mam taki problem:
Splacam kredyt studencki, juz 3 lata.
Teraz chcialem skasowac kontow w banku w którym mam kredyt tzn: Pekao SA.
ale nie moge.Pani w obsłudze wytlumaczyla mi , ze musze miec konto do spłaty
kredytu i to mnie wkurzyło. Bo jej mówie zeby dała mi konto banku to bede robil
przelewy na konto a ona nie tylko musze miec wlasne konto w tym banku i tłumacz
jej jak koniu! a ona swoje i swoje.
W takim razie musze miec konto za 8,5 tylko do splaty.Głupota!!!!!!!!!!!!!

Pytanie: Da się to obejść?
Tomek

--
Wysłano z serwisu OnetNiusy: http://niusy.onet.pl

do góry

Użytkownik "Tomek" <t...@o...pl> napisał w wiadomości
news:39a6.00000529.423d5786@newsgate.onet.pl...

> Pytanie: Da się to obejść?
> Tomek

A nie możesz przenieść tego kredytu do innego banku, który nie ma opłat za
prowadzenie rachunku?

do góry

Tomek wrote:
> Pani w obsłudze wytlumaczyla mi , ze musze miec konto do spłaty
> kredytu i to mnie wkurzyło. Bo jej mówie zeby dała mi konto banku to bede robil
> przelewy na konto a ona nie tylko musze miec wlasne konto w tym banku i tłumacz
> jej jak koniu! a ona swoje i swoje.
> W takim razie musze miec konto za 8,5 tylko do splaty.Głupota!!!!!!!!!!!!!
>
> Pytanie: Da się to obejść?

Przy braniu kredytu tez mnie namawiali na konto
ale oczywiscie odmówiłem.
Spłata rat to będą przelewy na podany przez nich
rachunek, wiec dla Ciebie jest jakas nadzieja.
Musisz przeglądnąć umowę, jeśli masz zwykłe konto
a nie jakieś 'do kredytu' to może da sie go zamknąć
tak jak kazde inne.

pozdrawiam
Ralf

do góry

Użytkownik "Tomek":
> mam taki problem:
> Splacam kredyt studencki, juz 3 lata.
> Teraz chcialem skasowac kontow w banku w którym mam kredyt tzn: Pekao SA.
> ale nie moge.Pani w obsłudze wytlumaczyla mi , ze musze miec konto do
> spłaty
> kredytu i to mnie wkurzyło.
Wytlumacz pani dysponentce, ze konto to i owszem musiales posiadac, ale w
fazie WYPLATY kredytu. A splata jest Twoja i tylko Twoja sprawa - wiec
odmowa przyjecia wypowiedzenia umowy rachunku jest po prostu bezprawna - jak
nie pomaga, popros o rozmowe z przelozonym, jak i tutaj natkniesz sie na
beton - zloz wypowiedzenie w sekretariacie, popros o pieczatke z data
przyjecia i tyle.
Jest tylko jedno ale... sprawdz wczesniej w umowie kredytu, czy nie ma
zapisu, ze rachunek jest jedna z form zabezpieczenia - wtedy bylby wiekszy
problem, bo rozwiazanie umowy rachunku mogloby dac bankowi pretekst do
wypowiedzenia umowy kredytu.

> Bo jej mówie zeby dała mi konto banku to bede robil
> przelewy na konto a ona nie tylko musze miec wlasne konto w tym banku i
> tłumacz
> jej jak koniu! a ona swoje i swoje.
W takich sytuacjach nie ma co tlumaczyc i przekonywac, tylko rzecznie acz
stanowczo poprosic o wskazanie palcem zapisu umowy kredytowej, na ktory owa
pani sie powoluje.

>
> Pytanie: Da się to obejść?
nie ma co obchodzic, tylko domagac sie realizowania umow kredytu i rachunku.

--
pzdr
Konrad K.

do góry

Użytkownik "Onzo"
> A nie możesz przenieść tego kredytu do innego banku, który nie ma opłat za
> prowadzenie rachunku?
_Przenosiles_ kiedys kredyt z jednego banku do drugiego? Podkreslam:
przenosiles? bo nie bardzo sobie wyobrazam, zeby jeden bank _za darmo_
respektowal postanowienia umowy (np. oplacona prowizje, ustalone
oprocentowanie itp.) konkurencyjnego banku. Pomijajac juz fakt, ze pref.
kred. studencki rzadzi sie swoimi prawami, tj. strona jest takze skarb
panstwa reprezentowany przez BGK - a system doplat do tego kredytu i
rozliczania sie z nich jest dosyc restrykcyjny (dla banku) i papierotworczy
:)

--
pzdr
Konrad K.

do góry

Użytkownik "Konrad" <k...@o...na.grupie.pl> napisał w wiadomości
news:d1jn4h$oc3$1@news.onet.pl...
>
> Użytkownik "Onzo"
> > A nie możesz przenieść tego kredytu do innego banku, który nie ma opłat
za
> > prowadzenie rachunku?
> _Przenosiles_ kiedys kredyt z jednego banku do drugiego? Podkreslam:
> przenosiles?

