eGospodarka.pl
eGospodarka.pl poleca

eGospodarka.plFinanseGrupypl.biznes.banki › OFE - decydujące starcie
Ilość wypowiedzi w tym wątku: 260

  • 231. Data: 2019-04-25 12:05:14
    Temat: Re: OFE - decydujące starcie
    Od: "J.F." <j...@p...onet.pl>

    Użytkownik "gosc" napisał w wiadomości grup
    dyskusyjnych:5cc16bb1$0$517$6...@n...neostrada.
    pl...
    J.F. wrote:
    >> Sumarycznie moze i nie placi, ale jest roznica, czy na umowie ma 10
    >> tys i "wolne od podatkow", czy jednak zaraz wplaci 6 do budzetu.

    >Nic nie wpłaci do budżetu.
    >Urzędnik jest tylko obciążeniem.

    Obciazeniem, ale nie na 10 tys, tylko na 4 tys.


    >> A to niekoniecznie. Myslisz, ze ktos kupi piwo H po 10 zl, bo H
    >> chce
    >> zarobic tyle ile zalozyl ?
    >
    >> No, moze i ktos kupi, ale w tym celu H bedzie musial zaplacic
    >> ktorejs
    >> telewizji ...

    >Jeśli H założy, że chce zarobić x pln na butelce to wyznaczy
    >odpowiednią cenę.
    >I wtedy zadecyduje rynek z informacją czy klienci mają kasę na
    >podatki, akcyzy i towar czy nie.

    I rynek bardzo szybko zadecyduje, ze to piwo jest za drogie.

    >Nie widziałem, żeby biedacy pili H.
    >Wniosek jest taki, że jednak producenci nie schodzą z ceny, żeby
    >dogodzić wszystkim.

    No jak nie ?
    Heineken robi Zywca, Leżajsk, Desperados, Tatre ... dla kazdego cos
    dobrego :-)

    Oczywiscie bywaja przyklady i w druga strone - np Porsche zarabial na
    produkcji samochodow tyle co VW, mimo, ze robil ich kilkadziesiat razy
    mniej.

    J.


  • 232. Data: 2019-04-25 13:20:37
    Temat: Re: OFE - decydujące starcie
    Od: gosc <t...@z...com>

    J.F. wrote:
    > Użytkownik "gosc" napisał w wiadomości grup
    > dyskusyjnych:5cc16bb1$0$517$6...@n...neostrada.
    pl...
    > J.F. wrote:
    >>> Sumarycznie moze i nie placi, ale jest roznica, czy na umowie ma 10
    >>> tys i "wolne od podatkow", czy jednak zaraz wplaci 6 do budzetu.
    >
    >> Nic nie wpłaci do budżetu.
    >> Urzędnik jest tylko obciążeniem.
    >
    > Obciazeniem, ale nie na 10 tys, tylko na 4 tys.

    Jest obciążeniem 4 tys. dla budżetu i 6 tys. dla podatnika.
    Budżet finansuje podatnik.
    W całym bilansie jest obciążeniem 10 tys. dla podatnika.

    >>> A to niekoniecznie. Myslisz, ze ktos kupi piwo H po 10 zl, bo H
    >>> chce
    >>> zarobic tyle ile zalozyl ?
    >>
    >>> No, moze i ktos kupi, ale w tym celu H bedzie musial zaplacic
    >>> ktorejs
    >>> telewizji ...
    >
    >> Jeśli H założy, że chce zarobić x pln na butelce to wyznaczy
    >> odpowiednią cenę.
    >> I wtedy zadecyduje rynek z informacją czy klienci mają kasę na
    >> podatki, akcyzy i towar czy nie.
    >
    > I rynek bardzo szybko zadecyduje, ze to piwo jest za drogie.

    I wtedy polski lud buntuje się, że niemieckie auto jest za drogie, że
    niemieckie piwo jest za drogie, że paliwo jest za drogie.

