eGospodarka.pl
eGospodarka.pl poleca

eGospodarka.plFinanseGrupypl.biznes.banki › Re: Zgotowalismy sobie ten los
Ilość wypowiedzi w tym wątku: 15

  • 1. Data: 2016-02-08 14:01:47
    Temat: Re: Zgotowalismy sobie ten los
    Od: z <...@...pl>

    W dniu 2016-02-08 o 13:14, J.F. pisze:

    > Trzecia strona jednak najciekawsza ... minister uczynil pierwszy krok i
    > bedzie wypedzal zagraniczny kapital podatkami-domiarami ?

    Bo tu potrzebny jest i kij i marchewka. :-)
    Może na początku było to konieczne ale od kilku lat stanowczo brakuje
    kija. Bo jak wiadomo ci zachodni inwestorzy to zgraja pazernych
    zapatrzonych tylko w konta bankowe bachorów ;-) to już nie te czasy
    kiedy liczyła się uczciwość, partnerstwo w interesach, renoma firmy
    liczona w latach a nawet pokoleniach.
    To zwyrodnienie trzeba leczyć.
    I nie wymyśliłem tego ja. Ja tylko powtarzam co mądrzy zaproszeni
    profesorowie mówią w tok-fm a to jak wiadomo nie jest pisowska stacja. :-)

    z


  • 2. Data: 2016-02-08 16:10:22
    Temat: Re: Zgotowalismy sobie ten los
    Od: Tomasz Chmielewski <t...@n...example.com>

    On 02/08/2016 10:01 PM, z wrote:
    > W dniu 2016-02-08 o 13:14, J.F. pisze:
    >
    >> Trzecia strona jednak najciekawsza ... minister uczynil pierwszy krok i
    >> bedzie wypedzal zagraniczny kapital podatkami-domiarami ?
    >
    > Bo tu potrzebny jest i kij i marchewka. :-)
    > Może na początku było to konieczne ale od kilku lat stanowczo brakuje
    > kija. Bo jak wiadomo ci zachodni inwestorzy to zgraja pazernych
    > zapatrzonych tylko w konta bankowe bachorów ;-) to już nie te czasy
    > kiedy liczyła się uczciwość, partnerstwo w interesach, renoma firmy
    > liczona w latach a nawet pokoleniach.
    > To zwyrodnienie trzeba leczyć.
    > I nie wymyśliłem tego ja. Ja tylko powtarzam co mądrzy zaproszeni
    > profesorowie mówią w tok-fm a to jak wiadomo nie jest pisowska stacja. :-)

    Chciałem tylko zauważyć, że w przypadku, gdy ten inwestor zysku mieć nie
    będzie (skoro wypłacenie sobie dywidendy to zło, które rząd zamierza
    odkręcić), to jest to sygnał:

    - dla potencjalnych inwestorów - zastanowią się dwa razy, czy pieniądze
    inwestować w Polce, na Węgrzech, Czechach, Słowacji czy krajach bałtyckich

    - dla istniejących - że być może w średnim okresie należałoby się
    wycofać z Polski


    Nie wiem, czy jest to najlepszy sposób komunikowania się z otoczeniem, i
    jak zwykle brak konkretów.
    Żeby w swoim zapale ulepszania świata nie stało się tak, że wywalimy
    większość z tych inwestorów.


    Dla przypomnienia, bo pamięć krótka i zawodna - porównanie z krajami
    sąsiednimi, które brzydzą się zagranicznymi inwestorami:

    GDP per capita, lata 1990 i 2013:

    Białoruś - 1705 USD, 7576 USD
    Ukraina - 1570 USD, 3900 USD
    Polska - 1698 USD, 13648 USD



    I idąc dalej:

    "odsetek od obligacji" - trochę się kupy nie trzyma, bo parę dni temu
    rząd sprzedał tych obligacji za parę miliardów, z rekordowo wysokimi
    odsetkami.

