No niestety - roczek minal, oplaty rocznej nie naliczyli, bo promocja
na 3 lata, ale przyznany limt tez ani drgnal :(

Szkoda.

do góry

krzysztofsf <k...@w...pl> napisał(a):

> No niestety - roczek minal, oplaty rocznej nie naliczyli, bo promocja
> na 3 lata, ale przyznany limt tez ani drgnal :(
>
> Szkoda.

zadzwon, powiedz im, moze pomoze
warto rozmawiac ;)

--
Wysłano z serwisu Usenet w portalu Gazeta.pl -> http://www.gazeta.pl/usenet/

do góry

Użytkownik "Seba" <b...@g...pl> napisał w wiadomości
news:g69ckt$p09$1@inews.gazeta.pl...


>> No niestety - roczek minal, oplaty rocznej nie naliczyli, bo promocja
>> na 3 lata, ale przyznany limt tez ani drgnal :(
>> Szkoda.

> zadzwon, powiedz im, moze pomoze
> warto rozmawiac ;)


zaniebardzo.

w mojej opinii legendarne i chwalone utrzymywanie klienta rezygnującego w citi
to nieprawda, mit i fikcja.

citi ma w tyłku klienta - klienta robiącego obrót ponad 35000 (trzydzieści pięć
tysięcy) złotych w ciągu 10 miesięcy kartą z limitem 4000!



dzwoniłem do citi w kwietniu, dwa mce przed upływem ważności:
"rezygnuję bo mam "ciasny limit", i dostałem srebrną zamiast złotej (istotne
większe zniżki dla żony)"

odpowiedź:
-drugi rok bezpłatnie (cóż za łaska! wyrabiając nową jest na dwa lata
bezpłatnie)
-oczywiście wyślemy złote karty
-zadzwonimy poinformować jaki limit udzielamy po długim weekendzie.

minęły dwa długie weekendy majowe, a nawet dwa kolejne miesiące, i nikt nie
oddzwonił.
limit się nie powiększył, a karty zostały w ręku srebrne, bo bank innych nie
wysłał mimo obietnicy.

ale za to ja wykonałem ruch - spłaciłem limity i pisemnie za potwierdzeniem
odbioru przypomniałem o mojej decyzji o rezygnacji.

bank nagle budzi się, i dzwoni pani 14 lipca:
"dlaczego pan rezygnuje, co możemy dla pana zrobić, co jest przyczyną?"
odpowiadam, że mieli oddzwonić, czekam już dwa miesiące, i czuję się
zlekceważony. skoro mnie nie chcą, to rezygnuję.
odpowiedź city-line:
"oczywiście wymienimy panu karty, a o zwiększeniu limitu poinformuję pana
telefonicznie w ciągu 2 tygodni"

dziś mija 10 dni, jak dotąd nikt nie zadzwonił, na www mam wciąż ten sam limit.
aha: zapomnieli mnie łaskawie obdarować kolejnym rokiem gratis.


drogi citi banku - to nieprawda, że zależy wam na kliencie. to wierutna bzdura.
trzydzieści pięć tysięcy obrotu kartą w 10 miesięcy to za mało, by być poważnie
traktowanym.

jeśli ktoś z citi banku się ze mną nie zgadza - zapraszam na priv
n...@o...pl, podam numer karty, oraz moje dane, umowę albo wysokość
poszczególnych wyciągów.



a wracając do stwierdzenia Seby"
z CITI bankiem _NIE_ _warto_ rozmawiać. to nie ma sensu.


K>N>S>

do góry

On Thu, 24 Jul 2008 13:40:16 +0200, Konrad N>S> wrote:

> w mojej opinii legendarne i chwalone utrzymywanie klienta rezygnującego w citi
> to nieprawda, mit i fikcja.

Gdybyś zechciał czytać uważniej to zauważyłbyś, że legendarne i chwalone
było znoszenie opłat za użytkowanie kart. Natomiast podwyższanie limitu
karty zazwyczaj odbywało się losowo w kontekście kwoty jak i terminu, nie
pozostając w żadnej korelacji z wnioskami/prośbami/groźbami klienta.

