eGospodarka.pl
eGospodarka.pl poleca

eGospodarka.plFinanseGrupypl.biznes.banki › A bitcoin...
Ilość wypowiedzi w tym wątku: 367

  • 131. Data: 2017-11-05 03:18:22
    Temat: Re: A bitcoin...
    Od: "Eneuel Leszek Ciszewski" <p...@c...fontem.lucida.console>


    "Eneuel Leszek Ciszewski" otlrjs$8s4$...@n...news.atman.pl

    > "J.F." 59fc7cdb$0$15204$6...@n...neostrada.pl

    >> Pytanie raczej czy ktos bedzie zainteresowany dalszym utrzymaniem sieci.

    > Górnicy.

    http://bitcoin.pl/poradniki/pozostale/610-nie-dalem-
    fee-transakcja-utknela-co-robic

    --
    _._ _,-'""`-._ .`'.-. ._. http://danutac.bialystok.pl .-.
    (,-.`._,'( |\`-/| .'O`-' ., ; o.' http://eneuel.w.duna.pl '.O_'
    `-.-' \ )-`( , o o) `-:`-'.'. '`\.'`.' '~'~'~'~'~'~'~'~'~'~'~'~' o.`.,
    -bf- `- \`_`"'-.o'\:/.d`|'.;. p \ ;'.. ||||||||||||||||||||| ..;\|/......


  • 132. Data: 2017-11-05 08:35:20
    Temat: Re: A bitcoin...
    Od: Wojciech Bancer <w...@g...com>

    On 2017-11-04, Krzysztof Halasa <k...@p...waw.pl> wrote:

    [...]

    >> Nie wnikając w szczegóły, uwierz mi, że wielu próbowało i co do zasady
    >> poza nielicznymi przypadkami krańcowej głupoty sprawcy nie ma takiej
    >> możliwości. Dlatego kryptowaluta jest lubiana przez oszustów
    >> internetowych i terrorystów.
    >
    > Równie dobrze można napisać, że jak ktoś ma zarejestrowany na lewo
    > telefon to nie można dojść kim on jest.

    Nie. Nieistotne jest, czy na lewo, czy nie.
    Istotne jest, że nie ma *bazy numerów kont*.
    Więc o ile jakimś cudownym przypadkiem nie będziesz wiedział (miał dostępu
    do bazy konkretnej giełdy/portfela online), to nie masz jak się tego
    dowiedzieć.

    --
    Wojciech Bańcer
    w...@g...com


  • 133. Data: 2017-11-05 09:13:55
    Temat: Re: A bitcoin...
    Od: Liwiusz <l...@b...tego.poczta.onet.pl>

    W dniu 2017-11-05 o 01:02, Robert Tomasik pisze:
    > W dniu 05-11-17 o 00:04, Krzysztof Halasa pisze:
    >
    >> Oczywiście, jeśli nie będzie dzwonił do nikogo, kogo będzie można z nim
    >> powiązać (pomijam już tu śledzenie położenia), to nie da się go
    >> namierzyć. Podobnie, jeśli ktoś tylko będzie sprzedawał narkotyki,
    >> a zapłatę w BTC wypłacał w bankomacie (jeśli ktoś mu to tak wypłaci), to
    >> tym sposobem nikt go nie namierzy.
    >>
    > Albo Ty nie masz zielonego pojęcia, jak działa kryptowaluta, albo ja
    > czegoś nie wiem na jej temat. W każdym razie wg mojego rozeznania o ile
    > sprawca nie jest kretynem, to namierzenie go po BC jest niemożliwe.
    >

    A jak się objawia bycie kretynem w tym przypadku?

    --
    Liwiusz


  • 134. Data: 2017-11-05 10:52:22
    Temat: Re: A bitcoin...
    Od: "J.F." <j...@p...onet.pl>

    Dnia Sat, 04 Nov 2017 23:55:17 +0100, Krzysztof Halasa napisał(a):
    > "J.F." <j...@p...onet.pl> writes:
    >> No nie, to byl jednak cenny kruszec, a nie pospolity.
    >> Poza tym wlasnie realna wartosc metalu byla zabezpieczeniem, bo
    >> inaczej by falszerze falszowali.
    >
    > Ale ja nie pisałem o wartości. Koszt wyprodukowania co coś innego.

    Jak zloto jest drogie, to i koszt wyprodukowania monety jest drogi.

    >> Kwestia w tym, ze taka moneta umozliwia potem dzialanie gospodarki.
    >> gornik kupi chleb, piekarz make, mlynarz zboze, rolnik buty, szewc
    >> ubranie ..
    > Owszem, ale lepiej jest, gdy koszt wyprodukowania monety jest jak
    > najmniejszy. Tylko nie każdy ma prawo produkować :-)

    Zalezy dla kogo lepiej - jak widzisz - biedni dostaja zapomogi, a
    bogaci traca oszczednosci :-)

    J.


  • 135. Data: 2017-11-05 13:13:03
    Temat: Re: A bitcoin...
    Od: Robert Tomasik <r...@g...pl>

    W dniu 05-11-17 o 08:35, Wojciech Bancer pisze:
    > On 2017-11-04, Krzysztof Halasa <k...@p...waw.pl> wrote:
    >
    > [...]
    >
    >>> Nie wnikając w szczegóły, uwierz mi, że wielu próbowało i co do zasady
    >>> poza nielicznymi przypadkami krańcowej głupoty sprawcy nie ma takiej
    >>> możliwości. Dlatego kryptowaluta jest lubiana przez oszustów
    >>> internetowych i terrorystów.
    >>
    >> Równie dobrze można napisać, że jak ktoś ma zarejestrowany na lewo
    >> telefon to nie można dojść kim on jest.
    >
    > Nie. Nieistotne jest, czy na lewo, czy nie.
    > Istotne jest, że nie ma *bazy numerów kont*.
    > Więc o ile jakimś cudownym przypadkiem nie będziesz wiedział (miał dostępu
    > do bazy konkretnej giełdy/portfela online), to nie masz jak się tego
    > dowiedzieć.
    >
    Ba, tych giełd jest masa, a o ile normalni użytkownicy przeważnie
    szukają gdzieś w swojej okolicy, to przestępcy przeważnie gdzieś na
    antypodach, skąd odpowiedź urzędowa idzie na tyle długo, że już nie ma
    sensu nawet pytać.


