witam,

tak mnie naszlo na przemyslenia o pewnej sytuacji...

co, jesli osoba glucha/gluchoniema chcialaby zalozyc rachunek w mbanku?
mniejsza o bank, chodzi ogolnie o internetowy bank i kontakt z nim poprzez
call-center...
owszem, moze wyslac mailem lub poczta formularz zgloszeniowy, ale przedzej
czy pozniej bank bedzie oddzwanial do nowego klienta chocby przy okazji
ustalenia hasla internetowego, etc... choc aby zamowic owo haslo trzeba
przeciez zadzwonic do banku i zamowic rozmowe...
ale osoba glucha/gluchoniema nie bedzie w stanie przeciez zadzwonic na
mlinie.... i sytuacja sie zapetla... co teraz??
co pozostaje zrobic takiej osobie...?

nie wszystko da sie zalatwic poprzez np. zaprzyjazniona osobe... ktora
moglaby dzwonic do banku w imieniu osoby gluchej/gluchoniemej, ale czy
mialaby sie poddawac jako posiadacz rachunku? czy operator z mlinii
kontynuowal by rozmowe z "zaprzyjazniona osoba" jesli wie, ze to nie jest
posiadacz rachunku...?

czy kto sie spotkal z podobna sytuacja? moze w innym banku (internetowym)...
czy jest mozliwa sytuacja, w ktorej posiadaczem rachunku, np. w mBanku jest
osoba gluchoniema?


pozdr,
tomek

do góry

> co, jesli osoba glucha/gluchoniema chcialaby zalozyc rachunek w mbanku?
> mniejsza o bank, chodzi ogolnie o internetowy bank i kontakt z nim poprzez
> call-center...

a więc procedura jest taka że osoba ta wypełnia formularz w necie, następnie
kontaktuje się przez osobę trzecią z mLinią i od tego momentu z tą osobą
odbywa się korespondencja mailowa, a więc wszystkie hasła, zamawianie kart
itp. odbywa się poprzez maila

pozdr
david

do góry

> a więc procedura jest taka że osoba ta wypełnia formularz w necie, następnie
> kontaktuje się przez osobę trzecią z mLinią i od tego momentu z tą osobą
> odbywa się korespondencja mailowa, a więc wszystkie hasła, zamawianie kart
> itp. odbywa się poprzez maila
>
> pozdr
> david


potwierdzam. przetestowane. mozna podziałać.


--
Wysłano z serwisu OnetNiusy: http://niusy.onet.pl

do góry

david wrote:
>
> > co, jesli osoba glucha/gluchoniema chcialaby zalozyc rachunek w mbanku?
> > mniejsza o bank, chodzi ogolnie o internetowy bank i kontakt z nim poprzez
> > call-center...
>
> a więc procedura jest taka że osoba ta wypełnia formularz w necie, następnie
> kontaktuje się przez osobę trzecią z mLinią i od tego momentu z tą osobą
> odbywa się korespondencja mailowa, a więc wszystkie hasła, zamawianie kart
> itp. odbywa się poprzez maila

Czyli cala procedura wymaga uczestnictwa osoby slyszacej i mowiacej
(niby tylko raz, ale zawsze). A gdyby tak bank umiescil w formularzu
pole "prosze sie ze mna kontaktowac tylko poczta (zwykla lub
elektroniczna) lub SMSami"? Stala by sie jakas tragedia dla banku?

Co ciekawe w inteligo dzwonia do klienta gdy nie pojdzie/wroci zlecenie
stale (pewnie jak przelew nie pojdzie lub wroci tez dzwonia, ale tego
nie sprawdzalem). I nie mozna z tego ficzera zrezygnowac - probowalem,
bo i tak komplet informacji dostaje SMSami. A gdyby tak klient byl
gluchy?

Niestety obsluga osob niepelnosprawnych w naszym kraju lezy i kwiczy.
Ciagle panuje hitlerowskie i komunistyczne przekonanie, ze kaleki trzeba
eksterminowac lub przynajmniej izolowac. Coz, trzeci swiat.