    Po wypowiedzi ministra więcej konkretów bym sobie życzył, bo aby tych
    odsetek od obligacji nie było, to trzeba by chociaż zacząć od
    zrównoważonego budżetu. A budżet na 2016 ma rekordowy deficyt w historii
    Polski.



    Kolejny punkt:

    "odsetek od kredytów, bo wszystkie sektory gospodarki są zadłużone za
    granicą" - tu akurat wprowadzając podatek bankowy w obecnej postaci (od
    aktywów), rząd w średnim okresie wypycha średnie i duże kredyty za
    granicę (bo średniej czy dużej firmie łatwiej jest udzielić kredyt bez
    podatku bankowego poprzez bank za granicą). I jeszcze więcej odsetek
    będzie szło za granicę!
    Tak więc kolejny punkt, w którym minister mówi jedno, podczas gdy rząd
    robi drugie.



    Tomasz Chmielewski
    http://www.ptraveler.com


  • 3. Data: 2016-02-08 16:46:53
    Temat: Re: Zgotowalismy sobie ten los
    Od: "J.F." <j...@p...onet.pl>

    Użytkownik "Tomasz Chmielewski" napisał w
    >Chciałem tylko zauważyć, że w przypadku, gdy ten inwestor zysku mieć
    >nie będzie (skoro wypłacenie sobie dywidendy to zło, które rząd
    >zamierza odkręcić), to jest to sygnał:
    >- dla potencjalnych inwestorów - zastanowią się dwa razy, czy
    >pieniądze inwestować w Polce, na Węgrzech, Czechach, Słowacji czy
    >krajach bałtyckich
    >- dla istniejących - że być może w średnim okresie należałoby się
    >wycofać z Polski
    >Nie wiem, czy jest to najlepszy sposób komunikowania się z
    >otoczeniem, i jak zwykle brak konkretów.

    Ale moze o to chodzi - zakomunikuje sie, potencjalni pojda gdzie
    indziej, zostanie wiecej dla krajowych inwestorow :-)

    >I idąc dalej:
    >"odsetek od obligacji" - trochę się kupy nie trzyma, bo parę dni temu
    >rząd sprzedał tych obligacji za parę miliardów, z rekordowo wysokimi
    >odsetkami.

    Ile wyszlo ?
    To w jakims przetargu ? Bo oferta publiczna/detaliczna bez zmian -
    widac ciagle cieszymy sie zaufaniem :-)

    >Po wypowiedzi ministra więcej konkretów bym sobie życzył, bo aby tych
    >odsetek od obligacji nie było, to trzeba by chociaż zacząć od
    >zrównoważonego budżetu. A budżet na 2016 ma rekordowy deficyt w
    >historii Polski.

    Ale moze chodzi o to, zeby sprzedac krajowym inwestorom.
    Odsetki zostana w kraju ... no i latwiej bedzie ich potem opodatkowac
    :-)

    >"odsetek od kredytów, bo wszystkie sektory gospodarki są zadłużone za
    >granicą" - tu akurat wprowadzając podatek bankowy w obecnej postaci
    >(od aktywów), rząd w średnim okresie wypycha średnie i duże kredyty
    >za granicę (bo średniej czy dużej firmie łatwiej jest udzielić kredyt
    >bez podatku bankowego poprzez bank za granicą). I jeszcze więcej
    >odsetek będzie szło za granicę!

    Nie bedzie - zdewaluuje sie zlotowke, to g* zobacza :-)

    J.


  • 4. Data: 2016-02-08 17:20:47
    Temat: Re: Zgotowalismy sobie ten los
    Od: Tomasz Chmielewski <t...@n...example.com>

    On 02/09/2016 12:46 AM, J.F. wrote:

    >> - dla istniejących - że być może w średnim okresie należałoby się
    >> wycofać z Polski
    >> Nie wiem, czy jest to najlepszy sposób komunikowania się z otoczeniem,
    >> i jak zwykle brak konkretów.
    >
    > Ale moze o to chodzi - zakomunikuje sie, potencjalni pojda gdzie
    > indziej, zostanie wiecej dla krajowych inwestorow :-)

