Aż trudno uwierzyć, bo to nie kwestia regulaminów,
a wyłącznie uczciwego, partnerskiego podejścia do klienta:

"W związku z pojawiającymi się licznymi wątkami, związanymi z wyceną
transakcji (głównie w funduszach SEB) w dniach 7 i 10 maja, chciałbym
poinformować że:

1) W dniu 7 maja pliki ze zleceniami zostały przekazane do Agentów w terminie
przewidzianym statutami funduszy i z winy mBanku nie nastąpiło żadne
opóźnienie wycen
2) W dniu 10 maja zlecenia przekazano z opóźnieniem, co mogło spowodować
niekorzystne różnice w wycenach odkupień i konwersji funduszy SEB

W drugim przypadku, w trosce o dobre relacje z Klientami SFI oraz ich
interesy - odpowiedzialność za ewentualne nieprawidłowości w wycenach bierze
na siebie mBank. Pełna lista zleceniodawców oraz możliwych uchybień została
już zidentyfikowana, w związku z czym osoby, które czują się pokrzywdzone mogą
składać oficjalne reklamacje na mLinii. W uzasadnionych przypadkach mBank
będzie je rozpatrywał pozytywnie."


żródło:[http://www.cafe.mbank.com.pl/php/read.php3?f
=1&i=137265&t=137265]

St.

--
Wysłano z serwisu OnetNiusy: http://niusy.onet.pl

do góry

13 May 2004 16:41:20 +0200, w <3...@n...onet.pl>, "S.T."
<n...@p...onet.pl> napisał(-a):

> W drugim przypadku, w trosce o dobre relacje z Klientami SFI oraz ich
> interesy - odpowiedzialność za ewentualne nieprawidłowości w wycenach bierze
> na siebie mBank. Pełna lista zleceniodawców oraz możliwych uchybień została
> już zidentyfikowana, w związku z czym osoby, które czują się pokrzywdzone mogą
> składać oficjalne reklamacje na mLinii. W uzasadnionych przypadkach mBank
> będzie je rozpatrywał pozytywnie."

Słowem -- "spieprzyliśmy i wiemy kto i ile przez nas stracił, ale musicie się
do nas zgłosić, bo zwyczajnie wyrównać to nam się nie chce, no i wtedy
zrekompensowalibyśmy straty wszystkim, a tak na pewno ktoś się nie zgłosi i
będziemy do przodu' :))

do góry

Użytkownik "Radosław Popławski" <r...@a...net.pl> napisał w wiadomości
>Słowem -- "spieprzyliśmy i wiemy kto i ile przez nas stracił, ale musicie
się
>do nas zgłosić, bo zwyczajnie wyrównać to nam się nie chce

dokładnie - i z honorem - to ma raczej mało wspólnego

do góry

> Użytkownik "Radosław Popławski" <r...@a...net.pl> napisał w wiadomości
> >Słowem -- "spieprzyliśmy i wiemy kto i ile przez nas stracił, ale musicie
> się
> >do nas zgłosić, bo zwyczajnie wyrównać to nam się nie chce
>
> dokładnie - i z honorem - to ma raczej mało wspólnego

Powinienem skwitować krótko (jednemu i drugiemu 'alergikowi'): głupiś

a) regulaminowo mBank jest czysty - nie bardzo jest się gdzie doczepić,
mógł więc się wypiąć i nie robić nic
b) nie każdy stracił, byli tacy co zyskali na opóźnieniu wyceny.


--
Wysłano z serwisu OnetNiusy: http://niusy.onet.pl

do góry

13 May 2004 21:47:19 +0200, w <3...@n...onet.pl>, "S.T."
<n...@p...onet.pl> napisał(-a):

> > Użytkownik "Radosław Popławski" <r...@a...net.pl> napisał w wiadomości
> > >Słowem -- "spieprzyliśmy i wiemy kto i ile przez nas stracił, ale musicie
> > się
> > >do nas zgłosić, bo zwyczajnie wyrównać to nam się nie chce
> >
> > dokładnie - i z honorem - to ma raczej mało wspólnego
>
> Powinienem skwitować krótko (jednemu i drugiemu 'alergikowi'): głupiś
> a) regulaminowo mBank jest czysty - nie bardzo jest się gdzie doczepić,
> mógł więc się wypiąć i nie robić nic

A coś zrobił? No tak, obiecał że przeczyta reklamację :). No proszę, jak już
niewiele trzeba klientom, żeby byli w 7. niebie.
Powinienem zapytać: dużo tam takich frajerów?

