eGospodarka.pl
eGospodarka.pl poleca

eGospodarka.plFinanseGrupypl.biznes.bankiKredyt eko i wibor › Re: Kredyt eko i wibor
  • Data: 2021-05-04 17:20:29
    Temat: Re: Kredyt eko i wibor
    Od: "J.F" <j...@p...onet.pl> szukaj wiadomości tego autora
    [ pokaż wszystkie nagłówki ]

    On Tue, 04 May 2021 13:33:47 +0200, Krzysztof Halasa wrote:
    > Mateusz Bogusz <m...@o...pl> writes:
    >>>> Albo bardzo zarobi, jak pol domu za jedna pensje kupi, co sie juz w
    >>>> przeszlosci zdarzalo.
    >>> Niektórzy rzeczywiście wtedy stracili wtedy mniej od innych. Ale spójrz
    >>> sumarycznie.
    >>
    >> A co macie na myśli? Pewnie za młody jestem.
    >
    > W okolicach 1991 roku stałe oprocentowanie kredytów (dziesiątki razy
    > mniejsze od inflacji) zostało zamienione ustawowo w zmienne. Informacja
    > została upubliczniona ze stosunkowo długim wyprzedzeniem, tak że
    > rzeczywiście wieloletni kredyt (zjedzony przez inflację) można było
    > spłacić jedną pensją.

    Dokladnie. Milion kredytu na budowe domku z 1980 ... a w 1990 milion
    sie zarabialo miesiecznie.

    > Kto tego jednak nie zrobił (byli np. tacy, którzy
    > twierdzili, że "to nie wejdzie"), dostawał "rynkowe" oprocentowanie
    > (pensje itp. rosły jednak z opóźnieniem w stosunku do inflacji).

    To nadal jeszcze mogl splacic, tylko wtedy dwie pensje.

    > Pamiętam, że spłata dużego kredytu rolniczego (coś jakby kilka milionów
    > teraz - rolnicy mieli (łatwiejszy) dostęp do kredytów) wymagała
    > pożyczenia kasy od kilku zaprzyjaźnionych rodzin - to pewnie odpowiadało
    > kilku, może dziesięciu "miejskim" (dobrym) pensjom.

    Dokladnie - jak kredyt byl mlodszy, to i wiekszy, bo jednak inflacja,
    i juz nie bylo go tak latwo splacic w calosci, a oprocentowanie nagle
    ... czy nie 100%?
    Lepper i inni rolnicy tak wpadli.

    > Pamiętam, że byli tacy, którzy zignorowali całą sytuację, i potem
    > skarżyli się jak to zostali oszukani przez państwo (czy innego
    > Balcerowicza itd). Ale o tym, że ten ich kredyt był na koszt
    > społeczeństwa, i że zamiast *nieco* wysilić się i sprawę zakończyć
    > (wciąż głównie na koszt społeczeństwa) woleli codziennie pić wódkę
    > i palić papierosy - że do domu trudno było wejść bez maski
    > przeciwgazowej - to już raczej nie wspominali.

    Papierosy byly tansze. Relatywnie to czy nie bardzo tanie ?

    > Mam wrażenie, że jeśli ktoś nie spłacił wtedy kredytu przed zmianą
    > odsetek na zmienne, ale jak już dotarło do niego, że to jednak "weszło",
    > i wtedy ew. "pozbierał" pieniądze po rodzinie i spłacił, to i tak był
    > bardzo mocno na plusie. Problem mieli ci, którzy myśleli, że im to
    > umorzą, czy nie wiem na co innego liczyli, i np. w ogóle zaprzestali
    > spłacać cokolwiek.

    Albo mieli swiezo zaciagniety kredyt rolniczy, i gdzies trzeba bylo na
    te odsetki zarobic.

    J.

Podziel się

Poleć ten post znajomemu poleć

Wydrukuj ten post drukuj


Następne wpisy z tego wątku

Najnowsze wątki z tej grupy


Najnowsze wątki

Szukaj w grupach

Eksperci egospodarka.pl

1 1 1