eGospodarka.pl
eGospodarka.pl poleca

eGospodarka.plFinanseArtykułyAnalizy i komentarze › Dane zaleją rynki finansowe

Dane zaleją rynki finansowe

2006-08-31 10:04

Przeczytaj także: Komunikat FOMC nie zaskoczył rynków


W sytuacji, kiedy odbywa się posiedzenie ECB trudno spodziewać się gwałtownych reakcji na europejskie dane makro, ale do niewielkiej gry spekulacyjnej po publikacji danych z rynku pracy w Niemczech oraz inflacji w Eurolandzie może dojść. Nie wierzę, żeby na zachowanie graczy miał wpływ raport o wzroście PKB. To jest już przeszłość, a rynek dyskontuje przyszłość. Zapewne trudno też będzie zobaczyć reakcję na publikowane dzisiaj liczne indeksy nastroju (konsumentów, biznesu, całej gospodarki). Jednak teoretycznie im lepsze będą te dane tym lepiej dla euro i dla europejskich akcji.

Po południu Amerykanie opublikują swoje dane makroekonomiczne i to one zadecydują o finalnym zachowaniu rynków. Najmniejsze znaczenie będzie miała tygodniowa zmiana bezrobocia, bo na tle innych danych będzie wyglądała blado. W tym samy czasie dowiemy się bowiem jakie były w lipcu wydatki i przychody Amerykanów oraz o ile wzrósł bazowy indeks wydatków osobistych (PCE). Rynek zwraca szczególną uwagę na ten ostatni wskaźnik. Wydawałoby się, że im będzie wyższy tym lepiej dla akcji, bo to przecież od popytu wewnętrznego zależą zyski spółek, ale jeśli gracze nadal opętani są manią gry „pod” posunięcia FOMC to im wyższy będzie ten wskaźnik tym większe zagrożenie presją inflacyjną, a więc i tym szybszy powrót do podnoszenia stóp, a to szkodziłoby akcjom. Oczywiste jest, że im większe będą wydatki tym lepiej dla dolara.

Półtorej godziny po tym raporcie dowiemy się jeszcze, jakie były w lipcu zamówienia fabryczne, ale ponieważ gracze już wiedzą jak wyglądały zamówienia na dobra trwałego użytku to zapewne reakcja będzie na ten raport bardzo ospała. Więcej emocji może wzbudzić sierpniowy indeks Chicago PMI. Prognozy mówią o małym spadku aktywności w regionie Chicago i gdyby rzeczywiste dane te przewidywania potwierdziły to rynek byłby zadowolony. Trudno przewidzieć, jak zareagowałby na dane bardzo złe albo bardzo dobre. Gdyby logika zaczęła wreszcie zachowanie graczy kierować, to dane złe powinny zaszkodzić akcjom, a dobre pomóc. Gdyby jednak nadal wpatrywano się w stopy procentowe to nawet bardzo złe dane mogłyby zostać zlekceważone. Jest jeszcze subindeks cenowy i tu sytuacja jest oczywista – im niżej tym lepiej dla akcji. Jak widać w czwartek na rynek napłynie tak dużo różnych danych makro, że zupełnie nie da się przewidzieć kierunku indeksów i kursów walut.

Wzrost obrotów uwiarygodnia zwyżkę indeksów

Środowy początek handlu na rynku walutowym nie mógł ucieszyć posiadaczy złotówek. Kursy walut rosły, co wyraźnie było wynikiem publikacji prasowych sygnalizujących kłopoty budżetu 2007 roku. Nie potwierdziło jednak tego ruchu zachowanie obligacji, których cena rosła.
Przeczytaj także: Surowce znowu tanieją Surowce znowu tanieją

oprac. : Piotr Kuczyński / Xelion Xelion

Eksperci egospodarka.pl

1 1 1

Wpisz nazwę miasta, dla którego chcesz znaleźć bank.

Wzory dokumentów

Bezpłatne wzory dokumentów i formularzy.
Wyszukaj i pobierz za darmo: