eGospodarka.pl
eGospodarka.pl poleca

eGospodarka.plFinanseGrupypl.biznes.banki › Multibank totalny absurd :-/
Ilość wypowiedzi w tym wątku: 28

  • 1. Data: 2004-03-12 08:28:21
    Temat: Multibank totalny absurd :-/
    Od: "Gazela" <g...@o...pl>

    czy nazwy przelewów mają znaczenie ???

    Otóż według zdania dyrektora oddziału w Gorzowie Wlkp. Pana Jarosława Murenia
    mają jak najbardziej i to było powodem moich problemów w uzyskaniu kredytu
    odnawialnego. O tym banku miałam jak najbardziej dobre zdanie, konto w nim mam
    od prawie półtora roku polecałam go wielu znajomym ze względu na bardzo
    przystępny interfejs do obsługi konta przez internet oraz jak dotąd uważałam na
    odpowiednich ludzi w odpowiednim miejscu, jednak okazało się, że nie wszyscy
    zasługują na taka opinie. Dodam jeszcze, że w tym banku pracował mój dobry
    znajomy, który nie był w dobrych kontaktach z dyrektorem (mam wrażenie, że
    właśnie przez ten fakt mnie taka rzecz spotkała, co już jest dla mnie totalny
    nonsens, bo jak można się w taki sposób odgrywać). Słyszałam wiele dziwnych
    rzeczy o tym dyrektorze, a teraz poczułam to na własnej skórze :(
    Oto krótka historia:
    Posiadam konto jeszcze w innym banku prócz Multibanku, chciałam przenieść się
    całkowicie do Multibanku i korzystając z promocji miałam zamiar swój kredyt
    odnawialny przenieść do Multibanku, starałam się o to od kilku miesięcy, po
    wielkich trudach udało mi się podpisać umowę, jednak...
    I tu chciałabym się z wami podzielić tym absurdalnym zajściem.
    Najpierw złożyłam wniosek w oddziale w Gorzowie Wlkp., wpływy na konto były
    regularne i często sporo przekraczające zadeklarowaną kwotę wpływów, głównie
    korzystałam z tego konta jako konta do przelewów, zakład pracy nie przelewał mi
    na to konto bezpośrednio wypłaty, robiłam to sama z innego banku, gdyż tam
    miałam kredyt odnawialny i tam musiały wpływać moje zarobki. Otóż pierwszym
    problemem i ponoć jedynym bo mi innego nie podano były moje wpływy na konto, a
    właściwie ich nazwy, które nie podobały się panu dyrektorowi (parodia) przecież
    przelew może mieć nazwę jaka tylko się chce, ważne że konto jest zasilane. Ale
    u mnie nie było w nazwach przelewu nazwy "POBORY" (były zaś
    głównie "zasilenie") i dlatego pan Murenia nie podpisał mi za pierwszym razem
    umowy. Za poleceniem innych pracowników banku złożyłam wniosek o kredyt przez
    internet bezpośrednio do Łodzi (było to w piątek). Bardzo miła Pani,
    przepraszam ale nie pamiętam nazwiska, oddzwoniła do mnie w czwartek następnego
    tygodnia z informacją, że linia została mi przyznana i mam podać miejsce gdzie
    mogłabym podpisać umowę. Wybrałam oddział w Gorzowie, bo co by mogło się
    jeszcze stać, chyba wszystko jest jasne, kredyt został przyznany w samej
    centrali, wiec tylko złożę podpis i będzie po sprawie, miałam czekać na telefon
    od pracownika z oddziału w Gorzowie z informacją, że moja umowa jest gotowa do
    podpisu. Otóż tak się nie stało (znów rozczarowanie) minęło 12 dni od telefonu
    Pani z Łodzi i nadal cisza, zadzwoniłam na infolinię z zapytaniem jak długo
    czeka się na przygotowanie umowy, Pani powiedziała, że teraz jest może dużo
    klientów i spraw, poradziła poczekać jeszcze 2 dni i przedzwonić do oddziału
    jak nie będzie odzewu. I tak zrobiłam, odzewu nie było, więc po 14 dniach
    zadzwoniłam sama. Od z-cy dyrektora Pana Krzysztofa Kujawskiego dowiedziałam
    się, że moje papiery przyszły, muszę tylko przynieść oświadczenie, że nie
    jestem kredytobiorcą kredytu hipotecznego i mogę przyjść podpisać umowę. Na
    miejscu się dowiedziałam, że Pand dyrektor nadal nie chce podpisać mojej umowy
    (nie jest to śmieszne? Totalny absurd). W końcu umowę podpisał mi Pan Kujawski,
    ale był problem ze znalezieniem drugiego pracownika do podpisania, gdyż wiem,
    że jedna osoba także odmówiła podpisania (może bała się dyrektora). I tak bo
    bardzo długim czasie udało i się podpisać umowę, ale wiem jedno, na pewno już
    tak chętnie nie będę polecać tego banku, tak to już bywa, że jeden człowiek
    potrafi zepsuć obraz firmy.