do góry

> A coś zrobił? No tak, obiecał że przeczyta reklamację :). No proszę, jak już
> niewiele trzeba klientom, żeby byli w 7. niebie.
> Powinienem zapytać: dużo tam takich frajerów?
>

dalej nic nie rozumiesz...

do góry

Fri, 14 May 2004 13:51:32 +0200, w <c82c0u$9ps$1@nemesis.news.tpi.pl>, david
<d...@N...o2.pl> napisał(-a):

> > A coś zrobił? No tak, obiecał że przeczyta reklamację :). No proszę, jak już
> > niewiele trzeba klientom, żeby byli w 7. niebie.
> > Powinienem zapytać: dużo tam takich frajerów?
>
> dalej nic nie rozumiesz...

Uwzględnili ci reklamację? ;o

do góry

Użytkownik "Radosław Popławski" <r...@a...net.pl> napisał:

> > > A coś zrobił? No tak, obiecał że przeczyta reklamację :). No proszę,
> > > jak już niewiele trzeba klientom, żeby byli w 7. niebie.
> > > Powinienem zapytać: dużo tam takich frajerów?
> >
> > dalej nic nie rozumiesz...
>
> Uwzględnili ci reklamację? ;o

Rozumiem, że Ty nigdy nikomu nie uwierzysz na słowo,
a jeśli ktokolwiek przypadkiem uwierzy Tobie - to też frajer
i niezwłocznie mu to udowadniasz...

Wyobraź sobie, że najpierw dostałem odpowiedź na maila, że
przyczyna przesuniecia wyceny transakcji leży po stronie mBanku
i mam się spodziewać w terminie kilku dni decyzji reklamacyjnej,
która prawdopodobnie będzie pozytywna.
Później pojawiła się, cytowana przeze mnie w pierwszym poście,
informacja na forum, a dziś miałem telefon z mBanku,
z zapytaniem czy zgadzam się z kwotą wyliczonej rekompensaty
i informacją, że do kilku dni pojawi się ona na moim rachunku,
zaksięgowana z datą zdarzenia.

Jak dla mnie, sprawa jest załatwiona,
a postępowanie mBanku jest tu jak najbardziej uczciwie i honorowe.
Dodam jeszcze, że w moim przypadku chodzi o kwotę,
która prawdopodobnie wystarczyłaby mi do opłacania
prowizji za przelewy w mBanku do samej emerytury.

Jak dla Ciebie (co powinienem był napisać przez małe 'c')
mogę być frajer* i ani mnie to ziębi, ani grzeje.

St.

*tu możesz podstawić dowolny epitet ze swojego repertuaru


--
Wysłano z serwisu OnetNiusy: http://niusy.onet.pl

do góry

S.T. <n...@p...onet.pl> wrote:

> Rozumiem, że Ty nigdy nikomu nie uwierzysz na słowo,
> a jeśli ktokolwiek przypadkiem uwierzy Tobie - to też frajer
> i niezwłocznie mu to udowadniasz...

E. Nie karm trolla.


--
Przemysław Maciuszko

do góry

14 May 2004 17:32:26 +0200, w <3...@n...onet.pl>, "S.T."
<n...@p...onet.pl> napisał(-a):

> > > dalej nic nie rozumiesz...
> >
> > Uwzględnili ci reklamację? ;o
>
> Rozumiem, że Ty nigdy nikomu nie uwierzysz na słowo,
> a jeśli ktokolwiek przypadkiem uwierzy Tobie - to też frajer
> i niezwłocznie mu to udowadniasz...

Zależy. Ale nie pytaj się czy tobie uwierzyłbym...

> Wyobraź sobie, że najpierw dostałem odpowiedź na maila, że
> przyczyna przesuniecia wyceny transakcji leży po stronie mBanku
> i mam się spodziewać w terminie kilku dni decyzji reklamacyjnej,
> która prawdopodobnie będzie pozytywna.
> Później pojawiła się, cytowana przeze mnie w pierwszym poście,
> informacja na forum, a dziś miałem telefon z mBanku,
> z zapytaniem czy zgadzam się z kwotą wyliczonej rekompensaty
> i informacją, że do kilku dni pojawi się ona na moim rachunku,
> zaksięgowana z datą zdarzenia.

Wow, budujące.
To znaczy, że nie wszystko ta namiastka banku potrafi spieprzyć.

do góry