eGospodarka.pl
eGospodarka.pl poleca

eGospodarka.plFinanseGrupypl.biznes.banki › jaki kredyt na mieszkanie?
Ilość wypowiedzi w tym wątku: 60

  • 21. Data: 2019-10-10 10:07:04
    Temat: Re: jaki kredyt na mieszkanie?
    Od: "J.F." <j...@p...onet.pl>

    Dnia Thu, 10 Oct 2019 09:11:58 +0200, Robert Sierant napisał(a):
    > W dniu 2019-10-10 o 08:59, Kris pisze:
    >
    >> Mam kolegę który kilka lat temu kupił 6 ha ziemi od rolnika, podzielił je na 700
    metrowe działki i buduje tam domy.
    >> Aktualnie już chyba 25 jednakowych prawie domów tam stoi
    >
    > kupił i od razu udało mi się je odrolnić i podzielić?
    >
    > żeby z taką inwestycją ruszyć trzeba mieć sporo kapitału i na początku
    > bank nie pożyczy

    Jak juz odrolnil, to pod zastaw dzialek bank chyba pozyczy.
    A nie trzeba 25 naraz robic - po kilka.

    > znam takich (nawet kilku), którzy również kupili działki, ale niestety
    > nie ma opcji, aby zmienić ich przeznaczenie i teraz mają zupełnie własne
    > lasy, w których mogą sobie grzyby zbierać....i oczywiście umoczone po
    > kilkaset tysięcy

    Na las ponoc nalezy sie unijna doplata.
    A drzewo chyba coraz drozsze - wiec to tez moze byc dobra inwestycja
    na emeryture :-)

    J.


  • 22. Data: 2019-10-10 10:10:46
    Temat: Re: jaki kredyt na mieszkanie?
    Od: "J.F." <j...@p...onet.pl>

    Dnia Thu, 10 Oct 2019 09:05:18 +0200, Robert Sierant napisał(a):
    > W dniu 2019-10-09 o 22:45, ToMasz pisze:
    >> tak. I mam jeszcze jeden pomysł. Czy jeśli kilku członków rodziny (oni
    >> będą tam mieszkać) będzie miało wyrobione karty kredytowe, to moze jakoś
    >> łatwiej będzie? tzn jakby się jakimś cudem udało pospłacać karty to
    >> będzie zero procent. jak nie, to będzie 10% bez absolutnie żadnego
    >> kombinowania. moze mieszam niepotrzebnie. aha. no i tak po 1000zł
    >> miesięcznie to mógłbym spłacać.
    >>
    >>
    > chcesz kupić mieszkanie korzystając z limitów KK?

    Chyba sie nie da :-)

    > z takim pomysłem jeszcze się nie spotkałem...wyciągniecie z KK 100kzł i
    > po miesiącu to spłacicie?

    Jak liczna rodzina, to moze dadza rade :-)

    Bo inaczej ... kredyt z KK niby niedrogi, ale 10% od 100k to sporo
    pieniedzy roczne.
    Wiec lepiej zaryzykowac ryzykowny produkt oparty o wibor :-)

    > jeżeli się uda to faktycznie będzie za 0 zł...a jak nie to taniej
    > wyjdzie limit w ror lub nawet jakaś gotówka

    te limity w ror chyba ciagle jeszcze nie takie calkiem tanie ...

    J.


  • 23. Data: 2019-10-10 10:16:01
    Temat: Re: jaki kredyt na mieszkanie?
    Od: Kris <k...@g...com>

    W dniu czwartek, 10 października 2019 10:07:00 UTC+2 użytkownik J.F. napisał:

    > A nie trzeba 25 naraz robic - po kilka.

    Dokładnie- buduje po 3-4 domy rocznie. Teraz jakieś przyspieszenie widać(pewnie
    wzrost popytu) bo jak tam kilka dni temu byłem to 5 chałup równocześnie budują.


  • 24. Data: 2019-10-10 10:19:17
    Temat: Re: jaki kredyt na mieszkanie?
    Od: "J.F." <j...@p...onet.pl>

    Dnia Wed, 9 Oct 2019 23:59:28 -0700 (PDT), Kris napisał(a):
    > W dniu środa, 9 października 2019 22:10:21 UTC+2 użytkownik Dawid Rutkowski
    napisał:
    >> Nigdy nie rozumiałem, po co ludzie remontują mieszkania pod swój gust, >żeby je
    potem komuś niby drożej - nie tylko o cenę remontu, ale i dodatkowy >zysk - sprzedać.
    >
    > Bo ludzie kupuja oczami

    A inni portfelem.

    > Najtańsze panele podłogowe to 15-20zł/m2, stolarka wewnetrzna od 200zł komplet
    drzwi+ futryna. Farba kosztuje grosze
    > Więc inwestujesz w takie mieszkanie 1000-300zł a dzięi temu sprzedasz znacznie
    drożej.

    Jak sobie sam zrobisz.

    Ale kupujacy tez ma podobna analize.
    Tzn jak sie zna, bo baba wiadomo - jak sie jej kolor kafelek w kuchni
    spodoba :-)

    > Mam kolegę który kilka lat temu kupił 6 ha ziemi od rolnika, podzielił je na 700
    metrowe działki i buduje tam domy.
    > Aktualnie już chyba 25 jednakowych prawie domów tam stoi
    > I on mi mówi ze domy sprzedaje w stanie developerskim(ale dość zaawansowanym,
    praktycznie tylko kafli nw łazienkach i kuchni nie ma) ale pierwsze co robi jak już
    roboty ziemne zakończy to stawia, płot, bramę na pilota, videodomofon, ładny trawnik
    i tuje.
    > Ludziska kupują oczami i mówi że jak zainteresowani przychodzą to
    > mniej ich interesuje jakość ocieplenia, użyte tam materiały itp a
    > bardziej oczy cieszy ładny trawnik, videodomofon, brama na pilota i
    > kominek

    To ja jakis inny jestem.
    Przychodze i od razu mowie - zjazd do garazu za stromy :-)

    > Tak to własnie jest z "developerami".
    > Ja bym w życiu od niego takiego domku nie kupił bo wiem jak on to buduje.

    Tym bardziej trzeba zatynkowac :-)

    > Ale z tego co widze to na brak chętnych nie narzeka bo
    > systematycznie nowe chałupy tam dobudowuje. Pewnie dlatego bo cena
    > atrakcyjna- coś koło 300tys za domek kasuje.

    Mury sa tanie.

    > Najśmieszniejsze jest to ze on nawet dzisiaj jak buduje kolejne domy
    > to do ogrzewania wstawia tam kotły na ekogroszek Gazu tam nie ma
    > ale warunki pod pompę ciepła gruntową poziomą idealne a i pompy
    > powietrzne przecież na dzisiaj mają ceny porównywalne z kotłami na
    > ekogroszek.

    Widac klienci sie boja.
    Ale czemu nie sprzeda bez ogrzewania - niech klient sobie zrobi jakie
    uwaza ?
    A moze klient wie "ekogroszek jest najtanszy" :-)

    > Koszt ogrzewania pompą ciepła tez niższy jak grochem a

    Czy aby na pewno? Powietrzna ... a jak przyjdzie sroga zima ?

    > i bezobsługowa jest.

    Lodu nie trzeba z wymiennika odbijac ?

    > Pytałem go o to i on mówi że dla niego to nie
    > problem ale ludziska boja się grzania prądem bo mit że drogo i
    > chętniej kupują domy z ekogrochem.

    No to problem rozwiazany :-)

    J.


