eGospodarka.pl
eGospodarka.pl poleca

eGospodarka.plFinanseGrupypl.biznes.banki › wakacyjne konto walutowe
Ilość wypowiedzi w tym wątku: 47

  • 41. Data: 2016-11-03 13:44:13
    Temat: Re: wakacyjne konto walutowe
    Od: Dawid Rutkowski <d...@w...pl>

    Kart z kilkoma (więcej niż dwoma) walutami rozliczeniowymi znam co najmniej 3.
    Choć zaznaczam, że w przypadku citka i pekao jest to oparte na rozważaniach, dlaczego
    bank taką usługę udostępnia i co jest konieczne, żeby bank nie musiał dopłacać.

    1) alior - jego wszystkie karty mc (tzn. jego wszystkie karty, bo wydają tylko mc) -
    w tym oczywiście różowe T oraz kantor - więc karty do rachunków/kredytów w PLN oraz w
    walutach EUR, USD i GBP.
    Wszystkie te karty mają cztery waluty rozliczeniowe - PLN, EUR, GBP i USD, zaś dla
    pozostałych walut mc przelicza na USD.

    2) citi - debetówka mc (debetówek visa nie wydają, tylko kredytowe - ale kredytowe
    wszystkie, i visa i mc, mają tylko jedną walutę rozliczeniową PLN - i prowizję 5,8%
    :( ) - na pewno ma waluty rozliczeniowe PLN, USD i EUR, ew. może jeszcze jakieś.
    To, czy zapłacimy prowizję za transakcję w PLN, USD i EUR (ale bodajże taką ukrytą
    jedynie w kursie, co nie znaczy, że małą, bo kursy citka marne) zależy od "ręcznego"
    przełączenia karty między rachunkami - i jest też ta cecha (czy plus czy minus to
    zależy od kontekstu), że jak dostępne środki na aktywnym rachunku są za małe to
    transakcja nie przejdzie - nawet z gorszym kursem.
    Ale jak to wszystko wygląda przy płatności w innej walucie to nie mam pojęcia, na
    stronach citka wyczytać tego nie potrafię.

    3) pekao - debetówka wielowalutowa: PLN, USD, EUR, GBP i CHF. Obciążanie automatyczne
    rachunku przy płatności w danej walucie ze zbioru rozliczeniowych - a jak brakuje
    środków to obciążają chyba rachunek w PLN, ale wtedy oczywiście płacisz prowizję, ale
    chyba tylko ukrytą w kursie.
    Nie wiem, jaka waluta rozliczeniowa jest stosowana dla walut innych niż te ze zbioru
    rozliczeniowych - ale na logikę wychodziłoby, że PLN, choć to jednak jest MC, więc
    może i EUR - ciekawe, czy w ten sposób, że najpierw próbuje obciążyć konto w euro, a
    ew. dopiero potem to w PLN.


  • 42. Data: 2016-11-03 16:51:40
    Temat: Re: wakacyjne konto walutowe
    Od: Dawid Rutkowski <d...@w...pl>

    W dniu czwartek, 3 listopada 2016 13:21:19 UTC+1 użytkownik J.F. napisał:

    > >1) zapłata: kartą wydaną do rachunku w PLN, w Polsce, ceny wyrażonej
    > >w PLN - sprawa jest prosta, waluty to PLN-PLN-PLN,
    >
    > Wychodzi wiec na to, ze waluta rozliczeniowa w sensie a) jest tutaj
    > PLN.
    >
    > W Czechach zapewne CZK, w Norwegii NOK itp ... bo ze Euro tez, to
    > nawet nie ma co wspominac.

    Mniej więcej dobrze, ale mieszasz nieco - PLN jest i walutą transakcji, i walutą
    rozliczeniową i walutą rachunku - dlatego jest to właśnie tak zapisane: PLN-PLN-PLN.
    Także nie mieszaj walut oraz przewalutowań między nimi.