--
Marcin Mokrzycki
gg:659336 o2:mmokrzycki

do góry

Marcin Mokrzycki napisał(a):
> Gdybyś zechciał czytać uważniej to zauważyłbyś, że legendarne i chwalone
> było znoszenie opłat za użytkowanie kart. Natomiast podwyższanie limitu
> karty zazwyczaj odbywało się losowo w kontekście kwoty jak i terminu, nie
> pozostając w żadnej korelacji z wnioskami/prośbami/groźbami klienta.

Ale Citi w kwesti limitow jest akurat kiepskie. Mi limitu podniesc nie
chcieli, pomimo ze np. taki Multibank czy ING (bardziej restrykcyjne
banki) daly mi limity kilka razy wieksze niz to co mam w Citi. W dodatku
KK Citi zwyczajnie mi sie zatyka (wydam w miesiac limit i w nastepnym
musze uzywac juz innej karty, a splacac wczesniej nie mam zamiaru bo po
cos to GP jednak jest) i przez to bank nie zarabia. Mi to w zasadzie
wszystko jedno, bo mam teraz 3 KK i moge placic innymi ale z punktu
widzenia banku to kiepski interes. A bac to sie chyba Citi nie ma czego,
bo mam u nich KK juz 20 miesiecy i ZAWSZE splacam calosc w GP przy
okazji wykrecajac spore obroty.


--
Mithos

do góry

>> Gdybyś zechciał czytać uważniej to zauważyłbyś, że legendarne i chwalone
>> było znoszenie opłat za użytkowanie kart. Natomiast podwyższanie limitu
>> karty zazwyczaj odbywało się losowo w kontekście kwoty jak i terminu, nie
>> pozostając w żadnej korelacji z wnioskami/prośbami/groźbami klienta.
>
> Ale Citi w kwesti limitow jest akurat kiepskie. Mi limitu podniesc nie
> chcieli, pomimo ze np. taki Multibank czy ING (bardziej restrykcyjne
> banki) daly mi limity kilka razy wieksze niz to co mam w Citi. W dodatku
> KK Citi zwyczajnie mi sie zatyka (wydam w miesiac limit i w nastepnym
> musze uzywac juz innej karty, a splacac wczesniej nie mam zamiaru bo po
> cos to GP jednak jest) i przez to bank nie zarabia. Mi to w zasadzie
> wszystko jedno, bo mam teraz 3 KK i moge placic innymi ale z punktu
> widzenia banku to kiepski interes. A bac to sie chyba Citi nie ma czego,
> bo mam u nich KK juz 20 miesiecy i ZAWSZE splacam calosc w GP przy okazji
> wykrecajac spore obroty.

Nie jest żle z limitami w Citi, mam Visę od 2000, a później i Mc. Teraz mam
limit 13 800 + 5 800, nigdy nie prosiłem o zwiększenie, nie informowałem o
zarobkach. Obroty 20 000 - 30 000 rocznie, spłaty 100%. W tym roku dostałem
dożywotnio zerowe opłaty za główną i dodatkową Visę i wymiana na złote. Za
Mc płacę 30 zł, żadnych ubezpieczeń, żadnego konta w Citi.
Co to jest 20 m-cy? Trzeba czekać!

Pozdrawiam

do góry

Użytkownik "Marcin Mokrzycki" <m...@p...pl> napisał w wiadomości
news:1wzkb7k3ys2ix.19ll880zcykkf.dlg@40tude.net...


>> w mojej opinii legendarne i chwalone utrzymywanie klienta rezygnującego w
>> citi
>> to nieprawda, mit i fikcja.