  • 25. Data: 2019-10-10 10:29:37
    Temat: Re: jaki kredyt na mieszkanie?
    Od: "J.F." <j...@p...onet.pl>

    Dnia Wed, 9 Oct 2019 12:49:54 -0700 (PDT), Dawid Rutkowski napisał(a):
    > W dniu środa, 9 października 2019 19:49:18 UTC+2 użytkownik Robert Sierant napisał:
    >> W dniu 2019-10-09 o 15:33, Dawid Rutkowski pisze:
    >>
    >>> Taaa, jak zwykle - wszystko załatwione, jest tylko jeden (duży) problem ;P
    >>> Trzeba na wcześniejszą spłatę liczyć min. 1%.
    >>
    >> w większości banków nie ma już prowizji za wcześniejszą spłatę, banki
    >> odstąpiły od jej pobierania
    >
    > Ale za to jest większa marża

    Marza czy prowizja za udzielenie?
    Marze klient moze przestac placic - jak splaci, wiec nie trzyma
    klienta :-)

    Z kolei czesto widze promocje "prowizja zero".

    To nie bylo jakos odgornie uregulowane - ze ta prowizja za splate
    zakazana obecnie?

    J.


  • 26. Data: 2019-10-10 11:04:27
    Temat: Re: jaki kredyt na mieszkanie?
    Od: Pete <n...@n...com>

    W dniu 2019-10-09 o 21:49, Dawid Rutkowski pisze:
    > W dniu środa, 9 października 2019 19:49:18 UTC+2 użytkownik Robert Sierant napisał:
    >> W dniu 2019-10-09 o 15:33, Dawid Rutkowski pisze:
    >>
    >>> Bawienie się w to na rok-dwa nie ma najmniejszego sensu - koszty początkowe +
    koszty wcześniejszej spłaty cały plan rozwalą - nawet jeśli porównywać z najlepszą
    obecnie ofertą na rynku, czyli 3% (WIBOR 3M 1,72% + marża 1,3%) - tyle że do tego 3%
    dąży w okresie 20/30 lat - a w okresie 2/3 lat mocno to podskoczy.
    >>
    >> gdzie dostaniesz takie warunki?
    >
    > Podobno bnp paribas - i to bez prowizji, do oszacowania pozostałe koszty startowe.
    > Zobacz tu:
    > https://marciniwuc.com/ranking-kredytow-hipotecznych
    /
    > O ile to nie ściema, ale jego opracowania - również w innych tematach - wyglądają
    nieźle.
    > Ten francuz to oczywiście rarytas, średnia marża jest 2%.
    >

    Jest obowiązkowe i nie tanie ubezpieczenie na życie. Po doliczeniu jego
    kosztu, marża zrównuje się z resztą banków.

    --
    Pete


  • 27. Data: 2019-10-10 11:25:51
    Temat: Re: jaki kredyt na mieszkanie?
    Od: Dawid Rutkowski <d...@w...pl>

    W dniu czwartek, 10 października 2019 11:04:30 UTC+2 użytkownik Pete napisał:
    > W dniu 2019-10-09 o 21:49, Dawid Rutkowski pisze:
    > > W dniu środa, 9 października 2019 19:49:18 UTC+2 użytkownik Robert Sierant
    napisał:
    > >> W dniu 2019-10-09 o 15:33, Dawid Rutkowski pisze:
    > >>
    > >>> Bawienie się w to na rok-dwa nie ma najmniejszego sensu - koszty początkowe +
    koszty wcześniejszej spłaty cały plan rozwalą - nawet jeśli porównywać z najlepszą
    obecnie ofertą na rynku, czyli 3% (WIBOR 3M 1,72% + marża 1,3%) - tyle że do tego 3%
    dąży w okresie 20/30 lat - a w okresie 2/3 lat mocno to podskoczy.
    > >>
    > >> gdzie dostaniesz takie warunki?
    > >
    > > Podobno bnp paribas - i to bez prowizji, do oszacowania pozostałe koszty
    startowe.
    > > Zobacz tu:
    > > https://marciniwuc.com/ranking-kredytow-hipotecznych
    /
    > > O ile to nie ściema, ale jego opracowania - również w innych tematach - wyglądają
    nieźle.
    > > Ten francuz to oczywiście rarytas, średnia marża jest 2%.
    > >
    >
    > Jest obowiązkowe i nie tanie ubezpieczenie na życie. Po doliczeniu jego
    > kosztu, marża zrównuje się z resztą banków.

    Pewnie, wiadomo, że za tanio być nie może.
    Widać to zresztą patrząc w tabelkę - marża sporo niższa, ale całkowity koszt niższy
    od tego na drugim miejscu tylko o 9k (co daje 300zł rocznie, 25zł miesięcznie) - a od
    średniej o jakieś 20-30k.
    Jednak mimo wszystko tutaj "w cenie" masz ubezpieczenie na życie - a w pozostałych
    nie - więc płacisz tyle samo, ale za więcej.

    Ta tabelka pokazuje też, jak tanie są obecnie kredyty - co jest bardzo złe, bo mamy
    paradoks - WIBOR jest niższy od inflacji, a to się nie może długo utrzymać.
    Bo jeśli kredyt na 30lat kosztuje tylko 60% jego sumy, to jest zdecydowanie za
    słodko.


  • 28. Data: 2019-10-10 11:29:26
    Temat: Re: jaki kredyt na mieszkanie?
    Od: Dawid Rutkowski <d...@w...pl>

    W dniu czwartek, 10 października 2019 09:37:04 UTC+2 użytkownik Kris napisał:
    > W dniu czwartek, 10 października 2019 09:12:16 UTC+2 użytkownik Robert Sierant
    napisał:
    >
    > > kupił i od razu udało mi się je odrolnić i podzielić?
    > Kupił kilka lat temu- strzelam ze w okolicach 2010 roku.

    Myślałem, że za Leppera ;>

    > Aktualnie muszę jeszcze czekać 2tyg czy KOWR nie skorzysta z prawa pierwokupu. W
    planach mam odkupowanie pozostałych udziałów. Troche formalności z tym będzie bo
    spadkobierców trochę jest i porozrzucani po Polsce ale dam radę. Też będę z tego
    wydzielał kilka działek i nie spodziewam się większych problemów.

    Jak z odrolnieniem nie będzie kłopotu, to reszta lajcik rzeczywiście.
    Bo jak nie odrolnisz to najwyżej na dwie podzielisz, i to przez środek - działek
    rolnych nie można dzielić na mniejsze niż 0,3ha (chyba że to też w ustawie zmienili,
    ale akurat to ograniczenie - w przeciwieństwie do zakupu ponad 0,3ha jedynie przez
    rolnika lub księdza - jest już chyba od dawna, w każdym razie od przedpisia).


  • 29. Data: 2019-10-10 12:07:14
    Temat: Re: jaki kredyt na mieszkanie?
    Od: Dawid Rutkowski <d...@w...pl>

    W dniu czwartek, 10 października 2019 08:59:29 UTC+2 użytkownik Kris napisał:
    > W dniu środa, 9 października 2019 22:10:21 UTC+2 użytkownik Dawid Rutkowski
    napisał:
    >
    > > Nigdy nie rozumiałem, po co ludzie remontują mieszkania pod swój gust, >żeby je
    potem komuś niby drożej - nie tylko o cenę remontu, ale i dodatkowy >zysk - sprzedać.
    >
    > Bo ludzie kupuja oczami
    > Najtańsze panele podłogowe to 15-20zł/m2, stolarka wewnetrzna od 200zł komplet
    drzwi+ futryna. Farba kosztuje grosze
    > Więc inwestujesz w takie mieszkanie 1000-300zł a dzięi temu sprzedasz znacznie
    drożej.

    Hmm, odmalować (szczególnie, jak widać grzyb ;) ew. można - ale to podziała tylko na
    takich, co lubią białe ściany, albo ew. w tym kolorze, jaki wybierzesz. No, może ew.
    jak 20 lat nie było malowane, to każdy kolor coś pomoże - ale czy na tyle, żeby się
    opłacało np. demontować kuchnię?

    Najtańsze panele to widać, że są najtańsze, tylko głupek się na to nabierze.
    Ale może o to chodzi?
    I może rzeczywiście będą lepsze niż np. moje w salonie - co z tego, że deska z licem
    dębowym, jak poorana przez zabawki?
    Niby dwie paczki jeszcze mam na zapas - ale może nie starczyć...

    Ale powtórzę - to tylko dla klientów, co muszą od razu wejść i mieszkać. Więc zapewne
    małe metraże.

