W dniu poniedziałek, 4 lutego 2019 12:30:11 UTC+1 użytkownik z napisał:
> W dniu 2019-02-04 o 11:16, Dawid Rutkowski pisze:
>
> > A zapłatę załatwiam zwykle idąc z wózeczkiem do carrefoura po 3 zgrzewki wody i w
kasie samoobsługowej, jak nie ma kolejki, płacę za każdą zgrzewkę inną kartą.
> > I jakimś specjalnym wyjątkiem nie jestem, bo pani z obsługi sytuacja nie dziwi,
jeszcze nigdy nikt mnie zapytał, czemu tak robię, jedynie w sobotę o to, czy te dwie
zgrzewki z drugiej strony kasy już zapłacone.
>
> Ja jeszcze jestem na etapie że bym się wstydził.
> Szpaner czy co? :-)

Ale czego tu się wstydzić?
Kolejki nie ma, więc nikomu nie przeszkadzasz.
Za zakupy płacisz.
Sklep nie przepłaci, bo dawno minęły już czasy składowej stałej w opłacie dla
operatora terminali.
No jedno - trzy razy paragony drukowane, więc nieekologicznie.

> PS. Ja jak będę chciał zaszpanować to będę chodził ze starą nokią a
> muzyki słuchał z kasety :-)

Masz działającego walkmana na kasety? I kasety?
Mój pierwszy (i jedyny) sanyo z komunii chyba gdzieś zaginął - w piwnicy się nie
odnalazł, ale może jeszcze leży w jednej szafce. I spora szansa, że będzie działał -
pytanie tylko, czy się kasety przez 20 lat leżenia całkowicie nie rozmagnesowały?
A nokie noszę E51 i 6230 - niestety ukochana 8210 już dawno się popsuła :( Ale trupka
jeszcze mam, leży za komputerem.
Kolega z pracy poskładał sobie z trupków (w firmie mieliśmy tego chyba z 10 sztuk)
działającą i na placu Zbawiciela w pas mu się kłaniają ;P