eGospodarka.pl
eGospodarka.pl poleca

eGospodarka.plFinanseGrupypl.biznes.banki › wakacyjne konto walutowe
Ilość wypowiedzi w tym wątku: 47

  • 11. Data: 2016-10-24 18:58:00
    Temat: Re: wakacyjne konto walutowe
    Od: SERG <m...@p...fm>

    W dniu 2016-10-24 o 15:25, J.F. pisze:

    > Akurat teraz to jakby wszystkie banki rabia, i to podobnie.
    > Ba 125zl od 750 euro to bym rzekl, ze dosc tanio jest - coraz wiecej ma
    > prowizje 6%.
    >

    Nie wiem jak inne, ale mam porównanie Mille vs Alior Bank (konto mojej
    Lepszej Połówki). Na 1 Eur około 0,1 zł na niekorzyść Aliora także
    szacun dla Millennium Banku bo rąbią tak jakby trochę mniej :)


  • 12. Data: 2016-10-24 22:11:55
    Temat: Re: wakacyjne konto walutowe
    Od: gral <n...@e...pl>

    W dniu 24.10.2016 o 18:58, SERG pisze:
    > W dniu 2016-10-24 o 15:25, J.F. pisze:
    >
    >> Akurat teraz to jakby wszystkie banki rabia, i to podobnie.
    >> Ba 125zl od 750 euro to bym rzekl, ze dosc tanio jest - coraz wiecej ma
    >> prowizje 6%.
    >>
    >
    > Nie wiem jak inne, ale mam porównanie Mille vs Alior Bank (konto mojej
    > Lepszej Połówki). Na 1 Eur około 0,1 zł na niekorzyść Aliora także
    > szacun dla Millennium Banku bo rąbią tak jakby trochę mniej :)
    >

    A wiecie że zwykła debetówka mastercard do zwykłego konta w Pekao
    przelicza walutowe transakcje po kursie MC bez żadnej prowizji? I
    wychodzi taniej niż kantory aliory i inne cinkciarze. Pewnie dojna
    zmiana to ubije jak kupi, ale póki co, jest miodzio.


  • 13. Data: 2016-10-25 01:04:53
    Temat: Re: wakacyjne konto walutowe
    Od: "jakson" <j...@e...org>

    > A wiecie że zwykła debetówka mastercard do zwykłego konta w Pekao
    > przelicza walutowe transakcje po kursie MC bez żadnej prowizji? I wychodzi
    > taniej niż kantory aliory i inne cinkciarze. Pewnie dojna zmiana to ubije
    > jak kupi, ale póki co, jest miodzio.

    Jakie to konto/karta/oplaty tak w wielkim skrocie? :)


  • 14. Data: 2016-10-25 22:23:43
    Temat: Re: wakacyjne konto walutowe
    Od: gral <n...@e...pl>

    W dniu 25.10.2016 o 01:04, jakson pisze:
    >> A wiecie że zwykła debetówka mastercard do zwykłego konta w Pekao
    >> przelicza walutowe transakcje po kursie MC bez żadnej prowizji? I
    >> wychodzi taniej niż kantory aliory i inne cinkciarze. Pewnie dojna
    >> zmiana to ubije jak kupi, ale póki co, jest miodzio.
    >
    > Jakie to konto/karta/oplaty tak w wielkim skrocie? :)

    Eurokonto mobilne
    konto darmowe przy wpływach 500 PLN (bez wpływów: 5,99)
    karta mastercard debit darmowa przy 4 transakcjach miesięcznie (bez
    transakcji: 3,99)
    2 dowolne bankomaty miesięcznie w PL 0 zł, ponad to - nie wiem - nie
    używam, są jakieś opłaty za więcej wypłat poza bankomatami Pekao.
    Bankomaty zagranicą: 2% min 5 PLN.

    Czego chcieć więcej?
    Pekao ma niezasłużenie opinię banku drogiego. A tu proszę, minimalne
    warunki, wszystko za darmo, transakcje zagraniczne genialne, nawet
    bankomaty z 2% prowizją przy tych kursach są świetną opcją.

    a wisienka na torcie to wybór wzoru karty spośród kilkudziesięciu wzorów


  • 15. Data: 2016-10-25 22:25:44
    Temat: Re: wakacyjne konto walutowe
    Od: gral <n...@e...pl>

    W dniu 25.10.2016 o 22:23, gral pisze:

    > a wisienka na torcie to wybór wzoru karty spośród kilkudziesięciu wzorów

    OK, jeden minus. SMS-y autoryzujące płatne chyba 20 gr od sztuki.
    Bezpłatną formą autoryzacji jest specjalna do tego celu aplikacja na
    smartfonie, ale dość upierdliwa, ostatnio przeszedłem na płatne SMS-y,
    bo zużywam ich minimalnie, przelewy robię na zdefiniowane konta bez
    autoryzacji.