    > >3) zapłata: kartą wydaną do rachunku w PLN, za granicą, ceny
    > >wyrażonej w walucie innej niż PLN - dla kart mających tylko jedną
    > >walutę rozliczeniową, >czyli PLN (jest to większość kart visa
    > >polskich banków - wyjątki, które znam, to pko i wbk - oraz np.
    > >kredytowa mc citka) - prowizję (zawartą w spreadzie >kursów) weźmie
    > >organizacja za przewalutowanie z waluty transakcji na PLN - a także
    > >prowizję weźmie bank.
    >
    > No i tu jest dziwna sytuacja - bo spread organizacji jest maly, bardzo
    > maly, a bank chce dodatkowo 6% prowizji - za co ?
    > Zlodzieje :-)

    Złodzieje czystej wody - ale złodziej może kraść tylko tam, gdzie okradany pozwala
    się okradać.

    > I duzo bankow, jesli nie wszystkie, podniosly te prowizje - wyglada
    > jak jakas zmowa, albo odgorne ustalenie.

    Nie tyle podniosły, co wyrównały sobie straty z tego powodu, że nie prowadzą już
    wymiany walut. Np. VW miał prowizję 2%, ale dodatkowe 3% w kursie - a po zmianie
    waluty rozliczeniowej na wyłącznie PLN - zmienili na 5%.
    db miał ok 3,25% w kursie, prowizji explicite nie było - po zmianie wprowadzili
    prowizję 3%.

    > A moze organizacja wcale nie przewalutowuje, albo obciaza bank np 3%
    > za przewalutowanie ?
    Przewalutowuje na pewno i obciąża bank w walucie rozliczeniowej - ale koszt tego
    przewalutowanie obciąża bezpośrednio klienta.
    Inna sprawa, czy organizacja za taką transakcję, w której są dwie waluty, czy ogólnie
    za zagraniczną, jakiejś dodatkowej prowizji od banku nie bierze - tutaj jest to
    wszystko bardzo tajemnicze, ale wątpię, by było to aż 6%, tym bardziej, że są banki,
    w których to dodatkowo nie kosztuje - i wątpię, by dokładały do interesu.
    Wręcz przeciwnie - to przecież organizacja płaci bankowi prowizję IF za to, że jego
    klient kartą zapłacił.

    Ale to jest polskie kuriozum chyba, że karty mają więcej niż jedną walutę
    rozliczeniową - i chodzi tu oczywiście o karty wyłącznie do rachunków w PLN, a nie
    np. o wielowalutowe.

    > >W każdej z tych sytuacji DO BANKU-wydawcy karty przychodzi od
    > >organizacji obciążenie w PLN - i bank wykonuje do organizacji przelew
    > >w PLN.
    > >A ile to będzie kosztować klienta zależy od widzimisię banku.
    >
    > No i tu mi sie cos nie zgadza. Dane z lipca - karta PKOBP/inteligo,
    > platnosc w EUR,
    > w wyciagu podana kwota eur, przeliczona po kursie banku.
    > Podobnie BZWBK.
    > Ale to moga byc wyjatki.

    Ale co się nie zgadza ? Przecież napisałem, że zależy to widzimisię banku.
    PKO ma widzimisię brać tylko prowizję ukrytą w ustalanych przez nich samych kursie
    walut - i sprawdź dobrze, czy zapłaciłeś 2%, bo na stronie dziś jak być 3%, kursy
    identyczne jak w mBąku.
    A o wbk pisałeś, że wcale nie jest podobnie - że 2% kurs (już mi się nie chce
    sprawdzać, ile mają naprawdę) plus jeszcze 3% prowizja - czyli 5%, taki zdzierski
    standard.
    Także już nawet PKO czy db ze swoimi 3% wypadają nieźle.

    > >Na koniec jeszcze może słowo o tym, jak wyglądała zmiana dla kart
    > >visa, np. mBąkowych.
    > >Kiedyś było tak, że karty te miały dwie waluty rozliczeniowe - PLN
    > >oraz EUR, czyli visa przysyłała do banku obciążnia w PLN dla
    > >transakcji wykonanych w >PLN (więc ew. też zagranicznych z DCC) oraz
    > >obciążenia w EUR dla transakcji wykonanych w walutach innych niż PLN.
    >
    > I nigdzie nie bylo USD ? Nawet jak transakcja w USA, Brazylii czy np
    > Kongo ?

    Kiedyś USD było - gdy był już mBąk (powstał 2000), ale jeszcze nie było euro
    (wprowadzone 2002). Nie pamiętam, jaka była waluta mojego pierwszego delfinka z 2003,
    ale może było to jeszcze USD, a potem zmieniali na EUR (oczywiście w obu przypadkach
    było to "USD i PLN" oraz "EUR i PLN").

