eGospodarka.pl
eGospodarka.pl poleca

eGospodarka.plFinanseGrupypl.biznes.bankiNoble straszy kredytobiorców › Re: Odp: Odp: Odp: Odp: Noble straszy kredytobiorców
  • Data: 2009-02-20 20:04:15
    Temat: Re: Odp: Odp: Odp: Odp: Noble straszy kredytobiorców
    Od: filip lach <f...@g...pl> szukaj wiadomości tego autora
    [ pokaż wszystkie nagłówki ]

    Tomasz Nowicki pisze:
    > Dnia Fri, 20 Feb 2009 16:49:39 +0100, filip lach napisał(a):
    >
    > Filipie, kiedy udajesz sie do sklepu kupić telewizor, to się chyba nie
    > spodziewasz, że sprzedawca poleci ci najlepszy model, ale niestety ten, na
    > którym sklep najlepiej zarabia, prawda? Dlaczego uważasz, że wyżelowane
    > kloniki z banków będą sobie pogarszać wyniki i dołować słupki, strasząc cię
    > jakimś ryzykiem? Ty dla nich jesteś środkiem do celu i czy się temu
    > dziwisz? Jeden taki wypowiada się w dzisiejszym "Dzienniku" i ładnie
    > naświetla ów wyścig szczurów - liczy się sprzedaż, bo szwef naciska
    > pracownika, szefa prezes, a prezesa rada nadzorcza, tę zaś - zagraniczna
    > centrala. Każdy czuje się usprawiedliwiony, ale tylko ty jesteś wykukany,
    > bo przyszło ci do głowy brać za dobrą monetę marketingowy bełkot i nie
    > wiedzieć czemu, nie skonfrontowałeś swojej decyzji z realiami. Robiłeś
    > sobie symulację typu "what if?"?
    >
    > T.
    Tomaszu, w sklepie z telewizorami sprzedawca nie jest zobowiązany prawną
    regulacją do informowania mnie o konkretnym ryzyku związanym z modelem.
    Nie musi mnie poinformować, że w związku z tym, że nie są jeszcze
    dopracowane wszystkie szczegóły techniczne DVB-T w Polsce to wybrany
    przeze mnie telewizor może nie odbierać telewizji cyfrowej bez
    przystawki. Nikt mi też przy zakupie nie daje do podpisu kartki, że
    zapoznałem się z tym zagadnieniem i wziąwszy je pod uwagę nadal chcę
    kupić ten konkretny odbiornik. Natomiast "doradca kredytowy" w banku
    jest zobowiązany regulacjami prawnymi do wytłumaczenia kredytobiorcy
    zagadnień związanych z ryzykiem. Nie pamiętam co do słowa, co było na
    tej karteczce, którą podpisywałem przy zawieraniu umowy, ale wydaje mi
    się, że jest tam nawet sformułowanie, że klient został zapoznany z
    ryzykiem kursowym i rozumie jego konsekwencje.
    Pozdrawiam,
    Filip

Podziel się

Poleć ten post znajomemu poleć

Wydrukuj ten post drukuj


Następne wpisy z tego wątku

Najnowsze wątki z tej grupy


Najnowsze wątki

Szukaj w grupach

Eksperci egospodarka.pl

1 1 1