: 18

  • 1. Data: 2008-03-04 20:37:44
    Temat: Polbank KK zamknięta, a jednak nie zamknięta
    Od: Krzysztof 'kw1618' z Warszawy <a...@z...pl>

    Znowu wraca u mnie temat KK Polbanku [jeśli ktoś już to czytał rok temu na
    tej grupie, to przepraszam]:
    1. Zrezygnowałem z karty w oddziale, uzyskałem potwierdzenie zamknięcia
    karty.
    2. Po miesiącu dzwoni do mnie panna z oddziału, że jest brak formalny na
    dyspozycji - nie ma nazwiska [jest PESEL, nr klienta, nr dowodu, imiona] i
    chce mnie zaprosić do oddziału, aby poprawić dyspozycję... chętnie bym
    poszedł, ale nie mam czasu chodzić po oddziałach.
    3. Dzwonie na infolinie, zastrzegam kartę mimo iż oddzłem ją miesiąc temu w
    oddziale, ale okazało się, że karta jest czynna, Pan z infolinii
    stwierdził, że to już jest wszystko, ze nie jestem już klientem banku.
    4. Przychodzi wyciąg 25zł za używanie karty na kolejny rok.
    5. Wysłałem do centrali Polbanku list, co to za opłata za kartę? przecież
    byłem w oddziale i rezygnowałem z karty ?!
    6. Ponownie dzwoni do mnie ta sama panna z oddziału, że jest brak formalny
    na dyspozycji - nie ma nazwiska i jeśli nie przyjdę do oddziału, to Polbank
    mi wyda nową kartę i przyślą mi ją pocztą. Panna zeznaje, że nic nie wie o
    moim liście do centrali.


    --
    Zalaczam pozdrowienia i zyczenia powodzenia
    Krzysztof 'kw1618' Warszawa - Ursynow
    rozkoduj mój @ na tiny.pl: http://tiny.pl/p7bb
    http://grupy.3mam.net


  • 2. Data: 2008-03-05 09:21:42
    Temat: Re: Polbank KK zamknięta, a jednak nie zamknięta
    Od: "Tomek Renik" <t...@g...pl>

    Dnia 04-03-2008 o 21:37:44 Krzysztof 'kw1618' z Warszawy
    <a...@z...pl> napisał(a):

    > Znowu wraca u mnie temat KK Polbanku [jeśli ktoś już to czytał rok temu
    > na
    > tej grupie, to przepraszam]:

    Bardzo ciekawe, czyli zamknąłes karte, a oni jej nie zamknęli ?


    --
    Tomasz Renik - nr 514666726


  • 3. Data: 2008-03-06 18:53:35
    Temat: Re: Polbank KK zamknięta, a jednak nie zamknięta
    Od: "Kredytobiorca" <i...@k...com>

    1. Nie uzyskałeś potwierdzenia zamknięcia karty, tylko wypowiedzenie umowy
    karty kredytowej.
    Potwierdzenie przychodzi pocztą w momencie faktycznego zamknięcia karty
    przez pracownika centrali :)

    2. Fajna panna, hehe zamiast dopisać nazwisko i brak formalny by zniknął to
    ciąga klienta do oddziału (nie ma co, prawdziwy doradca klienta)

    3. Infolinia jak to infolinia, siedzą ludzie z łapanki i nic nie wiedzą.
    Lepiej załatwiać w oddziale, coprawda nie kazdy ma czas biegac po oddziałach
    ale wiecej załatwisz niz na infolinii pod warunkiem że trafisz na porządnego
    doradce

    4. Napisz reklamację, napewno Ci cofną opłatę za kartę nie zakmniętą z winy
    banku

    Wiem, że nie chce Ci się chodzić po oddziałach ale tak to się będziesz bujał
    z tą kartą jeszcze długo.
    Więc pomyśl, czy zależy Ci na zamknięciu tej karty czy na bujaniu się z
    kartą i przekomarzaniu :)

    ps mam pytanie sam wypełniałeś wypowiedzenie czy zrobił to za Ciebie doradca
    i podsunął do podpisu ?? zastanawia mnie fakt braku nazwiska na
    wypowiedzeniu (czyli brak formalny).
    Tak czy tak braków formalnych nie przeskoczymy, jeśli Ty nie wpisałeś to
    Twój błąd.
    Jeśli zaś doradca nie wpisał ale Ty to podpisałeś to również Twój błąd ;)

    pozdrawiam i życzę szybkiego załatwienia sprawy.