    A teraz jest euro - jak płacisz w USA dolarami, to jeśli masz visę w mBąku to visa
    przeliczy Ci na PLN, a jeśli masz mBąkową mc - to przeliczy na EUR.

    Różnica jest jedynie w ich eKartach - można wybrać sobie zestaw walut rozliczeniowych
    - może być USD+PLN albo EUR+PLN.
    I tutaj akurat ma to znaczenie - bo dla eKarty USD nie ma dodatkowej prowizji, jeśli
    płacisz w USD - także koszt to 3%, ukryty w kursie.
    Dla eKarty EUR też zapłacisz "tylko" 3% dla płatności w EUR.
    Oczywiście dla obu kart płatności w PLN bez dodatkowych kosztów.
    Ale za to również dla obu kart płatności w walucie innej niż z zestawu - koszt 6%.

    > >Po zmianie wymuszonej przez visę karty mają tylko jedną walutę
    > >rozliczeniową - PLN. Prowizje dla transakcji PLN oczywiście wciąż
    > >zerowe.
    > >Dla innych walut - visa bierze ok. 0,44% za przewalutowanie z waluty
    > >transakcji na PLN
    >
    > Ale to mowisz o prowizji zawartej w spreadzie oficjalnych kursach,
    > czy dodatkowej ?

    Organizacje mają tylko prowizje ukryte w kursach.

    > >(dla PLN są gorsze kursy niż dla euro - nic dziwnego, że visa tego
    > >chciała)
    >
    > PLN waluta mniej stabilna. Poza tym - wez taki np Brexit - jednej nocy
    > kurs skoczyl dosc istotnie, to Visa mogla cos stracic :-)

    Akurat na tym, że PLN się osłabił, to zyskała - za transakcję rozliczoną dzień
    wcześniej dostaliby mniej złotówek.
    I nie widzę związku ze stabilnością - kursy przecież zmieniają się codziennie.
    Za to stałe jest to, że gdy visa wymienia np. dolary na euro, to bierze 0,2% - a gdy
    wymienia dolary na złotówki - to 0,44%.
    Różnica to rząd wielkości - 400 milionów klientów ze strefy euro może jednak wymusić
    - choćby pasywnie - lepsze warunki niż 40 milionów z biednej PL.
    Ale visa tym ruchem przede wszystkim - co sam zauważyłeś - zaczęła zarabiać na
    transakcjach polskimi kartami w strefie euro - zakładam, że jest to minimum 75%
    wolumenu transakcji zagranicznych. Także przychód mógł wzrosnąć im nawet 10-krotnie -
    brawo - a wszystko to niby "dla wygody klienta" ;>


  • 43. Data: 2016-11-03 18:40:53
    Temat: Re: wakacyjne konto walutowe
    Od: "J.F." <j...@p...onet.pl>

    Użytkownik "Dawid Rutkowski" napisał w wiadomości grup
    dyskusyjnych:85c309f6-ef3d-403a-9e86-ca3d8d861aa8@go
    oglegroups.com...
    W dniu czwartek, 3 listopada 2016 13:21:19 UTC+1 użytkownik J.F.
    napisał:
    >> >1) zapłata: kartą wydaną do rachunku w PLN, w Polsce, ceny
    >> >wyrażonej
    >> >w PLN - sprawa jest prosta, waluty to PLN-PLN-PLN,
    >
    >> Wychodzi wiec na to, ze waluta rozliczeniowa w sensie a) jest tutaj
    >> PLN.
    >
    >> W Czechach zapewne CZK, w Norwegii NOK itp ... bo ze Euro tez, to
    >> nawet nie ma co wspominac.

    >Mniej więcej dobrze, ale mieszasz nieco - PLN jest i walutą
    >transakcji, i walutą rozliczeniową i walutą rachunku - dlatego jest
    >to właśnie tak zapisane: >PLN-PLN-PLN.
    >Także nie mieszaj walut oraz przewalutowań między nimi.

    Chodzi mi tylko o to, ze tych walut rozliczeniowych miedzy organizacja
    a bankami jest duzo.
    Bo USD, i Euro, i GBP, i PLN, i CZK, i NOK, i CHF i pewnie jeszcze
    prawie wszystkie waluty na swiecie.