    --
    Wysłano z serwisu OnetNiusy: http://niusy.onet.pl


  • 2. Data: 2004-03-12 08:46:58
    Temat: Re: Multibank totalny absurd :-/
    Od: <m...@g...pl>

    Na samą myśl o BRE robi mi się brrrr.

    Łączę się w bólu.

    NIE polecam.

    Pozdrawiam

    Gazela <g...@o...pl> napisał(a):

    > czy nazwy przelewów mają znaczenie ???
    >
    > Otóż według zdania dyrektora oddziału w Gorzowie Wlkp. Pana Jarosława
    Murenia
    > mają jak najbardziej i to było powodem moich problemów w uzyskaniu kredytu
    > odnawialnego. O tym banku miałam jak najbardziej dobre zdanie, konto w nim
    mam
    > od prawie półtora roku polecałam go wielu znajomym ze względu na bardzo
    > przystępny interfejs do obsługi konta przez internet oraz jak dotąd
    uważałam na
    >
    > odpowiednich ludzi w odpowiednim miejscu, jednak okazało się, że nie
    wszyscy
    > zasługują na taka opinie. Dodam jeszcze, że w tym banku pracował mój dobry
    > znajomy, który nie był w dobrych kontaktach z dyrektorem (mam wrażenie, że
    > właśnie przez ten fakt mnie taka rzecz spotkała, co już jest dla mnie
    totalny
    > nonsens, bo jak można się w taki sposób odgrywać). Słyszałam wiele
    dziwnych
    > rzeczy o tym dyrektorze, a teraz poczułam to na własnej skórze :(
    > Oto krótka historia:
    > Posiadam konto jeszcze w innym banku prócz Multibanku, chciałam przenieść
    się
    > całkowicie do Multibanku i korzystając z promocji miałam zamiar swój
    kredyt
    > odnawialny przenieść do Multibanku, starałam się o to od kilku miesięcy,
    po
    > wielkich trudach udało mi się podpisać umowę, jednak...
    > I tu chciałabym się z wami podzielić tym absurdalnym zajściem.
    > Najpierw złożyłam wniosek w oddziale w Gorzowie Wlkp., wpływy na konto
    były
    > regularne i często sporo przekraczające zadeklarowaną kwotę wpływów,
    głównie
    > korzystałam z tego konta jako konta do przelewów, zakład pracy nie
    przelewał mi
    >
    > na to konto bezpośrednio wypłaty, robiłam to sama z innego banku, gdyż tam
    > miałam kredyt odnawialny i tam musiały wpływać moje zarobki. Otóż
    pierwszym
    > problemem i ponoć jedynym bo mi innego nie podano były moje wpływy na
    konto, a
    > właściwie ich nazwy, które nie podobały się panu dyrektorowi (parodia)
    przecież
    >
    > przelew może mieć nazwę jaka tylko się chce, ważne że konto jest zasilane.
    Ale
    > u mnie nie było w nazwach przelewu nazwy "POBORY" (były zaś
    > głównie "zasilenie") i dlatego pan Murenia nie podpisał mi za pierwszym
    razem
    > umowy. Za poleceniem innych pracowników banku złożyłam wniosek o kredyt
    przez
    > internet bezpośrednio do Łodzi (było to w piątek). Bardzo miła Pani,
    > przepraszam ale nie pamiętam nazwiska, oddzwoniła do mnie w czwartek
    następnego
    >
    > tygodnia z informacją, że linia została mi przyznana i mam podać miejsce
    gdzie
    > mogłabym podpisać umowę. Wybrałam oddział w Gorzowie, bo co by mogło się
    > jeszcze stać, chyba wszystko jest jasne, kredyt został przyznany w samej
    > centrali, wiec tylko złożę podpis i będzie po sprawie, miałam czekać na
    telefon
    >
    > od pracownika z oddziału w Gorzowie z informacją, że moja umowa jest
    gotowa do
    > podpisu. Otóż tak się nie stało (znów rozczarowanie) minęło 12 dni od
    telefonu
    > Pani z Łodzi i nadal cisza, zadzwoniłam na infolinię z zapytaniem jak
    długo
    > czeka się na przygotowanie umowy, Pani powiedziała, że teraz jest może
    dużo
    > klientów i spraw, poradziła poczekać jeszcze 2 dni i przedzwonić do
    oddziału
    > jak nie będzie odzewu. I tak zrobiłam, odzewu nie było, więc po 14 dniach
    > zadzwoniłam sama. Od z-cy dyrektora Pana Krzysztofa Kujawskiego
    dowiedziałam
    > się, że moje papiery przyszły, muszę tylko przynieść oświadczenie, że nie
    > jestem kredytobiorcą kredytu hipotecznego i mogę przyjść podpisać umowę.
    Na
    > miejscu się dowiedziałam, że Pand dyrektor nadal nie chce podpisać mojej
    umowy
    > (nie jest to śmieszne? Totalny absurd). W końcu umowę podpisał mi Pan
    Kujawski,
    >
    > ale był problem ze znalezieniem drugiego pracownika do podpisania, gdyż
    wiem,
    > że jedna osoba także odmówiła podpisania (może bała się dyrektora). I tak
    bo
    > bardzo długim czasie udało i się podpisać umowę, ale wiem jedno, na pewno
    już
    > tak chętnie nie będę polecać tego banku, tak to już bywa, że jeden
    człowiek
    > potrafi zepsuć obraz firmy.
    >
    >


