eGospodarka.pl
eGospodarka.pl poleca

eGospodarka.plFinanseGrupypl.biznes.banki › ciekawy tok rozumowania - rabat i taxi
Ilość wypowiedzi w tym wątku: 129

  • 41. Data: 2003-04-19 21:06:01
    Temat: Re: ciekawy tok rozumowania - rabat i taxi
    Od: j...@p...onet.pl

    > 19 Apr 2003 22:51:13 +0200, jarp pisze:

    > Tutaj akurat uważam że sklep mógł się postawić (znaczy mają marną pozycję
    > przetargową) i oświadczyć że wywiesi karteczkę (co może) że kartą tylko od
    > 10zl. Tyle że ja jak coś takiego widzę, to sobie idę.
    >
    Co prawda to prawda :) chodzilo o zasade :) Ale mimo wszytsko tych karteczek
    to raczej malo - ostatnio bylem swiadkiem w aptece - place 18 PLN - bez
    mrugniecia okiem, za mna paani - 15 PLN i slysze "no wie pani, za mala kwota",
    na pytanie klientki od jakij przyjmuja platnosc karta padla odp "to zalezy"

    --
    JaKi

    --
    Wysłano z serwisu OnetNiusy: http://niusy.onet.pl


  • 42. Data: 2003-04-19 21:06:17
    Temat: Re: ciekawy tok rozumowania - rabat i taxi
    Od: "olo" <k...@t...usunto.pl>

    > Odpowiadam - da sie jesli tylko sie chce, jesli widzi sie cos wiecej niz
    > krotka perspektywe czasowa, ze temu posiadaczowi karta ktory chcial
    zaplacic
    > tym plastkiem nie dalem sobie odebrac 3%, mam satysfakcje na najblizszy
    > tydzien. Tyle tylko ze nie wie ze w handlu/uslugach nie liczy sie klient
    > jednorazowy ale ten ktory jest wierny i wroci drugi raz.

    jasne - istnieje spore grono klientów którzy kupią garnki Zeptera bo zostali
    zaproszeni na bezpłatną wycieczkę do Częstochowy połączoną z prezentacją
    fantastycznych garnków

    inni znowu będą wiernymi klientami firmy tylko dlatego że dostali aż 15%
    upustu


  • 43. Data: 2003-04-19 21:07:55
    Temat: Re: ciekawy tok rozumowania - rabat i taxi
    Od: j...@p...onet.pl

    > jasne - istnieje spore grono klientów którzy kupią garnki Zeptera bo zostali
    > zaproszeni na bezpłatną wycieczkę do Częstochowy połączoną z prezentacją
    > fantastycznych garnków
    >
    > inni znowu będą wiernymi klientami firmy tylko dlatego że dostali aż 15%
    > upustu
    >
    Kazda forma przywiazania klienta jest dobra :)

    --
    JaKi

    --
    Wysłano z serwisu OnetNiusy: http://niusy.onet.pl


  • 44. Data: 2003-04-19 21:14:16
    Temat: Re: ciekawy tok rozumowania - rabat i taxi
    Od: Wojtek Piecek <w...@p...waw.pl>

    19 Apr 2003 23:06:01 +0200, jarp pisze:

    > Co prawda to prawda :) chodzilo o zasade :)

    A! To inna sprawa! ;-)

    > Ale mimo wszytsko tych karteczek to raczej malo - ostatnio bylem swiadkiem
    > w aptece - place 18 PLN - bez mrugniecia okiem, za mna paani - 15 PLN i
    > slysze "no wie pani, za mala kwota", na pytanie klientki od jakij
    > przyjmuja platnosc karta padla odp "to zalezy"

    Mi Pani w aptece ostatnio kazala placic 5zl za lek robiony - pewnie dlatego
    ze to kwota narzucona i naprawde by doplacali.

    Z drugiej strony sa bardzo zadowoleni za platnosc karta, goscia z gotowka
    odsylali coby sobie porozmienial w okolicznych sklepach ;-)

    --w


  • 45. Data: 2003-04-19 21:17:26
    Temat: Re: ciekawy tok rozumowania - rabat i taxi
    Od: "olo" <k...@t...usunto.pl>

    > Reprezentujesz dość ciekawe polączenie kapitalizmu ("naiwnością jest
    myśleć
    > że dostaniesz to w prezencie") z socjalizmem (to ze chcialbyś wiedziec ile
    > wynosi marża etc). To nawet jak na dzisiejsze czasy "oryginalne" podejscie
    > do świata.

    Ty byś nie chciał wiedzieć ile wynoszą poszczególne składniki ??? To
    gratuluję dociekliwości - jak jutro zobaczysz cenę beznzyny 5 zł to też sie
    nie zdziwisz czemu i będzie ok ?

    Jeśli wiem że jest pewien składnik ceny "opcjonalny" to chcę mieć możliwość
    na jego naliczanie

    Niestety nie mam wpływu na podatki, akcyzę, nawet wysokość marży (choc mogę
    nie kupić jak znajdę taniej)
    to przynajmniej na opłaty dla Polcardów chce mieć wpływ !!

    i jeśli znajdę sklep w którym zaproponują mi albo płatnosc gotówką (taniej)
    albo kartą (drożej) to przynajmniej mam wybór

    Ty jesteś za to za komunistyczną urawniłowką - podnieść ceny wszystkich
    towarów o prowizję banku, a ci co płacą gotówką to frajerzy bo można kartami
    "za darmo"

    ja chcę poprostu wyboru -przynajmniej w takim zakresie jaki jest możliwy (bo
    bez VAT i akcyz różnych niestety trudno coś kupic)


  • 46. Data: 2003-04-19 21:19:07
    Temat: Re: ciekawy tok rozumowania - rabat i taxi
    Od: Przemysław Maciuszko <s...@m...hell.pl>

    olo <k...@t...usunto.pl> wrote:

    > a teraz tak całkiem szczerze powiedz dlaczego upierasz się żeby za takie
    > drobiazgi jak mleko czy taxi płacić kartą ?

    Raczysz żartować?
    Zawsze nosisz kilkadziesiąt złotych przy sobie?
    Zawsze masz bankomat po drodze?

    --
    Przemysław Maciuszko


  • 47. Data: 2003-04-19 21:21:15
    Temat: Re: ciekawy tok rozumowania - rabat i taxi
    Od: Wojtek Piecek <w...@p...waw.pl>

    Sat, 19 Apr 2003 23:17:26 +0200, olo pisze:

    > Ty byś nie chciał wiedzieć ile wynoszą poszczególne składniki ??? To
    > gratuluję dociekliwości - jak jutro zobaczysz cenę beznzyny 5 zł to też sie
    > nie zdziwisz czemu i będzie ok ?

    Zdziwie. So what? To jeszcze nie jest oczekiwania ze kazdy mi rozpisze
    poszczególne składniki.

    > Jeśli wiem że jest pewien składnik ceny "opcjonalny" to chcę mieć możliwość
    > na jego naliczanie

    I dlatego nie chodzisz np. do Geanta czy Auchan bo tam wszyscy maja jedna
    cene, tak?

    > Niestety nie mam wpływu na podatki, akcyzę, nawet wysokość marży (choc mogę
    > nie kupić jak znajdę taniej)

    Przeczysz sam sobie - przeciez chciales wiedziec ile co wynosi, powinienes
    byc juz szczesliwy.

    > to przynajmniej na opłaty dla Polcardów chce mieć wpływ !!

    E? Wymien mi sposob w jaki masz wplyw na oplaty dla polcardów.

    > i jeśli znajdę sklep w którym zaproponują mi albo płatnosc gotówką (taniej)
    > albo kartą (drożej) to przynajmniej mam wybór

    Ależ czy ja Ci bronię? Nie.

    > Ty jesteś za to za komunistyczną urawniłowką - podnieść ceny wszystkich
    > towarów o prowizję banku, a ci co płacą gotówką to frajerzy bo można kartami
    > "za darmo"

    Wiesz, ciekawa postac z Ciebie.

    Ale wezmy prosty przyklad z sasiedniej ulicy - stoi tam sobie dawny sklep
    Robert, teraz marcpol, po przejeciu kart nie bylo, bo wlasciciel sie
    zmienil. Pytalem i ja i moja lepsza polowa - powiedzieli ze _byc_może_ cos
    niedlugo. Fakt, po pol roku sie pojawily. Ceny sie nie zmienily, a czesc
    spadla [1]

    Snow sypiesz teoriami z rekawa, ale jakos konkretów podać nie możesz.