    W przypadku handlu czy banków to może mieć sens - o ile zostanie
    wykonane z głową.
    Ale żaden z naszych pokomunistycznych rządów raczej głowy nie miał, i
    jedyne czym się kierował, to:

    - jak dogodzić "swoim" i zaszkodzić "innym" (ten etap najnowszy rząd ma
    już właściwie za sobą)

    - jak dotrwać do najbliższych wyborów, próbując sprzedać społeczeństwu
    jakieś wzajemnie wykluczające się "opowieści" (przykładem jest
    przytoczona przez ciebie wypowiedź ministra Morawickiego)

    - i jak już będzie blisko wyborów - nasprzedawać jak najwięcej gruszek
    na wierzbie (polskie społeczeństwo nie ma pamięci dłuższej niż 4 lata,
    więc kłamstwo wyborcze w Polsce działa _zawsze_).


    I bądźmy szczerzy - polski rynek handlu i bankowości jest tak wielki, że
    nie da się stamtąd tak po prostu "wygonić tych złych inwestorów
    zagranicznych". Nie ma w Polsce kapitału, który byłby w stanie to
    przejąć, choćby częściowo.
    Nawet nie chcę myśleć, czy dokręcając śrubę bankom, jest ryzyko, że
    rozłoży się GetinBank (kupując obligacje tego banku, jest szansa na
    zarobek powyżej 10% rocznie! firmy-krzak nie mają tak wielkiego
    oprocentowania) - jak on pójdzie na dno, to mamy kolejne 3-4 lata
    kryzysu murowane.


    >> I idąc dalej:
    >> "odsetek od obligacji" - trochę się kupy nie trzyma, bo parę dni temu
    >> rząd sprzedał tych obligacji za parę miliardów, z rekordowo wysokimi
    >> odsetkami.
    >
    > Ile wyszlo ?
    > To w jakims przetargu ?

    Myślałem, że było to kilka miliardów - a było jednak kilkanaście.

    http://pikio.pl/rzad-pis-zadluzyl-sie-w-niemieckich-
    bankach/

    Na początku stycznia bieżącego roku rząd Prawa i
    Sprawiedliwości sprzedał zagranicznym inwestorom obligacje
    państwowe w wysokości 4,5 miliarda złotych. Zainteresowanie
    polskim długiem było tak duże, że w przeciągu kolejnego
    tygodnia, obecny obóz władzy postanowił sprzedać dodatkowe
    obligacje za 7,8 miliarda złotych. W sumie, tylko w pierwszych
    dwóch tygodniach nowego roku, zadłużyliśmy się na ponad 12
    miliardów złotych.

    Spośród 185 kupujących polskie obligacje, 30% stanowili
    niemieccy inwestorzy. Mniejszą popularnością obligacje
    państwowe cieszyły się m.in. wśród polskich inwestorów (19%),
    brytyjskich (9%), szwajcarskich (7%) czy amerykańskich (2%).


    Moim zdaniem jest to olbrzymie nadużycie ze strony ministra, który z
    jednej strony publicznie mówi, że "te obligacje sprzedane zagranicy
    będziemy odkręcać przez następne 25 lat", a z drugiej strony 81% nowych
    długów w tym roku robi za granicą (czy rząd robi, wszystko jedno).


    > Bo oferta publiczna/detaliczna bez zmian - widac ciagle cieszymy sie zaufaniem :-)

    Grecja też cieszyła się zaufaniem!


    >> Po wypowiedzi ministra więcej konkretów bym sobie życzył, bo aby tych
    >> odsetek od obligacji nie było, to trzeba by chociaż zacząć od
    >> zrównoważonego budżetu. A budżet na 2016 ma rekordowy deficyt w
    >> historii Polski.
    >
    > Ale moze chodzi o to, zeby sprzedac krajowym inwestorom.
    > Odsetki zostana w kraju ... no i latwiej bedzie ich potem opodatkowac :-)

    No tak, ale kto ma kasę w Polsce, żeby sfinansować nasz deficyt? Nie ma
    u nas takich pieniędzy, więc siłą rzeczy:

    - musimy się zadłużać za granicą - co rząd ochoczo robi, mimo że mówi co
    innego,

    - musimy pilnie zmniejszyć deficyt - ale rząd cały czas _zwiększa_ ten
    deficyt!


