eGospodarka.pl
eGospodarka.pl poleca

eGospodarka.plFinanseGrupypl.biznes.banki › Moze bedzie lepiej z kartami :)
Ilość wypowiedzi w tym wątku: 72

  • 31. Data: 2002-04-03 11:58:48
    Temat: Re: Moze bedzie lepiej z kartami :)
    Od: "Szymon" <w...@p...com>

    Uzytkownik "Wojtek Piecek" <w...@p...waw.pl> napisal w wiadomosci
    news:20020403114807.GS30809@diuna.pingwin.waw.pl...
    > > Fortis przykladem, ze nie :)
    >
    > Zejdz z niego ;-)

    hehe, z pekao sa tez... cos mi sie zdaje, ze niewiele bankow zostanie za
    chwile :-)))

    dobra, ide pocwiczyc miesnie na silownie... to jak tam do Ciebie przyjechac
    po te karty? :-)))



  • 32. Data: 2002-04-03 11:59:41
    Temat: Re: Moze bedzie lepiej z kartami :)
    Od: w...@p...waw.pl (Wojtek Piecek)


    On Wed, Apr 03, 2002 at 01:40:39PM +0200, Szymon wrote:

    > Użytkownik "Wojtek Piecek" <w...@p...waw.pl> napisał w wiadomości
    > news:20020403112447.GP30809@diuna.pingwin.waw.pl...
    > > > Jesli bank zacznie odpowiadac, to
    > > > - beda drozsze
    > >
    > > Nie jestem do konca pewien. Nawet w tej chwili karty zaczynaja taniec.
    >
    > A bank powinien do nich doplacac! Bo wowczas ma nizsze koszty, gdy ludzie
    > kupuja karta, a nie ida do bankomatu, tudziez do okienka. Przy dzisiejszej
    > sytuacji gospodarczej ludzie licza kazdy grosz i podkreslam, ze nie stac ich
    > na drogie karty. A jesli nie karta... to po co konto (do ktorego znow sie
    > doplaca)? I tym samym cofasz nas w strefe skarpetek i skarbonek.

    cofam w ere skarbetek bo twierdze ze karty beda taniec? czy wyslalem
    do Ciebie cos wiecej niz napisalem?

    > Nie kazdy! Jak pisalem - ja potrzebuje zrobic zakupy to laduje ekonto,
    > nastepnego dnia czy po 2 dniach ide, kupuje i juz. Tak dziala moja VE w
    > mBanku. I nie chce jej ubezpieczenia. Zapoznaj sie z ich ekarta - tez nie ma
    > sensu jej ubezpieczac, wlasnie dzieki madremu stosowaniu.

    Bo, cytuje, 'nie bede nosil 4 kart przy sobie'. ;-)

    Ja do placenia uzywam 1 + w zapasie citi.

    > > Przeciez teraz tez ich nie stac. Ktory z klientow zdaje sobie sprawe
    > > ze mozna jego elektronem placic nawet jesli podpis bedzie inny?
    > > Stac go na to?
    >
    > Jesli mam 100zl na koncie? Stac. Powtarzam - mnie nie chroni zadne
    > ubezpieczenie, chocby po 500zl rocznie, ale madre korzystanie z kart.

    Wiec jak jedziesz na 2 tygodnie do Chorwacji czy innej Grecji to sobie
    codziennei przelewasz te 100zl przez telefon coby starczylo wziac z
    bankomatu, tak? ;-)

    Albo jak ide do auchanta raz na miesiac i przeypadkiem bede chcial
    kupic o jedno mleko wiecej albo dojde do wniosku ze jednak zamiast
    jednej zgrzewki kupie dwie to calkiem naturalnie dzwonie i przelewam
    150zl z rachunku na rachunek. I nazywam to potem "madrym korzystaniem
    z kart".

    To ja dziekuje, ja jak ten glupek bede dawal pani w kasie citka nie
    zastanawiajac sie czy i jak przelac te 150zl.

