Złoty odrabia straty
2006-09-18 09:51
Przeczytaj także: Fundusze zaczęły bronić rynku akcji
Niczego nie zmienił raport o sierpniowym przeciętnym wynagrodzeniu i wzroście zatrudnienia. Był zresztą prawie dokładnie zgodny z prognozami, bo płace wzrosły o 5,3 proc. (oczekiwano wzrostu o 5,5 proc.), a zatrudnienie o 3,5 proc. (oczekiwano wzrostu o 3,4 proc. Na publikację danych o inflacji w USA złoty zagregował wyraźnym wzmocnieniem, które utrzymało się do końca dnia.Takie zachowanie naszej waluty w sytuacji, kiedy bardzo wzmocnił się dolara sygnalizuje, że trudno będzie bykom o jej osłabienie. Zauważmy, że sytuacja polityczna się pogarsza, groźby fruwają w powietrzu, projekt budżetu to wilka niewiadoma, a jednak złoty się umacnia. To jest zaproszenie do kupna naszej waluty, więc nie zdziwię się, jeśli dzisiaj też się wzmocni.
Na WGPW spadki cen surowców i obawa przed wygasaniem wrześniowej serii kontraktów cofnęły w piątek popyt i doprowadziły do spadku indeksów. Nie pomagały nawet wzrosty indeksów w Eurolandzie po publikacji uznanego za korzystny dla akcji raportu o amerykańskiej inflacji. Walka arbitrażystów z normalnymi zakupami akcji trwała do końca sesji, dzięki czemu bardzo wzrósł obrót. Warto zauważyć, że fatalne zachowanie rynku surowców i działania arbitrażystów nie przeceniły rynku akcji. WIG20 spadł jedynie nieznacznie.
Takie zachowanie indeksów sygnalizuje, że w sytuacji, kiedy arbitrażyści będą od dzisiaj kupowali akcje, żeby naładować portfele nasz rynek w zasadzie skazany jest na wzrost. Szkodzić może rynek surowców o ile spadki z zeszłego tygodnia będą kontynuowane (powinno tak być), ale jak widać naszym bykom to nie przeszkadza, a poza tym rano surowce drożały, co bykom już na otwarciu sesji powinno pomóc.
oprac. : Piotr Kuczyński / Xelion
Przeczytaj także
-
Surowce znowu tanieją
-
Niepewność panuje na rynkach akcji
-
Amerykanie niechętnie wracają na giełdy
-
Rosną indeksy w Europie Centralnej
-
Mniejsza aktywność na rynkach
-
Rynki odnotowały słaby koniec miesiąca
-
Dane zaleją rynki finansowe
-
USA: dane lepsze od oczekiwań nie pomogły
-
Sprzedaż detaliczna USA wzrosła o 0,4% m/m