    >> Nie widziałem, żeby biedacy pili H.
    >> Wniosek jest taki, że jednak producenci nie schodzą z ceny, żeby
    >> dogodzić wszystkim.
    >
    > No jak nie ?
    > Heineken robi Zywca, Leżajsk, Desperados, Tatre ... dla kazdego cos
    > dobrego :-)

    Nie schodzą z ceny tylko produkują np. towar niższej jakości.

    > Oczywiscie bywaja przyklady i w druga strone - np Porsche zarabial na
    > produkcji samochodow tyle co VW, mimo, ze robil ich kilkadziesiat razy
    > mniej.

    Po prostu Porsche nie schodziło z ceny i nie chciało obsługiwać biedoty.


  • 233. Data: 2019-04-25 13:42:47
    Temat: Re: OFE - decydujące starcie
    Od: gosc <t...@z...com>

    J.F. wrote:
    > Użytkownik "gosc" napisał w wiadomości grup
    > dyskusyjnych:5cc17a3f$0$496$6...@n...neostrada.
    pl...
    > Liwiusz wrote:
    >>> I o to chodzi, aby poleciała, aby nie wszyscy wszystko kupili w
    >>> Chinach.
    >>> To zaleta, a nie wda.
    >
    >> Nie prawda.
    >> Osłabienie waluty to porażka dla kraju.
    >
    > Zobacz jak sie Szwajcaria martwi, ze frank za bardzo rosnie.

    Szwajcaria czyli kto?
    Szwajcarski importer cieszy się, szwajcarski eksporter martwi się.
    Szwajcar z bilansem eksportu i importu ma zero zmartwień.

    >> Chciałbym, żeby polska waluta urosła milionkrotnie.
    >> Polacy kupiliby gotowe biznesy za granicą i żyli z zysków z tych
    >> biznesów.
    >
    > No jak zyliby ? Kupiliby sobie biznesy, biznesy przynosza miliony $
    > zysku ... a przeciez to ledwo jedna zlotowka.
    > Ch* biznes :-)
    >
    > Nie rozumiesz swiatowej ekonomii ... ale Liwiusz tez nie rozumie.
    > Widac za mlody jest.
    > Jak Jaruzelski zaczynal, to 1$ kosztowal 100 zl, jak konczyl to udalo
    > mu sie przekroczyc 10000 ... a moze i 20 tys.
    >
    > Toz to kraj mlekiem i miodem plynacy powinien byc, cos sie tym Polakom
    > pop*, ze komune obalili :-)

    Właśnie to co napisałeś o dewaluacji świadczy o tym, że osłabianie
    waluty jest złe.
    To kto tu nie rozumie światowej ekonomii?

    >> Sam sugerujesz zupełnie coś odwrotnego.
    >> Polacy mają sprzedać swoje biznesy w Polsce i wypracowywać zyski dla
    >> nowych właścicieli z zagranicy.
    >> Zaleta jak ch...
    >
    > Wrecz odwrotnie.
    > Jak zlotowka spadnie, to Polacy przestana kupowac za granica, bo zrobi
    > sie za drogo, beda kupowac krajowe, tanie wyroby.
    > I gospodarka sie rozwinie ... choc zalezy w jakiej walucie liczyc, i
    > zagranica zacznie kupowac nasze wyroby, bo tansze.
    >
    > Oczywiscie bedzie tez troche jak piszesz - ktos z zagranicy tu
    > przyjedzie, zbuduje fabryke ... i Polak bedzie pracowal dla Niemca.
    >
    > Ale jak bedzie odwrotnie ... Kulczyk moze i zbuduje fabryke w Indiach,
    > czy kupi gotową, ale myslisz, ze sie z Toba podzieli ?
    > I co zrobisz, bezrobotny Polaku, strajkowal bedziesz ? :-)

    Piszesz już o skutkach osłabienia waluty.
    Z jakiej racji ktoś kto pracował w swoim kraju dla swojego kraju ma
    zostać rozkradziony ze swoich oszczędności?
    Wg twoich teorii wychodzi na to, że okradanie ludzi bogatszych przez
    inflację, dewaluację waluty sprzyja rozwojowi gospodarki.

    Zapomniałeś tylko dodać: rozwojowi gospodarki rozdawnictwa.


  • 234. Data: 2019-04-25 13:50:40
    Temat: Re: OFE - decydujące starcie
    Od: Liwiusz <l...@b...tego.poczta.onet.pl>

    W dniu 2019-04-25 o 10:11, gosc pisze:
    >
    > Nic nie wpłaci do budżetu.
    > Urzędnik jest tylko obciążeniem.

    Obciążeniem jest w momencie dawania mu wypłaty. W momencie zakupów w
    sklepie jest już podatnikiem oddającym pieniądze. Nie jest to dla
    budżetu obojętne czy i ile urzędnik pieniędzy odda z powrotem.

    --
    Liwiusz


  • 235. Data: 2019-04-25 13:53:40
    Temat: Re: OFE - decydujące starcie
    Od: Liwiusz <l...@b...tego.poczta.onet.pl>

    W dniu 2019-04-25 o 10:19, gosc pisze:
    > Liwiusz wrote:
    >> Przez co będzie się opłacać eksportować, przez co kurs złotówki wzrośnie
    >> itd. Nie wiem co chciałeś pokazać twierdzeniem, że kursy walut podlegają
    >> zmianom?
    >
    > Jeśli zacznie opłacać się eksportować to polscy producenci przestaną
    > produkować dla Polaków.

    Nie przestaną, co najwyżej zwiększą ceny, albo i nie to, bo wówczas
    powstaną nowe firmy, chcące produkować dla Polaków.

    --
    Liwiusz


  • 236. Data: 2019-04-25 13:54:49
    Temat: Re: OFE - decydujące starcie
    Od: Liwiusz <l...@b...tego.poczta.onet.pl>

    W dniu 2019-04-25 o 11:13, gosc pisze:
    > Liwiusz wrote:
    >> I o to chodzi, aby poleciała, aby nie wszyscy wszystko kupili w Chinach.
    >> To zaleta, a nie wda.
    >
    > Nie prawda.
    > Osłabienie waluty to porażka dla kraju.
    >
    > Chciałbym, żeby polska waluta urosła milionkrotnie.
    > Polacy kupiliby gotowe biznesy za granicą i żyli z zysków z tych biznesów.

    Pas, nie ma szans na rozsądną dyskusję.

    --
    Liwiusz


  • 237. Data: 2019-04-25 14:36:49
    Temat: Re: OFE - decydujące starcie
    Od: gosc <t...@z...com>

    Liwiusz wrote:
    > Obciążeniem jest w momencie dawania mu wypłaty. W momencie zakupów w
    > sklepie jest już podatnikiem oddającym pieniądze. Nie jest to dla
    > budżetu obojętne czy i ile urzędnik pieniędzy odda z powrotem.

    Urzędnik nie jest podatnikiem.
    Bez względu na to czy wyda 100% wypłaty w Polsce czy w Grecji to i tak
    dostanie kolejną wypłatę z podatków.
    Faktycznie dla budżetu nie jest to obojętne gdzie wyda.


  • 238. Data: 2019-04-25 14:51:06
    Temat: Re: OFE - decydujące starcie
    Od: gosc <t...@z...com>

    Liwiusz wrote:
    > Nie przestaną, co najwyżej zwiększą ceny, albo i nie to, bo wówczas
    > powstaną nowe firmy, chcące produkować dla Polaków.

    Zwiększenie ceny jest tożsame z tym, że zaprzestali sprzedawać ze
    starą ceną.
    Czy powstały nowe firmy produkujące żarcie dla Wenezueli?
    https://www.youtube.com/watch?v=4Tg4Gkr9578
    80 sekund wystarczy, by zrozumieć, że takie firmy nie powstały.