    --

    --w
    --
    Archiwum grupy: http://niusy.onet.pl/pl.biznes.banki


  • 33. Data: 2002-04-03 12:02:17
    Temat: Re: Moze bedzie lepiej z kartami :) - troche lamerskie pytanko
    Od: "Szymon" <w...@p...com>

    Uzytkownik "Wojtek Piecek" <w...@p...waw.pl> napisal w wiadomosci
    news:20020403115115.GT30809@diuna.pingwin.waw.pl...
    > +48-22-515-30-00 czynny 24h.

    Brawo! Rzecz jasna komorke tez od razu wezma, bo to 500zl (Twoja pewnie
    drozsza). Wiec teraz jeszcze musisz sie udac z pustym portfelem do
    najblizszego kiosku i wyblagac o karte telefoniczna, by zadzwonic, bo to
    numer platny. Ode mnie to cos kolo 50gr/min. A czas plynie i plynie...

    pzdr
    P.S>
    Dobrze, ze to nie 0700 :-) W sumie karta jest za darmo, a zastrzezenie juz
    kosztuje. Ciekawym jak Ci sie to by udalo np. w pociagu nocnym, gdyby Cie
    skubneli...



  • 34. Data: 2002-04-03 12:05:19
    Temat: Re: Moze bedzie lepiej z kartami :)
    Od: "BAH" <b...@k...chip.pl>

    "Wojtek Piecek" <w...@p...waw.pl> wrote in message
    news:20020403112447.GP30809@diuna.pingwin.waw.pl...
    > On Wed, Apr 03, 2002 at 01:06:55PM +0200, BAH wrote:
    >
    > > Jesli bank zacznie odpowiadac, to
    > > - beda drozsze
    >
    > Nie jestem do konca pewien. Nawet w tej chwili karty zaczynaja taniec.

    Zamiast stanieć o 50% stanieją o 30%. czyli będą droższe.
    >
    > > - klienci przestana zwazac na bezpieczenstwo
    > > (po co mam miec 600 zl na koncie jak moge miec 5000
    > > a bank i tak bedzie musial pokryc straty).
    >
    > I bardzo dobrze. Ale moze rowniez banki beda je nieco sensowniej wydawac.

    Dla kogo dobrze ?
    Sensowne wydawanie nic tu nie zmienia.
    Będą wydawać mniej z powodu ceny a nie bezpieczeństwa.

    > > > Karty wyrobilem drogie, ale dzieki temu nosze je wszedzie.
    > > >
    > > Dopóki ubezpieczenia nie sa obowiazkowe.
    > Ale o so chodzi? Ja mam karty _ubezpieczone_.
    >
    Bo tego chcesz.
    Po co mi ubezpieczona karta
    gdy można na nią zrealizowac 300 zł
    a bank przejmuje odpowiedzialność od 600 ?


    > > Nie chodzi o zabranianie.
    > > Chodzi o poziom ryzyka i koszty.
    > moje ryzyko, moje koszty.

    Przy zachowaniu dobrowolnośći masz rację.

    > > Jak nosisz i dobrowolnie ponosisz koszty ryzyka
    > > (droga ubezpieczona karta lub straty), to sobie nos.
    > > Jesli jednak te koszta ma ponosic kazdy,
    > > (obowiazkowo) to sytuacja jest troche inna.
    >
    > Po pierwsze wlasnie chodzi o to aby czesc ryzyka ponosily banki a w
    > mniejszym stopniu klient. A ze ida za tym koszty? No, niestety, zawsze
    > zapominamy ze w przeciwnej sytuacji ponosi kazdy z nas.

    Ja nie zapominam.
    Nie chcę by o moją "pamięć" dbał ustawodawca.
    W Twoim wypadku ta część ponoszona przez bank może być realna
    W moim gdy nie wiążę z kartą dużej gotówki tej części może nie byc.

    >
    > > Jak Ci ukradna (zgubisz) te karty, to Ci cos wróca ?
    > > Sadzisz, ze jak beda odpowiadac, to nie bedzie ich to kosztowac ?
    >
    > Kurcze, dlaczego kazdy zapomina ze w przciwnym wypadku to _on_ musi
    > wyjac z kieszeni te kase i ja zplacic.

    Po pierwsze:
    Dlaczego zabraniasz mi samodzielnie oceniać ryzyka ?