    > Najśmieszniejsze jest to ze on nawet dzisiaj jak buduje kolejne domy to do
    ogrzewania wstawia tam kotły na ekogroszek

    Cóż, jak już zaczął to sensu nie ma się kopać z koniem.
    Bo co komu po tym, że będzie miał pompę ciepła, i nawet będzie miał taniej i
    wygodniej, jak sąsiad i tak będzie mu groszkiem palił? To jest zmora, jak u żony na
    wsi.

    No i w takiej głuszy prądu nie można być na tyle pewnym co w mieście.
    A i my mieliśmy w zimie przygodę w bloku, jak prąd trzasnął, i to tak zdecydowanie
    dłużej niż na godzinę - i co z tego, że grzanie ciepłem z elektrociepłowni, jak węzły
    takie "mądre", więc wymagają zasilania - i kaloryfery zimne, i woda z kranu zimna.
    Więc jednak lepiej mieć swój piec - szczególnie jeśli ma jeszcze ew. funkcję grzania
    wody. A i zapas węgla na podorędziu zawsze jest - kuchnię na węgiel gdzieś na strychu
    czy w garażu warto mieć.

    ZTCP to te piece na ekogroszek też potrafią być prawie bezobsługowe - jedyne, co
    trzeba, to do zbiornika grochu dosypywać.

    A jak jest kominek, to i tak komin trzeba zbudować.


  • 30. Data: 2019-10-10 12:18:56
    Temat: Re: jaki kredyt na mieszkanie?
    Od: Kris <k...@g...com>

    W dniu czwartek, 10 października 2019 12:07:16 UTC+2 użytkownik Dawid Rutkowski
    napisał:

    > Cóż, jak już zaczął to sensu nie ma się kopać z koniem.
    > Bo co komu po tym, że będzie miał pompę ciepła, i nawet będzie miał taniej >i
    wygodniej, jak sąsiad i tak będzie mu groszkiem palił? To jest zmora, jak
    >u żony na wsi.
    Ale ma taniej, wygodniej, nie traci miejsca na magazyn grochu itp

    > No i w takiej głuszy prądu nie można być na tyle pewnym co w mieście.
    > A i my mieliśmy w zimie przygodę w bloku, jak prąd trzasnął, i to tak zdecydowanie
    dłużej niż na godzinę - i co z tego, że grzanie ciepłem z elektrociepłowni, jak węzły
    takie "mądre", więc wymagają zasilania - i kaloryfery zimne, i woda z kranu zimna.

    Nawet średnio ocieplony akumulacyjny dom- jak prądu zbraknie i ogrzewanie stanie to
    spokojnie dobe temperatura trzyma taka że da się mieszkać. Może o 3stC spadnie
    Jak prądu zbraknie to kocioł na groch tez staje;)

    > Więc jednak lepiej mieć swój piec - szczególnie jeśli ma jeszcze ew. >funkcję
    grzania wody. A i zapas węgla na podorędziu zawsze jest - kuchnię >na węgiel gdzieś
    na strychu czy w garażu warto mieć.

    Raczej na poważnie tego nie napisałeś

    > A jak jest kominek, to i tak komin trzeba zbudować.

    Kominek to tez taki lep na tych co pierwszy raz dom kupują
    To urządzenie służące do szybkiej utylizacji opału. Nie znam nikogo kto budując drugi
    dom zrobił w nim kominek. A i ci co mają w pierwszym domu po kilku latach dochodzą do
    przekonania ze to urządzenie bez sensu. Strata kasy i miejsca.
    Z 5 razy w kominku paliliśmy z czego 4 razy zaraz po wprowadzeniu się i piąty raz w
    następne święta bożonarodzeniowe dla klimatu
    Ale kiełbasę piekłem raz na ogniu w kominku i raz ziemniaki do żaru wrzuciłem. Pyszne
    były to fakt ale to taka jednorazowa rozrywka była;)

strony : 1 . 2 . [ 3 ] . 4 ... 6


Szukaj w grupach

Szukaj w grupach

Eksperci egospodarka.pl

1 1 1