Rynek akcji, walut i surowców 09-13.02.15

Przeczytaj także: Rynek akcji, walut i surowców 02-06.02.15

Co dalej z frankiem (CHF/PLN)?

Do środy kurs franka rósł osiągając szczyt na poziomie 4.0328 PLN, potem doszło do zwrotu na południe. W czwartek gdy doszło do umocnienia euro w relacji do dolara i do franka kurs franka względem złotego silnie spadł. Dzienne minimum wypadło na poziomie 3.9175 PLN, w piątek doszło do odbicia, zamknięcie po 3.9379 PLN (wykres 7).

W ubiegłym tygodniu kurs dolara w relacji do złotego spadł do poziomu 3.6400 PLN, piątkowe zamknięcie po 3.6704 PLN. Kurs euro do złotego spadł do poziomu 4.1602 PLN, piątkowe zamknięcie po 4.1843 PLN.

Dla notowań franka do złotego (CHF/PLN) kluczowe jest zachowanie się euro do franka (EUR/CHF) i euro do złotego (EUR/PLN). Odbicie na EUR/CHF ma już niewielki potencjał, zaś po silnych spadkach kursu euro względem złotego niedługo może dojść do odbicia.

Ze szczytu na poziomie 4.43 PLN do dna na poziomie 3.92 PLN kurs franka spadł aż o 51 groszy. W perspektywie kilku sesji możliwe są dalsze już niewielkie spadki. Długoterminowe wsparcie znajduje się w rejonie 3.84 PLN. W perspektywie kilku tygodni (spadki eurodolara do nowego długoterminowego dna) możliwe jest mocniejsze kilkutygodniowe odbicie. Kurs franka może powrócić do oporu w rejonie 4.35-4.40 PLN. W dłuższej perspektywie gdy dojdzie do kolejnego trwalszego odreagowania na wykresie EUR/USD i EUR/CHF, można liczyć na kolejną falę spadków franka względem złotego.

Wtedy można oczekiwać na osiągnięcie długoterminowego wsparcia w okolicy 3.70 PLN. Na więcej bym już nie liczył. Trudno sobie wyobrazić aby w dłuższej wielomiesięcznej perspektywie w jakiś cudowny sposób kurs euro wrócił do pułapu 1.20 CHF. Tak samo mało realne jest aby złoty znacznie umocnił się w relacji do euro.

Ropa

W poniedziałek doszło do nieudanej próby przebicia silnego oporu w rejonie 53.60 USD. Lokalny szczyt wypadł na poziomie 53.95 USD. Potem doszło do spadków.

W środę osiągnięte zostało lokalne minimum na poziomie 48.11 USD, potem rozpoczęło się silne odbicie. W piątek osiągnięty został szczyt na poziomie 53.42 USD, zamknięcie wysoko na poziomie 52.67 USD (wykres 8).

Odbicie ze środowego dna ma spory zasięg, dodatkowo na wykresie H4 nie udała się próba przebicia wsparcia w postaci chmury i kurs ropy przekroczył górne ograniczenie chmury. Jest duże ryzyko, że odbicie ze styczniowego dna jeszcze nie uległo zakończeniu.

W perspektywie kilku sesji możliwy jest atak na szczyt z lutego. Przebicie tej bariery może doprowadzić do wzrostu w okolice 57 USD. W dalszej perspektywie oczekuję na spadki i powrót w okolice tegoroczne dna 43.60-44.40 USD i nieco niżej do 40 USD w ramach fali piątej.

Zakończenie silnej przeceny ze szczytu z 2014 roku powinno zostać poprzedzone uspokojeniem nastrojów. Z technicznego punktu widzenia może to być wielotygodniowa faza konsolidacji (tak jak to było na przełomie 2008-2009) lub też formacja podwójnego dna. Następnie można oczekiwać na wielomiesięczne odreagowanie w postaci dużej fali czwartej.

Złoto

W ubiegłym tygodniu kurs złota spadł do kolejnego dna na poziomie 1216.50 USD. W środę rozpoczęło się odbicie. W piątek kontrakty osiągnęły szczyt na poziomie 1234.65 USD, zamknięcie po 1228.44 USD (wykres 9).

Odbicie z listopadowego dna przyjęło postać tylko wzrostowej trójki (A-B-C). W krótkim terminie możliwy jeszcze jeden dołek. Na wykresie dziennym dojdziemy wtedy do wsparcia w postaci chmury Ichimoku. Może się ono obronić. Co doprowadzi do trwalszego odbicia. Powinno być ono korekcyjne.

W dalszej perspektywie oczekuję kontynuacji spadków. W perspektywie kilku tygodni może dojść do powrotu na listopadowe dno. Być może nastąpi też jego pogłębienie. W dalszej wielotygodniowej perspektywie, gdy zakończy się silne ponad półroczne umocnienie dolara, możliwe byłoby trwalsze odbicie na wykresie cen złota.

Wszystkie opinie i prognozy przedstawione w niniejszym opracowaniu są jedynie wyrazem opinii autorów w dniu publikacji.