    Użytkownik "Krzysztof 'kw1618' z Warszawy" <a...@z...pl>
    napisał w wiadomości news:fqkbv1$lkv$1@achot.icm.edu.pl...
    > Znowu wraca u mnie temat KK Polbanku [jeśli ktoś już to czytał rok temu na
    > tej grupie, to przepraszam]:
    > 1. Zrezygnowałem z karty w oddziale, uzyskałem potwierdzenie zamknięcia
    > karty.
    > 2. Po miesiącu dzwoni do mnie panna z oddziału, że jest brak formalny na
    > dyspozycji - nie ma nazwiska [jest PESEL, nr klienta, nr dowodu, imiona] i
    > chce mnie zaprosić do oddziału, aby poprawić dyspozycję... chętnie bym
    > poszedł, ale nie mam czasu chodzić po oddziałach.
    > 3. Dzwonie na infolinie, zastrzegam kartę mimo iż oddzłem ją miesiąc temu
    > w
    > oddziale, ale okazało się, że karta jest czynna, Pan z infolinii
    > stwierdził, że to już jest wszystko, ze nie jestem już klientem banku.
    > 4. Przychodzi wyciąg 25zł za używanie karty na kolejny rok.
    > 5. Wysłałem do centrali Polbanku list, co to za opłata za kartę? przecież
    > byłem w oddziale i rezygnowałem z karty ?!
    > 6. Ponownie dzwoni do mnie ta sama panna z oddziału, że jest brak formalny
    > na dyspozycji - nie ma nazwiska i jeśli nie przyjdę do oddziału, to
    > Polbank
    > mi wyda nową kartę i przyślą mi ją pocztą. Panna zeznaje, że nic nie wie o
    > moim liście do centrali.
    >
    >
    > --
    > Zalaczam pozdrowienia i zyczenia powodzenia
    > Krzysztof 'kw1618' Warszawa - Ursynow
    > rozkoduj mój @ na tiny.pl: http://tiny.pl/p7bb
    > http://grupy.3mam.net



  • 4. Data: 2008-03-07 00:49:17
    Temat: Re: Polbank KK zamknięta, a jednak nie zamknięta
    Od: "kashmiri" <k...@i...pl>



    Użytkownik "Kredytobiorca" <i...@k...com> napisał w wiadomości
    news:fqpeji$9cp$1@news.onet.pl...
    > 1. Nie uzyskałeś potwierdzenia zamknięcia karty, tylko wypowiedzenie umowy
    > karty kredytowej.
    > Potwierdzenie przychodzi pocztą w momencie faktycznego zamknięcia karty
    > przez pracownika centrali :)
    >
    > 2. Fajna panna, hehe zamiast dopisać nazwisko i brak formalny by zniknął
    > to ciąga klienta do oddziału (nie ma co, prawdziwy doradca klienta)

    Paniusi nie wolno wymyślać, kto napisał to oświadczenie.


    > 3. Infolinia jak to infolinia, siedzą ludzie z łapanki i nic nie wiedzą.
    > Lepiej załatwiać w oddziale, coprawda nie kazdy ma czas biegac po
    > oddziałach ale wiecej załatwisz niz na infolinii pod warunkiem że trafisz
    > na porządnego doradce

    Ja nie narzekam na infolinię (KK Citi)


    > 4. Napisz reklamację, napewno Ci cofną opłatę za kartę nie zakmniętą z
    > winy banku

    Nie, wina leży po stronie klienta: oświadczenie woli jest wadliwe z prawnego
    pubktu widzenia (nie ma na nim nazwiska osoby składającej), co nastąpiło nie
    z winy banku, tylko nieuwagi klienta.

    k.


  • 5. Data: 2008-03-07 07:13:50
    Temat: Re: Polbank KK zamknięta, a jednak nie zamknięta
    Od: Krzysztof 'kw1618' z Warszawy <a...@z...pl>

    Dnia Thu, 6 Mar 2008 19:53:35 +0100, Kredytobiorca napisał(a):

    > 1. Nie uzyskałeś potwierdzenia zamknięcia karty, tylko wypowiedzenie umowy
    > karty kredytowej.
    > Potwierdzenie przychodzi pocztą w momencie faktycznego zamknięcia karty
    > przez pracownika centrali :)

    Uzyskałem, ale z brakiem formalnym.
    Napisałem reklamację do centrali, że z powodu rażącego niedbalstwa
    pracownika Polbanku, karta przez miesiąc po rezygnacji była aktywna co jest
    absolutnie niedopuszczalne. W tym czasie ktoś niepowołany mógł
    dokonaćtransakcję internetową.