  • 16. Data: 2016-10-26 18:54:39
    Temat: Re: wakacyjne konto walutowe
    Od: szsz <s...@a...pl>

    Ja uzywam TMobile - karta kosztuje tylko 10 pln za wydanie poza tym bez
    oplat; konto tez

    poniewaz powyzej karta jest MastreCard to jeszcze SmartBank - karta
    VISA; przy jednej karcie - calkowicie bezplatnie (jedna karta w ramach
    wszystkich rachunkow w banku)

    walute mozna kupic na walutomacie; przelew do TMobile darmowy

    m.


  • 17. Data: 2016-10-27 11:16:45
    Temat: Re: wakacyjne konto walutowe
    Od: Piotr Gałka <p...@c...pl>

    W dniu 26-10-2016 o 18:54, szsz pisze:
    > Ja uzywam TMobile - karta kosztuje tylko 10 pln za wydanie poza tym bez
    > oplat; konto tez
    >
    > poniewaz powyzej karta jest MastreCard to jeszcze SmartBank - karta
    > VISA; przy jednej karcie - calkowicie bezplatnie (jedna karta w ramach
    > wszystkich rachunkow w banku)
    >
    Zaletą karty SmartBank w Euro jest, że walutą rozliczeniową też jest
    Euro (co podobno nieczęsto się zdarza).
    Osobiście tego nie sprawdzałem, ale znam kogoś, kto z tego powodu
    właśnie tę kartę używa.
    P.G.


  • 18. Data: 2016-10-27 11:59:57
    Temat: Re: wakacyjne konto walutowe
    Od: Dawid Rutkowski <d...@w...pl>

    To jest rzeczywiście ciekawostka, że karta do rachunku w euro może mieć walutę
    rozliczeniową inną niż euro.
    Nie wiem, jak jest w smarcie, ale w aliorze - czy to w "dużym", czy w różowym T, czy
    w kantorze - bardzo na to trzeba uważać !
    Bowiem wszystkie karty aliora - a są to wyłącznie mc - niezależnie od tego, czy są do
    rachunków w złotych czy w innych walutach - więc, uwaga, tyczy się to również kart do
    rachunków w euro - mają cztery waluty rozliczeniowe: PLN, EUR, USD i GBP.
    I pięknie jest do tej pory, gdy waluta transakcji zgadza się z walutą rachunku, czyli
    kartą do rachunku w euro bez problemu i bez żadnej prowizji zapłacisz cenę wyrażoną w
    euro (o ile bankomat czy POS nie zastosuje DCC - z Twoją wiedzą czy też bez Twojej
    wiedzy).
    Ale gdy waluta rachunku nie zgadza się z walutą transakcji, to może zrobić się
    problem - choć jest na niego jedno rozwiązanie, o którym trzeba pamiętać, żeby się
    nie dać skroić.

    Problem jest taki, że dla kart aliora w takiej sytuacji przeliczenie wygląda w tak
    skomplikowany sposób:
    1) jeśli waluta transakcji jest inna niż PLN, EUR, USD albo GBP, to suma w walucie
    transakcji przeliczana jest przez MC na USD - to jeszcze jest spoko, kosztuje ok.
    0,2% (2 promile),
    2) jeśli do aliora przychodzi z MC obciążenie karty w walucie innej niż waluta
    rachunku (czyli również w sytuacji, gdy np. zapłacimy kartą do konta w euro za coś
    wycenione w koronach czeskich - wtedy do aliora przyjdzie obciążenie wyrażone w
    dolarach) to alior najpierw przelicza ją po swoim specjalnym, złodziejskim kursie dla
    przeliczeń kartowych (tak, mają w tabeli DWA RÓŻNE kursy dla dolarów, euro i funtów)
    na złotówki - kosząc na tym 7,5%
    3) jeśli waluta dalej się nie zgadza - a w przypadku kont walutowych zgadzać się nie
    będzie - to alior znów przelicza po swoim złodziejskim kursie ze złotówek na walutę
    rachunku - kosząc przy tym kolejne 7,5% - czyli w sumie 15% !

    A rozwiązanie tego problemu jest takie:
    - jeśli potrzebujemy płacić w euro, trzeba mieć kartę do konta w euro (i oczywiście
    kupione euro na tym koncie),
    - jeśli potrzebujemy płacić w funtach, trzeba mieć kartę do konta w funtach (i
    oczywiście osobne funty na tym koncie),
    - jeśli potrzebujemy płacić w jakiejkolwiek innej walucie niż funty i euro - czyli
    również, jeśli potrzebujemy płacić w dolarach - trzeba mieć kartę do konta dolarowego
    (i oczywiście osobne zakupione dolary na tym koncie).

