Witam,

Moj brat ma problem z bankiem, 3 tygodnie temu poszedl do banku zeby wyplacic
pieniadze i sie okazalo ze stan jego konta jest 0zl. (9tys zniknelo). Nic
wczesniej nie wyplacal i nie robil zadnych przelewow.
W koncu udalo sie ustalic, ze bank popelnil jakis blad (albo to byla wina
systemu, dokladnie bank nie odpowiedzial jaka byla wina, ze pieniadze
zniknely) i ze te pieniadze zostana mu zwrocone.

Natomiast mam pytanie, czy moze on wystapic o jakies odszkodowanie lub
zadośćuczynienie do banku? Jezeli tak to o jaka kwote moze sie ubiegac?

Czy do wykonania czegos takiego musi zglosic sprawe do sadu?

Prosze o odzpowiedzi,

Pozdrawiam
Franek


--
Wysłano z serwisu Usenet w portalu Gazeta.pl -> http://www.gazeta.pl/usenet/

do góry

> Natomiast mam pytanie, czy moze on wystapic o jakies odszkodowanie lub
> zado?ćuczynienie do banku? Jezeli tak to o jaka kwote moze sie ubiegac?

Zasadnicze pytanie: Czy poniosl w zwiazku z tym jakies straty ? Czy
jednak chce odszkodowania za to, ze sie zdenerwowal przy bankomacie ?

> Czy do wykonania czegos takiego musi zglosic sprawe do sadu?

Jesli bank nie pojdzie na ugode, to jedynym wyjsciem jest sąd.

--
Krzysiek, Krakow

do góry

Użytkownik "KrzysiekPP" <k...@n...op.pl> napisał w wiadomości
news:MPG.1cb25961219cae91989da2@news.tpi.pl...
>> Natomiast mam pytanie, czy moze on wystapic o jakies odszkodowanie lub
>> zado?ćuczynienie do banku? Jezeli tak to o jaka kwote moze sie ubiegac?
>
> Zasadnicze pytanie: Czy poniosl w zwiazku z tym jakies straty ? Czy
> jednak chce odszkodowania za to, ze sie zdenerwowal przy bankomacie ?

no daj spokoj, zostal pozbawiony srodkow do zycia..

P.

do góry

KrzysiekPP wrote:
>>Natomiast mam pytanie, czy moze on wystapic o jakies odszkodowanie lub
>>zado?ćuczynienie do banku? Jezeli tak to o jaka kwote moze sie ubiegac?
>
>
> Zasadnicze pytanie: Czy poniosl w zwiazku z tym jakies straty ? Czy
> jednak chce odszkodowania za to, ze sie zdenerwowal przy bankomacie ?

A sam stres emocjonalny to nie jest szkoda? Nisko cenisz swoje zdrowie
psychiczne.


>>Czy do wykonania czegos takiego musi zglosic sprawe do sadu?
>
>
> Jesli bank nie pojdzie na ugode, to jedynym wyjsciem jest sąd.

Nie znam banku ktory by nie poszedl na ugode nawet przed wniesieniem
sprawy do sadu. Potencjalne straty wynikajace z upublicznienia straty
pieniedzy jednego klienta maga isc w miliony. Kazda ugoda jest dla banku
lepsza niz walkowanie publiczne sprawy.

do góry

> Nie znam banku ktory by nie poszedl na ugode nawet przed wniesieniem
> sprawy do sadu.

Znam. PKO BP.

Potencjalne straty wynikajace z upublicznienia straty
> pieniedzy jednego klienta maga isc w miliony. Kazda ugoda jest dla banku
> lepsza niz walkowanie publiczne sprawy.

Sprawa opisana w gazetach, upubliczniona, a bank i tak miał to gdzieś.

do góry

Szymon wrote:
>>Nie znam banku ktory by nie poszedl na ugode nawet przed wniesieniem
>>sprawy do sadu.
>
>
> Znam. PKO BP.


Takie numery jak i hacki zdarzaja sie codziennie. Banki wola to trzymac
w tajemnicy, bo przymysl opiera sie na zaufaniu kienta. Jezeli PKO
odmowil to znaczy ze byly zastosowane niewlasicwe metody "persfazji".


> Potencjalne straty wynikajace z upublicznienia straty
>
>>pieniedzy jednego klienta maga isc w miliony. Kazda ugoda jest dla banku
>>lepsza niz walkowanie publiczne sprawy.
>
>
> Sprawa opisana w gazetach, upubliczniona, a bank i tak mia? to gdzie?.
>

Byla storna internetowa? Upubliczniono liste innych poszkodowanych w
sieci? Nie ma banku ktory by nie pekl w obliczu skandalu.

do góry

KrzysiekPP wrote:
>>no daj spokoj, zostal pozbawiony srodkow do zycia..
>
>
> No to w tym momencie bank z checia zwroci mu odsetki i wszelkie koszty
> kredytu jaki musial w zwiazku z tym zaciagnac.

A staty opoznienia wykonania kontraktu? A stracone roboczogodziny na
wyprostowanie sprawy?

do góry

> no daj spokoj, zostal pozbawiony srodkow do zycia..

No to w tym momencie bank z checia zwroci mu odsetki i wszelkie koszty
kredytu jaki musial w zwiazku z tym zaciagnac.

--
Krzysiek, Krakow

do góry

Użytkownik "KrzysiekPP" <k...@n...op.pl> napisał w wiadomości
news:MPG.1cb261e08d950f1b989da4@news.tpi.pl...
>> no daj spokoj, zostal pozbawiony srodkow do zycia..
>
> No to w tym momencie bank z checia zwroci mu odsetki i wszelkie koszty
> kredytu jaki musial w zwiazku z tym zaciagnac.

a nie uwazasz ze za pogorszenie warunkow zycia(jeszcze stresik) za te dni
jakies zadosc uczynienie sie nalezy,
chocby 100 zeta, wkoncu zniknelo 9 tys.

P.

do góry

> A staty opoznienia wykonania kontraktu? A stracone roboczogodziny na
> wyprostowanie sprawy?

Wszystko trzeba udowodnic ... jak sa dowody to mozna startowac do banku,
jesli bank sie wypnie to do sądu. To juz napisalem ... Generalnie po
prostu nasze prawo jest takie, ze musisz poniesc straty i je udowodnic.

--
Krzysiek, Krakow

do góry