Są dwie metody - albo bank przejmuje kredyt - tak jest np w kwestii kredytów
odnawialnych. Sprawdzone chociażby w mBanku - nie pamiętam ile się dopłaca,
ale nie jest to tak dużo jak mogłoby się wydawać.
Druga metoda to zaciągnąć kredyt w drugim banku i spłacić tamten kredyt. Do
tego potrzebna jest jednak większa zdolność kredytowa, ale Tomek nie napisał
na co może sobie pozwolić...

Pozdr
Onzo

do góry

Użytkownik "Konrad" <k...@o...na.grupie.pl> napisał w wiadomości
news:d1jn4h$oc3$1@news.onet.pl...

Zapomniałem dopisać - nie wiem jak to się ma do faktu, że jest to kredyt
studencki, ale myślę, że metoda druga czyli wziąć kredyt w innym banku i
spłacić ten pierwszy powinien zawsze się sprawdzić. No chyba, że jest kara
za wcześniejszą spłatę...

Pozdr
Onzo

do góry

Użytkownik "Onzo" :
> Zapomniałem dopisać - nie wiem jak to się ma do faktu, że jest to kredyt
> studencki, ale myślę, że metoda druga czyli wziąć kredyt w innym banku i
> spłacić ten pierwszy powinien zawsze się sprawdzić. No chyba, że jest kara
> za wcześniejszą spłatę...
>
no wlasnie tu jest drobna roznica - nie ma sensu przenosic akurat kredytu
studenckiego (co do pozostalych, o ktorych pisales - odnawialnych,
samochodowych, gotowkowych itp. itd. to czasem nawet sie oplaca...) gdyz:
zaden bank nie udzieli Ci pref. kredytu dla studentow (o.... a wlasciwie to
czy my aby na pewno piszemy o preferencyjnym studenckim, czy moze o jakims
komercyjnym dla dtudentow...) o ile nie rozpoczales procedury u nich.

A jesli piszemy o pref. kred. stud. to splata wczesniejsza tez nie ma
specjalnego sensu, bo - po pierwsze - oprocentowanie takiego kredytu jest
calkiem niezle, a po drugie - polowa tych odsetek jest dofinansowana przez
skarb panstwa.


--
Konrad K.

do góry

Użytkownik "Tomek" <t...@o...pl> napisał w wiadomości
news:39a6.00000529.423d5786@newsgate.onet.pl...
> mam taki problem:
> Splacam kredyt studencki, juz 3 lata.
> Teraz chcialem skasowac kontow w banku w którym mam kredyt tzn: Pekao SA.
> ale nie moge.Pani w obsłudze wytlumaczyla mi , ze musze miec konto do
> spłaty
> kredytu i to mnie wkurzyło. Bo jej mówie zeby dała mi konto banku to bede
> robil
> przelewy na konto a ona nie tylko musze miec wlasne konto w tym banku i
> tłumacz
> jej jak koniu! a ona swoje i swoje.
> W takim razie musze miec konto za 8,5 tylko do splaty.Głupota!!!!!!!!!!!!!
>
> Pytanie: Da się to obejść?
> Tomek
>

Witam
Tak. Załóż rachunek bieżący - opłata za prowadzenie 3 zł. Zmień konto do
spłaty kredytu.
Następnie zlikwiduj Eurokonto.
Kolejny krok, napisz podanie do dyrektora oddziału o nie pobieranie opłat za
prowadzenie rachunku bieżącego.
(w podaniu podaj do czego ten rachunek tylko i wyłącznie służy).
Jak dostaniesz pozytywną odpowiedź, to przypilnuj czy nie pobierają opłat
nadal. Jeśli tak, to udaj się z pismem o zaniechaniu opłat do personelu
obsługującego klienta. Ja musiałem tak dwa okresy rozliczeniowe biegać by to
wreszcie
osiągnąć. Ale warto było. Podpowiedział mi to rozwiązanie pracownik banku.
Życzę powodzenia.
Pozdrówka

do góry

On 20 Mar 2005 11:59:18 +0100, "Tomek" <t...@o...pl> wrote:

>Teraz chcialem skasowac kontow w banku w którym mam kredyt tzn: Pekao SA.
>ale nie moge.Pani w obsłudze wytlumaczyla mi , ze musze miec konto do spłaty
>kredytu i to mnie wkurzyło. Bo jej mówie zeby dała mi konto banku to bede robil

a co mówi na ten temat umow akredytowa? Jeśli nie ma wymagania, to daj
jej pismo z wypowiedzeniem umowy. Jeśli odmówi - poproś dyrektora
oddziału lub wyślij poleconym.

--
Jarek Andrzejewski

do góry