> Bzdura. mBank gwarantuje ci, że przelew złożony po 13:30 nie wyjdzie, a VWB --
> tak.
Wyjdzie najbliższą sesją elixiru, czyli następnego dnia o 6.00.
Nie wprowadzaj więc innych w błąd.
To, kiedy są sesje i przychodzące i wychodzące należy znać na pamięć,
aby unikać błędów z nieznajomości zasad funkcjonowania danego banku.
Co innego jeśli bank nie zrealizuje Ci przelewu z bliżej nie znanych
przyczyn (podobno nagły błąd techniczny) jak zdarzało mi się w VWBanku
i, co gorsza, pozostawili to bez żadnego wyjaśnienia, przeprosin, itp...
Mało brakowało, iż zapłaciłbym karę za opóźnienia...

>>mBank ma najwcześniejszą spośród znanych mi banków pierwszą
>>wychodzącą sesję elixiru, a więc pewność, że tego samego dnia środki
>>znajdą się u odbiorcy jest bliska 100%.
>
>
> Tutaj akurat napisałeś całkowitą bzdurę -- poczytaj o KIR i _realnych_ czasach
> sesji.

Pozwolę się nie zgodzić, że jest to kompletna bzdura.
Może wyraziłem się zbyt skrótowo, chodziło mi o "godzinę przyjmowania
zleceń na daną sesję".
Powtórzę mBank ma najwcześniejszą "godzinę" i tym samym mam 100%
pewność, że przelew zostanie rozliczony już w ramach pierwszej sesji, co
daje z kolei bliską 100% pewność, że jeszcze tego samego dnia środki
zostaną zaksięgowane na koncie odbiorcy.

Jeśli macie jakieś wątpliwości to odsyłam do np.:
http://www.ebanki.info/artykuly/kir.html
http://www.nbportal.pl/common/Wiadomosc.jsp?nid=1120
2&page=1&active=3028

>
>>Kilka przelewów w ogóle nie dochodzi do skutku, kilka ma inna datę niż
>>data złożenia dyspozycji (podobno należy złożyć do 20 dyspozycję, ale i
>>tak nie ma pewności...)
>
>
> Przelewów zleciłem pełno -- 0 problemów (oprócz chyba jednego przypadku, kiedy
> to przez cały dzień przelewy nie wychodziły). Jakieś konkrety odnośnie tych
> dyspozycji?

Co dokładnie Ciebie interesuje?
>
>>Razem chaos i brak odpowiedzi ze strony obsługi...
>
>> Na koniec mBank po zalogowaniu powiadomi Cię jeśli dany przelew nie
>>został zrealizowany, a w VWBanku tego nie ujrzysz i co gorsza GUI jest
>>nieczytelny (rozbicie: przelew i zlecenia)...
>
>
> Nieprawda -- ujrzysz w podglądzie przelewów niezrealizowanych.
>

Hmmmm. O jakim banku mówisz?
Gwoli ścisłości:
Po zalogowaniu sie w mBanku przy rachunkach pojawi się nowy komunikat.
Po zapoznaniu się wiadomo co i jak.
Przelewy - tj. płatność jednorazowa - nie mają rozróżnień - dziś, jutro,
itp.
Istnieje tu rozróżnienie na zlecenia - płatność cykliczna.

W VW Banku istnieje natomiast rozbicie na tzw. przelewy (data realizacji
dziś) i tzw. zlecenia (następny dzień i inne).
Innymi słowy planując przelewy na dalsze dni należy realizować je jako
tzw. zlecenie jednorazowe. Po wykonaniu zlecenie takie wygasa, ale tylko
wchodząc na jego szczegóły można sprawdzić z jakim statusem wygasło, tj.
czy zostało zrealizowane, czy nie...
Niestety, jeśli wykonuję około 20 zleceń (przelew jednorazowy z odległą
datą) oraz około 10 "zwykłych przelewów", to sprawdzenie czy wszystko
zostało zrealizowane nie jest przyjemne. Zaprzęgam jednak w tym celu
operatora do pracy, który mozolnie porównuje historię wykonanych
transakcji z listą zleceń... Zajmuje mu to około 10 minut.



Jak już mówimy o zleceniach, to ostrzegam Was przed tworzeniem zleceń
wielokrotnych. Niestety istne beztalencie pracowało przy tym systemie...
A dokładniej:
1. Powiedzmy, iż muszę danej instytucji do dnia 20 każdego miesiąca
wnosić stosowną opłatę - stałą przez rok.
A więc ustalam zlecenie z datą 19 (aby mieć pewność do jednego dnia
realizacji przelewu w elixirze). System najpierw ustawia status w
realizacji a dopiero potem (?) na aktywne. Dziwne to rozwiązanie, ale
trudno... Co będzie jeśli 19 wypadnie w sobotę?
W wielu bankach transakcja wyjdzie zgodnie z zasada "nie później niż",
tym samym środki znajdą się u odbiorcy w terminie.
W VWBank zastosowano inne podejście: "w tym dniu lub najbliższym
roboczym po tej dacie" i tym samym środki dojdą z opóźnieniem.
Po wielu rozmowach zgodzono się ze mną, że zastosowane rozwiązanie "nie
jest w pełni dobre" i zasugerowano powielanie zleceń jako kilku
jednorazowych... :-(
2. Zlecenia jednorazowe też nie działają należycie.
Pozostaje mi albo z kalendarzem w ręku wprowadzać daty przelewów, albo
wprowadzić na daną datę, dajmy na to 19, a następnie po odczekaniu (?!)
zmiany statusu na aktywny (przy składaniu o 21, zdarzało mi się nie
doczekać na zmianę statusu do 1). Zazwyczaj zmiana zajmuje od 5 minut do
2ch godzin. Po tym czasie mogę poprawić daty na właściwe, jednak i tu
pojawia się pułapka: ktoś wpadł na pomysł dodawania spacji do nazwy
odbiorcy i tytułu przelewu, a zatem spacje należy nie tylko usunąć, ale
i dopisać ucięty fragment... Tak proszę Państwa, spacja pojawia się w
miejscu gdzie automat będzie dzielił na wiersze dane odbiorcy i tytuł
zlecenia. Jednakże przy edycji pojawia się tylko to co jest w jednym
wierszu, a więc fragment tego co było w oryginale...
Błąd? Tak, ale od 4 miesięcy nie mogę doprosić się jego usunięcia.

Reasumując.
VWBank jest niestety w wielu szczegółach niedopracowanym, ale za to
tanim bankiem.
Chętnie opowiem o wielu jego słabostkach, jak zresztą o wadach mBanku,
bowiem każdy bank ma swoje wady i zalety, a tylko poznanie ich cech
pozwala na w pełni wydajne korzystanie z kont.

Jak już pisałem, posiadam rachunki w obu bankach od samego początku ich
istnienia. Dopiero oba rachunki dają mi poczucie pewności co do
realizacji transakcji, dostępu do środków, itp.

Pozdrawiam,

Tomek