    > ja chcę poprostu wyboru -przynajmniej w takim zakresie jaki jest możliwy (bo
    > bez VAT i akcyz różnych niestety trudno coś kupic)

    He, szara strefa ... ;-)

    --w

    [1] testy robilem na coli light ktora pijam w nieprzyzwoitych ilosciach.


  • 48. Data: 2003-04-19 21:22:26
    Temat: Re: ciekawy tok rozumowania - rabat i taxi
    Od: Wojtek Piecek <w...@p...waw.pl>

    Sat, 19 Apr 2003 21:19:07 +0000 (UTC), Przemysław Maciuszko pisze:

    > > a teraz tak całkiem szczerze powiedz dlaczego upierasz się żeby za takie
    > > drobiazgi jak mleko czy taxi płacić kartą ?
    >
    > Raczysz żartować?
    > Zawsze nosisz kilkadziesiąt złotych przy sobie?
    > Zawsze masz bankomat po drodze?

    Abstrahuje tutaj że mleko kupuje w postaci kartonu 12 sztuk, bo co dwa dni z
    1 litrem mi sie chodzić nie chce.

    --w


  • 49. Data: 2003-04-19 21:27:46
    Temat: Re: ciekawy tok rozumowania - rabat i taxi
    Od: "olo" <k...@t...usunto.pl>

    > > a teraz tak całkiem szczerze powiedz dlaczego upierasz się żeby za takie
    > > drobiazgi jak mleko czy taxi płacić kartą ?
    >
    > Raczysz żartować?
    > Zawsze nosisz kilkadziesiąt złotych przy sobie?
    > Zawsze masz bankomat po drodze?

    kurcze wydawało mi się że na grupie o bankowości nie znajdę ludzi którzy
    uważają posiadanie kilkudziesięciu złotych przy sobie za .........sam nie
    wiem (szaleństwo, rozrzutność, rozpusta) - proszę określ co

    tak mam przy sobie gotówkę - dzięki kartom płatniczym zredukowałem bo
    dawniej nosiłem przy sobie sporo więcej gotówki - teraz oscyluję wokół 100
    zł mniej więcej - w okolicy mojego domu mam kilka różnych bankomatów - jak
    mi się stówka kończy to wyciągam następną

    aczkolwiek po tej dyskusji to już sam nie wiem - cholercia przecież ta
    100-wka mogłaby przez średnio 4 dni w tygodniu pracować na mnie - to z
    odsetek bym dostał jakieś 3 zł w mbanku po roku - wiec może ją zredukuję do
    10 zł - co o tym myślisz ??

    :-)


  • 50. Data: 2003-04-19 21:36:10
    Temat: Re: ciekawy tok rozumowania - rabat i taxi
    Od: "olo" <k...@t...usunto.pl>

    > Ale wezmy prosty przyklad z sasiedniej ulicy - stoi tam sobie dawny sklep
    > Robert, teraz marcpol, po przejeciu kart nie bylo, bo wlasciciel sie
    > zmienil. Pytalem i ja i moja lepsza polowa - powiedzieli ze _byc_może_ cos
    > niedlugo. Fakt, po pol roku sie pojawily. Ceny sie nie zmienily, a czesc
    > spadla [1]
    >
    > Snow sypiesz teoriami z rekawa, ale jakos konkretów podać nie możesz.

    sklep Lukullus na Kalwaryjskiej (dawny bar Samanta)
    po wprowadzeniu płatności Polcardem średnia cena podstawowych artykułów
    spożywczych (piwo, musztarda, mleko i ketchup skoczyła o 2,78%)

    wystarczy jako dowód przebijający Twój dowód ?

    ps. jak rozumiem sugerujesz że zmniejszenie cen w sklepie marcpol miało
    bezpośredni związek z wprowadzeniem płatności kartami ....... to bardzo
    śmiała teoria choć obawiam się że nie podparta żadnymi dowodami

    sorki bo się wciągnąłem ale czas do spania

    Wesołych Świąt dla Wszystkich - ja rozumiem Waszą fascynację kawałkiem
    plastiku - tylko dajcie jakiś wybór - nie zmuszajcie sprzedawców do
    podnoszenia wszystkim cen. Niech podnoszą tym którzy chcą płacić
    plastikiem - bo to sporo uczciwiej niż podnieść wszystkim

strony : 1 ... 4 . [ 5 ] . 6 ... 13


Szukaj w grupach

Szukaj w grupach

Eksperci egospodarka.pl

1 1 1