    >
    > 2. Fajna panna, hehe zamiast dopisać nazwisko i brak formalny by zniknął to
    > ciąga klienta do oddziału (nie ma co, prawdziwy doradca klienta)

    Tak zasugerowałem pannie, gdy do mnie zadzwoniła, ponieważ nie była
    elastyczna, zastrzegłem karte na infolinii

    > 4. Napisz reklamację, napewno Ci cofną opłatę za kartę nie zakmniętą z winy
    > banku

    Napisałem. Uzyskałem odpowiedź, że umowa nie została wypowiedziana, więc
    stwierdziłem, ze nastąpiło to z powodu rażącego niedbalstwa pracownika
    Polbanku i wskazałem oddział gdzie załatwiałem sprawę.

    > ps mam pytanie sam wypełniałeś wypowiedzenie czy zrobił to za Ciebie doradca
    > i podsunął do podpisu ?? zastanawia mnie fakt braku nazwiska na
    > wypowiedzeniu (czyli brak formalny).
    > Tak czy tak braków formalnych nie przeskoczymy, jeśli Ty nie wpisałeś to
    > Twój błąd.
    > Jeśli zaś doradca nie wpisał ale Ty to podpisałeś to również Twój błąd ;)

    Doradca.
    Jednak to wina systemu komputerowego, który jest nieprzystosowany do
    obsługi klienta. Ja wyobrażam sobie to tak, ze jak pracownik wchodzi w
    rekord klienta, to powinien mieć tam opcje generowania wszelkich druczków a
    komp powinien auto-wypełniać pola z rekordu klienta.

    --
    Zalaczam pozdrowienia i zyczenia powodzenia
    Krzysztof 'kw1618' Warszawa - Ursynow
    rozkoduj mój @ na tiny.pl: http://tiny.pl/p7bb
    http://grupy.3mam.net


  • 6. Data: 2008-03-07 09:48:09
    Temat: Re: Polbank KK zamknięta, a jednak nie zamknięta
    Od: "kashmiri" <k...@i...pl>



    Użytkownik "Krzysztof 'kw1618' z Warszawy" <a...@z...pl>
    napisał w wiadomości news:fqqpvf$84f$1@achot.icm.edu.pl...
    > Dnia Thu, 6 Mar 2008 19:53:35 +0100, Kredytobiorca napisał(a):
    >
    >> 1. Nie uzyskałeś potwierdzenia zamknięcia karty, tylko wypowiedzenie
    >> umowy
    >> karty kredytowej.
    >> Potwierdzenie przychodzi pocztą w momencie faktycznego zamknięcia karty
    >> przez pracownika centrali :)
    >
    > Uzyskałem, ale z brakiem formalnym.
    > Napisałem reklamację do centrali, że z powodu rażącego niedbalstwa
    > pracownika Polbanku, karta przez miesiąc po rezygnacji była aktywna co
    > jest
    > absolutnie niedopuszczalne. W tym czasie ktoś niepowołany mógł
    > dokonaćtransakcję internetową.

    Wypowiedzenie bez nazwiska wypowiadającego jest nieważne. Z prawnego punktu
    widzenia NIE wypowiedziałeś umowy.


    >> 2. Fajna panna, hehe zamiast dopisać nazwisko i brak formalny by zniknął
    >> to
    >> ciąga klienta do oddziału (nie ma co, prawdziwy doradca klienta)
    >
    > Tak zasugerowałem pannie, gdy do mnie zadzwoniła, ponieważ nie była
    > elastyczna, zastrzegłem karte na infolinii

    Panna nie może nic dopisywać na dokumencie. Nie życzę sobie, żeby na
    podpisanych przeze mnie papierach ktokolwiek wprowadzał zmiany wg własnego
    uznania.


    >> 4. Napisz reklamację, napewno Ci cofną opłatę za kartę nie zakmniętą z
    >> winy
    >> banku
    >
    > Napisałem. Uzyskałem odpowiedź, że umowa nie została wypowiedziana, więc
    > stwierdziłem, ze nastąpiło to z powodu rażącego niedbalstwa pracownika
    > Polbanku i wskazałem oddział gdzie załatwiałem sprawę.

