eGospodarka.pl
eGospodarka.pl poleca

eGospodarka.plFinanseGrupypl.biznes.banki › e-limit fortis i wyjasnienie
Ilość wypowiedzi w tym wątku: 14

  • 1. Data: 2002-11-21 07:51:26
    Temat: e-limit fortis i wyjasnienie
    Od: "Piotr Blakala" <b...@t...onet.pl>

    czolem,

    przedstawiono mi zasady przyznawania e-limitu w e-pakiecie i wyjasniono,
    dlaczego mi go nie przyznano;
    otoz 3-krotnie zdarzylo mi sie przekroczyc dopuszczalne saldo; tlumaczenie
    to jest o tyle zenujace, ze dotyczy kwot 1 i 5 zl, zas cala sytuacja trwala
    nie dluzej niz 2 dni; miedzy innymi po to chcialem e-limit, zeby take
    sytuacje (niedopuszczalne) nie wystepowaly; ponadto limit przekraczalem na
    poczatku posiadania konta, sytuacja ta sie od dawna nie powtorzyla (zaraz mi
    ktos powie, ze niewirygodny jestem i na pewno by sie powtorzyla);

    przyznam, ze troche zenujace tlumaczenie, jak na bank, co chce za powazny
    uchodzic i tak wlasnie im napisalem;

    chyba zmienie do nich rowniez podejscie - pewnie nawet nie zauwaza odplywu
    jednego klienta i uszczuplenia wplywow;

    pzdr.

    p.



  • 2. Data: 2002-11-21 08:03:37
    Temat: Re: e-limit fortis i wyjasnienie
    Od: s...@o...pl

    > otoz 3-krotnie zdarzylo mi sie przekroczyc dopuszczalne saldo; tlumaczenie
    > to jest o tyle zenujace, ze dotyczy kwot 1 i 5 zl, zas cala sytuacja trwala
    > nie dluzej niz 2 dni; miedzy innymi po to chcialem e-limit, zeby take
    > sytuacje (niedopuszczalne) nie wystepowaly; ponadto limit przekraczalem na
    > poczatku posiadania konta, sytuacja ta sie od dawna nie powtorzyla (zaraz mi
    > ktos powie, ze niewirygodny jestem i na pewno by sie powtorzyla);
    >

    Stary - przykro mi również ale tak działają wszystkie banki - skoro nie masz w
    zwyczaju pilnować swoich wydatków to w przyszlości równie dobrze możesz
    przekroczyć dostępne saldo o 500 albo 1000 zł.

    --
    Wysłano z serwisu OnetNiusy: http://niusy.onet.pl


  • 3. Data: 2002-11-21 08:30:01
    Temat: Re: e-limit fortis i wyjasnienie
    Od: No Name <v...@w...pl>

    (...)
    > Stary - przykro mi również ale tak działają wszystkie banki - skoro nie masz w
    > zwyczaju pilnować swoich wydatków to w przyszlości równie dobrze możesz
    > przekroczyć dostępne saldo o 500 albo 1000 zł.

    No i co? To dla banku chyba dobrze?
    A co powiesz na to, że inny bank w analogicznej sytuacji (przekraczany i
    utrzymujący się niewielki debet nieuzgodniony) nie udzielił kredytu w
    ROR (powołując się nieoficjalnie na wzmiankowane debety) natomiast kartę
    kredytową na podstawie tych samych dokumentów złożonych jednocześnie
    dał. Za udzielenie prawidłowego wyjaśnienia wystąpię o przyznanie Ci
    Orderu Lenina z Gwiazdą.
    Uzależnianie przyznania kredytu od "niemania"
    kilku-kilkudziesięciozłotowych debetów wynika z regulacji prawnych,
    które mają umożliwić bankom zatrudnianie osób o szczebel-dwa bardziej
    rozgarniętych niż szympans, tak, by decyzje można podejmować metodą zero
    jedynkową.
    Chodzi także o uniknięcie odpowiedzialności, w tym karnej. Jeżeli
    będziesz kiedyś w sądzie, to może będziesz miał okazję spotkać osobę
    sądzoną za "niezgłoszenie upadłości w czasie właściwym" - sąd może
    twierdzić, że spółka, która miała stratę 100 zł odniesioną np. do 50 mln
    obrotu mogła być zagrożona upadłością, a zarząd mół to przewidzieć. Mam
    nadzieję, że analogia jest czytelna.