    >> No i tu jest dziwna sytuacja - bo spread organizacji jest maly,
    >> bardzo
    >> maly, a bank chce dodatkowo 6% prowizji - za co ?
    >> Zlodzieje :-)

    >Złodzieje czystej wody - ale złodziej może kraść tylko tam, gdzie
    >okradany pozwala się okradać.

    >> I duzo bankow, jesli nie wszystkie, podniosly te prowizje -
    >> wyglada
    >> jak jakas zmowa, albo odgorne ustalenie.

    >Nie tyle podniosły, co wyrównały sobie straty z tego powodu, że nie
    >prowadzą już wymiany walut. Np. VW miał prowizję 2%, ale dodatkowe 3%
    >w kursie - >a po zmianie waluty rozliczeniowej na wyłącznie PLN -
    >zmienili na 5%.
    >db miał ok 3,25% w kursie, prowizji explicite nie było - po zmianie
    >wprowadzili prowizję 3%.

    Mimo wszystko troche mnie ta masowosc dziwi.
    VISA czy MC im podpowiedzialy, ze w zwiazku ze zmianami powinni
    zmodyfikowac cenniki ?

    >> A moze organizacja wcale nie przewalutowuje, albo obciaza bank np
    >> 3%
    >> za przewalutowanie ?
    >Przewalutowuje na pewno i obciąża bank w walucie rozliczeniowej - ale
    >koszt tego przewalutowanie obciąża bezpośrednio klienta.
    >Inna sprawa, czy organizacja za taką transakcję, w której są dwie
    >waluty, czy ogólnie za zagraniczną, jakiejś dodatkowej prowizji od
    >banku nie bierze - >tutaj jest to wszystko bardzo tajemnicze, ale
    >wątpię, by było to aż 6%, tym bardziej, że są banki, w których to
    >dodatkowo nie kosztuje - i wątpię, by >dokładały do interesu.

    Raczej myslalem o 2-3% - aby bylo po staremu. Bank dolicza swoje 2-3%
    i sume umieszcza w cenniku.

    Ale to tez troche glupie - chwalic sie kursem z niskim spreadem i
    doliczac prowizje ?

    >> >W każdej z tych sytuacji DO BANKU-wydawcy karty przychodzi od
    >> >organizacji obciążenie w PLN - i bank wykonuje do organizacji
    >> >przelew
    >> >w PLN.
    >> >A ile to będzie kosztować klienta zależy od widzimisię banku.
    >
    >> No i tu mi sie cos nie zgadza. Dane z lipca - karta PKOBP/inteligo,
    >> platnosc w EUR,
    >> w wyciagu podana kwota eur, przeliczona po kursie banku.
    >> Podobnie BZWBK.
    >> Ale to moga byc wyjatki.

    >Ale co się nie zgadza ? Przecież napisałem, że zależy to widzimisię
    >banku.

    No, mozliwe, ale tez nieco komiczne przeliczenie.
    Zaplacilem kwote X eur, organizacja obciaza bank kwota Y pln, po
    kursie Z, bank to olewa, przelicza po wlasnym kursie W, i mu wychodzi
    ze powinien mnie ociazyc kwota U (=X*W) ... troche za duzo
    wspolczynnikow sie robi :-)

    >PKO ma widzimisię brać tylko prowizję ukrytą w ustalanych przez nich
    >samych kursie walut - i sprawdź dobrze, czy zapłaciłeś 2%, bo na
    >stronie dziś jak być 3%, kursy identyczne jak w mBąku.

    spread w tabeli ("pieniadze") istotnie 2*3%, ale na to sie naklada
    roznica w stosunku do kursu NBP. Dzis akurat PKOPB ma ciut drozej.
    Ale po kursie NBP tez nie kupie, powinienem wziac sredni kurs Visy,
    albo kurs sprzedazy Visy, albo sredni kantorowy, albo alior kantor,
    albo walutomat ...
    w kazdym badz razie to i tak tylko polowa z tego, co wezmie mbank :-)

    >A o wbk pisałeś, że wcale nie jest podobnie - że 2% kurs (już mi się
    >nie chce sprawdzać, ile mają naprawdę) plus jeszcze 3% prowizja -
    >czyli 5%, taki >zdzierski standard.