    Było to twoje niedbalstwo, a teraz za to polecą jakiemuś chłopakowi po
    premii. Qrcze, masz czas pisać reklamacje, awanturować się i wypisywać żale
    na forum, ale pójść i po ludzku uzupełnić papierek to nie potrafisz. I
    przeprosić za zamieszanie - tam też ludzie pracują, nie roboty.


    >> ps mam pytanie sam wypełniałeś wypowiedzenie czy zrobił to za Ciebie
    >> doradca
    >> i podsunął do podpisu ?? zastanawia mnie fakt braku nazwiska na
    >> wypowiedzeniu (czyli brak formalny).
    >> Tak czy tak braków formalnych nie przeskoczymy, jeśli Ty nie wpisałeś to
    >> Twój błąd.
    >> Jeśli zaś doradca nie wpisał ale Ty to podpisałeś to również Twój błąd ;)
    >
    > Doradca.
    > Jednak to wina systemu komputerowego, który jest nieprzystosowany do
    > obsługi klienta. Ja wyobrażam sobie to tak, ze jak pracownik wchodzi w
    > rekord klienta, to powinien mieć tam opcje generowania wszelkich druczków
    > a
    > komp powinien auto-wypełniać pola z rekordu klienta.

    Przypadkiem się nie ośmieszasz?


    > Zalaczam pozdrowienia i zyczenia powodzenia
    > Krzysztof 'kw1618' Warszawa - Ursynow
    > rozkoduj mój @ na tiny.pl: http://tiny.pl/p7bb
    > http://grupy.3mam.net

    również pozdrawiam,
    k.


  • 7. Data: 2008-03-08 21:26:59
    Temat: Re: Polbank KK zamknięta, a jednak nie zamknięta
    Od: Krzysztof 'kw1618' z Warszawy <a...@z...pl>

    Dnia Fri, 7 Mar 2008 09:48:09 -0000, kashmiri napisał(a):

    > Wypowiedzenie bez nazwiska wypowiadającego jest nieważne. Z prawnego punktu
    > widzenia NIE wypowiedziałeś umowy.

    Na poleceniu zamknięcia karty nie ma nazwiska tylko na początku.
    Wszystkie imiona, nazwisko, nr karty jest w dalszej części dokumentu.
    Przy podpisie jest mój PESEL i nr CIF klienta.

    > Panna nie może nic dopisywać na dokumencie. Nie życzę sobie, żeby na
    > podpisanych przeze mnie papierach ktokolwiek wprowadzał zmiany wg własnego
    > uznania.

    miała moją telefoniczną akceptację.

    >>(...) który jest nieprzystosowany do
    >> obsługi klienta. Ja wyobrażam sobie to tak, ze jak pracownik wchodzi w
    >> rekord klienta, to powinien mieć tam opcje generowania wszelkich druczków
    >> a komp powinien auto-wypełniać pola z rekordu klienta.
    >
    > Przypadkiem się nie ośmieszasz?

    Chyba tak jest w każdym banku, od 1995 roku byłem/jestem klientem różnych
    banków i jak pracownicy generowali mi wnioski o saldo debetowe, o karte
    taką czy inną, to pracownik podstawowych danych osobowych nie wpisywał, a
    brał z rekordu klienta.



    --
    Zalaczam pozdrowienia i zyczenia powodzenia
    Krzysztof 'kw1618' Warszawa - Ursynow
    rozkoduj mój @ na tiny.pl: http://tiny.pl/p7bb
    http://grupy.3mam.net


  • 8. Data: 2008-03-08 22:05:07
    Temat: Re: Polbank KK zamknięta, a jednak nie zamknięta
    Od: Grzegorz Szczepanik <g...@o...pl>

    On 08.03.2008, Krzysztof 'kw1618' z Warszawy <a...@z...pl> wrote:
    > Dnia Fri, 7 Mar 2008 09:48:09 -0000, kashmiri napisał(a):
    >
    >> Wypowiedzenie bez nazwiska wypowiadającego jest nieważne. Z prawnego punktu
    >> widzenia NIE wypowiedziałeś umowy.
    >
    > Na poleceniu zamknięcia karty nie ma nazwiska tylko na początku.
    > Wszystkie imiona, nazwisko, nr karty jest w dalszej części dokumentu.
    > Przy podpisie jest mój PESEL i nr CIF klienta.
    >