    Jeśli w smarcie walutą rozliczeniową dla karty w euro jest wyłacznie euro, to jest
    lepiej, choć nie aż tak pięknie - jeśli tą kartą zapłacimy rachunek wyrażony np. w
    dolarach, to zapłacimy visie za przewalutowanie - też jakieś 0,2% - oraz smartowi za
    tzw. "przewalutowanie", którego nie robi - a to już będzie 3% kwoty transakcji
    (oczywiście różnica między 3% a 15% jest znacząca - ale z drugiej strony w kantorze
    aliora można mieć karty do 3 walut za darmo, a w smarcie tylko do jednej).

    Zaś wybór między różowym T a kantorem aliora jest głównie w tym, czy potrzebuje się
    dużo wypłacać z bankomatu.
    Karta z różowego T kosztuje 10zł za wydanie, ale daje (bodajże) nieograniczoną ilość
    bezpłatnych wypłat z bankomatu.
    Karta z kantoru aliora jest darmowa (o ile się nią raz w ciągu 6 miesięcy zapłaci
    albo wypłaci z bankomatu), ale daje tylko jedną bezpłatną wypłatę w miesiącu,
    następne kosztują po 9zł.
    Zaś nawet mając różowe T i jego kartę, to kantor aliora też warto mieć - przelewy są
    natychmiast, a kursy o grosz gorsze niż na walutomacie.


  • 19. Data: 2016-10-27 15:07:45
    Temat: Re: wakacyjne konto walutowe
    Od: Piotr Gałka <p...@c...pl>

    W dniu 27-10-2016 o 11:59, Dawid Rutkowski pisze:
    >
    > Jeśli w smarcie walutą rozliczeniową dla karty w euro jest wyłacznie euro, to jest
    lepiej, choć nie aż tak pięknie - jeśli tą kartą zapłacimy rachunek wyrażony np. w
    dolarach, to zapłacimy visie za przewalutowanie - też jakieś 0,2% - oraz
    smartowi za tzw. "przewalutowanie", którego nie robi - a to już będzie
    3% kwoty transakcji

    Tego nie chwytam (nie mam tej karty).
    Skoro do rachunku w Euro przyjdzie obciążenie w Euro to o jakim
    przewalutowaniu przez Smart jest mowa?
    P.G.


  • 20. Data: 2016-10-27 15:32:26
    Temat: Re: wakacyjne konto walutowe
    Od: Dawid Rutkowski <d...@w...pl>

    W dniu czwartek, 27 października 2016 15:07:43 UTC+2 użytkownik Piotr Gałka napisał:

    > Tego nie chwytam (nie mam tej karty).
    > Skoro do rachunku w Euro przyjdzie obciążenie w Euro to o jakim
    > przewalutowaniu przez Smart jest mowa?
    > P.G.

    Takim samym, jak przy płatności kartami visa do rachunków/kredytów złotówkowych w
    większości polskich banków - obciążenie przychodzi w PLN (a visa jeszcze dodatkowo
    zarabia, bo przy wymianie na euro kosiła 0,2%, a przy wymianie na PLN bierze już
    0,44%), a banki tak sobie prowizję za jakieś "przewalutowanie" nalicza - i to nawet
    prawie 6% (citi, mBąk).

    Dynks polega na tym, że bank visie oddaje kasę w PLN (czy też w przypadku karty
    smarta do rachunku w euro - w euro), ale w komunikacie jest też pole "kwota w walucie
    oryginalnej".

    I teraz dochodzimy do sedna, czyli tego, co to jest "przewalutowanie". Wbrew pozorom
    nie jest to koniecznie wymiana walut, choć zawierać się w tym pojęciu może - może,
    ale nie musi ! Jak widać banki potrafią pobrać 6% prowizji za to, że w jednym polu
    jest 40USD, a a drugim 150zł - i tak trudno jest to zapisać w ich bazie, że aż
    kosztować musi to 6%.

    Takiego olśnienia właśnie przed chwilą doznałem. Także banki działają tu jak
    Humpty-Dumpty: "kiedy używam słowa, znaczy ono dokładnie to, co chcę, by znaczyło".
    To "słowo" w tym wypadku to oczywiście to nieszczęsne "przewalutowanie".

    I bardzo tu pasuje również odpowiedź na pytanie Alicji:
    "Pozostaje pytanie, czy potrafisz zmusić słowa, by znaczyły to, co chcesz ?" -
    powiedziała Alicja.
    "Pozostaje pytanie, kto ma być panem - to wszystko".
    Póki co banki są tu panem niestety - a na pewno dla tych, którzy się na tym wszystkim
    nie wyznają, a jednak kartę za granicą (czy też w necie zagranicznym) wyciągają.

strony : 1 . [ 2 ] . 3 ... 5


Szukaj w grupach

Szukaj w grupach

Eksperci egospodarka.pl

1 1 1