    Tak bylo, ale podkresla, ze bank rozlicza po swojemu, a nie tak, jak
    mu Visa przysle.

    >> >Na koniec jeszcze może słowo o tym, jak wyglądała zmiana dla kart
    >> >visa, np. mBąkowych.
    >> >Kiedyś było tak, że karty te miały dwie waluty rozliczeniowe - PLN
    >> >oraz EUR, czyli visa przysyłała do banku obciążnia w PLN dla
    >> >transakcji wykonanych w >PLN (więc ew. też zagranicznych z DCC)
    >> >oraz
    >> >obciążenia w EUR dla transakcji wykonanych w walutach innych niż
    >> >PLN.
    >
    >> I nigdzie nie bylo USD ? Nawet jak transakcja w USA, Brazylii czy
    >> np
    >> Kongo ?

    >Kiedyś USD było - gdy był już mBąk (powstał 2000), ale jeszcze nie
    >było euro (wprowadzone 2002).

    Euro, a wlasciwie to ECU bylo wczesniej. Banknotow nikt nie widzial,
    ale jako waluta rozliczeniowa funkcjonowalo.
    Choc byc moze jeszcze nie dla Visy czy MC.

    >Nie pamiętam, jaka była waluta mojego pierwszego delfinka z 2003, ale
    >może było to jeszcze USD, a potem zmieniali na EUR (oczywiście w obu
    >przypadkach było to "USD i PLN" oraz "EUR i PLN").

    No wlasnie - juz wtedy krajowa waluta byla rozliczeniowa z organizacja
    ... przy transakcjac krajowych.

    >> >Po zmianie wymuszonej przez visę karty mają tylko jedną walutę
    >> >rozliczeniową - PLN. Prowizje dla transakcji PLN oczywiście wciąż
    >> >zerowe.
    >> >Dla innych walut - visa bierze ok. 0,44% za przewalutowanie z
    >> >waluty
    >> >transakcji na PLN
    >
    >> Ale to mowisz o prowizji zawartej w spreadzie oficjalnych kursach,
    >> czy dodatkowej ?

    >Organizacje mają tylko prowizje ukryte w kursach.

    Czyli jednak banki to zlodzieje. 6% za nic :-)

    >> >(dla PLN są gorsze kursy niż dla euro - nic dziwnego, że visa tego
    >> >chciała)
    >> PLN waluta mniej stabilna. Poza tym - wez taki np Brexit - jednej
    >> nocy
    >> kurs skoczyl dosc istotnie, to Visa mogla cos stracic :-)
    >Akurat na tym, że PLN się osłabił, to zyskała - za transakcję
    >rozliczoną dzień wcześniej dostaliby mniej złotówek.

    No nie, place 100 euro, Visa przelicza ze to jest warte powiedzmy
    400zl, bank tyle wysyla ... na drugi dzien, a wtedy 400zl jest warte
    juz tylko 90 euro :-)

    >I nie widzę związku ze stabilnością - kursy przecież zmieniają się
    >codziennie.

    Lepszych walut mniej, i wtedy te 0.2% moze pokryc ryzyko.

    >Za to stałe jest to, że gdy visa wymienia np. dolary na euro, to
    >bierze 0,2% - a gdy wymienia dolary na złotówki - to 0,44%.
    >Różnica to rząd wielkości - 400 milionów klientów ze strefy euro może
    >jednak wymusić - choćby pasywnie - lepsze warunki niż 40 milionów z
    >biednej PL.

    tych 400 mln sporo wydaje u siebie, tzn tez w euro, bez zadnych
    spreadow :-)

    >Ale visa tym ruchem przede wszystkim - co sam zauważyłeś - zaczęła
    >zarabić na transakcjach polskimi kartami w strefie euro - zakładam,
    >że jest to >minimum 75% wolumenu transakcji zagranicznych. Także
    >przychód mógł wzrosnąć im nawet 10-krotnie - brawo - a wszystko to
    >niby "dla wygody >klienta" ;>

    Ja tam nie mialbym nic przeciwko takiej wygodzie, gdyby nie ci
    zlodzieje 6% :-)

    J.


