Użytkownik "Krab" <_...@h...pl__> napisał w wiadomości
news:b993u5$7lk$1@atlantis.news.tpi.pl...

> Potem znowu bedziemy czylali posty, ze zlodziejski bank - nie chce sie z
nim
> dogadac, bo ON wydal te nedzne kilkutysieczne limity w tydzien i nie jest
w
> stanie ich splacic, a jakis tam sk...ki bank nie chce mu nic dac za friko

nie miałem na myśli jeleni którzy mają horyzont myślowy krótszy niż jeden
okres rozliczeniowy, sam jestem userem kk ale nawet nie jestem w stanie
oszacować jej wpływu na wysokość wydatków (a zwłaszcza jednego czynnika -
ożeniłem się i ciekawe jaki to mogło mieć wpływ na obroty - nie pytajcie :))

> Zbyt wielu placi bo chce poczuć się przez minutę kimś kim nie jest, w
sumie
> nie zastanawia się po co ? i przed kim ? przed anonimową kasjerką w
> nad-super-hiper-nad-sklepie ?

na to właściwie jest sposób - aby dostać kk trzeba udowodnić, że nie jest Ci
potrzebna. Dlatego właśnie neguję porównywanie odsetek na kk - jak ktoś jest
w potrzebie to zaciąga (np) kredyt odnawialny w ror, a jak go nie dostanie,
to kto mu dał kk?

> przy obecnych kosztach kart kredytowych, o wiele bardzie oplaca sie
trzymac
> forse w (np) lg, niz wydawac ją na super czarne lub super srebrne
plastiki,
> ale wielu ja i tak zakupi (i przeplaci) by przeżyc tę minutę ... przed
> stojącą za nim kolejką - ach jaka czarna - ach jaka srebrna - a jakie
futro

tutaj to się do konca nie moge zgodzić - po prostu to jest wygoda, owszem na
odsetkach dużo się nie zarobi (kto dzisiaj pamięta 16,5% nom. 17,5% ef. na
eMaxie i w Inteligo:) ale zawsze mam po prostu tę jedną kartę do sklepu i
jedną do bankomatu(fb) zamiast zastanawiać się gdzie tu mogą być pieniądze
("musze przelac z emaxa na ekonto bo trzeba portki kupić").

A Twoją uwagę nt. niemania kk tylko kd muszę przetrawić w excelu przed
wznowieniem obecnej - może rzeczywiście wszystko na dobrze oprocentowanym
koncie + karta do tego, wyjdzie taniej niż kupno KK za kilkadziesiąt zl

Howgh,
Zbig

do góry

> Pozdrowienia
> ---
> Slawek Kos --> s...@p...com
>
Pewno i masz racje. Ale KK to teraz taki "szpan" jak parę lat temu telefony
komórkowe. Wszyscy mówią, ze KK nie jest narzędziem do brania kredytów. Pózniej
jednak o tym zapominają a skutki są łatwe do przewidzenia. Ja uważam, że na KK
moze sobie pozwolić tylko osoba, która trochę tej kasy miesięcznie jednak
zarabia. KK przy dochodach rzędu 2000 to horrror. Inna sprawa, gdy
oprocentowanie spadnie poniżej 10%; teraz przy około 20% i małych dochodach
powinno się decyzje gruntownie przemyśleć - moze lepiej linię kredytową i
zwyczajną VE. Tensor1

PS. Doswiadczenie uczy jednak, że wszystkie apele są na nic. Polak zrozumie
dopiero wtedy jak na własnej d... się przekona.


--
Wysłano z serwisu OnetNiusy: http://niusy.onet.pl

do góry

Użytkownik "Krab" napisał w wiadomości
news:b993u5$7lk$1@atlantis.news.tpi.pl...

> przy obecnych kosztach kart kredytowych, o wiele bardzie oplaca sie
trzymac
> forse w (np) lg, niz wydawac ją na super czarne lub super srebrne
plastiki,
> ale wielu ja i tak zakupi (i przeplaci) by przeżyc tę minutę ... przed
> stojącą za nim kolejką - ach jaka czarna - ach jaka srebrna - a jakie
futro
> na fotce :-)) fiu fiu


tak, jak wczoraj zapowiadałem, zmierzyłem się z problemem i mogę przedstawić
pierwszy raport:
przyjąłem następujące założenia:
Pod uwagę wziąłem KK Lukasa (normalną i promocja dla e-konta pro) i mB: VE i
VC.
(tylko te dwie firmy wziąłem pod lupę bo nie mam w zasadzie innych
aktualnych doświadczeń).
Przyjąłem grace period = 51d dla Lukasa i 54d dla mBanku - może ktoś to
zweryfikuje?