    Więc chyba nie chodzi o to, żeby sprzedać "krajowym inwestorom" (czyli
    komu?), ale jest to takie bajdurzenie przed ekranem dla ciemnego ludu,
    który to kupi.


    >> "odsetek od kredytów, bo wszystkie sektory gospodarki są zadłużone za
    >> granicą" - tu akurat wprowadzając podatek bankowy w obecnej postaci
    >> (od aktywów), rząd w średnim okresie wypycha średnie i duże kredyty za
    >> granicę (bo średniej czy dużej firmie łatwiej jest udzielić kredyt bez
    >> podatku bankowego poprzez bank za granicą). I jeszcze więcej odsetek
    >> będzie szło za granicę!
    >
    > Nie bedzie - zdewaluuje sie zlotowke, to g* zobacza :-)

    Jak na razie "dewaluuje się sama", frank znowu powyżej 4 zł.


    Tomasz Chmielewski
    http://www.ptraveler.com



  • 5. Data: 2016-02-08 18:38:29
    Temat: Re: Zgotowalismy sobie ten los
    Od: z <...@...pl>

    W dniu 2016-02-08 o 17:20, Tomasz Chmielewski pisze:
    > I bądźmy szczerzy - polski rynek handlu i bankowości jest tak wielki, że
    > nie da się stamtąd tak po prostu "wygonić tych złych inwestorów
    > zagranicznych". Nie ma w Polsce kapitału, który byłby w stanie to
    > przejąć, choćby częściowo.

    Haaa tu Cię mam :-)
    Skoro ten polski rynek jest tak wielki to zagraniczny kapitał nie może
    sobie pozwolić na odpuszczenie. Czy musi zaraz wychodzić i inwestować na
    jakimś afrykańskim zadupiu?
    A może nie jest taki głupi i poskromi swoje zapędy i będzie nadal
    zarabiać tylko trochę mniej i nadal cieszyć się że na koncie przybywa.
    No chyba że to zgrają bachorów, zrobią focha, zabiorą zabawki z
    piaskownicy i pójdą z płaczem do mamusi :-)

    To nie jest kółko miłośników chomików.
    To jest brutalna wojna kto z kogo więcej wyciśnie.
    Jak będziesz słaby nie asertywny to wszyscy cię będą doić dokoła.

    Mam przypominać ile ci dobroduszni, łaskawi, hojni Niemcy zarobili na
    wejściu do UE Polski?

    z


  • 6. Data: 2016-02-08 19:08:34
    Temat: Re: Zgotowalismy sobie ten los
    Od: Tomasz Chmielewski <t...@n...example.com>

    On 02/09/2016 02:38 AM, z wrote:
    > W dniu 2016-02-08 o 17:20, Tomasz Chmielewski pisze:
    >> I bądźmy szczerzy - polski rynek handlu i bankowości jest tak wielki, że
    >> nie da się stamtąd tak po prostu "wygonić tych złych inwestorów
    >> zagranicznych". Nie ma w Polsce kapitału, który byłby w stanie to
    >> przejąć, choćby częściowo.
    >
    > Haaa tu Cię mam :-)
    > Skoro ten polski rynek jest tak wielki to zagraniczny kapitał nie może
    > sobie pozwolić na odpuszczenie.

    Nie przeinaczaj moich słów. Powiedziałem, że nie ma w Polsce kapitału,
    który byłby w stanie zagospodarować rynek bankowości czy handlu. Z dwóch
    prostych przyczyn:

    - nie ma w Polsce żadnej firmy, która dysponuje choć kilkoma wolnymi
    miliardami na inwestycje - a tych miliardów potrzeba by kilkadziesiąt na
    same banki

    - nawet jakby była (rodzina Kulczyków sprzedała udziały w browarze SAB,
    ma miliardów wolnych dziesięć!), to nikt, kto ma trochę grosza, nie jest
    na tyle głupi, żeby inwestować w biznes, który nie generuje zysków, w
    kraju niestabilnym politycznie


    Przykład Solorza: zastawił co się dało na dwadzieścia lat do przodu, i
    odkupił od zagranicy jedną z sieci komórkowych. Chwała mu za to. A
    polskie państwo - w podziękowaniu - rzuca mu kłody pod nogi (czy za
    poprzedniej kadencji PiS, czy za PO, czy PiS teraz).