> Gdybyś zechciał czytać uważniej to zauważyłbyś, że legendarne i chwalone
> było znoszenie opłat za użytkowanie kart. Natomiast podwyższanie limitu
> karty zazwyczaj odbywało się losowo w kontekście kwoty jak i terminu, nie
> pozostając w żadnej korelacji z wnioskami/prośbami/groźbami klienta.


nie bądź złośliwy, zupełnie niepotrzebne są wtręty o poświęcaniu większej uwagi
czytaniu.

zauważ, że nie piszę tylko o znoszeniu opłat, ale w ogóle o lekceważeniu
klienta. o lekceważącym podejściu do osoby generującej zysk dla banku (mały
limit karty, 35000 obrotu w 10 mcy). o umawianiu się na rozmowę, która nigdy nie
następuje. o tym, że bank obiecuje poinformować o podjętej decyzji, i tego nie
robi - niezależnie jaka by to była decyzja, nawet odmowna, albo nawet gdyby
zmniejszyli mi limit, to wypadałoby zadzwonić i powiedzieć "dzwonię zgodnie z
danym słowem i informuję o decyzji..."

a więc nie skarżę się na nie podniesiony limit, ale na to, że pracownik obiecuje
poinformować o podjętej decyzji, a później nie informuje.

skarżę się także na podane już podczas pierwszej rozmowy zapewnienie "wyślemy
złote karty" - karty nie dotarły, najprawdopodobniej nikt nic nie zrobił, by to
zapewnienie spełnić. to jest niepoważne.


K>N>S>

do góry

mx napisał(a):
> Co to jest 20 m-cy? Trzeba czekać!

Tez mam juz ich karte dozywotnio za darmo ( i dostalem jeszcze 100 zl na
konto karty, za wycofanie wypowiedzenia). No ale limit mam nedzny, a
Citi nie chce go podniesc nawet na moj wniosek. Gdyby mi dali limit taki
jak mam w Multi to bym im robil bardzo duze obroty (w styczniu 2009
podlicze ile w 2008 wydalem przy pomocy KK ale imo wyjdzie tego dosyc
sporo - na oko jakies min. 50k), bo karta ma fajne bonusy, ktorych gdzie
indziej nie ma.

A 20 miesiecy to duzo. Mam czekac 10 lat zeby (przy podnoszeniu limitu
co rok o polowe) aby uzyskac taki sam limit jaki na starcie dostaje w
innym banku na ladne oczy ? Bezsensu.


--
Mithos

do góry

Mithos wrote:

> Ale Citi w kwesti limitow jest akurat kiepskie. Mi limitu podniesc nie
> chcieli, pomimo ze np. taki Multibank czy ING (bardziej restrykcyjne
> banki) daly mi limity kilka razy wieksze

No widzisz, a u mnie odwrotnie. Nie chciałem, a podwyższyli mi w ciągu 3 lat
trzykrotnie.

Widać tak mają - że jak ktoś prosi, to widać potrzebuje. Skoro potrzebuje,
to pewnie nie ma. Jak nie ma, to pewnie nie będzie miał z czego spłacić
więc niewiarygodny.

A jak ktoś nie potrzebuje, to widać ma, więc będzie miał czym spłacac, więc
mu podwyższymy.

Jest w tym jakaś pokrętna logika ;)

p. m.

do góry

Użytkownik "Mithos" <f...@a...pl> napisał w wiadomości
news:g6an1d$ebl$1@news.onet.pl...


> Ale Citi w kwesti limitow jest akurat kiepskie. Mi limitu podniesc nie
> chcieli, pomimo ze np. taki Multibank czy ING (bardziej restrykcyjne banki)
> daly mi limity kilka razy wieksze niz to co mam w Citi.


mam takie same doświadczenie z raiffeisenem, oraz millennium:

- karty z _dużo_ większymi limitami uzyskałem od razu
- od razu takiego koloru, o jaki wnioskowałem - citi natomiast podczas
wnioskowania telefonicznego przyznał mi złote karty, ale kurier podając wniosek
do podpisania wyjaśniał, że innej niż srebrna nie mogę dostać (?)


wiele osób wypowiadało się na pbb, że limit zwiększany był niemal automatycznie
po roku użytkowania karty, a także spotkałem wypowiedzi, że wystarczył telefon z
prośbą, i limit też był bez problemu zwiększany.


K>N>S>

do góry