K.K. <z...@h...oraz.pl> wrote:

>> Nie uzywanie kart z PIN-em.
> Znasz bankomat na podpis?
Nie, ale nie pamiętam co to gotówka.


--
___________ (R)
/_ _______ Adam 'Trzypion' Płaszczyca (+48 502) 122 688
___/ /_ ___ ul. Na Szaniec 23/70, 31-560 Kraków
_______/ /_ http://trzypion.oldfield.org.pl/fotki/Ponidzie_2006/
___________/ mail: _...@i...pl GG: 3524356

do góry

> Pytanie czy przy takiej sprawie ocena materialu z tasmy zajmie sie biegly na
> koszt sadu czy na koszt pozywajacego ( nie jest to sprawa karna )


i przy zalozeniu ze owa tasma nie zostala juz iles tam razy "zagrana"


SW

--
Wysłano z serwisu OnetNiusy: http://niusy.onet.pl

do góry

Użytkownik "Stormy Waters" <a...@a...pl> napisał w wiadomości
news:5464.00000087.45055e8d@newsgate.onet.pl...
> > Pytanie czy przy takiej sprawie ocena materialu z tasmy zajmie sie
biegly na
> > koszt sadu czy na koszt pozywajacego ( nie jest to sprawa karna )
>
>
> i przy zalozeniu ze owa tasma nie zostala juz iles tam razy "zagrana"

Cenna uwaga .

Jaca

do góry

fotomania napisał(a):
> Użytkownik "Stormy Waters" <a...@a...pl> napisał w wiadomości
> news:5464.00000087.45055e8d@newsgate.onet.pl...
> > > Pytanie czy przy takiej sprawie ocena materialu z tasmy zajmie sie
> biegly na
> > > koszt sadu czy na koszt pozywajacego ( nie jest to sprawa karna )

Na pewno nie na koszt sądu. Ja nie jestem prawnikiem i wiem, że nie
ma czegoś takiego jak "na koszt sądu". Ludzie, jak nie znacie prawa
to nie piszcie cudów na forum.

M.

do góry

Użytkownik "jureq"
>> sprawdzic na nagraniu z kamery bankomatowej kto wyplacal
>
> A widziałeś gdzieś Euronet z kamerą? Bo ja jeszcze nie.

nie, bo z zewnątrz nie widać czy w bankomacie jest kamera.
Uważam, że powinna być.
Euronetów nie używam - wolę pkobp (mają po 20 zl - np wypłacam po 130
zł)
lub bzwbk (koncowki biorę 10 zl, npo wypłacam 90 zl)
ale nie kazdy ma e-pakiet Fortisa :-)
*** blad ***

do góry

Użytkownik "Mario" <k...@p...fm> napisał w wiadomości
news:1157990955.468906.18520@d34g2000cwd.googlegroup
s.com...



Na pewno nie na koszt sądu. Ja nie jestem prawnikiem i wiem, że nie
ma czegoś takiego jak "na koszt sądu". Ludzie, jak nie znacie prawa
to nie piszcie cudów na forum.

Jezeli bylaby to sprawa karna w tym przypadku scigana z urzedu biegly bylby
na koszt sadu .

Jaca

do góry

>
> fotomania napisał(a):
> > Użytkownik "Stormy Waters" <a...@a...pl> napisał w wiadomości
> > news:5464.00000087.45055e8d@newsgate.onet.pl...
> > > > Pytanie czy przy takiej sprawie ocena materialu z tasmy zajmie sie
> > biegly na
> > > > koszt sadu czy na koszt pozywajacego ( nie jest to sprawa karna )
>


i jak odpowiadasz to uwazniej cytuj autora, ktoremu odpowiadasz

SW

--
Wysłano z serwisu OnetNiusy: http://niusy.onet.pl

do góry

>> Pytanie czy przy takiej sprawie ocena materialu z tasmy zajmie sie
>> biegly na koszt sadu czy na koszt pozywajacego ( nie jest to sprawa karna )
>
> Na pewno nie na koszt sądu. Ja nie jestem prawnikiem i wiem, że nie
> ma czegoś takiego jak "na koszt sądu". Ludzie, jak nie znacie prawa
> to nie piszcie cudów na forum.

A ja jestem prawniczką i informuję cię, że jest coś takiego jak na koszt sądu
(ściślej: na koszt skarbu państwa). :)
Jeśli klient udowodni, że jest biedny, to sąd może zwolnić go z kosztów
sądowych. Wtedy wszystkie te koszty (wpis, honoraria biegłych i prawnika strony
przeciwnej) wykłada skarb państwa. A nawet jeśli klient nie udowodni biedy, to i
tak sąd może z własnej inicjatywy powołać biegłego i założyć pieniądze na jego
honorarium, które później zapłaci strona przegrywająca lub obie strony po części
- zależy od decyzji sądu.

vp23

--
Wysłano z serwisu OnetNiusy: http://niusy.onet.pl

do góry

vp23 napisał(a):
> >> Pytanie czy przy takiej sprawie ocena materialu z tasmy zajmie sie
> >> biegly na koszt sadu czy na koszt pozywajacego ( nie jest to sprawa karna )
> >
> > Na pewno nie na koszt sądu. Ja nie jestem prawnikiem i wiem, że nie
> > ma czegoś takiego jak "na koszt sądu". Ludzie, jak nie znacie prawa
> > to nie piszcie cudów na forum.
>
> A ja jestem prawniczką i informuję cię, że jest coś takiego jak na koszt sądu
> (ściślej: na koszt skarbu państwa). :)
> Jeśli klient udowodni, że jest biedny, to sąd może zwolnić go z kosztów
> sądowych. Wtedy wszystkie te koszty (wpis, honoraria biegłych i prawnika strony
> przeciwnej) wykłada skarb państwa. A nawet jeśli klient nie udowodni biedy, to i
> tak sąd może z własnej inicjatywy powołać biegłego i założyć pieniądze na jego
> honorarium, które później zapłaci strona przegrywająca lub obie strony po części
> - zależy od decyzji sądu.
>
> vp23

Wiem, że sąd może zwolnić z kosztów, ale lepiej nie byc takim
optymistą i takiej wersji nie rozważałem :-)

do góry

Użytkownik "Stormy Waters" <a...@a...pl> napisał w wiadomości
news:6fb9.00000043.45066b6f@newsgate.onet.pl...
> i jak odpowiadasz to uwazniej cytuj autora, ktoremu odpowiadasz


Jak odpisujesz z bramki to koniecznie sprawdz czy trafiasz w dobra linijke
:)))

Jaca

do góry