Negatywny PMI w niemieckim budownictwie

Przeczytaj także: Spowolnienie gospodarcze przenosi się do sektora usług

Rynki finansowe

Tradycyjnie drugi tydzień miesiąca, kiedy publikowanych jest mało istotnych informacji gospodarczych, sprzyja większej nieprzewidywalności rynków finansowych. Inwestorzy będą pozostawali rozdarci pomiędzy doniesieniami gospodarczymi, które wciąż nie napawają optymizmem, a wiadomościami dotyczącymi kryzysu strefy euro, wśród których kluczowe są zmiana rządu w Grecji oraz utrzymująca się wysoka rentowność obligacji włoskich, pokazująca, że rozwiązanie problemów jednego kraju nie musi oznaczać, że cały Euroland zostanie uleczony.

Inwestorzy miotają się zatem pomiędzy faktami, które wskazują na utrzymywanie się niekorzystnych tendencji gospodarczych i nadziejami, że w wyniku działań ratunkowych uda się je przezwyciężyć. Dziś nadzieje chłodzi rosnąca do rekordowego poziomu rentowność włoskich 10-latek, która pokazuje, że wciąż daleko jesteśmy od rozwiązania problemów strefy euro. Dochodowość włoskich papierów sięga dziś 6,63%. W tym kontekście naturalne są obawy, czy wypracowany ostatnio w bólach plan pomocowy dla Grecji i strefy euro będzie wystarczający, by obronić większy kraj przed spotęgowaniem się kłopotów.

Taka sytuacja powoduje nerwowość na rynkach ryzykownych aktywów. Tracą akcje w Europie, co w przypadku warszawskiego parkietu sprowadza WIG do linii trendu, wyznaczającej tempo wzrostu rozpoczętego w pierwszych dniach października. Jej przełamanie będzie silnym sygnałem zakończenia ruchu wzrostowego i grozić będzie powrotem trwalszych zniżek na nasz parkiet.

Rynki nieruchomości

Największy spadek aktywności w tym roku odnotowano w niemieckim budownictwie w październiku. Wskaźnik PMI dla tej części gospodarki naszego zachodniego sąsiada spadł z 50,5 pkt we wrześniu do 47,3 pkt. To oznacza wyraźne spowolnienie w tym sektorze. Najgorsza sytuacja jest w segmencie infrastrukturalnym. Regres widać również w segmencie komercyjnym, natomiast nieznacznie rośnie wciąż część mieszkaniowa rynku budowlanego. Potwierdzeniem niekorzystnych perspektyw sektora budowlanego w Niemczech jest ciągły spadek nowych zamówień. Maleją nieustannie od 7 miesięcy.

Regres obecny jest również w australijskim budownictwie, choć jego tempo zmalało w porównaniu z wrześniem. Wskaźnik aktywności podniósł się z bardzo niskich 30 pkt do 34,7 pkt. Był to 17. kolejny miesiąc pozostawania wskaźnika poniżej 50 pkt, oddzielających rozwój od spowolnienia. Nowe zamówienia spadały w mniejszym tempie, podobnie jak zatrudnienie.

HOME BROKER ZWRACA UWAGĘ:

• Przełamanie przez nasz rynek linii trendu wzrostowego, o jaką opierają się trwające od października wzrosty, może stać się zapowiedzią trwalszego ruchu w dół
• Niemieckie budownictwo wykazuje coraz większe oznaki słabości

Wszystkie opinie i prognozy przedstawione w niniejszym opracowaniu są jedynie wyrazem opinii autorów w dniu publikacji.