  • 44. Data: 2016-11-04 10:00:30
    Temat: Re: wakacyjne konto walutowe
    Od: Piotr Gałka <p...@c...pl>

    W dniu 03-11-2016 o 18:40, J.F. pisze:
    >
    > Raczej myslalem o 2-3% - aby bylo po staremu. Bank dolicza swoje 2-3% i
    > sume umieszcza w cenniku.
    >
    > Ale to tez troche glupie - chwalic sie kursem z niskim spreadem i
    > doliczac prowizje ?
    >

    Jak kiedyś ktoś wymyśli, że banki mają zwracać spready (za ileś lat
    wstecz) to wyjdzie że lepiej było mieć prowizje :)
    P.G.


  • 45. Data: 2016-11-05 14:00:57
    Temat: Re: wakacyjne konto walutowe
    Od: gral <n...@e...pl>

    W dniu 03.11.2016 o 12:31, Piotr Gałka pisze:
    > W dniu 03-11-2016 o 11:47, Dawid Rutkowski pisze:
    >>
    >> Po zmianie wymuszonej przez visę karty mają tylko jedną walutę
    >> rozliczeniową - PLN.
    >
    > Ta zmiana to mniej więcej kiedy była?
    > Karty visa (jeśli takie są) do konta w Euro też mają walutę
    > rozliczeniową PLN (bo visa wymusiła)?
    > Czyli jak zapłacę taką karta coś w Euro to visa przeliczy na PLN a bank
    > z PLN na Euro i konto obciążone więcej niż transakcja?
    > P.G.

    Ta zmiana jakoby wymuszona przez Vise to mit. Co i rusz napotykam się na
    banki, które się do tego nie stosują. Dwa przykłady poniżej.


    Karty kredytowe WBK:

    "Transakcje przeprowadzone w walutach obcych innych niż EUR przeliczane
    są na EUR, według kursu obowiązującego w systemie
    Visa/MasterCard w dniu rozliczenia transakcji
    w systemie VISA/MasterCard
    a następnie kwoty transakcji wyrażone w EUR przeliczane
    są na PLN po Kursie Banku - tj. kursie sprzedaży dewiz z dnia
    wprowadzenia danych do systemu Banku".

    Za to w regulaminie kart debetowych jest już mowa o kursie VISA
    bezpośrednio na PLN.

    Ale w Millennium zarówno dla kredytówek jak i debetówek jest waluta
    rozliczeniowa inna niż PLN. Poniżej zasady dla kart debetowych:

    Transakcje kartami systemu płatniczego Visa, przed
    ich zaksięgowaniem na rachunku karty są przeliczane
    w następujący sposób:
    1)
    transakcje w walutach obcych innych niż USD
    lub EUR
    są przeliczane przez Visa na USD, z
    zastosowaniem kursu zgodnie z tabelą Visa z dnia
    poprzedzającego dzień zaksięgowania transakcji na
    rachunku karty. Informacja o kwocie waluty w USD
    jest przesyłana do Banku w celu przeliczenia na
    PLN.
    2)
    transakcje przeliczone przez Visa na USD, zgodnie
    z pkt 1, lub dokonane w walucie USD są przeliczane
    na PLN przez Bank z zastosowaniem kursu
    sprzedaży/kupna dewiz dla USD zgodnie z
    Tabela Kursów Walut Obcych z dnia
    poprzedzającego zaksięgowanie
    transakcji, powiększonego lub
    pomniejszonego o wysokość marży zgodnie z
    Cennikiem usług, (kurs sprzedaży dewiz
    powiększony o marżę stosuje się dla transakcji
    obciąż
    eniowych, a kurs kupna dewiz pomniejszony
    o marżę stosuje się dla transakcji uznaniowych)
    ,
    3)
    transakcje dokonane w walucie EUR są przeliczane
    na PLN przez Bank z zastosowaniem kursu
    sprzedaży/kupna dewiz dla EUR zgodnie z Tabelą
    Kursów Walut Obcych z dnia poprzedzającego
    zaksięgowanie transakcji, powiększonego lub
    pomniejszonego o wysokość marży zgodnie z
    Cennikiem usług (kurs sprzedaży dewiz
    powiększony o marżę stosuje się dla transakcji
    obciążeniowych, a kurs kupna dewiz pomniejszony
    o marżę stosuje się dla
    transakcji uznaniowych).


