eGospodarka.pl
eGospodarka.pl poleca

eGospodarka.plFinanseGrupypl.biznes.banki › negocjacje z bankiem
Ilość wypowiedzi w tym wątku: 5

  • 1. Data: 2005-05-04 20:56:45
    Temat: negocjacje z bankiem
    Od: "aro" <f...@i...pl>

    Czy prawdą jest że zaciągają kredyt hipoteczny w banku (w moim przypadku 100
    tyś zł na 25 lat , raczej bank PKO) istnieje możliwość wynegocjowania
    lepszych warunków niż podają oficjalnie?

    z gory dziekuje za kazda odpowiedz

    pozdrawiam

    aro



  • 2. Data: 2005-05-04 22:28:18
    Temat: Re: negocjacje z bankiem
    Od: "Rolek" <k...@...podpisie>

    Użytkownik >> aro << napisał:

    > Czy prawdą jest że zaciągają kredyt hipoteczny w banku (w moim
    > przypadku 100 tyś zł na 25 lat , raczej bank PKO) istnieje możliwość
    > wynegocjowania lepszych warunków niż podają oficjalnie?

    To prawda.
    Po negocjacjach wydymają Cię z wiekszą finezją.



  • 3. Data: 2005-05-04 22:36:45
    Temat: Re: negocjacje z bankiem
    Od: Sebol <"lobo_(usun_to)"@autograf.pl>

    Dnia Wed, 4 May 2005 22:56:45 +0200, aro naskrobał(a):

    > Czy prawdą jest że zaciągają kredyt hipoteczny w banku (w moim przypadku 100
    > tyś zł na 25 lat , raczej bank PKO) istnieje możliwość wynegocjowania
    > lepszych warunków niż podają oficjalnie?

    zawsze warto spróbować - zwykle schodzą z marży.



    --
    United Devices Cancer Research Project
    www.grid.org
    lobo_(małpa)autograf.pl


  • 4. Data: 2005-05-09 11:50:34
    Temat: Re: negocjacje z bankiem
    Od: radeon <rmol@_spam_stop_go2.pl>

    aro napisał(a):
    > Czy prawdą jest że zaciągają kredyt hipoteczny w banku (w moim przypadku 100
    > tyś zł na 25 lat , raczej bank PKO) istnieje możliwość wynegocjowania
    > lepszych warunków niż podają oficjalnie?
    >
    > z gory dziekuje za kazda odpowiedz
    >
    > pozdrawiam
    >
    > aro
    >
    >
    u mnie zeszli z oproconetowaniem :)
    powiedz ze u konkurencji maja lepsze warunki - skutkuje :)


    --
    radeon


  • 5. Data: 2005-05-10 09:25:17
    Temat: Re: negocjacje z bankiem
    Od: "Robert Malczuk" <R...@w...pl>

    > Czy prawdą jest że zaciągają kredyt hipoteczny w banku (w moim przypadku 100
    > tyś zł na 25 lat , raczej bank PKO) istnieje możliwość wynegocjowania
    > lepszych  warunków niż podają oficjalnie?
    >
    > z gory dziekuje za kazda odpowiedz
    >
    > pozdrawiam
    >
    > aro
    >
    >
    Z bankiem mozna powalczyc na dwa sposoby - mozesz sie potargowac albo
    ponegocjowac.
    - jezeli chcesz sie po prostu potargowac powiedz ze bank x daje ci mniej.
    Jeżeli ktoś w twoim oddziale biedzie miał akurat dobry dzien i presje na
    sprzeadz cos ci zjada z marza, jezeli nie guzik wytargujesz

    Jest tez nieco inteligentniejsza wersja.

    a) zastanow sie nad swoja pozycja negocjacyjna - ile zarabiasz, ile masz wkladu
    wlasnego, jak jestes w stanie ograniczyc ryzyko banku, (jezeli masz np. troche
    kasy na lokacie i nie sa ci pieniadze przez jakis czas potrzebne zaproponuj, ze
    zlozysz i zablokujesz u nich depozyt - to zwieksza twoj wklad, obniza ryzyko a
    zatem i cene.

