eGospodarka.pl
eGospodarka.pl poleca

eGospodarka.plFinanseGrupypl.biznes.banki › Głupie pytania w banku Millennium...
Ilość wypowiedzi w tym wątku: 12

  • 1. Data: 2003-10-06 12:09:17
    Temat: Głupie pytania w banku Millennium...
    Od: Kazik Kazimierczak <k...@p...onet.pl>

    Witam,

    W jakim celu w banku Millennium urzędniczka przy podejmowaniu kwoty
    przez klienta banku większej niż 10 tys. zł zadaje pytanie "W jakim celu
    pobiera te pieniądze?" Uzyskana od niej odpowiedź - że jest to wymóg jej
    przełożonych i ona tylko spełnia swój obowiązek itd. Moje wątpliwości są
    następujące:

    - czy ma bank do tego prawo?
    - czy w innych bankach też jest tak samo?
    - czemu to ma służyć?
    - co będzie jeśli nie wydam pieniędzy na to co zadeklarowałem?


    Pozdrawiam,
    K.Kazimierczak


  • 2. Data: 2003-10-06 12:26:37
    Temat: Re: Głupie pytania w banku Millennium...
    Od: "Kazimierz" <k...@w...pl>

    Użytkownik "Kazik Kazimierczak" <k...@p...onet.pl> napisał w wiadomości
    news:3F815B6D.4040205@poczta.onet.pl...
    > Witam,
    >
    > W jakim celu w banku Millennium urzędniczka przy podejmowaniu kwoty
    > przez klienta banku większej niż 10 tys. zł zadaje pytanie "W jakim celu
    > pobiera te pieniądze?" Uzyskana od niej odpowiedź - że jest to wymóg jej
    > przełożonych i ona tylko spełnia swój obowiązek itd. Moje wątpliwości są
    > następujące:
    >
    > - czy ma bank do tego prawo?
    > - czy w innych bankach też jest tak samo?
    > - czemu to ma służyć?
    > - co będzie jeśli nie wydam pieniędzy na to co zadeklarowałem?
    >
    A nie mozesz na takie pytania odpowiedziec ze w celu ich wydania ? :)
    ewentualnie wybierac po 9 999,99 PLN...
    ja stosowalem taka taktyke (tylko inne kwoty) przy operacjach w kasie PeKaO
    jak jeszcze mialem tam konto. mieli tam jakies dziwne limity co do jednej
    operacji (nie pamietam juz czy wplaty czyt wyplaty) to po prostu
    "podchodzilem do okienka kilka razy czesto bez odchodzenia od niego :)



  • 3. Data: 2003-10-06 12:43:33
    Temat: Re: Głupie pytania w banku Millennium...
    Od: "Lopez" <l...@p...onet.pl>


    Użytkownik "Kazik Kazimierczak" <k...@p...onet.pl> napisał w wiadomości
    news:3F815B6D.4040205@poczta.onet.pl...
    >
    > W jakim celu w banku Millennium urzędniczka przy podejmowaniu kwoty
    > przez klienta banku większej niż 10 tys. zł zadaje pytanie "W jakim celu
    > pobiera te pieniądze?" Uzyskana od niej odpowiedź - że jest to wymóg jej
    > przełożonych i ona tylko spełnia swój obowiązek itd. Moje wątpliwości są
    > następujące:
    >
    > - czy ma bank do tego prawo?
    > - czy w innych bankach też jest tak samo?
    > - czemu to ma służyć?
    > - co będzie jeśli nie wydam pieniędzy na to co zadeklarowałem?
    >

    Nie masz fantazji? Trzeba bylo odpowiedziec, np.
    "Potrzebuje troche drobnych do zakladaow bukmacherskich" (tak sie to pisze?)

    Pzdrwm.

    --
    Lopez de Bytom en Silesia



  • 4. Data: 2003-10-06 12:55:51
    Temat: Re: Głupie pytania w banku Millennium...
    Od: Sztoker <s...@a...pl>

    On Mon, 06 Oct 2003 14:09:17 +0200, Kazik Kazimierczak wrote:

    >W jakim celu w banku Millennium urzędniczka przy podejmowaniu kwoty
    >przez klienta banku większej niż 10 tys. zł zadaje pytanie "W jakim celu
    >pobiera te pieniądze?" Uzyskana od niej odpowiedź - że jest to wymóg jej
    >przełożonych i ona tylko spełnia swój obowiązek itd. Moje wątpliwości są
    >następujące:
    >
    >- czy ma bank do tego prawo?
    >- czy w innych bankach też jest tak samo?

