eGospodarka.pl
eGospodarka.pl poleca

eGospodarka.plFinanseArtykułyAktualności finansowe › Niższe raty kredytów dopiero w przyszłym roku

Niższe raty kredytów dopiero w przyszłym roku

2012-11-25 00:22

Przeczytaj także: Niski WIBOR to tańszy kredyt w PLN


Pechowcy poczekają jeszcze ponad pół roku

Oprocentowanie kredytów hipotecznych udzielonych przez ING jest oparte o wskaźnik WIBOR 6M i aktualizowane co pół roku. Pierwsza korekta następuje w szóstym miesiącu po podpisaniu umowy kredytowej, a do kolejnych dochodzi co pół roku.

Z jeszcze większą bezwładnością przy aktualizowaniu oprocentowania kredytów hipotecznych opartego na WIBOR musi się liczyć część klientów BGŻ. W tej instytucji kredytobiorcy wskazują jako podstawę do naliczania odsetek jedną z dwóch stóp referencyjnych: WIBOR 6M albo WIBOR 1Y. Wybór jednej z nich determinuje też częstotliwość odświeżania oprocentowania – co pół roku albo co rok. Dla każdej umowy kredytu wartość wskaźnika ustalana jest indywidualnie. W pierwszym półrocznym lub rocznym okresie spłaty stosuje się stopę referencyjną ogłaszaną na dwa dni robocze przed dniem zawarcia umowy kredytu, zaś w każdym kolejnym - stopę referencyjną ogłaszaną na dwa dni robocze przed upływem poprzedniego okresu. To zaś oznacza, że kredytobiorcy, którzy zawarli umowy kredytowe w lipcu, wciąż płacą odsetki wyliczone w oparciu o stawki WIBOR sprzed obniżek, a ci, którzy podpisali umowy pod koniec października lub na początku listopada – już cieszą się niższymi stawkami. Pamiętajmy jednak, że ten kij ma dwa końce – w okresie obniżek stóp procentowych wydłużony czas reakcji banku oznacza „zawyżenie” raty kredytowej, ale za to w okresie gdy stopy rosną, jest dokładnie odwrotnie.

Oprocentowanie najdroższych kart poszło w dół

Na tak długie oczekiwanie nie mogą sobie pozwolić banki emitujące karty kredytowe z najwyższym oprocentowaniem. Cena karcianego długu nie zależy od stawek WIBOR, jest za to pośrednio powiązana z poziomem stopy lombardowej NBP. Zgodnie z zapisami Kodeksu cywilnego oprocentowanie kredytu nie może przekraczać czterokrotności tego wskaźnika. Po ostatnim cięciu stopy lombardowej z 6,25% do 6,0% maksymalny poziom oprocentowania, jakiego mają prawo żądać banki, obniżył się z 25% do 24% w skali roku. Ta zasada dotyczy wszystkich zobowiązań kredytowych, jednak w praktyce tak wysokie stawki są stosowane tylko dla kredytów zaciąganych niektórymi kartami.

Na ruch RPP musiał zareagować Bank Millennium. Dzień po ogłoszeniu obniżki stóp procentowych NBP bank obniżył oprocentowanie kart kredytowych z 25% do 24% w skali roku. Cena spadła też w BPH. W cenniku tej instytucji oprocentowanie kart kredytowych jest określone jako iloczyn stopy lombardowej NBP i współczynnika 3,9. Po ostatnim ruchu NBP stawka obniżyła się więc z 24,38% do 23,4%, schodząc w ten sposób poniżej ustawowego progu. Limit dopuszczalnego oprocentowania w pełni wykorzystuje Citi Handlowy, w którym karciany dług kosztuje 24% w skali roku. Jeśli zgodnie z prognozami wkrótce dojdzie do kolejnego cięcia stóp, także i ten bank będzie zobligowany do modyfikacji cennika. Na rynku są też oczywiście znacznie tańsze oferty, a oprocentowanie kredytów zaciąganych przy użyciu plastikowego pieniądza zaczyna się od 12,5% w skali roku.

Decyduje strategia, a nie stopy

Ruchy stawek WIBOR, ani cięcia stóp procentowych, zazwyczaj nie mają bezpośredniego przełożenia na oprocentowanie innych kredytów ze zmienną stopą procentową. Ich poziom zależy od decyzji biznesowej banku – a zmiany ceny pieniądza na rynku lub stóp procentowych NBP są tylko z jednym argumentów za ruchami w cenniku.

Piotr Ceregra,

poprzednia  

1 2

Skomentuj artykuł Opcja dostępna dla zalogowanych użytkowników - ZALOGUJ SIĘ / ZAREJESTRUJ SIĘ

Komentarze (0)

DODAJ SWÓJ KOMENTARZ

Eksperci egospodarka.pl

1 1 1

Wpisz nazwę miasta, dla którego chcesz znaleźć bank.

Wzory dokumentów

Bezpłatne wzory dokumentów i formularzy.
Wyszukaj i pobierz za darmo: