Uzytkownik Jurek Wawro napisal dnia 2005-12-08 00:26:
> .... pożyczają banki, udzielając kredytów denominowanych w walucie
> obcej?

Kapitalistyczne, czyli skradzione.

> I skąd dokładnie biorą się tak duże różnice w oprocentowaniu?

Panie, toż to lichwa...

> Czy ktoś może to wyjaśnić, lub wskazać ewentualne źródło takich
> informacji?

http://www.wielkarzeczpospolita.net/ to najlepsze źródło informacji!

--
/|_ /||__/ ______________________________
/ |_/ ||_/ Marcin Kamiński m...@g...art.pl
/ || \\

"Technologia śledzenia i rejestrowania tłumów z wszczepionymi implantami już
jest. Na razie stosuje się ją do ewidencjonowania świń idących do masarni."
http://wiadomosci.onet.pl/1242189,242,2,kioskart.htm
l

do góry

.... pożyczają banki, udzielając kredytów denominowanych w walucie
obcej? I skąd dokładnie biorą się tak duże różnice w oprocentowaniu?
Czy ktoś może to wyjaśnić, lub wskazać ewentualne źródło takich
informacji?

J.W.

do góry

Marcin Kaminski napisał(a):
> Uzytkownik Jurek Wawro napisal dnia 2005-12-08 00:26:
>
>> .... pożyczają banki, udzielając kredytów denominowanych w walucie obcej?
>
>
> Kapitalistyczne, czyli skradzione.
>
>> I skąd dokładnie biorą się tak duże różnice w oprocentowaniu?
>
>
> Panie, toż to lichwa...
>
>> Czy ktoś może to wyjaśnić, lub wskazać ewentualne źródło takich
>> informacji?
>
>
> http://www.wielkarzeczpospolita.net/ to najlepsze źródło informacji!
>

Jestem pierwszy raz na tej grupie.
Mam w związku z tym pytanie.
Tutaj wszyscy są równie inteligentni?

J.

do góry

Patrze, patrze a tu Jurek Wawro porozsypywal nastepujace haczki:
> .... pożyczają banki, udzielając kredytów denominowanych w walucie
> obcej?
Swoje (a takze te ktore otrzymali od klientow w formie depozytow)
Rownie dobrze moglbys sie zapytac czyje pieniadze wydaje polski turysta
wyjezdzajacy za granice i robiacy zakupy w euro. Albo czyje pieniadze
wydaje klient banku na splate pozyczki zaciagnietej w obcej walucie
> I skąd dokładnie biorą się tak duże różnice w oprocentowaniu?
Bo zarabiaja dodatkowo na roznicach kursowych
btw nie zadawaj prosze pytania w temacie albo chociaz powtorz cale
pytanie pozniej w tresci wiadomosci

--
Michal "badzio" Kijewski
JID: badzio(at)chrome(dot)pl
GG: 296884, ICQ: 76259763
Skype: badzio

do góry

>> I skąd dokładnie biorą się tak duże różnice w oprocentowaniu?
> Bo zarabiaja dodatkowo na roznicach kursowych

To chyba nie do konca tak. Watpie, zeby polski bank udzielajacy kredytow w
CHF mial przyjete depozyty w CHF na taka kwote. Raczej srodki sa pozyskiwane
na rynku miedzybankowym. A ze koszt ich pozyskania zalezy od waluty (i -
przynajmniej dla krotkich okresow jest skorelowany z wysokoscia stop
procentowych ustalanych przez bank centralny wlasciwy dla waluty) - to i
oprocentowanie dla klienta jest rozne dla roznych walut.

do góry

On 12/8/2005 12:26 AM, Jurek Wawro wrote:
> .... pożyczają banki, udzielając kredytów denominowanych w walucie
> obcej? I skąd dokładnie biorą się tak duże różnice w oprocentowaniu?
> Czy ktoś może to wyjaśnić, lub wskazać ewentualne źródło takich
> informacji?

Jak sam piszesz kredyt jest denominowany - więc de facto nie jest to
kredyt w walucie, tylko do niej odniesiony.
Zgodnie z k.c. posługujemy się polskim złotym - więc bank sprzedaje i
kupuje od Ciebie walutę - byś się mógł wywiązywać z zobowiązań,
oczywiście nie jest to ten sam kurs.

Zauważ, że w chwili obecnej, gdy złoty jest mocny banki dostały
kredytowej biegunki - przy wzroście kursu walut, czego można się
spodziewać - będziesz płacił więcej.


Pzdr: Witek

do góry

Tomek napisał(a):
>
> To chyba nie do konca tak. Watpie, zeby polski bank udzielajacy kredytow w
> CHF mial przyjete depozyty w CHF na taka kwote. Raczej srodki sa pozyskiwane
> na rynku miedzybankowym. A ze koszt ich pozyskania zalezy od waluty (i -
> przynajmniej dla krotkich okresow jest skorelowany z wysokoscia stop
> procentowych ustalanych przez bank centralny wlasciwy dla waluty) - to i
> oprocentowanie dla klienta jest rozne dla roznych walut.
>
>

O to mi właśnie chodzi. Nie sądzę, by to była wyłącznie kwestia
przeliczenia. Zarobek banku na zmianach kursu nie pokryłby różnicy
w oprocentowaniu kredytów w CHF i PLN.
Raczej musi być przyjęcie depozytów w obcej walucie,
lub zakup obcej waluty.

Jurek


PS.
Czy mogę prosić pozostałe osoby wypowiadające się w tym wątku
o ustosunkowanie się do wypowiedzi Tomka?

do góry

Użytkownik "Catbert" <c...@w...pl> napisał:

> Zauważ, że w chwili obecnej, gdy złoty jest mocny banki dostały kredytowej
> biegunki - przy wzroście kursu walut, czego można się spodziewać -
> będziesz płacił więcej.

Nie trzeba być geniuszem, żeby przewidzieć, że w dłuższej perspektywie
złoty będzie się umacniał. To chyba zresztą logiczne, że wzrost PKB
w kraju rozwijającym się jest większy, niż w krajach rozwiniętych
- i Kaczory musiałyby bardzo się postarać, żeby to zmienić.
Z drugiej strony, w dłuższej perspektywie wszyscy będziemy martwi,
jak to ktoś kiedyś napisał. ;)



ch.

do góry

Uzytkownik Jurek Wawro napisal dnia 2005-12-08 02:25:

> Jestem pierwszy raz na tej grupie.
> Mam w związku z tym pytanie.
> Tutaj wszyscy są równie inteligentni?

Ok, nie mamy poczucia humoru, więc będzie na poważnie.

>>> Czy ktoś może to wyjaśnić, lub wskazać ewentualne źródło takich
>>> informacji?

Podręcznik studiów ekonomicznych do przedmiotu 'Bankowość', ewentualnie 'Finanse
międzynarodowe'.

--
/|_ /||__/ ______________________________
/ |_/ ||_/ Marcin Kamiński m...@g...art.pl
/ || \\

"Technologia śledzenia i rejestrowania tłumów z wszczepionymi implantami już
jest. Na razie stosuje się ją do ewidencjonowania świń idących do masarni."
http://wiadomosci.onet.pl/1242189,242,2,kioskart.htm
l

do góry