    Zaczynam sie zastanawiac czy to nie jest w jakis sposob celowe dzialanie
    - zmusic klienta do wizyty w oddziale zeby go zniechecic do rezygnacji z
    uslug. W moim przypadku bylo identycznie, dyspozycja - a potem
    wydzwanianie ze konieczna jest uzupelnienie dyspozycji. Wczesniejsze
    dyspozycje jakos nie wymagaly uzupelniania :D



    Pozdrawiam
    Grzegorz Szczepanik


  • 9. Data: 2008-03-08 22:25:16
    Temat: Re: Polbank KK zamknięta, a jednak nie zamknięta
    Od: Krzysztof Halasa <k...@p...waw.pl>

    Grzegorz Szczepanik <g...@o...pl> writes:

    > Zaczynam sie zastanawiac czy to nie jest w jakis sposob celowe dzialanie
    > - zmusic klienta do wizyty w oddziale zeby go zniechecic do rezygnacji z
    > uslug. W moim przypadku bylo identycznie, dyspozycja - a potem
    > wydzwanianie ze konieczna jest uzupelnienie dyspozycji. Wczesniejsze
    > dyspozycje jakos nie wymagaly uzupelniania :D

    Przeciez to nie jest trudne - wystarczy napisac kwit, napisac w nim
    co mamy do powiedzenia, podpisac, wyslac poczta (albo lepiej przyjsc z
    kopia i zaproponowac potwierdzenie otrzymania).

    Co mozemy miec do powiedzenia? Np. to, ze wypowiadamy jakas tam umowe.
    Dobrze byloby oczywiscie napisac kim jestesmy i o jaka umowe nam
    chodzi, oraz kiedy kwit napisalismy - bez tych danych kwit jest
    oczywiscie wciaz wazny, ale (zwlaszcza w pierwszych dwoch przypadkach)
    bank moze (choc nie musi) np. uznac skutki kwitu dopiero po
    uzupelnieniu brakujacych informacji :-)

    Naturalnie w momencie oddania kwitu bankowi ten ostatni jest jego
    wlascicielem i moze z nim zrobic co zechce, w szczegolnosci moze w nim
    sobie dopisywac co mu sie podoba itp. - oczywiscie prawa autorskie
    "osobiste" (takze kolejnych "autorow") sa tu niezbywalne :-) W koncu
    po to mamy swoja kopie (np. z podpisem pracownika banku) by w razie
    problemow mozna bylo je skonfrontowac, albo np. wyslac niedowiarkom
    np. faksem (aczkolwiek takie rzeczy zdazaja sie raczej w przypadku
    innych niz banki firm).
    --
    Krzysztof Halasa


  • 10. Data: 2008-03-08 22:46:27
    Temat: Re: Polbank KK zamknieta, a jednak nie zamknieta
    Od: "kashmiri" <k...@i...pl>



    Uzytkownik "Krzysztof Halasa" <k...@p...waw.pl> napisal w wiadomosci
    news:m38x0skg4z.fsf@maximus.localdomain...
    > Grzegorz Szczepanik <g...@o...pl> writes:
    >
    > /.../
    > Naturalnie w momencie oddania kwitu bankowi ten ostatni jest jego
    > wlascicielem i moze z nim zrobic co zechce, w szczegolnosci moze w nim
    > sobie dopisywac co mu sie podoba itp.

    Niestety, bank nie moze. I to nie chodzi o wlasnosc kartki papieru ani o
    przepisy zwiazane z archiwizacja dokumentów.

    Bank - ani nikt inny - nie moze w zaden sposób ingerowac w tresc zlozonego
    przez Ciebie oswiadczenia woli. Takie "dopisanie" po prostu nie ma mocy
    prawnej. Dla przykladu: wyobraz sobie, ze bank "dopisuje" pare cyfr na
    twojej umowie kredytowej... Chcialbys, zeby to mialo moc prawna? I na pewno
    na nic takiego nie powazy sie telefonistka w telecentrum (która nawet nie ma
    dostepu do twojej teczki!).

    Cóz, nie wypelniles wszystkiego, musisz isc do oddzialu. Albo napisac od
    nowa, nawet odrecznie, i wyslac poczta.

strony : [ 1 ] . 2


Szukaj w grupach

Szukaj w grupach

Eksperci egospodarka.pl

1 1 1