  • 239. Data: 2019-04-25 14:55:50
    Temat: Re: OFE - decydujące starcie
    Od: gosc <t...@z...com>

    Liwiusz wrote:
    > Pas, nie ma szans na rozsądną dyskusję.

    Dostałeś mnóstwo argumentów, mnóstwo szans.
    A i tak klepiesz dalej swoje bez rozumu.


  • 240. Data: 2019-04-25 15:25:43
    Temat: Re: OFE - decydujące starcie
    Od: "J.F." <j...@p...onet.pl>

    Użytkownik "gosc" napisał w wiadomości grup
    dyskusyjnych:5cc19809$0$530$6...@n...neostrada.
    pl...
    J.F. wrote:
    > Użytkownik "gosc" napisał w wiadomości grup
    > J.F. wrote:
    >>>> Sumarycznie moze i nie placi, ale jest roznica, czy na umowie ma
    >>>> 10
    >>>> tys i "wolne od podatkow", czy jednak zaraz wplaci 6 do budzetu.
    >
    >>> Nic nie wpłaci do budżetu.
    >>> Urzędnik jest tylko obciążeniem.
    >
    >> Obciazeniem, ale nie na 10 tys, tylko na 4 tys.

    >Jest obciążeniem 4 tys. dla budżetu i 6 tys. dla podatnika.
    >Budżet finansuje podatnik.
    >W całym bilansie jest obciążeniem 10 tys. dla podatnika.

    No nie, bo sam tez jest podatnikiem.
    Czyli pensje ma 10 tys brutto, a obciaza innych podatnikow kwota 4
    tys.

    >>>> A to niekoniecznie. Myslisz, ze ktos kupi piwo H po 10 zl, bo H
    >>>> chce zarobic tyle ile zalozyl ?
    >>>> No, moze i ktos kupi, ale w tym celu H bedzie musial zaplacic
    >>>> ktorejs telewizji ...
    >
    >>> Jeśli H założy, że chce zarobić x pln na butelce to wyznaczy
    >>> odpowiednią cenę.
    >>> I wtedy zadecyduje rynek z informacją czy klienci mają kasę na
    >>> podatki, akcyzy i towar czy nie.
    >
    >> I rynek bardzo szybko zadecyduje, ze to piwo jest za drogie.

    >I wtedy polski lud buntuje się, że niemieckie auto jest za drogie, że
    >niemieckie piwo jest za drogie, że paliwo jest za drogie.

    I kupuje tanie niemieckie samochody uzywane, tanie polskie piwo ... z
    grupy Heineken :-)
    Oraz droga rope, bo tego sie nie da zastapic ... tzn da, LPG jest
    tanie :-)

    >>> Nie widziałem, żeby biedacy pili H.
    >>> Wniosek jest taki, że jednak producenci nie schodzą z ceny, żeby
    >>> dogodzić wszystkim.
    >> No jak nie ?
    >> Heineken robi Zywca, Leżajsk, Desperados, Tatre ... dla kazdego cos
    >> dobrego :-)

    >Nie schodzą z ceny tylko produkują np. towar niższej jakości.

    Czyli schodza z ceny.
    A czy nizszej jakosci ... piwo to piwo, no moze teraz da sie drogi
    chmiel zastapic tania zółcią.

    >> Oczywiscie bywaja przyklady i w druga strone - np Porsche zarabial
    >> na
    >> produkcji samochodow tyle co VW, mimo, ze robil ich kilkadziesiat
    >> razy
    >> mniej.

    >Po prostu Porsche nie schodziło z ceny i nie chciało obsługiwać
    >biedoty.

    Dokladnie. VW jechal na szczatkowej marzy, robil miliony aut, ale
    zarabial malo, a Porsche sprzedawalo drogo i zarabialo drogo.

    Ale myslisz, ze na co to jest przyklad ?

    J.

strony : 1 ... 10 ... 23 . [ 24 ] . 25 . 26


Szukaj w grupach

Szukaj w grupach

Eksperci egospodarka.pl

1 1 1