Bartol

do góry

> Czyli cala procedura wymaga uczestnictwa osoby slyszacej i mowiacej
> (niby tylko raz, ale zawsze). A gdyby tak bank umiescil w formularzu
> pole "prosze sie ze mna kontaktowac tylko poczta (zwykla lub
> elektroniczna) lub SMSami"? Stala by sie jakas tragedia dla banku?
>

raz i na tym koniec - ja tu nie widzę żadnego problemu

do góry

david <d...@p...fm> napisał(a):

> a więc procedura jest taka że osoba ta wypełnia formularz w necie, następnie
> kontaktuje się przez osobę trzecią z mLinią
To oczywiście musi być osoba ,do której masz zaufanie.Ale skąd w banku mają
wiedzieć,że to nie żart lub próba oszustwa?W czsie rozmowy następuje
weryfikacja danych osobowych ??
i od tego momentu z tą osobą
> odbywa się korespondencja mailowa
na adres email podany przy zakładaniu konta?
, a więc wszystkie hasła, zamawianie kart
> itp. odbywa się poprzez maila
Wystarczy napisać czego się potrzebuje(rozpoznają na podstawie adresu email
czy przeprowadzana jest jakaś weryfikacja?)?
>
> pozdr
> david
Pozdrawiam
Marcin
http://www.mbank.wizytowka.pl


--
Wysłano z serwisu Usenet w portalu Gazeta.pl -> http://www.gazeta.pl/usenet/

do góry

tego nie wiem, takie info uzyskałem od mLinek, nie wnikałem w szczegóły

do góry

Użytkownik "Bartol Partol" <b...@p...com> napisał w wiadomości
news:3F59AB21.4D465083@polbox.com...

> Co ciekawe w inteligo dzwonia do klienta gdy nie pojdzie/wroci zlecenie
> stale (pewnie jak przelew nie pojdzie lub wroci tez dzwonia, ale tego
> nie sprawdzalem). I nie mozna z tego ficzera zrezygnowac - probowalem,
> bo i tak komplet informacji dostaje SMSami. A gdyby tak klient byl
> gluchy?

Przecież w inteligo jeśli nie pójdzie przelew to wysyłaja SMSa w ramach
bezpłatnego serwisu SMS.

Byłem przekonany, że jeśli nie pójdzie zlecenie stałe - to też dotrze SMS o
niezrealizowaniu transakcji...

--
Pozdrawiam,

Wojciech Nawara

do góry

david wrote:
>
> > Czyli cala procedura wymaga uczestnictwa osoby slyszacej i mowiacej
> > (niby tylko raz, ale zawsze). A gdyby tak bank umiescil w formularzu
> > pole "prosze sie ze mna kontaktowac tylko poczta (zwykla lub
> > elektroniczna) lub SMSami"? Stala by sie jakas tragedia dla banku?
>
> raz i na tym koniec - ja tu nie widzę żadnego problemu

Problem jest taki, ze taka osoba moze byc samotna i nie miec zadnego
zaufanego znajomego.

Bartol

do góry

Wojciech Nawara wrote:
>
> > Co ciekawe w inteligo dzwonia do klienta gdy nie pojdzie/wroci zlecenie
> > stale (pewnie jak przelew nie pojdzie lub wroci tez dzwonia, ale tego
> > nie sprawdzalem). I nie mozna z tego ficzera zrezygnowac - probowalem,
> > bo i tak komplet informacji dostaje SMSami. A gdyby tak klient byl
> > gluchy?
>
> Przecież w inteligo jeśli nie pójdzie przelew to wysyłaja SMSa w ramach
> bezpłatnego serwisu SMS.
>
> Byłem przekonany, że jeśli nie pójdzie zlecenie stałe - to też dotrze SMS o
> niezrealizowaniu transakcji...

Przychodzi SMSem. Ale i tak dodatkowo dzwonia w ciagu 24 godzin. I z
tego dzwonienia nie da sie zrezygnowac - probowalem.

Bartol

do góry