Użytkownik "Robert" <r...@g...pl> napisał w wiadomości
news:3CC3B649.64B841C6@go2.pl...
> blad napisał(a):
> > Natomiast podpis prywatny i publiczny oraz certyfikat,
> > mozna porownac do otwierania drzwi po identyfikacji linii
> > papilarnych. W takim domu tradycyjny klucz jest zbedny
>
> tylko skad wiadomo jakie klucze generuje www fortisa?
> a jesli podczas tworzenia klucza jest on wysylany tez do banku?
Rozróżnij klucz prywatny na dyskietce od certyfikatu, którego używasz w
przeglądarce. To są dwie różne rzeczy. Klucz w przeglądarce generowany jest
przez mechanizmy IE czy NN i jako takie nigdy nie opuszczają twojego
komputera (o to dba już MS i Netscape). Opuszcza tylko wniosek o certyfikat
(format chyba PKCS #7). Potem go importujesz do swojej przeglądarki i możesz
używać banku. Zauważ, że otrzymany certyfikat musisz zaimportować w tej
samej przeglądarce, w której generowałeś klucze (jak np. w między czasie
przeinstalujesz system do dupa zbita i musisz generować ponownie). Co innego
klucze do podpisywanie przelewów itp, tu generowane są przez aplecik, ale
myślę, że tu można zaufać bankowi (mieli by naprawdę duże kłopoty, gdyby
było inaczej i to ktoś wykorzystał!)

Pozdrawiam



--
Serwis Usenet w portalu Gazeta.pl -> http://www.gazeta.pl/usenet/