    Pzdr: Dogbert



  • 4. Data: 2002-11-21 08:35:55
    Temat: Re: e-limit fortis i wyjasnienie
    Od: s...@o...pl

    >
    > No i co? To dla banku chyba dobrze?
    chyba jednak nie bardzo wiesz o co chodzi w bankowości
    > Uzależnianie przyznania kredytu od "niemania"
    > kilku-kilkudziesięciozłotowych debetów wynika z regulacji prawnych,
    > które mają umożliwić bankom zatrudnianie osób o szczebel-dwa bardziej
    > rozgarniętych niż szympans, tak, by decyzje można podejmować metodą zero
    > jedynkową.
    chyba troszeczkę zazdrościsz tej wiedzy
    > Chodzi także o uniknięcie odpowiedzialności, w tym karnej.
    niestety - nie bardzo rozumiem co chciałeś napisać

    A to że odmówiono ci debetu w ROR a przyznano kartę kredytową wynika
    prawdopodobnie tylko i wyłącznie z wewnętrznych regulacji banku (które być może
    są niespójne)

    --
    Wysłano z serwisu OnetNiusy: http://niusy.onet.pl


  • 5. Data: 2002-11-21 08:50:32
    Temat: Re: e-limit fortis i wyjasnienie - najnowsza korespondencja - buahahaha
    Od: "Piotr Blakala" <b...@t...onet.pl>


    Użytkownik <s...@o...pl> napisał w wiadomości
    news:6dad.000007c3.3ddc9356@newsgate.onet.pl...
    > Stary - przykro mi również ale tak działają wszystkie banki - skoro nie
    masz w
    > zwyczaju pilnować swoich wydatków to w przyszlości równie dobrze możesz
    > przekroczyć dostępne saldo o 500 albo 1000 zł.

    "Szanowny Panie,

    Faktycznie przekroczenie salda dotyczyło niewielkich kwot, stąd tez Bank nie
    wyciągnął wobec Pana żadnych konsekwencji. Jednak sytuacja taka stanowi
    naruszenie regulaminu prowadzenia rachunku i ma bezpośredni wpływ na ocenę
    zdolności kredytowej przez Bank."

    ja im jednak chyba podziekuje; po co im taki klient; wezme sobie
    eurokontoWWW - cena prawie taka sama, duzo bankomatow i moze nawet ec/mc
    shella dostane;

    p.





  • 6. Data: 2002-11-21 09:14:56
    Temat: Re: e-limit fortis i wyjasnienie - najnowsza korespondencja - buahahaha
    Od: s...@o...pl

    >
    > >
    > ja im jednak chyba podziekuje; po co im taki klient; wezme sobie
    > eurokontoWWW - cena prawie taka sama, duzo bankomatow i moze nawet ec/mc
    > shella dostane;
    >

    Idź idź - a pożyczka w eurokoncie oprocentowana na 19,75% i się nie zmieniła od
    przeszło roku mimo wielu obniżek stóp przez RPP (złodzieje jedni)

    --
    Wysłano z serwisu OnetNiusy: http://niusy.onet.pl


  • 7. Data: 2002-11-21 09:53:00
    Temat: Re: e-limit fortis i wyjasnienie
    Od: No Name <v...@w...pl>


    > chyba jednak nie bardzo wiesz o co chodzi w bankowości

    IMO chodzi o osiąganie zysku przy jak najmniejszym ryzyku. Małe debety
    powodują, że opłata miesięczna za konto zmienia się z kilku zł (lub
    nawet zero) do kilkunastu - kilkudziesięciu. Małe debety osób fizycznych
    podlegają prawidłowościom statystycznym, więc można je szacować,
    "planować" i panować nad nimi. W odróżnienu od np. zadłużenia stoczni.
    Trudno jest też stocznię namówić na 40% odsetek, klienta fizycznego i
    owszem.

    >> Uzależnianie przyznania kredytu od "niemania"
    >> kilku-kilkudziesięciozłotowych debetów wynika z regulacji prawnych,
    >> które mają umożliwić bankom zatrudnianie osób o szczebel-dwa bardziej
    >> rozgarniętych niż szympans, tak, by decyzje można podejmować metodą zero
    >> jedynkową.

    > chyba troszeczkę zazdrościsz tej wiedzy

    A jaka tu wiedza? Jest zapis regulaminowy, że nieuzgodniony debet to
    grzech ciężki. Patrzy się na monitor i decyzja gotowa.

    >> Chodzi także o uniknięcie odpowiedzialności, w tym karnej.
    > niestety - nie bardzo rozumiem co chciałeś napisać

    Zarząd spółki, a bank jest spółką, powinien dochowywać należytej
    staranności w stosunkach danego rodzaju, tak by nie działać na szkodę
    spółki i nie doprowadzić jej do upadłości. Za brak staranności i/lub
    działanie na szkodę spółki może zostać uznane udzielanie kredytów
    osobom, które mogą ich nie spłacić. Za takie bank uznaje osoby, które
    robią debety, nawet 5 zł. Umówiono się, że nieudzielanie kredytów takim
    osobom oznacza "należytą staranność". Równie dobrze możnaby nie udzielać
    kredytów osobom, które mają niewypastowane buty, bo zachodzi
    domniemanie, że źle im się powodzi, więc są zagrożone niewypłacalnością.
    Problem w tym, że niektórzy mają buty zamszowe, a jeszcze inni trampki -
    i pracownikowi banku mógłby zagotować się procesor w trakcie procedury
    decyzyjnej. Pracownicy z radiatorami na głowie wyglądaliby głupio :-)
    Działanie na szkodę spółki (w szczególności banku) zagrożone jest
    sankcją z kk.
    >
    > A to że odmówiono ci debetu w ROR a przyznano kartę kredytową wynika
    > prawdopodobnie tylko i wyłącznie z wewnętrznych regulacji banku (które być może
    > są niespójne)

    Zgodzisz się chyba, jeżeli powiem, że KK i linia w ROR to zobowiązania o
    podobnym charakterze i o identycznym skutku w przypadku złamania reguł
    gry. Natomiast na karcie bank zarabia dużo więcej, niż na kredycie w
    ROR, więc powoływanie się na "ryzykowność klienta" w odmowie i dawanie
    mu jednocześnie karty kredytowej to jak otwieranie burdelu w klasztorze.
    Szczególnie, że bank może odmówić wydania KK bez podania przyzyny.