Chodzi o przetestowanie Twojej hipotezy "o wiele bardzie oplaca sie trzymac
forse w (np) lg, niz wydawac ją na super czarne lub super srebrne plastiki",
a więc chciałem porównać to do wyników gościa, który ma darmowego elektrona
np. delfina i robi nim zakupy, w tempie jednostajnym (codziennie wydaje taką
samą sumę), a miesięcznie tyle ile posiadacze KK.
Drugie porównanie można sobie zrobić dla gościa, który nie ma konta w banku
tylko wszędzie chodzi z gotówką - wyjdzie mu wszędzie 0.

Przy założonych wydatkach (K) i stopie %(s) oraz znanych opłatach:
mB VC 58zł/rok
mB VE 28zł/rok
LB VC 57zł/rok
LB VC+ 57zł w drugim roku (posiadacz e-konta pro, do których się zaliczam),
wyliczyłem NPV dla przepływów pieniężnych (odsetek i opłat) w ciągu 24
miesięcy
(czyli tak naprawdę wartość jaką ta karta stanowi dla klienta, wyrażoną w
dzisiejszych zł).
Założyłem też, że wszyscy posiadacze KK spłacają 100% w grace terminie i nie
wypłacają gotówki, nie płacą kar itp.
Stopa s oczywiście oznacza alternatywne do natychmiastowych wydatków
oprocentowanie posiadanych środków, a nie % kredytu na karcie!

Oto wyniki:
K=1000
s= 3% 4% 5%
mB VC -10,74 22,93 55,90
mB VE 48,23 81,56 114,20
LB VC -14,51 17,31 48,48
LB VC+ 42,35 74,12 105,24
----------------------------------------
mB delfin 28,68 37,85 46,84

na te 5% chyba nie ma co liczyć przez następne 2 lata, zwróćcie uwagę na
dużą wrażliwość na obniżanie stóp procentowych.

(btw. odsetki od 1000zł za 54 dni przy 4% p.a. są mniejsze niż 6zł, a więc
karta citi nie zarabia na swoje ubezpieczenie przy takim oprocentowaniu
jakie mamy dzisiaj. Ktoś powie, że jest bezpieczna, ale przecież to
zabezpieczenie dotyczy problemu, które ona sama stwarza :))

Dla tych, którzy wydają mniej:
K= 500
s= 3% 4% 5%
mB VC -62,37 -45,21 -28,40
mB VE - 3,40 13,42 29,90
LB VC -63,27 -47,04 -31,14
LB VC+ - 6,42 9,77 25,62
----------------------------------------
mB delfin 14,34 18,93 23,42

I jeszcze przykład dla tych, którzy robią większe (niż ja:) zakupy:
K=2000
s= 3% 4% 5%
mB VC 92,52 159,20 224,52
mB VE 151,49 217,83 282,81
LB VC 83,01 146,01 207,73
LB VC+ 139,87 202,82 264,49
----------------------------------------
mB delfin 57,37 75,71 93,67

w tym przedziale citi może się opłacać, pod warunkiem, że ktoś wynagocjuje
niższą opłatę za prowadzenie.

Najbardziej opłacalna okazała się studencka KK VE mbanku, ale jeżeli ktoś
zamierza robić na niej małe obroty, to powinien się jeszcze zastanowić. Ci,
którzy robią wszystkie zakupy dla całej rodziny za pomocą karty będą mieli
korzyść z jej posiadania jeszcze przez kilka obniżek stóp procentowych. A
"twierdzenie Kraba" jest prawdziwe dla małych K i niskich s :)))

Zbig.

do góry

Użytkownik "Zbiggy" <z...@p...onet.pl> napisał w wiadomości
news:b9anrq$7b4$1@nemesis.news.tpi.pl...
> Użytkownik "Krab" napisał w wiadomości
> > na fotce :-)) fiu fiu

fiu fiu :-)))))))))

> Chodzi o przetestowanie Twojej hipotezy "o wiele bardzie oplaca sie
trzymac
> forse w (np) lg, niz wydawac ją na super czarne lub super srebrne
plastiki",

:-)) szczerze wdzieczny i nadwyraz zainteresowany matematycznym wyliczeniem
mojego "rozumowania na oko" :-)))


> (czyli tak naprawdę wartość jaką ta karta stanowi dla klienta, wyrażoną w
> dzisiejszych zł).

no własnie - chciałbym to wyliczenie zrozumieć bez cienia wątpliwości, jesli
mozesz pozwol mi na to :-) bo niezbyt jestem pewny tego co wyliczyles - np;

> Oto wyniki:
> K=1000
> s= 3% 4% 5%
> mB VC -10,74 22,93 55,90
> mB delfin 28,68 37,85 46,84

co wlasciwie oznacza np cyfra 55,90 ? ze tyle zzyskuje po odliczeniu oplaty
za karte ? czy moze bardziej wlasciwa odpowiedza nie powinno byc ze zzyskiem
z posiadania kk jest roznica 55-90- 46,84 czyli 9,06 zl na korzysc kk
wzgledem delfina (przy 5% jw) - czy tak ?