    --
    Wysłano z serwisu Usenet w portalu Gazeta.pl -> http://www.gazeta.pl/usenet/


  • 3. Data: 2004-03-12 09:10:20
    Temat: Re: Multibank totalny absurd :-/
    Od: "D_" <t...@w...pl>


    > Na samą myśl o BRE robi mi się brrrr.
    > Łączę się w bólu.
    > NIE polecam.
    > Pozdrawiam

    I po co cytowales calego posta jak i tak nic nie wniosles do rozomowy.



  • 4. Data: 2004-03-12 09:19:38
    Temat: Re: Multibank totalny absurd :-/
    Od: "Pies Pankracy" <f...@s...com>

    MulitBank jest mocno popierd*******y pogodz sie z tym.
    Ja omijam ten bank z daleka, bo oprocz super dostepu przez internet nic nie
    maja ciekawego. A proba zalatwienia czegos w odziale to pomylka



  • 5. Data: 2004-03-12 09:55:58
    Temat: Re: Multibank totalny absurd :-/
    Od: "remeeq" <r...@o...pl>


    Użytkownik "Pies Pankracy" <f...@s...com> napisał w wiadomości
    news:c2rvfd$s67$1@nemesis.news.tpi.pl...
    > MulitBank jest mocno popierd*******y pogodz sie z tym.
    > Ja omijam ten bank z daleka, bo oprocz super dostepu przez internet nic
    nie
    > maja ciekawego. A proba zalatwienia czegos w odziale to pomylka


    Podobnie jak na multilinii.
    >
    >



  • 6. Data: 2004-03-12 09:59:51
    Temat: Re: Multibank totalny absurd :-/
    Od: "remeeq" <r...@o...pl>

    Więc to sprawa tylko jednego kretyna, nie banku. Fakt, że znalazł się jakiś
    odważny pracownik, może oznaczać, że teraz będzie mial kłopoty. Napisz swoja
    opinię do centrali nt tego człowieka. Z pewnością ktoś coś mu powie do
    słuchu, bo dyrektorowi gorzowskiego oddziału wydaje się że jest nie wiadomo
    kim. Pokaż mu, że jest w błędzie i niech spuści łeb nieco niżej, skoro tak
    go zadziera. Ty jesteś klientem a on ma zasrany obowiązek czuwać nad
    perfekcyjną obsługą banku, a nie pokazywac co to nie on. PRLowsko-Geesowski
    standard obsługi.



  • 7. Data: 2004-03-12 10:40:12
    Temat: Re: Multibank totalny absurd :-/
    Od: Solos <"solos[nielubiespamu]"@pro.wp.pl>

    2004-03-12 10:19:38, na pl.biznes.banki, Pies Pankracy napisał(a):

    > MulitBank jest mocno popierd*******y pogodz sie z tym.
    > Ja omijam ten bank z daleka, bo oprocz super dostepu przez internet nic nie
    > maja ciekawego. A proba zalatwienia czegos w odziale to pomylka

    rozwiniesz swoja mysl? skoro juz cos krytykujesz to dobrze jakbys podal
    jakies powody dlaczego tak uwazasz? ja jestem w multianku od ponad roku i
    nigdy nie mialem zadnych problemow ani w placowkach ani na multilinii.
    uprzejma i profesjonalna obsluga. bank polecam :)

    --
    -----------------------
    --- Solos ------------
    --- GG 3115539 ---
    -----------------------


  • 8. Data: 2004-03-12 11:32:45
    Temat: Re: Multibank totalny absurd :-/
    Od: "Gazela" <g...@o...pl>

    >Fakt, że znalazł się jakiś odważny pracownik, może oznaczać, że teraz będzie
    >mial kłopoty.
    z tego co wiem kłopoty to raczej już tam od dawna mają pracownicy, ale to już
    inna kwestia.