  • 136. Data: 2017-11-05 15:38:57
    Temat: Re: A bitcoin...
    Od: z <...@...pl>

    W dniu 2017-11-03 o 19:14, Tomaszek pisze:

    > Cieszy mnie, że ktoś jeszcze zna słowo "moralnie".

    Cieszy mnie że są tu jeszcze normalni ludzie znający takie słowa.
    Trzymajmy się. Nie dajmy się tej zgrai młodych wilczków :-)

    z


  • 137. Data: 2017-11-05 19:23:23
    Temat: Re: A bitcoin...
    Od: Wojciech Bancer <w...@g...com>

    On 2017-11-04, Krzysztof Halasa <k...@p...waw.pl> wrote:

    [...]

    >> Stoją ludzie, którzy wpłacili konkretny pieniądz elektroniczny,
    >> albo i papierowy, "wykopali" i oczekują konkretnych $ za wsomnianą
    >> usługę. Stoją osoby które zamieniają pieniąc elektroniczny na zapisy
    >> o BTC. To nie jest tak, że to się wzięło z nikąd.
    >
    > Nie ma żadnej usługi, kopanie BTC nie jest przydatne nawet psu na budę.
    > To jest takie zabezpieczenie przed podrobieniem, a nie żadna usługa.

    Jak rany, następny co widzi tylko własne potrzeby.
    Psu na budę nie jest przydatny, bo to nie drewno. Usługa umycia włosów
    u fryzjera też psu się na budę nie przyda, a mimo to ludzie chodzą
    i to robią.

    --
    Wojciech Bańcer
    w...@g...com


  • 138. Data: 2017-11-05 19:24:59
    Temat: Re: A bitcoin...
    Od: Krzysztof Halasa <k...@p...waw.pl>

    Wojciech Bancer <w...@g...com> writes:

    > Nie. Nieistotne jest, czy na lewo, czy nie.
    > Istotne jest, że nie ma *bazy numerów kont*.

    Oczywiście że nie ma. Dokładnie tak samo nie było bazy numerów
    telefonów, i zresztą w dalszym ciągu w wielu miejscach nie ma. Wierzysz
    że odpowiednie służby miały problem z namierzeniem kogoś?
    To teraz wyobraź sobie, że wszelkie rekordy operatorów (tylko jaki numer
    dzwonił do jakiego) byłyby dostępne publicznie.
    --
    Krzysztof Hałasa


  • 139. Data: 2017-11-05 19:25:17
    Temat: Re: A bitcoin...
    Od: Wojciech Bancer <w...@g...com>

    On 2017-11-05, Liwiusz <l...@b...tego.poczta.onet.pl> wrote:

    [...]

    >> Albo Ty nie masz zielonego pojęcia, jak działa kryptowaluta, albo ja
    >> czegoś nie wiem na jej temat. W każdym razie wg mojego rozeznania o ile
    >> sprawca nie jest kretynem, to namierzenie go po BC jest niemożliwe.
    > A jak się objawia bycie kretynem w tym przypadku?

    Napisze na publicznym, indeksowalnym w google forum, pod imieniem
    i nazwiskiem "przelejcie mi proszę na ten adres BTC", a potem użyje
    ten sam numer do nielegalnych transakcji :D

    --
    Wojciech Bańcer
    w...@g...com


  • 140. Data: 2017-11-05 19:27:57
    Temat: Re: A bitcoin...
    Od: Wojciech Bancer <w...@g...com>

    On 2017-11-04, Krzysztof Halasa <k...@p...waw.pl> wrote:

    [...]

    >> Mówimy o tych w trudnej sytuacji. Jak przestajesz spłacać kredyt,
    >> to bank Ci go wypowiada, sprzedaje mieszkanie w ramach zabezpieczenia
    >> i zaspokaja swoje rozczenia z tegoż kredytu. Jak wystarczy, to się
    >> żegnacie, jak nie wystarczy, to zgadnij co?
    >
    > Ale to nie kwestia franków, tylko trudnej sytuacji kredytobiorcy.

    To kwestia zmuszenia do "zamknięcia" pozycji ze stratą.

    > Przypomnę, że sytuacja ułożyła się raczej optymistycznie niż
    > pesymistycznie (ogólnie, kurs CHF akurat nie), więc sytuacja
    > kredytobiorców (często już byłych, aczkolwiek oni wzięli kredyty pewnie
    > kilka lat przed 2008 r.) jest raczej lepsza niż gorsza.

    Ale z rok temu darli szaty jak im źle :)

    > To teraz wyobraź sobie, że oni wzięliby te kredyty w BTC...

    No ja przy obecnym ATH bym nawet zaryzykował. A potem przewalutował
    jak przy którymś razie spadnie o 40% :-)

    --
    Wojciech Bańcer
    w...@g...com

strony : 1 ... 13 . [ 14 ] . 15 ... 20 ... 30 ... 37


Szukaj w grupach

Szukaj w grupach

Eksperci egospodarka.pl

1 1 1