"Arek" <a...@p...onet.pl.usun_cde> wrote in message
news:gd6j9f$ik8$1@news.onet.pl...
>
> Tylko, że w Polsce to akurat nie duże banki mają szansę popaść w kłopoty.

Tak mowisz...

"Nasz Dziennik": bank Pekao mógł przetransferować pieniądze do
UniCredit
(PAP, ak/16.10.2008, godz. 06:21)

W ostatnich miesiącach z banku Pekao SA mogło zostać
przetransferowanych, z ominięciem polskiego prawa, ok. 2,5 mld zł. Pieniądze
trafiły podmiotów związanych z grupą UniCredit - informuje "Nasz Dziennik"

Według gazety, środki posłużyły do ustabilizowania włoskiego
udziałowca banku, zachwianej kryzysem na rynkach finansowych.

Dziennik twierdzi, że przeprowadzenie całej operacji, na której Skarb
Państwa mógł stracić kilkadziesiąt milionów złotych, umożliwił brak
właściwego nadzoru ze strony ministra finansów Jacka Rostowskiego.

Parlamentarzyści PiS złożyli interpelacje w tej sprawie m.in. do
premiera i prezesa NBP. Sprawą interesuje się też Komisja Nadzoru
Finansowego.


> Przypominam, że to lobby dużych banków przeforsowało ograniczenie kredytów
> walutowych w których celowały mniejsze banki, jako jeden z argumentów
> podając że to przede wszystkim duże będą zrzucały się na upadłość.

Moze dlatego, ze nie byly konkurencyjne? A nie s powodu obaw o ryzyko
kredytowe/kursowe...

MK

do góry

On Oct 16, 7:29 am, "Arek" <a...@p...onet.pl.usun_cde> wrote:

> Zwiekszenie gwarancji u nas to bez sensu. Zaledwie 2% depozytów przekraczało
> poprzednią kwotę 22500 EUR (przy spdającej złotówce może wkrótce jeszcze
> mniej).

Hmmm, nie wiem, jak jest w PL, ale w GB:

"Tylko 2 proc. indywidualnych depozytariuszy w Wielkiej Brytanii ma
oszczędności powyżej 50 tysięcy funtów szterlingów. Problem w tym, że
te 2 proc. to połowa ogólnej wartości depozytów."

To teraz wyobraź sobie, że 1% depozytariuszy (czyli połowa z tych 2%)
wycofuje swoją kasę z banków.
Jeśli to nie miałoby rozp*.* tego "papierowego" systemu, to chyba
tylko dzięki pracy drukarzy na 3 zmiany :-)

No to uspokajają gwarancjami i ma to (z ich punktu widzenia) sens.

--
pozdrawiam,
Jarek Andrzejewski

do góry

> Mam nadzieję, że za kilka miesięcy kwota wróci do pooprzedniego poziomu.
> Czy to prawda, że Unia to wymusiła, czy nasi jak zwykle są nadgorliwi?

nie wróci, bo i dlaczego miałaby wrócić?
poza tym pomyśl co pomyśleliby oszczędzającym gdyby nagle limity zostały
zmniejszone? dla mnie byłby to krok w złym kierunku i zastanowiłbym się
dlaczego ma on miejsce

oszczędzający mają mieć zaufanie do systemu bankowego, pomyśl co byłoby
gdyby ludzie nagle masowo zaczęliby wypłacać gotówkę z banków?

--
pozdrawiam
RobertS

do góry

RobertS napisał(a) w wiadomości: ...


Odpowiem wszystkim

Jeżeli PEKAO SA upadnie to uroczyście odszczekam. Zastanawiam się
tylko, kto tam trzymał depozyty przy tak niskim oprocentowaniu.

Co do 2% objetych dodatkowo gwarancjami to może nieprecyzyjnie podano
- chodzi podobno o 2% nie depozytów ale depozytariuszy. Ale policzmy:

Wg Gasety Prawnej nowe gwarancje do 50 tys. EUR będą dotyczyły kwoty
6 mld zł. Depozyty w 15 największych polskich bankach wynosiły w czerwcu
ok. 390 mld (razem jeszcze wiecej - link był na grupie). Obecnie depozyty
samych gospodarstw domowych (bez firm) wynoszą 296 mld. Licząc tylko
to mamy 6/296=2,02% A BFG gwarantuje też osobom prawnym.
Może w Brytanii 2% depozytariuszy to 50% depozytów (aż tyle!?) ale
nie u nas... Ludzie w Polsce mają mniej...

>poza tym pomyśl co pomyśleliby oszczędzającym gdyby nagle limity zostały
>zmniejszone? dla mnie byłby to krok w złym kierunku i zastanowiłbym się
>dlaczego ma on miejsce


poza tym pomyśl co pomyśleliby oszczędzający gdyby nagle limity zostały
ZWIĘKSZONE? dla MNIE byłby to krok w złym kierunku i zastanowiłbym się
dlaczego ma on miejsce

Zmniejszenie gwarancji to naturalny powrót do sytuacji sprzed "kryzysu"
i choćby dlatego, aby ludzie rozkładali swoje pieniądze w różnych bankach,
co da stabilniejsze warunki pozyskiwania środków przez banki co wpływa
na poprawę ich sytuacji i zmniejsza ryzyko ich upadłości (czyli
uruchomienia gwarancji).
Zapomina się, że kwota gwarancji dotyczy nie jednego klienta w ogóle ale
jego pieniędzy w jednym banku.
Zwiększenie gwarancji oducza ich rozsądku i zapobiegliwości. Poza tym
koszty zwiekszonych gwaracjim nie oszukujmy się, zostaną przerzucone
na klientów. Czyli mamy wzrost kosztów de facto przymusowego ubezpieczenia
płaconego przez wszystkich klientów, nawet ych którzy prawie nic nie
mają.
Żeby było jasne: nie chodzi o to, że BFG ma nie gwarantować "bogatym".
Chodzi o to, że ma nie gwarantować nierozsądnym.

>oszczędzający mają mieć zaufanie do systemu bankowego, pomyśl co byłoby
>gdyby ludzie nagle masowo zaczęliby wypłacać gotówkę z banków?


Ciekawe, dlaczego wcześniej tego nie uczynili a była nizsza gwarancja.
Co kwoty jaka zostanie niepotrzebnie objęta gwarancjami napisałem
wcześniej.

Arek

do góry

Ma sens, bo działa psychologicznie na emerytki.
JaC


-----

> Zwiekszenie gwarancji u nas to bez sensu.
> Zaledwie 2% depozytów przekraczało poprzednią kwotę 22500 EUR.

do góry