    Po drugie:
    Pytałeś jak to się dzieje że mbank sobie radzi bez opłat.
    Nie odwracaj kota ogonem.


    > > Jak mam na danym koncie 500 zl, to takie ubezpieczenie nie jest mi
    > > potrzebne.
    > > Nie chce placic za cos czego nie potrzebuje.
    >
    > Do karty wypuklej? Chyba powinienes juz wiedziec czym sie rozni od
    > plaskatej ;-)

    Nie pisałem o wypukłej.
    Przy wypukłych, to inna historia, bo tu bank "daje" kredyt.
    (i raczej sensownie je wydaje).

    > > (w zeby i tak mozna oberwac)
    >
    > Zeby dostac w zeby to ja wcale nie musze miec przy sobie kart,
    > wystarczy ze zbyt odwaznie spojrze takiemu sportowcowi w okulary
    > przeciwsloneczne.

    niestety :-(((


    >
    > > Skoro teraz ich stac, to nie ma powodu by
    > > przez wadliwa ustawe wyganiac ich z rynku.
    >
    > Przeciez teraz tez ich nie stac. Ktory z klientow zdaje sobie sprawe
    > ze mozna jego elektronem placic nawet jesli podpis bedzie inny?
    >
    > Stac go na to?
    >

    I chcesz zamiast edukacji zafundować koszty ?

    BAH



  • 35. Data: 2002-04-03 12:08:10
    Temat: Re: Moze bedzie lepiej z kartami :)
    Od: "Szymon" <w...@p...com>

    Użytkownik "Wojtek Piecek" <w...@p...waw.pl> napisał w wiadomości
    news:20020403115756.GU30809@diuna.pingwin.waw.pl...
    > cofam w ere skarbetek bo twierdze ze karty beda taniec? czy wyslalem
    > do Ciebie cos wiecej niz napisalem?

    To pobozne zyczenie. Karty sa drogie - fakt. Trzeba mrozic na rok 1000zl by
    oplata za nie sie zwrocila.

    > Wiec jak jedziesz na 2 tygodnie do Chorwacji czy innej Grecji to sobie
    > codziennei przelewasz te 100zl przez telefon coby starczylo wziac z
    > bankomatu, tak? ;-)

    Nie jezdze. Jakbym jechal to wezme gotowke. Bo jak mi karte ukradna to zanim
    sie dogadam gdzie tu telefon i zanim znajde cos by przeprowadzic rozmowe
    miedzynarodowa to mnie ta karta i zastrzezenie jej wyjdzie drozej niz to co
    ukradna.

    > Albo jak ide do auchanta raz na miesiac i przeypadkiem bede chcial
    > kupic o jedno mleko wiecej albo dojde do wniosku ze jednak zamiast
    > jednej zgrzewki kupie dwie to calkiem naturalnie dzwonie i przelewam
    > 150zl z rachunku na rachunek. I nazywam to potem "madrym korzystaniem
    > z kart".

    Po co auchan, jesli Ty wydajesz 200 litrow mleka rocznie na karty :-)
    Jak ide po zakupy 30-40zl, to laduje 100. Jak pojde po TV za 700, to dam
    1000. proste. Potrzebujesz placic 200 litrow mleka za te operacje? Jesli
    chodzisz raz na miesiac to tylko 12 razy do roku. blisko 20 litrow kosztuja
    Cie kazde zakupy.

    > To ja dziekuje, ja jak ten glupek bede dawal pani w kasie citka nie
    > zastanawiajac sie czy i jak przelac te 150zl.

    Wybor.



  • 36. Data: 2002-04-03 12:15:15
    Temat: Re: Moze bedzie lepiej z kartami :)
    Od: "Szymon" <w...@p...com>

    Użytkownik "BAH" <b...@k...chip.pl> napisał w wiadomości
    news:3caaf028_2@news.vogel.pl...
    > Nie pisałem o wypukłej.
    > Przy wypukłych, to inna historia, bo tu bank "daje" kredyt.
    > (i raczej sensownie je wydaje).

    z ta sensownoscia to jest roznie... Ja w jednym banku wplacalem i wyplacalem
    pieniadze nie majac stalego zrodla dochodu i dostalem VISE charge na 2500zl
    limitu.

    Z drugiej strony mam w innym banku w lokatach terminowych 10.000,- i nie
    chca mi dac kredytowej, bo nie mam dochodu. Przeciez mogliby zrobic te
    lokate gwarancja i dac np. 5000zl na karte...

    Albo: zeby dostac VISA Lukasa trzeba miec 1500zl dochodu, ale w tym samym
    banku VISA do Hypernovy to 600zl dochodu. Bez sensu, zupelnie. Zeby bylo
    weselej - osoba, ktora ma 50.000zl i nie chce ujawniac dochodow albo miejsca
    zatrudnienia nie moze dostac KK, a osoba, ktora ma 0zl na koncie i 500zl
    wykaze juz moze.

    pzdr



  • 37. Data: 2002-04-03 12:16:42
    Temat: Re: Moze bedzie lepiej z kartami :)
    Od: w...@p...waw.pl (Wojtek Piecek)


    On Wed, Apr 03, 2002 at 02:05:19PM +0200, BAH wrote:

    > Zamiast stanieć o 50% stanieją o 30%. czyli będą droższe.

    To jest dosc oryginalna kalkulacja. Czyli jesli cos kosztuje teraz
    100zl, moze spasc o 50% czyli kosztowac 50zl, spadnie o 30% czyli
    bedzie kosztowac 70zl to jest drozsze nie 100zl? ;-)

    Nie, po prostu nie bedzie tak takie jak by moglo. Ale przeciez _nikt_
    z nas nie wie jak tanie takie karty byc moga!

    > Dla kogo dobrze ?
    > Sensowne wydawanie nic tu nie zmienia.
    > Będą wydawać mniej z powodu ceny a nie bezpieczeństwa.

    Z powodu ich kosztow wlasnych. Ale poniewaz one rowniez na karcie
    zarabiaja, wiec w ich interesie _tez_ jest wydawanie kart!

    > Bo tego chcesz.
    > Po co mi ubezpieczona karta
    > gdy można na nią zrealizowac 300 zł
    > a bank przejmuje odpowiedzialność od 600 ?

    A po co mi karta ktora moge wykonac transakcje na 15kzl a bank
    przejmuje od 0zl?

    > Po pierwsze:
    > Dlaczego zabraniasz mi samodzielnie oceniać ryzyka ?

    Masz racje wolno ci.

    > Po drugie:
    > Pytałeś jak to się dzieje że mbank sobie radzi bez opłat.
    > Nie odwracaj kota ogonem.

    Nie? Podawalem jako kontr przyklad do nieco (przynajmniej w
    zamierzeniu) innej sytuacji.

    A jesli chodzi o dobrowolnosc - mamy od >10 lat dobrowolnosc na rynku
    bankowym, ile bankow w tym czasie wprowadzilo _dobrowolne_ oplaty
    ubezpeiczeniowe?

    > > Do karty wypuklej? Chyba powinienes juz wiedziec czym sie rozni od
    > > plaskatej ;-)
    >
    > Nie pisałem o wypukłej.

    Wiem, ale ja pisze.

    > Przy wypukłych, to inna historia, bo tu bank "daje" kredyt.
    > (i raczej sensownie je wydaje).

    W sumie to jest niezle podejscie ze offline traktowac jako kredyt.

    > > Przeciez teraz tez ich nie stac. Ktory z klientow zdaje sobie sprawe
    > > ze mozna jego elektronem placic nawet jesli podpis bedzie inny?
    > >
    > > Stac go na to?
    > >
    >
    > I chcesz zamiast edukacji zafundować koszty ?

    Edukacja zakonczy sie raczej spaleniem kart platniczych niz szukaniem
    dobrego banku z dobrymi kartami. Przeciez tutaj rowniez chodzi o to
    aby tej emerytce/innej_starszej_osobie dac karte i powiedziec ze moze
    nia z tej szafki wyjac kase.

    Chcesz ja uczyc jak wybrac sobie dobry bank z dobrymi produktami
    kartowymi i jeszcze zmusic do czytania regulaminow i porownywanie
    gdzie w ktorym z nich przecinek jest w ktorym miejscu?