> Dla tych, którzy wydają mniej:
> K= 500
to zapewne dla chetnych na studencka karte

> I jeszcze przykład dla tych, którzy robią większe (niż ja:) zakupy:
> K=2000
tu nie ma najmniejszych watpliwosci - nawet na oko twierdzilem, ze przy tych
wydatkach (i wiekszych) w przeliczeniu na 1 karte - kk jest oplacalna :-)

> korzyść z jej posiadania jeszcze przez kilka obniżek stóp procentowych. A
> "twierdzenie Kraba" jest prawdziwe dla małych K i niskich s :)))

dzieki za temat i czekam na wiecej :-)

do góry

Użytkownik "Zbiggy" <z...@p...onet.pl> napisał w wiadomości
news:b9anrq$7b4$1@nemesis.news.tpi.pl...

> Pod uwagę wziąłem KK Lukasa (normalną i promocja dla e-konta pro) i mB: VE
i
> VC.

> LB VC+ 57zł w drugim roku (posiadacz e-konta pro, do których się
zaliczam),

oto właśnie WF i Glenn wylali mi wiadro wody na rozgorączkowaną głowę - NIE
MA żadnej promocji przy wznowieniu VC LB i trzeba płacić 57zł/każdy rok.
A zatem chyba telefon do lukaslinii, rezygnacja ze wznowienia i wniosek w
mBanku o
niebieską KK VE (ta jest dla mnie teraz najkorzystniejsza).

Jakie mogą być efekty tego, że jest płaska? - np. niemożność zapłacenia nią
w taxi, co jeszcze?

Zbig.

do góry

Zbiggy wrote:

> Jakie mogą być efekty tego, że jest płaska? - np. niemożność
> zapłacenia nią w taxi, co jeszcze?

Problem przy braku autoryzacji, niemożność zapłacenia w necie.


--
Pozdrowienia,
Glenn



--
Serwis Usenet w portalu Gazeta.pl -> http://www.gazeta.pl/usenet/

do góry

On 7 May 2003 08:48:42 +0200, t...@p...onet.pl wrote:

>Pewno i masz racje. Ale KK to teraz taki "szpan" jak parę lat temu telefony
>komórkowe. Wszyscy mówią, ze KK nie jest narzędziem do brania kredytów. Pózniej
>jednak o tym zapominają a skutki są łatwe do przewidzenia. Ja uważam, że na KK
>moze sobie pozwolić tylko osoba, która trochę tej kasy miesięcznie jednak
>zarabia. KK przy dochodach rzędu 2000 to horrror. Inna sprawa, gdy
>oprocentowanie spadnie poniżej 10%; teraz przy około 20% i małych dochodach
>powinno się decyzje gruntownie przemyśleć - moze lepiej linię kredytową i
>zwyczajną VE. Tensor1
Bzdury piszesz IMHO. Mam dochody ponizej tych smiesznych 2k PLN i
jakos jestem zadowolony z posiadania KK. I wcale do szpanu mi nie
potrzebna, bo jak na razie w sklepie robilem chyba 4 zakupy (w ciagu 4
miesiecy uzywania). Uzywam przede wszystkim w necie, a to ze jest to
KK, daje mi mozliwosc zakupienia czegos na co normalnie moglbym
pozwolic sobie za 2 miesiace. Fajna sprawa ten kredyt na 50 pare dni
:). Na zadluzenie powyzej grace periodu raczej bym sobie nie pozwolil,
ale darmowe pozyczki na 1,5 miesiaca za cene 50 czy 70 zl / rok to
IMHO fajna sprawa.

A jak ktos chce robic jakies duze zakupy i splacac potem to przez rok,
to oczywiscie ze od KK kredyt gotowkowy jest duzo lepszy, w koncu po
to sa te rozne produkty ;).

