eGospodarka.pl
eGospodarka.pl poleca

eGospodarka.plFinanseGrupypl.biznes.banki › No i wyruchali Cypr
Ilość wypowiedzi w tym wątku: 117

  • 91. Data: 2013-03-28 19:45:47
    Temat: Re: No i wyruchali Cypr
    Od: "Eneuel Leszek Ciszewski" <p...@c...fontem.lucida.console>


    "Andrzej Kubiak" 14anct8rnboee$.8bk9a6f1d4rn$....@4...net

    >> trzymanie pieniedzy nie ma sensu.
    >> Można nimi ewentualnie grać.

    > To może być niepopularny pogląd na grupie podniecającej się 6% rocznie.

    Ile zarobili ci, którzy grali w złote karty z bursztynowym Plichtą?

    A ile ci, którzy odkładali na emeryturach innych niż keszbeczne karty w Auchan?
    Ile zarobili przeciętni gracze giełdowi?

    Zawsze wygra ten, kto rozumie mechanizmy gry.
    Dziś jakiś urząd nałoży na TP SA wysoką karę,
    przez co akcje tej firmy pójdą w dół, lecz jutro
    jakiś sąd wyrok ów uchyli, przez co TP SA nabierze
    na swej wartości. Zyska ten, kto w odpowiednim
    momencie kupił od tego, kto sprzedał w panice...


    Wygra także Fiskus, o ile zyski z akcji są opodatkowane,
    a tym bardziej wówczas, gdy sam ruch giełdowy jest opodatkowany.


    Zyska posiadacz szklanej kuli [najlepiej, gdy to szkło
    organiczne -- pleksiglas, polietylen, poliwęglan...]
    znającej zamiary urzędników i niezawisłych sądów.


    -- Mamo, dlaczego mówimy że sądy są niezawisłe?
    -- Bo sędziowie nie wiszą na szubienicach.
    -- A dlaczego nie wiszą?
    -- Bo wiedzą, jaki wyrok wydać, aby nie zawisnąć.


    Jeśli jednak ktoś nie ma magicznej kuli [nie ma nikogo
    wśród sędziów czy urzędników] raczej ogranicza się do
    gry w 6%, a nawet w 3%... Bank, pożyczając komuś nasz
    szmal, raczej zarobi, choćby pożyczkobiorcy nie udało
    się zarobić na pokrycie kosztów obsługi kredytu.

    -=-

    Przez wiele lat Polacy (Hiszpanie i inni też) grali -- kupowali
    nieruchomość (niekoniecznie tanio) czekali i sprzedawali ją
    z zyskiem... Była to swoista piramida finansowa, która musiała
    pewnego dnia [lub nawet nocy] upaść tak, jak upada każda piramida
    finansowa... Ja nie zagrałem -- nie miałem albowiem czym zagrać.

    --
    .`'.-. ._. .-.
    .'O`-' ., ; o.' eneuel@@gmail.com '.O_'
    `-:`-'.'. '`\.'`.' ~'~'~'~'~'~'~'~'~ o.`.,
    o'\:/.d`|'.;. p \ ;'. . ;,,. ; . ,.. ; ;. . .;\|/....


  • 92. Data: 2013-03-28 20:08:38
    Temat: Re: No i wyruchali Cypr
    Od: Andrzej Lawa <a...@l...com>

    W dniu 28.03.2013 19:45, Eneuel Leszek Ciszewski pisze:

    > Ile zarobili ci, którzy grali w złote karty z bursztynowym Plichtą?

    Tyle, ile zasłużyli ;->

    [ciach]

    > Zawsze wygra ten, kto rozumie mechanizmy gry.

    Brawo. Odkryłeś oczywistą oczywistość ;->

    > Dziś jakiś urząd nałoży na TP SA wysoką karę,
    > przez co akcje tej firmy pójdą w dół, lecz jutro
    > jakiś sąd wyrok ów uchyli, przez co TP SA nabierze
    > na swej wartości. Zyska ten, kto w odpowiednim
    > momencie kupił od tego, kto sprzedał w panice...

