-
Data: 2002-02-04 13:06:51
Temat: Re: bojkot banków (mBanku) dyskusyjnie
Od: Marcin Kaniewski <m...@g...pl> szukaj wiadomości tego autora
[ pokaż wszystkie nagłówki ]Witam
e...@p...onet.pl wrote:
> Ale jakby (załóżmy) bojkot sprawił mBankowi klopoty to wiecie co będzie w
> podręcznikach marketingu dla bankowców:
> NIGDY nie staraj się byc bankiem zorientowanym na klientów internetowych, bo
> skończysz jak mBank
> Czy naprawdę chcemy/chcecie, aby banki były zawsze tylko uniwersalnymi
> marmurami, że tak dšżycie do pogrzebania rękami (a właściwie kliknięciami)
> Internautów pierwszego banku, który (przynajmniej w deklaracjach) uznaje nas
> (Internautów) za partnerów w biznesie?
Tu pojawia sie tylko jedno pytanie. Czy aby mBank nie zmierza w kierunku stania
sie typowym marmurem? Jestem jak najdalszy od nawolywania do bojkotu (sam
trzymam pieniadze w mBanku i nie bede w zadnym protescie ich zabieral), ale
czy BRE w bankowosci detalicznej nie zaczyna jakiegos kanibalizmu?
Gdy powstawal mBank i mowilo sie o Multibanku wszystko wydawalo mi sie
jasne (o swieta naiwnosci): BRE Bank - duzi klienci instytucjonalni, mBank
- czysty bank internetowy, Multibank - McBank: male firmy, kredyt w ROR,
kasa dla mBanku. To zdawalo sie miec sens. mBank zaczynal od bardzo
prostego produktu, prostego, a wiec taniego w zarzadzaniu i utrzymaniu i przez
to mogl zaoferowac dobre oprocentowanie. Potem klienci zaczeli sie domagac,
tego i tamtego: a to kredyt, a to lokata, a to konto firmowe. No i tu od razu
nalezalo
zastanowic sie ile to bedzie kosztowalo i jak odbije sie na koszcie prowadzenia
banku,
a zatem i na atrakcyjnosci oferty. Nie mozna miec wszystkiego za darmo.
I dlatego myslalem, ze Multibank zostanie takim uinternetowionym bankiem
bedacym niejako dopelnieniem produktow mBanku. A tak tu karta internetowa
i tu tez, tu kredyt w koncie i tu tez, tu konto firmowe, tu ma byc tez. Tylko po
co? Po co robic dwie w sumie funkcjonalnie podobne oferty, w grupie BRE i
po co walczyc ze soba? Czy moze Multibank sciaga pomysly z mBanku? Czy
moze odwrotnie? Zbyt mala jest roznica w produktach aby do jednej marki
sciagac klientow jednego rodzaju, a do drugiej innego. Dla mnie to ma
wszelkie cechy kanibalizmu. Ale moze sie myle, ja jestem tylko informatykiem
oraz klientem Multibanku i mBanku (choc ostatnio zastanawiam sie nad LG Netem
- zobaczymy co wystruga Nordea).
Pozdrawiam, Marcin
Następne wpisy z tego wątku
- 04.02.02 18:43 e...@p...onet.pl
- 05.02.02 22:20 m...@b...pl
- 06.02.02 08:40 Dave
- 06.02.02 11:36 Radosław Popławski
- 06.02.02 19:35 m...@b...pl
- 07.02.02 08:16 Dave
- 07.02.02 22:59 AMRA
- 09.02.02 00:17 m...@b...pl
Najnowsze wątki z tej grupy
- wojna wojno a kredyt trzeba spłacać
- Citi... zmiany warunków umowy o kartę kredytową Citibank?
- Millenium czyli DEBILE bankowości
- Chess
- Vitruvian Man - parts 7-11a
- Re: Prawo móżdżek...
- frankowicze odcinek NNN
- O wisienkach
- zysk NBP
- Dostałem nową kartę
- Velobank -- KK Mastercard
- cyrk Kometa
- uczcie się Anglicy
- no w końcu zadzwonił wnuczek
- zbyt silny złoty byłby problemem
Najnowsze wątki
- 2024-05-18 wojna wojno a kredyt trzeba spłacać
- 2024-05-16 Citi... zmiany warunków umowy o kartę kredytową Citibank?
- 2024-05-15 Millenium czyli DEBILE bankowości
- 2024-05-07 Chess
- 2024-05-07 Vitruvian Man - parts 7-11a
- 2024-05-06 Re: Prawo móżdżek...
- 2024-04-29 frankowicze odcinek NNN
- 2024-04-25 O wisienkach
- 2024-04-25 zysk NBP
- 2024-04-23 Dostałem nową kartę
- 2024-04-22 Velobank -- KK Mastercard
- 2024-04-21 cyrk Kometa
- 2024-04-19 uczcie się Anglicy
- 2024-04-16 no w końcu zadzwonił wnuczek
- 2024-04-11 zbyt silny złoty byłby problemem