    --

    --w
    --
    Archiwum grupy: http://niusy.onet.pl/pl.biznes.banki


  • 38. Data: 2002-04-03 12:18:16
    Temat: Re: Moze bedzie lepiej z kartami :) - troche lamerskie pytanko
    Od: "MK" <m...@i...pl>

    Użytkownik "Szymon" <w...@p...com> napisał w wiadomości
    news:a8er1h$gs5$1@absinth.dialog.net.pl...
    >
    > Brawo! Rzecz jasna komorke tez od razu wezma, bo to 500zl (Twoja pewnie
    > drozsza). Wiec teraz jeszcze musisz sie udac z pustym portfelem do
    > najblizszego kiosku i wyblagac o karte telefoniczna, by zadzwonic, bo to
    > numer platny. Ode mnie to cos kolo 50gr/min. A czas plynie i plynie...
    >

    I wlasnie po to sie wprowadza ustawowe regulacje. Klient nie bedzie musial
    sie martwic, ze ma ubezpieczenie [platne] tylko przez 1 godzine :)

    Maciej


  • 39. Data: 2002-04-03 12:23:00
    Temat: Re: Moze bedzie lepiej z kartami :)
    Od: w...@p...waw.pl (Wojtek Piecek)


    On Wed, Apr 03, 2002 at 02:08:10PM +0200, Szymon wrote:

    > To pobozne zyczenie. Karty sa drogie - fakt. Trzeba mrozic na rok 1000zl by
    > oplata za nie sie zwrocila.

    Moj kolega pojemnosc plecaka przeliczal na litry piwa, ty przeliczasz
    ile trzeba kasy zamrozic aby sie zwrocila - tez mozna ;-)

    > Nie jezdze. Jakbym jechal to wezme gotowke. Bo jak mi karte ukradna to zanim
    > sie dogadam gdzie tu telefon i zanim znajde cos by przeprowadzic rozmowe
    > miedzynarodowa to mnie ta karta i zastrzezenie jej wyjdzie drozej niz to co
    > ukradna.

    Bo takich kart uzywasz. Wlasnie to probuje powiedziec.

    > Po co auchan, jesli Ty wydajesz 200 litrow mleka rocznie na karty :-)

    O! A teraz mi karty na mleko przerobil! ;-)

    > Jak ide po zakupy 30-40zl, to laduje 100. Jak pojde po TV za 700, to dam
    > 1000. proste. Potrzebujesz placic 200 litrow mleka za te operacje? Jesli
    > chodzisz raz na miesiac to tylko 12 razy do roku. blisko 20 litrow kosztuja
    > Cie kazde zakupy.

    He?!?!? Czyli nie dosc ze zamrazam 1kzl to jeszcze 20litrow
    miesiecznie ktos mi podpija? I to jakis bankowiec? Horror! Zglosze do GINB!

    > > To ja dziekuje, ja jak ten glupek bede dawal pani w kasie citka nie
    > > zastanawiajac sie czy i jak przelac te 150zl.
    >
    > Wybor.

    No wlasnie. Tylko ze ja nie mowie ze "madrze place karta" ;-)

    --

    --w
    --
    Archiwum grupy: http://niusy.onet.pl/pl.biznes.banki


  • 40. Data: 2002-04-03 12:23:47
    Temat: Re: Moze bedzie lepiej z kartami :)
    Od: "Szymon" <w...@p...com>


    > Edukacja zakonczy sie raczej spaleniem kart platniczych niz szukaniem
    > dobrego banku z dobrymi kartami. Przeciez tutaj rowniez chodzi o to
    > aby tej emerytce/innej_starszej_osobie dac karte i powiedziec ze moze
    > nia z tej szafki wyjac kase.

    Wez jej powiedz, ze zalozysz jej konto za 100zl rocznie i wydasz przymusowa
    karte do niego za nastepne 100zl :-)))) Ciekawe co Ci odpowie...

    pzdr


strony : 1 ... 3 . [ 4 ] . 5 ... 8


Szukaj w grupach

Szukaj w grupach

Eksperci egospodarka.pl

1 1 1