    Well.. duh!

    http://www.youtube.com/watch?v=deEBpUcD89Q


  • 93. Data: 2013-03-28 21:38:02
    Temat: Re: No i wyruchali Cypr
    Od: ddddddd <l...@b...wytnijbezspamu.net.pl>

    W dniu 2013-03-28 14:28, Adam Płaszczyca pisze:
    > Dnia Sun, 24 Mar 2013 23:32:17 -0500, witek napisał(a):
    >
    >> Lokaty 100+ tys euro zostaly "oprocentowane" na 25% - 40%
    >
    > To raczej ruskich wyruchali...
    >

    wypłaty max chyba 5000euro miesięcznie (tak w radyju mówili) - czułbym
    się wyruchany w tym kraju, bo więcej niż 5000e to nawet Polak jest w
    stanie mieć na koncie (bo zbiera na auto, dom, bo dopiero co wziął
    kredyt albo sprzedał mieszkanie, może sprzedał auto za 20.000euro,
    wpłacił zaliczkę u dealera i miał niedługo odbierać nowe auto...)
    Ciekawe co z firmami - też mają takie limity?

    --
    Pozdrawiam


  • 94. Data: 2013-03-29 01:40:56
    Temat: Re: No i wyruchali Cypr
    Od: "Eneuel Leszek Ciszewski" <p...@c...fontem.lucida.console>


    "Adam Płaszczyca" c1.01.3Zc6Mm$1...@m...oldfield.org.pl

    >> Lokaty 100+ tys euro zostaly "oprocentowane" na 25% - 40%

    > To raczej ruskich wyruchali...

    Raczej tak. Wojna Niemiszków z Ruskimi -- odwieczny drąg na osty. ;)
    Cerkiew cypryjska postawiła swoje, rosyjska zapewne nie zechciała,
    zatem państwo Cypr wolało wybrać posłuszeństwo Niemcom, nie Rosjanom.
    Cypr to smaczny kąsek dla każdego -- i dla Niemca, i dla Rosjanina.
    Ciekawe, dlaczego Rosjanie nie wzięli w obronę Cypru... Ale z nimi
    tak zawsze jest -- mają ogromne bogactwa naturalne, ale potrafią
    znienacka wszystko stracić na rzecz chytrego/przebiegłego Zachodu... :)

    --
    .`'.-. ._. .-.
    .'O`-' ., ; o.' eneuel@@gmail.com '.O_'
    `-:`-'.'. '`\.'`.' ~'~'~'~'~'~'~'~'~ o.`.,
    o'\:/.d`|'.;. p \ ;'. . ;,,. ; . ,.. ; ;. . .;\|/....


  • 95. Data: 2013-03-29 01:47:22
    Temat: Re: No i wyruchali Cypr
    Od: "Eneuel Leszek Ciszewski" <p...@c...fontem.lucida.console>


    "Andrzej Lawa" kj24fm$mml$...@n...news.atman.pl

    >> Ile zarobili ci, którzy grali w złote karty z bursztynowym Plichtą?

    > Tyle, ile zasłużyli ;->

    Boże wszechmogący, który potrafisz ukarać mych wrogów tak,
    że mnie aż zwija z bólu, że aż niemal wymiotuję, że aż niemal
    z żalem chcę zwrócić się do Ciebie słowami jakimiś takimi:
    ,,czy musiałeś być aż tak okrutny?''... Przyjmij Boże moje
    podziękowanie za dar, jakim jest ta grupa, która mnie odwiodła
    (nie chcę sprawdzać, kto konkretnie był tą osobą) od pomysłu
    ulokowania części mych oszczędności (krok po kroku bym wpłacił
    wszystko?...) do bursztynowego pozłotka Marcina Plichty...


    Gdy ,,opuszczałem'' mój świat, podarowano mi słowa: ,,tam,
    dokąd pójdziesz, zanim :) pójdziesz, wyrosną kwiaty i zagra
    muzyka; wszędzie uzyskasz potrzebną ci pomoc -- niczego ci
    nie zabraknie...''. Fakt słusznego i skutecznego ostrzeżenia
    mnie przed Plichtą jest dla mnie potwierdzeniem Opatrzności
    Boskiej i tego, że ta grupa jest dobrym miejscem, skoro
    mnie odwiodła od złego i pozwoliła mi na zarobienie
    wisienek i orzeszków...

    Wszelkie powodzenia krzepią ducha, zaś niepowodzenia -- łamią go.
    Choćbyśmy tracili niewiele i jakoś sobie odbijali straty, każda
    strata jest ciosem nie tylko fizycznym czy finansowym, ale także
    ciosem moralnym, łamiącym na duchu, osłabiającym, rozbijającym,
    budzącym zwątpienie i odbierającym chęć do życia... Zatem dobrze
    jest żyć wśród tych, którzy na czas ostrzegą skutecznie i nie
    pozwala na głupie manewry, których efektem jest strata...