    Inny przykład - chiński rynek jest olbrzymi, a nie działa tam Google,
    Facebook czy Twitter.

    Innymi słowy - nikt nie będzie się pchał tam, gdzie nie wygeneruje
    zysków, nawet gdy rynek będzie największy z możliwych.


    > Czy musi zaraz wychodzić i inwestować na
    > jakimś afrykańskim zadupiu?

    Dlaczego afrykańskim? W naszym sąsiedztwie jest sporo krajów.


    > A może nie jest taki głupi i poskromi swoje zapędy i będzie nadal
    > zarabiać tylko trochę mniej i nadal cieszyć się że na koncie przybywa.

    A może zamiast 3% rocznie w Polsce będzie wolał zarobić 4.5% rocznie na
    Słowacji.
    Nie wiemy.


    > No chyba że to zgrają bachorów, zrobią focha, zabiorą zabawki z
    > piaskownicy i pójdą z płaczem do mamusi :-)
    >
    > To nie jest kółko miłośników chomików.
    > To jest brutalna wojna kto z kogo więcej wyciśnie.
    > Jak będziesz słaby nie asertywny to wszyscy cię będą doić dokoła.

    To po kiego rząd sprzedaje te obligacje za granicę, a dwa tygodnie
    później się żali, że zagranica ma zyski z polskich obligacji?


    > Mam przypominać ile ci dobroduszni, łaskawi, hojni Niemcy zarobili na
    > wejściu do UE Polski?

    Przypomnij.

    Przypomnij też, ile zarobiła Polska.




    Tomasz Chmielewski
    http://www.ptraveler.com


  • 7. Data: 2016-02-08 20:09:19
    Temat: Re: Zgotowalismy sobie ten los
    Od: Jacek Maciejewski <j...@g...pl>

    Dnia Tue, 9 Feb 2016 03:08:34 +0900, Tomasz Chmielewski napisał(a):

    > To po kiego rząd sprzedaje te obligacje za granicę, a dwa tygodnie
    > później się żali, że zagranica ma zyski z polskich obligacji?

    Po kiego słuchasz polityków?? Trudno o głupsze zajęcie. Chcesz wiedzieć
    co i jak, studiuj ekonomię, antropologię, socjologię.
    --
    Jacek
    -Kto znalazł, ten już nie szuka, zgadza się? Choć ludzie często znajdują
    po wielokroć i szukają dalej. Taki gatunek...


  • 8. Data: 2016-02-08 20:57:20
    Temat: Re: Zgotowalismy sobie ten los
    Od: Tomasz Chmielewski <t...@n...example.com>

    On 02/09/2016 04:09 AM, Jacek Maciejewski wrote:
    > Dnia Tue, 9 Feb 2016 03:08:34 +0900, Tomasz Chmielewski napisał(a):
    >
    >> To po kiego rząd sprzedaje te obligacje za granicę, a dwa tygodnie
    >> później się żali, że zagranica ma zyski z polskich obligacji?
    >
    > Po kiego słuchasz polityków?? Trudno o głupsze zajęcie. Chcesz wiedzieć
    > co i jak, studiuj ekonomię, antropologię, socjologię.

    Wydaje mi się, że to dosyć ważne w demokracji.

    Politycy pośrednio decydują o moim losie i losie moich bliskich.

    Polityków słuchają masy ludzi, którzy potem również pośrednio - i
    dysponując fałszywymi informacjami - w czasie wyborów decydują o losie
    moim i moich bliskich.