    Pzdr: Dogbert


  • 8. Data: 2002-11-21 10:06:05
    Temat: Re: e-limit fortis i wyjasnienie
    Od: s...@o...pl

    > IMO chodzi o osiąganie zysku przy jak najmniejszym ryzyku. Małe debety
    > powodują, że opłata miesięczna za konto zmienia się z kilku zł (lub
    > nawet zero) do kilkunastu - kilkudziesięciu.
    nadal się upieram że nie bardzo wiesz na czym polega prowadzenie bankowości
    detalicznej i o kosztach związanych z przekraczaniem debetów przez klientów
    >
    > A jaka tu wiedza? Jest zapis regulaminowy, że nieuzgodniony debet to
    > grzech ciężki. Patrzy się na monitor i decyzja gotowa.

    a jednak zaręczam ci że trochę wiedzy trzeba mieć

    > Działanie na szkodę spółki (w szczególności banku) zagrożone jest
    > sankcją z kk.
    chyba trochę przesadzasz :)))))))

    > Zgodzisz się chyba, jeżeli powiem, że KK i linia w ROR to zobowiązania o
    > podobnym charakterze i o identycznym skutku w przypadku złamania reguł
    > gry. Natomiast na karcie bank zarabia dużo więcej, niż na kredycie w
    > ROR, więc powoływanie się na "ryzykowność klienta" w odmowie i dawanie
    > mu jednocześnie karty kredytowej to jak otwieranie burdelu w klasztorze.
    > Szczególnie, że bank może odmówić wydania KK bez podania przyzyny.

    lini kredytowej także. Nadal upieram się że w przypadku opisanym przez ciebie
    wynika to raczej z niespójności instrukcji wewnętrznych banku dla
    poszczególnych produktów kredytowych

    --
    Wysłano z serwisu OnetNiusy: http://niusy.onet.pl


  • 9. Data: 2002-11-21 11:06:32
    Temat: Re: e-limit fortis i wyjasnienie
    Od: No Name <v...@w...pl>

    (...)
    > nadal się upieram że nie bardzo wiesz na czym polega prowadzenie bankowości
    > detalicznej i o kosztach związanych z przekraczaniem debetów przez klientów

    Skoro Ty wiesz, to napisz, chętnie przyswajam każdą wiedzę.

    >> Działanie na szkodę spółki (w szczególności banku) zagrożone jest
    >> sankcją z kk.
    > chyba trochę przesadzasz :)))))))

    Art.585 KSH: (...) Kto, (...) będąc członkiem jej zarządu, rady
    nadzorczej lub komisji rewizyjnej albo likwidatorem działana jej szkodę
    - podlega karze pozbawienia wolności do lat 5 i grzywnie. (...)

    (...). Nadal upieram się że w przypadku opisanym przez ciebie
    > wynika to raczej z niespójności instrukcji wewnętrznych banku dla
    > poszczególnych produktów kredytowych

    A ja upieram się, że bank wie zazwyczaj lepiej od klienta na czym
    zarabia, natomiast powołując się na zapisy, które mają go uchronić przed
    ryzykownymi lub wręcz nieuczciwymi klientami czyni to niejednokrotnie
    kierując się wyłacznie obłudą.

    Pzdr: Dogbert


  • 10. Data: 2002-11-21 13:07:45
    Temat: Re: e-limit fortis i wyjasnienie
    Od: "Witek" <w...@p...onet.fi>

    > >> Działanie na szkodę spółki (w szczególności banku) zagrożone jest
    > >> sankcją z kk.

    > > chyba trochę przesadzasz :)))))))
    >
    > Art.585 KSH: (...) Kto, (...) będąc członkiem jej zarządu, rady
    > nadzorczej lub komisji rewizyjnej albo likwidatorem działana jej szkodę
    > - podlega karze pozbawienia wolności do lat 5 i grzywnie. (...)

    No nie ;-) Powolujesz sie na_Kodeks_Karny_a przytaczasz przepisy karne z
    Kodeksu Spółek Handlowych ? ;-)))
    A moze jeszcze cos z pb ?

    Hint: 296 kk i n.; Czasem tez 286 kk w zw. z art. 294 kk ;-P

strony : [ 1 ] . 2


Szukaj w grupach

Szukaj w grupach

Eksperci egospodarka.pl

1 1 1