    b) każdy bank nie chce niczego wiecej poza zarabianiem kaski - pomysl jak
    mozesz im pomoc.
    - sprawa najprostsza - powiedz im ze zalozysz u nich konto gdzie bedziesz
    przelewal wynagrodzenie.
    - powiedz im, ze pragniesz stac sie posiadaczem ich karty kredytowej, i tak
    pewnie gdzies ja kiedys bedziesz miał i tak bedziesz kiedys za nia placil wiec
    moze naciagnac bank ze jak wezmiesz karte i z niej nie zrezygnujesz to
    oczekujesz nizszego oprocentowania.
    - moze masz inne kredyty - chcesz kredyt na mieszkanie ale w banku x masz limit
    w ROR, kredyt na samochod, pozyczke w SKOKu - powiedz bankowi ze przeniesiesz
    do nich te kredyty w zamian za nizsze oprocentowanie mieszkaniowki. Jezeli
    nawet na limicie w koncie stracisz 1 punkt procentowy czy 2 to zarobienie 0,5
    punkta daje ci duzo wiecej.
    - moze prowadzisz firme - jezeli doradca bedzie mial mozliwość sprzedania ci
    rachunku firmowego, oszaleje z radosci - konto firmowe i tak musisz gdzies
    miec. Zastanow sie czy nawet jezeli jest pare zlotych drozsze to nie oplaca sie
    pograc tym i zarobic na mieszkaniowce.
    - moze twoj znajomy, brat, ciocia, kolega z pracy ma kredyt mieszkaniowy -
    Jezeli bank zejdzie z marza tak samo jak tobie, twoim znajomym to po pierwsze
    bedziesz mial zadowolonych znajomych (dzieki tobie obniza sobie oprocentownia
    swoich kredytow) a po drugie bedziesz mial tanszy kredyt.
    - oszczedzanie - obiecaj im a nawet zobowiaz sie w umowie kredytowej, ze co
    miesiac bedziesz odkladal np. na ich super lokacie po 200 zl miesiecznie i nie
    bedziesz jej przez jakis czas rozwiazywal, pod warunkiem ze obniza ci
    oprocentowanie. Na lokatach bank tez zarabia nawet jezeli sa to badziewne kwoty
    to zawsze mozesz pare zlotych utargowac a oszczednosci sa twoje. Jak cos sie
    stanie masz z czego zyc.
    - fundzusze inwestycyjne - z funduszy banki dostaja kaske na dwa sposoby, z
    oplaty dystrybucyjnej i z oplat za zarzadzanie. To super sposob na zarabianie.
    ryzyko wynosi 0, nic nie trzeba robic, a kaska plynie. Mala bo mala, ale znowu
    grosz do grosza.
    - pościemniaj bank o swoich przyszlych planach inwestycyjnych - teraz biezesz
    100 tys. ale to na razie na mieszkanie. Rosna ci dochody, chesz miec dom. to
    dosc odlegla przyszlosc ale niech sadza ze pozyskali klienta na lata.
    - rob dobre wrazenie - nie przychodz do banku w dresie.
    - pamietaj o doradcy - to od tego czy jemu sie bedzie chcialo zalezy twoj
    negocjacyjny sukces. Podziekuj mu, napisz pismo do dyrektora ze byles super
    obsluzony nawet jezeli do konca tak nie bylo, zadzwon do niego w urodziny. Moze
    to glupie ale zwiazesz go ze soba. Po kilku takich akcjach bedzie czul sie
    zobowiazany do tego zeby ci pomoc w jak najwiekszym stopniu. Moze nie
    wynegocjusze wszystkiego od razu ale bedzie ci latwiej za rok. W koncu kredyt
    biezesz na 25 lat.

    P.S.
    Jezeli na zadna z tych rad twoj bank nie reaguje - podaruj sobie. albo niemoc
    tworcza w tym banku jest tak wielka albo trafiles na prawdziwe sieroty. sprobuj
    gdzie indziej. Moze zdecydujesz sie na kredyt w moim banku. Napisz cos o swojej
    sytuacji. Postaram sie pomoc. Ja negocjuje bardzo chetnie.

    Pozdrawiam.
    Robert Malczuk


    --
    Wysłano z serwisu OnetNiusy: http://niusy.onet.pl

strony : [ 1 ]


Szukaj w grupach

Szukaj w grupach

Eksperci egospodarka.pl

1 1 1