    A to już takie pewne rozwinięcie logiki - wychodząc z fałszywego
    założenia, można udowodnić cokolwiek.


    Tomasz Chmielewski
    http://www.ptraveler.com


  • 9. Data: 2016-02-08 21:25:17
    Temat: Re: Zgotowalismy sobie ten los
    Od: "J.F." <j...@p...onet.pl>

    Dnia Tue, 9 Feb 2016 03:08:34 +0900, Tomasz Chmielewski napisał(a):
    > On 02/09/2016 02:38 AM, z wrote:
    >> W dniu 2016-02-08 o 17:20, Tomasz Chmielewski pisze:
    >>> I bądźmy szczerzy - polski rynek handlu i bankowości jest tak wielki, że
    >>> nie da się stamtąd tak po prostu "wygonić tych złych inwestorów
    >>> zagranicznych". Nie ma w Polsce kapitału, który byłby w stanie to
    >>> przejąć, choćby częściowo.
    >>
    >> Haaa tu Cię mam :-)
    >> Skoro ten polski rynek jest tak wielki to zagraniczny kapitał nie może
    >> sobie pozwolić na odpuszczenie.
    >
    > Nie przeinaczaj moich słów. Powiedziałem, że nie ma w Polsce kapitału,
    > który byłby w stanie zagospodarować rynek bankowości czy handlu. Z dwóch
    > prostych przyczyn:
    > - nie ma w Polsce żadnej firmy, która dysponuje choć kilkoma wolnymi
    > miliardami na inwestycje - a tych miliardów potrzeba by kilkadziesiąt na
    > same banki

    Te banki maja wspolczynnik kapitalizacji jaki - 12% ?
    Czyli na kazda zainwestowany miliard przechowuja 8 mld oszczednosci
    ... kapital wiec jest ...

    > Przykład Solorza: zastawił co się dało na dwadzieścia lat do przodu, i
    > odkupił od zagranicy jedną z sieci komórkowych. Chwała mu za to. A
    > polskie państwo - w podziękowaniu - rzuca mu kłody pod nogi (czy za
    > poprzedniej kadencji PiS, czy za PO, czy PiS teraz).

    Eeee - o podatku od komorek nie slyszalem. Jeszcze :-)

    > Inny przykład - chiński rynek jest olbrzymi, a nie działa tam Google,
    > Facebook czy Twitter.
    > Innymi słowy - nikt nie będzie się pchał tam, gdzie nie wygeneruje
    > zysków, nawet gdy rynek będzie największy z możliwych.

    A to o spodziewane zyski chodzi, czy Chinczycy blokowali ?

    J.


  • 10. Data: 2016-02-08 22:07:28
    Temat: Re: Zgotowalismy sobie ten los
    Od: "J.F." <j...@p...onet.pl>

    Dnia Tue, 9 Feb 2016 01:20:47 +0900, Tomasz Chmielewski napisał(a):
    > On 02/09/2016 12:46 AM, J.F. wrote:
    [...]
    > Ale żaden z naszych pokomunistycznych rządów raczej głowy nie miał, i
    > jedyne czym się kierował, to:
    > - i jak już będzie blisko wyborów - nasprzedawać jak najwięcej gruszek
    > na wierzbie (polskie społeczeństwo nie ma pamięci dłuższej niż 4 lata,
    > więc kłamstwo wyborcze w Polsce działa _zawsze_).

    No nie wiem. Narod wlasnie jakby przestal wierzyc w obietnice PO.