    > Napisz swoja opinię do centrali nt tego człowieka. Z pewnością ktoś coś mu
    > powie do słuchu, bo dyrektorowi gorzowskiego oddziału wydaje się że jest nie
    > wiadomo kim.
    po tym poście sądze, że i tak dostanie do słuchu (jak już nie dostał), ale
    chyba skorzystam z twojej rady i napisze do centrali, należy mu się.

    --
    Wysłano z serwisu OnetNiusy: http://niusy.onet.pl


  • 9. Data: 2004-03-12 11:39:04
    Temat: Re: Multibank totalny absurd :-/
    Od: "Marcin Kozlowski" <s...@...SUNTOwp.pl>

    Użytkownik "Pies Pankracy" <f...@s...com> napisał w wiadomości
    news:c2rvfd$s67$1@nemesis.news.tpi.pl...
    > MulitBank jest mocno popierd*******y pogodz sie z tym.
    > Ja omijam ten bank z daleka, bo oprocz super dostepu przez internet nic
    nie
    > maja ciekawego. A proba zalatwienia czegos w odziale to pomylka

    a ja powtarzam, problemem sa ludzie, nie bank..
    zmien oddzial, albo zloz reklamacje..

    ja prez swoje reklamacje to juz jestem bardzo dobrze obslugiwany ;) i nie
    mam problmeow
    lacznie z dyrektorka oddzialu , pozdrawiam :)

    niestety musze tez potwierdzic ze czasami pracownicy oddzialu moga narobic
    pewnych problemow,
    ale i tak ja osobiscie wiecej zatargow mialem z centrala, a dokladniej z
    dzialem od kredytow..

    co do dyrektora oddzialu do odpowiada on za umowy do 10.000pln i takowe moze
    podpisywac

    w moim przypadku tez byl problme z nazwami przelewow, przy udzieleniu
    kredytu w koncie
    analityk napisal ze z historii operacji na koncie wynika ze mam dodatkowe
    kredyty o ktorych nie wspomnialem.. (kredyt w lukasie, i splata KK)
    no wiec powiedzialem Pani, ze nie se sprawdza w BIKu jak mi nie wierza ;)
    bo chyba wolno mi splacac kredyty mojej mamy,
    No ale poniewaz juz wczesniej sobie troche naskrobali u mnie, to Pani
    przyjela moja
    argumentacje i problemu dalszego nie bylo..

    pozdro
    SirmarK






  • 10. Data: 2004-03-12 12:58:29
    Temat: Re: Multibank totalny absurd :-/ (bzdura !)
    Od: "R.Brandt" <r...@w...de>

    Witam !

    Osobiscie nie zgodze sie z ani jednym zdaniem w wypowiedzi kolezanki, autorki
    poczatkowego postu.
    Juz od dluzszego czasu jestem klientem Multibanku i rowniez oddzialu w Gorzowie
    Wielkopolskim. Zawsze spotykalem i spotykam sie tam z kompetentna obsluga
    kleintow. Sluza oni rada, sa mili i sympatyczni a co najwazniejsze, znaja sie
    na tym co wykonuja. MIalem rowniez okazje poznac osobiscie p. Jarka, dyrektora
    tego oddzialu. Wszystkie formalnosci, ktore byly konieczne do obslugi mojego
    konta, dokonywal on wlasnie. Przy skladaniu wniosku o karte kredytowa,
    towarzyszyl Pan Krzysztof. On rowniez podpisywal moj wniosek. Wlasciwie obaj.
    Pelna kultura. O statusie mojego wniosku zostalem poinformowany telefonicznie,
    wlasnie nie z centrali a z oddzialu osobiscie przez Pana Jarka. Obiecal i
    dotrzzymal slowa. Bylem tym faktem milo zaskoczony.
    Nie powiem, abym wplacal na moje konto miliony PLN, czy tez byl kims z rodziny
    pracownikow. Nie, nie , nie.... jestem normalnym, szarym klientem, a poziom
    uslug, ich jakosc jest naprawde na piatke.

    Pozdrawiam

    RaFaL

    P.S Nie chce mi sie wierzyc, ze odmowil podpisania wniosku, bo nie chce i ma
    takie widzimisie. Ta osoba nie wyglada na nazbyt kaprysna.

    --
    Wysłano z serwisu OnetNiusy: http://niusy.onet.pl

strony : [ 1 ] . 2 . 3


Szukaj w grupach

Szukaj w grupach

Eksperci egospodarka.pl

1 1 1