    Wynagródź, proszę, mych pomocników, zaś wrogów mych wytrać.
    Obdarz swymi łaskami tych, którzy mnie kochają i wyniszczeniem
    tych, którzy mnie świadomie prowadzą na manowce i zatracenie.
    I prowadź moje życie tak, aby moi wrogowie byli zarazem i Twoimi
    wrogami a moi przyjaciele byli przyjaciółmi Twoimi -- po co mam
    stawiać Cię w trudnej sytuacji?...

    [teraz sobie pociachaj!]

    > [ciach]

    >> Zawsze wygra ten, kto rozumie mechanizmy gry.

    > Brawo. Odkryłeś oczywistą oczywistość ;->

    Ja nie znam zasad [niemiłosnych] gier giełdowych, :)
    dlatego nie gram w tego rodzaju gry. Zazwyczaj nie chwytam
    się tego, czego nie rozumiem (czasami mogę myśleć, że coś
    rozumiem, podczas gdy nie rozumiem -- ale to inna sprawa)
    i nigdy nie potrafiłem radzić sobie na giełdzie. Umiałem
    kupić coś, aby sprzedać -- to prawda, ale nie umiałem
    kupić czegoś tak, aby używać i sprzedać rozsądnie,
    dlatego z reguły każdą kupiona rzecz zużywałem do końca. :)


    Umiałem kupić komputer (czy program komputerowy) tak, aby
    z zyskiem sprzedać, ale tylko dlatego umiałem, że najpierw
    sprzedawałem, a dopiero później kupowałem -- zazwyczaj bez
    uruchamiania swoich pieniędzy. :)

    >> Dziś jakiś urząd nałoży na TP SA wysoką karę,
    >> przez co akcje tej firmy pójdą w dół, lecz jutro
    >> jakiś sąd wyrok ów uchyli, przez co TP SA nabierze
    >> na swej wartości. Zyska ten, kto w odpowiednim
    >> momencie kupił od tego, kto sprzedał w panice...

    > Well.. duh!

    > http://www.youtube.com/watch?v=deEBpUcD89Q

    Nie znam angielskiego aż tak dobrze, aby to rozumieć. :)
    Ale może spróbuję coś pojąć...

    --
    .`'.-. ._. .-.
    .'O`-' ., ; o.' eneuel@@gmail.com '.O_'
    `-:`-'.'. '`\.'`.' ~'~'~'~'~'~'~'~'~ o.`.,
    o'\:/.d`|'.;. p \ ;'. . ;,,. ; . ,.. ; ;. . .;\|/....


  • 96. Data: 2013-03-29 11:41:01
    Temat: Re: No i wyruchali Cypr
    Od: Andrzej Lawa <a...@l...SPAM_PRECZ.com>

    W dniu 29.03.2013 01:47, Eneuel Leszek Ciszewski pisze:
    >
    > "Andrzej Lawa" kj24fm$mml$...@n...news.atman.pl
    >
    >>> Ile zarobili ci, którzy grali w złote karty z bursztynowym Plichtą?
    >
    >> Tyle, ile zasłużyli ;->

    [ciach nawiedzony bełkot]

    A bez metafor?

    >> [ciach]
    >
    >>> Zawsze wygra ten, kto rozumie mechanizmy gry.
    >
    >> Brawo. Odkryłeś oczywistą oczywistość ;->
    >
    > Ja nie znam zasad [niemiłosnych] gier giełdowych, :)
    > dlatego nie gram w tego rodzaju gry. Zazwyczaj nie chwytam

    I bardzo dobrze.

    [ciach]

    >>> Dziś jakiś urząd nałoży na TP SA wysoką karę,
    >>> przez co akcje tej firmy pójdą w dół, lecz jutro
    >>> jakiś sąd wyrok ów uchyli, przez co TP SA nabierze
    >>> na swej wartości. Zyska ten, kto w odpowiednim
    >>> momencie kupił od tego, kto sprzedał w panice...
    >
    >> Well.. duh!
    >
    >> http://www.youtube.com/watch?v=deEBpUcD89Q
    >
    > Nie znam angielskiego aż tak dobrze, aby to rozumieć. :)
    > Ale może spróbuję coś pojąć...

    Spróbuj, bo warto: to znakomita ilustracja tego, co napisałeś :)

    --
    Świadomie psujący kodowanie i formatowanie wierszy
    są jak srający z lenistwa i głupoty na środku pokoju.
    I jeszcze ci durnie tłumaczą to nowoczesnością...