    >>> I idąc dalej:
    >>> "odsetek od obligacji" - trochę się kupy nie trzyma, bo parę dni temu
    >>> rząd sprzedał tych obligacji za parę miliardów, z rekordowo wysokimi
    >>> odsetkami.
    >> Ile wyszlo ?
    >> To w jakims przetargu ?
    >
    > Myślałem, że było to kilka miliardów - a było jednak kilkanaście.
    > http://pikio.pl/rzad-pis-zadluzyl-sie-w-niemieckich-
    bankach/
    > Na początku stycznia bieżącego roku rząd Prawa i
    > Sprawiedliwości sprzedał zagranicznym inwestorom obligacje
    > państwowe w wysokości 4,5 miliarda złotych. Zainteresowanie
    > polskim długiem było tak duże, że w przeciągu kolejnego
    > tygodnia, obecny obóz władzy postanowił sprzedać dodatkowe
    > obligacje za 7,8 miliarda złotych. W sumie, tylko w pierwszych
    > dwóch tygodniach nowego roku, zadłużyliśmy się na ponad 12
    > miliardów złotych.
    >
    > Moim zdaniem jest to olbrzymie nadużycie ze strony ministra, który z
    > jednej strony publicznie mówi, że "te obligacje sprzedane zagranicy
    > będziemy odkręcać przez następne 25 lat", a z drugiej strony 81% nowych
    > długów w tym roku robi za granicą (czy rząd robi, wszystko jedno).

    Czekaj czekaj - to nowe zadluzenie, czy nowe emisje, a pieniadze pojda
    glownie na wykup starych ?
    Nasze zadluzenie to ~800mld, przyjmujac ze srednio na 5 lat, to by
    dawalo ~160mld do rolowania co roku.

    >> Bo oferta publiczna/detaliczna bez zmian - widac ciagle cieszymy sie zaufaniem :-)
    > Grecja też cieszyła się zaufaniem!

    No fakt, ale teraz swiat powinien byc ostrozniejszy :-)
    I nawet rating S&P nam tak bardzo nie zaszkodzil ..

    >>> Po wypowiedzi ministra więcej konkretów bym sobie życzył, bo aby tych
    >>> odsetek od obligacji nie było, to trzeba by chociaż zacząć od
    >>> zrównoważonego budżetu. A budżet na 2016 ma rekordowy deficyt w
    >>> historii Polski.
    >> Ale moze chodzi o to, zeby sprzedac krajowym inwestorom.
    >> Odsetki zostana w kraju ... no i latwiej bedzie ich potem opodatkowac :-)
    >
    > No tak, ale kto ma kasę w Polsce, żeby sfinansować nasz deficyt? Nie ma
    > u nas takich pieniędzy, więc siłą rzeczy:
    > - musimy się zadłużać za granicą - co rząd ochoczo robi, mimo że mówi co
    > innego,

    no ... takie dwa wskazniki:
    -dlug zagraniczny - 35%, krajowy wiec 65%,
    -dlug wobec nierezydentow 58%, a wiec wobec rezydentow 42%.

    Jest wiec w kraju troche pieniedzy, a to juz liczby po okradzeniu OFE
    :-)

    Inna sprawa, ze moze lepiej jak rzad sprowadzi troche zagranicznego
    kapitalu, a nie wyczysci krajowy rynek z pieniadza :-)

    > - musimy pilnie zmniejszyć deficyt - ale rząd cały czas _zwiększa_ ten
    > deficyt!
    > Więc chyba nie chodzi o to, żeby sprzedać "krajowym inwestorom" (czyli
    > komu?), ale jest to takie bajdurzenie przed ekranem dla ciemnego ludu,
    > który to kupi.
    >
    >>> "odsetek od kredytów, bo wszystkie sektory gospodarki są zadłużone za
    >>> granicą" - tu akurat wprowadzając podatek bankowy w obecnej postaci
    >>> (od aktywów), rząd w średnim okresie wypycha średnie i duże kredyty za
    >>> granicę (bo średniej czy dużej firmie łatwiej jest udzielić kredyt bez
    >>> podatku bankowego poprzez bank za granicą). I jeszcze więcej odsetek
    >>> będzie szło za granicę!
    >> Nie bedzie - zdewaluuje sie zlotowke, to g* zobacza :-)
    > Jak na razie "dewaluuje się sama", frank znowu powyżej 4 zł.

    I niniejszym ci zagraniczni spekulanci na nasz dlug krajowy dostaja po
    d* :-)

    J.

strony : [ 1 ] . 2


Szukaj w grupach

Szukaj w grupach

Eksperci egospodarka.pl

1 1 1