BTW, przed komorka sie bronilem jak najdluzej moglem, mimo ze bylo
mnie na nia stac. Jednak kiedy stala mi sie w miare niezbedna do pracy
nabylem :(. Nie wiem jak mozna szpanowac KK czy komorka. Dla mnie to
mega kwas jak komus dzwoni komorka w total zatloczonym autobusie
komunikacji miejskiej :)).

pzdr,
Dentarg

--
Moje CV online - http://dentarg.it64.com
UIN: 15071179 | GG: 504206
Warcraft2 - http://warcraft2.it64.com

do góry

On Wed, 7 May 2003 12:33:46 +0200, "Zbiggy" <z...@p...onet.pl>
wrote:

<..>
>Najbardziej opłacalna okazała się studencka KK VE mbanku, ale jeżeli ktoś
>zamierza robić na niej małe obroty, to powinien się jeszcze zastanowić. Ci,
>którzy robią wszystkie zakupy dla całej rodziny za pomocą karty będą mieli
>korzyść z jej posiadania jeszcze przez kilka obniżek stóp procentowych. A
>"twierdzenie Kraba" jest prawdziwe dla małych K i niskich s :)))
Fajne porownanie, ale IMHO dzieki KK czesto mozna cos kupic z
miesiecznym wyprzedzeniem :) - wymarzoną deskorolke dla dziecka ;),
wymarzony zestaw DVD (zaleznie od limitu ;))), hdd, czy jakies drobne
rzeczy potrzebne w danym momencie gdy na ROR juz pusto, albo gotowka
potrzebna na bierzace wydatki. Posiadanie KK dla oszczednosci z
oprocentowania w dzisiejszych czasach (% ROR, czy lokat) jest chyba
tylko sportem dla sportu :).

BTW, ktos wie jakie sa limity ubezpieczenia nowej KK mBanku ? Bo jakos
na ich stronie nie znalazlem ;( - pdf byl jakis wybrakowny ;(.

pzdr,
Dentarg

--
Moje CV online - http://dentarg.it64.com
UIN: 15071179 | GG: 504206
Warcraft2 - http://warcraft2.it64.com

do góry

Użytkownik "Dentarg" <d...@i...com> napisał w wiadomości
news:sp9ibv8t51jr5qakhv9d26htk2blfm9aef@4ax.com...
> Fajne porownanie, ale IMHO dzieki KK czesto mozna cos kupic z
> miesiecznym wyprzedzeniem :) - wymarzoną deskorolke dla dziecka ;),
> wymarzony zestaw DVD (zaleznie od limitu ;))), hdd, czy jakies drobne

DVD HDD
Cóż to prawdziwy powód posiadania KK?
Przecież wystarczy tylko odłożyć częśc tej kasy którą zpałacisz teraz.
Akurat te rzeczy za dwa miesiące będą znacznie tańsze.

Piotrek

do góry

Użytkownik "Krab" <_...@h...pl__> napisał w wiadomości
news:b9aq9h$i34$1@atlantis.news.tpi.pl...

> no własnie - chciałbym to wyliczenie zrozumieć bez cienia wątpliwości,
jesli
> mozesz pozwol mi na to :-) bo niezbyt jestem pewny tego co wyliczyles -
np;
>
> > Oto wyniki:
> > K=1000
> > s= 3% 4% 5%
> > mB VC -10,74 22,93 55,90
> > mB delfin 28,68 37,85 46,84
>
> co wlasciwie oznacza np cyfra 55,90 ? ze tyle zzyskuje po odliczeniu
oplaty
> za karte ? czy moze bardziej wlasciwa odpowiedza nie powinno byc ze
zzyskiem
> z posiadania kk jest roznica 55-90- 46,84 czyli 9,06 zl na korzysc kk
> wzgledem delfina (przy 5% jw) - czy tak ?

55,90 oznacza, że w ciągu 2 lat byłbyś bogatszy o tę kwotę w porównaniu
z "niemaniem" karty w ogóle, wg wartości pieniądza na dzień dzisiejszy
(tzn. uwzględniona jest zmiana wartości pieniądza w czasie - w tej mojej
konwencji, jeżeli Ala dostała dzisiaj 100zł, Ela dostanie za miesiąc
100,42zł a Ola za rok 105zł, to przy stopie dyskontowej 5% wszystkie
dostają to samo.
Użyłem tego, aby wszystko sprowadzić do wspólnego mianownika, bo proste
sumowanie: dzisiaj wydatek -100, za rok przychód +102, wynik: +2
stwarzałoby iluzję, że na takiej inwestycji coś się zarabia, podczas gdy
przy dostępnej stopie 5% należałoby to ocenić jako stratę.

Zbig.

do góry