  • 97. Data: 2013-03-29 20:00:24
    Temat: Re: No i wyruchali Cypr
    Od: "Eneuel Leszek Ciszewski" <p...@c...fontem.lucida.console>


    "Andrzej Lawa" kj0r38$9rp$...@n...news.atman.pl

    > ryzyko. Pieniądze mają pracować - mają stanowić smar dla gospodarki, żeby ta się
    rozwijała.

    > Pieniędzy nie brakuje, bo w każdej chwili można ich naprodukować ile kto chce.

    > Braki dotyczą tylko realnych zasobów, jak np. energia, miejsce czy żywność.

    Nie brakuje żywności -- przynajmniej w Europie, a o niej tu mówimy.
    Co do smaru -- naprodukuj i posmaruj. ;) Ale może ogranicz się do swego kraju. ;)

    --
    .`'.-. ._. .-.
    .'O`-' ., ; o.' eneuel@@gmail.com '.O_'
    `-:`-'.'. '`\.'`.' ~'~'~'~'~'~'~'~'~ o.`.,
    o'\:/.d`|'.;. p \ ;'. . ;,,. ; . ,.. ; ;. . .;\|/....


  • 98. Data: 2013-03-29 22:19:02
    Temat: Re: No i wyruchali Cypr
    Od: Andrzej Lawa <a...@l...com>

    W dniu 29.03.2013 20:00, Eneuel Leszek Ciszewski pisze:

    >> Braki dotyczą tylko realnych zasobów, jak np. energia, miejsce czy
    >> żywność.
    >
    > Nie brakuje żywności -- przynajmniej w Europie, a o niej tu mówimy.

    "dotyczy" <> "aktualnie występuje"

    > Co do smaru -- naprodukuj i posmaruj. ;)

    Toteż banki centralne produkują. Mi nie wolno ;-P

    > Ale może ogranicz się do swego
    > kraju. ;)

    Dlaczego? Układ izolowany jest nieoptymalny (patrz: Korea Pn.).

    Globalna współpraca to jedyny sensowny kurs na przyszłość.



  • 99. Data: 2013-03-30 00:36:33
    Temat: Re: No i wyruchali Cypr
    Od: Tomasz Chmielewski <t...@n...wpkg.org>

    On Fri, 29 Mar 2013 20:00:24 +0100
    "Eneuel Leszek Ciszewski" <p...@c...fontem.lucida.console> wrote:

    >
    > "Andrzej Lawa" kj0r38$9rp$...@n...news.atman.pl
    >
    > > ryzyko. Pieniądze mają pracować - mają stanowić smar dla
    > > gospodarki, żeby ta się rozwijała.
    >
    > > Pieniędzy nie brakuje, bo w każdej chwili można ich naprodukować
    > > ile kto chce.
    >
    > > Braki dotyczą tylko realnych zasobów, jak np. energia, miejsce czy
    > > żywność.
    >
    > Nie brakuje żywności -- przynajmniej w Europie, a o niej tu mówimy.

    Mowisz o zdrowej swojskiej zywnosci, tzn. soli wypadowej i miesie z
    padliny?

    --
    Tomasz Chmielewski
    http://wpkg.org



  • 100. Data: 2013-03-30 14:40:21
    Temat: Re: No i wyruchali Cypr
    Od: Andrzej Lawa <a...@l...com>

    W dniu 30.03.2013 00:36, Tomasz Chmielewski pisze:

    >> Nie brakuje żywności -- przynajmniej w Europie, a o niej tu mówimy.
    >
    > Mowisz o zdrowej swojskiej zywnosci, tzn. soli wypadowej i miesie z
    > padliny?

    Mięso z padliny to konsekwencja ludzkiej bezmyślności - chcą jeść mięso
    i żeby było tanie. A mięso powinno być luksusem!

    I dobre mięso faktycznie jest ;)

    Z ciekawostek: kiedyś w Realu widziałem mięsne salami za 11zł/kg. Na
    sąsiednim regale było sojowe. Po około 60zł/kg.

    Nawet biorąc pod uwagę, że takie przetwory sojowe mają cholernie
    zawyżoną cenę, to jak niskiej jakości musiało być to mięsne salami, hmm?

strony : 1 ... 9 . [ 10 ] . 11 . 12


Szukaj w grupach

Szukaj w grupach

Eksperci egospodarka.pl

1 1 1