chyba się w tym pogubiułem - czym różni się np. kredyt odnawialny od debetu
itd.
z łaciny credo = wierzyć komuś i udostępnić dobra za późniejszą płatność, w
dawnych salonach gier po wrzuceniu monet było komunikat "you have 5 credits"
w księgowości są dwie strony Ct-ma i Dt-winien, ale dla hecy zrobili to tak,
że mam kredyt w banku a (jestem) winien mieszkanie na które ten kredyt
został wzięty.

Anyway - rozgadałem się :)) ad rem - ktoś kto czuje tematykę niech powie
czym różni się kredyt od debetu (z formalnego punktu widzenia)?

--
Pozdrawiam,
Zbiggy

do góry

zbiggy wrote:

Ale z Twoich poprzednich wypowiedzi wnoszę, że bardziej interesowałoby
Cię wytłumaczenie różnicy między _kartą_ debetową i kredytową.

polecam
http://www.karty.pl/info/rodzaje/index.htm

KJ

do góry

Użytkownik "zbiggy" <z...@n...poczta.onet.pl> napisał w wiadomości
news:cihkep$12if$1@mamut.aster.pl...
> chyba się w tym pogubiułem - czym różni się np. kredyt odnawialny od
debetu

Ja powiedzialbym tak: kredyt to instytucja sluzaca do pompowania pieniedzy w
kierunku bank-> klient. Czyli bank daje (tzn. pozycza) Tobie pieniadze.
"Debet" zas - w potocznym rozumieniu (fachowo jest to po prostu saldo
debetowe - dopuszczalne badz nie) - jest sytuacja, gdy na koncie, ktore
sluzy przeciez do pompowania pieniedzy w strone klient->bank pojawi sie
saldo wskazujace na to, ze przepompowano je w drugim kierunku.

Pozdrawiam
SDD

--
Wirtualna kancelaria korepetytorska i konsultacyjna.
Korepetycje i konsultacje przez telefon.
Rozwiązywanie zadań, pisanie prac.
www.wszechwiedza.pl

do góry

SDD wrote:
>>Cię wytłumaczenie różnicy między _kartą_ debetową i kredytową.
>
Ale ja o tym wiem.
KJ

do góry

> Cię wytłumaczenie różnicy między _kartą_ debetową i kredytową.

Przy karcie kredytowej - palcisz nie swoimi pieniedzmi. Pojawiaja sie jak
gdyby "nowe pieniadze". Masz na rachunku 1000 zl, robisz zakupy za 500 zl -
i nadal masz na koncie 1000 zl - i towary za 500 tez masz. Tak jest az do
konca Grace Period. Jest tak daltego, ze Twoje zakupy kredytuje bank.

Przy karcie debetowej bank Cie nie kredytuje. Od razu obciaza - czyli
wykonuje debet - zmniejsza Ci saldo na koncie. Po zakupach za 500 zl masz na
koncie tylko 500 zl.

Pozdrawiam
SDD


--
Wirtualna kancelaria korepetytorska i konsultacyjna.
Korepetycje i konsultacje przez telefon.
Rozwiązywanie zadań, pisanie prac.
www.wszechwiedza.pl

do góry

> Ale ja o tym wiem.

Odpowiadalem zbiggy'emu, jako re: na Twoj post, gdyz zasugerowales w nim, o
co moze zbiggy'emu chodzic.

Pozdrawiam
SDD

--
Wirtualna kancelaria korepetytorska i konsultacyjna.
Korepetycje i konsultacje przez telefon.
Rozwiązywanie zadań, pisanie prac.
www.wszechwiedza.pl

do góry

Użytkownik "Kamil Jońca" <k...@g...pl> napisał w wiadomości
news:cihlls$9h5$1@inews.gazeta.pl...
> Ale z Twoich poprzednich wypowiedzi wnoszę, że bardziej interesowałoby Cię
> wytłumaczenie różnicy między _kartą_ debetową i kredytową.

ja tylko trochę teoretyzuję, ale np. jaka jest różnica pomiędzy takimi
zdaniami:
1. przyznano mi kredyt odnawialny
2. przyznano mi debet

przynajmniej w potocznym języku - żadna (w obu przypadkach "mogę dysponować
kwotą wyższą niż rzeczywiście mam na r-ku.")
przecież "kredyt" i "debet" to antonimy, a w j. polskim funkcjonują jak
synonimy!

aby to jakoś uporządkować, pytam więc na grupie - jak to jest?
moja teoria (ale nie jestem bankowcem, a przedmiot o bankach miałem w latach
90-tych) jest taka:
Kiedy rachunek ma saldo dodatnie to ma saldo kredytowe (Ct) a kiedy
zjedziemy poniżej zera, to jest saldo debetowe (Dt) a więc stąd bierze się
powiedzenie "mieć debet na koncie" - bo pani księgowa mówi: panie, saldo
pańskiego rachunku jest debetowe.
Saldo kredytowe (Ct) jest dodatnie (trochę przewrotna ta księgowość - na
rachunku Winien zapisujemy mieszkanie, a na rachunku Ma - kredyt za to
mieszkanie :-))

I tu dochodzę do takiej konkluzji: wydatki kartą kredytową powiększają saldo
debetowe rachunku [1], a zakupy kartą debetową zmniejszają saldo kredytowe
rachunku.
Czy mam rację w tym wszystkim?

[1] no chyba, że pułap limitu karty kredytowej jest liczony jako punkt
odniesienia i saldo kredytowe, ale wtedy chyba nie byłoby sensu rozróżnienie
kart debetowych i kredytowych.

--
Pozdrawiam,
Zbiggy

do góry

> zdaniami:
> 1. przyznano mi kredyt odnawialny
> 2. przyznano mi debet

1. wyrazenie "fachowe"
2. mowa potoczna - powinno byc: przyznano mi dopuszczalne saldo debetowe

zazwyczaj jest pewna roznica - saldo debetowe jest czyms "nienormalnym " - i
nawet dopuszczalne musi byc na czas splacone. Kredyt liniowy jest stala
mozliwoscia zadluzania sie i dopiero, gdy klient wyplaci cala sume kredytu
osiaga zero (jesli wyplaci wiecej - o ile to bedzie mozliwe - wejdzie w
saldo debetowe).

Pozdrawiam
SDD


--
Wirtualna kancelaria korepetytorska i konsultacyjna.
Korepetycje i konsultacje przez telefon.
Rozwiązywanie zadań, pisanie prac.
www.wszechwiedza.pl

do góry