  • 46. Data: 2016-11-07 14:17:46
    Temat: Re: wakacyjne konto walutowe
    Od: Dawid Rutkowski <d...@w...pl>

    Co do wbk to nie doczytałeś - w regulaminie kart kredytowych, obowiązującym co prawda
    od 1 sierpnia, w paragrafie 7 jest punkt 8, zastępujący od 15 września punkty 6 i 7.
    Dla mc nic się nie zmienia, waluta rozliczeniowa Euro, opłata zsumowana kurs banku i
    prowizja 2,8% (ale jest KK mc world - bez prowizji).
    Ale dla visy są na maxa - napisane jest tak:
    "Transakcje przeprowadzone kartami visa w walucie innej niż pln, dla której bank
    ustala kursy i publikuje je w tabeli kursowej, są przewalutowywane przez bank z
    waluty transakcji na pln po kursie banku tj. kursie sprzedaży dewiz z dnia
    wprowadzenia danych do systemu banku. Obciążenie konta karty z tytułu zrealizowanych
    transakcji jest dokonywane w pln i stanowi ono podstawę do naliczania prowizji za
    przewalutowanie transakcji zgodnie z taryfą".

    Czyli w przypadku wbk jest zupełnie na odwrót - zamiast ujednolicić walutę na tylko i
    wyłącznie PLN, to zmienili z dotychczasowych PLN+EUR na cały pakiet: PLN + EUR, USD,
    AUD, CAD, CHF, CZK, DKK, GBP, HUF, JPY, LTL (litwa - podobno mają euro ?), NOK, SEK,
    EEK (estonia - podobno mają euro ?), LVL (łotwa - ci też podobno mają euro ?), MXN
    (meksyk !), RON (rumunia), RUB (rosja), TRY (turcja), CNY (chiny !).


  • 47. Data: 2016-11-08 07:07:26
    Temat: Re: wakacyjne konto walutowe
    Od: "J.F." <j...@p...onet.pl>

    Dnia Mon, 7 Nov 2016 05:17:46 -0800 (PST), Dawid Rutkowski napisał(a):
    > Co do wbk to nie doczytałeś - w regulaminie kart kredytowych,
    > obowiązującym co prawda od 1 sierpnia, w paragrafie 7 jest punkt 8,
    > zastępujący od 15 września punkty 6 i 7. Dla mc nic się nie
    > zmienia, waluta rozliczeniowa Euro, opłata zsumowana kurs banku i
    > prowizja 2,8% (ale jest KK mc world - bez prowizji). Ale dla visy
    > są na maxa - napisane jest tak: "Transakcje przeprowadzone kartami
    > visa w walucie innej niż pln, dla której bank ustala kursy i
    > publikuje je w tabeli kursowej, są przewalutowywane przez bank z
    > waluty transakcji na pln po kursie banku tj. kursie sprzedaży dewiz
    > z dnia wprowadzenia danych do systemu banku. Obciążenie konta karty
    > z tytułu zrealizowanych transakcji jest dokonywane w pln i stanowi
    > ono podstawę do naliczania prowizji za przewalutowanie transakcji
    > zgodnie z taryfą".
    >
    > Czyli w przypadku wbk jest zupełnie na odwrót - zamiast ujednolicić
    > walutę na tylko i wyłącznie PLN, to zmienili z dotychczasowych
    > PLN+EUR na cały pakiet: PLN + EUR, USD, AUD, CAD, CHF, CZK, DKK,
    > GBP, HUF, JPY, LTL (litwa - podobno mają euro ?), NOK, SEK, EEK
    > (estonia - podobno mają euro ?), LVL (łotwa - ci też podobno mają
    > euro ?), MXN (meksyk !), RON (rumunia), RUB (rosja), TRY (turcja),
    > CNY (chiny !).

    No i jak myslicie - Visa dla WBK i PKO zrobila wyjatek, te dwa banki
    tak wola sobie utrudnic rozliczenia, czy jednak Visa zadnego
    przewalutowania nie robi i te 6% innych bankow jest uzasadnione ?

    J.

strony : 1 ... 4 . [ 5 ]


Szukaj w grupach

Szukaj w grupach

Eksperci egospodarka.pl

1 1 1