    Tak i też mnie wkurzyło. Toteż objasniłem damę z okienka, że to kasa "na
    panienki", wyraźnie ją tym konfudując.

    >- czemu to ma służyć?
    >- co będzie jeśli nie wydam pieniędzy na to co zadeklarowałem?

    Jak na razie - nic.

    Sztoker


  • 5. Data: 2003-10-06 13:13:32
    Temat: Re: Głupie pytania w banku Millennium...
    Od: Kazik Kazimierczak <k...@p...onet.pl>

    Kazik Kazimierczak wrote:
    > Witam,
    >
    > W jakim celu w banku Millennium urzędniczka przy podejmowaniu kwoty
    > przez klienta banku większej niż 10 tys. zł zadaje pytanie "W jakim celu
    > pobiera te pieniądze?" Uzyskana od niej odpowiedź - że jest to wymóg jej
    > przełożonych i ona tylko spełnia swój obowiązek itd. Moje wątpliwości są
    > następujące:
    >
    > - czy ma bank do tego prawo?
    > - czy w innych bankach też jest tak samo?
    > - czemu to ma służyć?
    > - co będzie jeśli nie wydam pieniędzy na to co zadeklarowałem?



    Nie chodzi mi o odpowiedź jaką ew. udzielę lub nie w banku, ale o FAKT,
    że jestem zmuszany do odpowiedzi na takie pytania. Można sobie
    wyobrazić, że jest to na razie wstęp przed czymś większym. Np. Za dwa
    może dziesięć lat wpadnie do domu trójka murarska, lub jakaś IRCHA lub
    inna czerezwyczajka i powiedzą miłym głosem:
    "- Panie Kazimierzu brałeś Pan szmal w banku, zadeklarowałeś Pan że
    kupisz lodówkę i telewizor a tymczasem widzieliśmy was jak żeście
    przepili i przejedli wszystko w sobotę w knajpie. Pomyślciem, żona
    dzieci, no i co teraz z wami będzie?"

    A może za lat dziesięć aby wziąć SWOJE pieniądze z banku będzie
    obowiązkowe deklarowanie na co itd.

    Kazik


  • 6. Data: 2003-10-06 16:08:03
    Temat: Re: Głupie pytania w banku Millennium...
    Od: Piotr Grzegorz Skowroński <s...@S...PRECZgazeta.pl>

    Kazik Kazimierczak <k...@p...onet.pl> wrote:
    > Witam,
    >
    > W jakim celu w banku Millennium urzędniczka przy podejmowaniu kwoty
    > przez klienta banku większej niż 10 tys. zł zadaje pytanie "W jakim
    > celu pobiera te pieniądze?" Uzyskana od niej odpowiedź - że jest to
    > wymóg jej przełożonych i ona tylko spełnia swój obowiązek itd. Moje
    > wątpliwości są następujące:
    >
    > - czy ma bank do tego prawo?

    Nie ma.

    > - czy w innych bankach też jest tak samo?

    Nigdy się nie spotkałem. Ale też nigdy nie podejmowałem w gotówce takich
    wielkich kwot ;)

    > - czemu to ma służyć?

    Mają zapewne wytyczne, że w oddziale ma być mało gotówki (co zresztą jest
    zrozumiałe), więc żal im się pozbywać tych znaków pieniężnych które już
    mają. Nie rozumiem tylko skąd ten debilny pomysł z wypytywaniem klienta o
    takie rzeczy, bo g***o bank obchodzi po co klient podejmuje gotówkę.

    > - co będzie jeśli nie wydam pieniędzy na to co zadeklarowałem?

    Nic nie będzie.

    --
    ukłony - skowi
    skowi (at) gazeta pl
    gg: 2539349


  • 7. Data: 2003-10-06 17:01:42
    Temat: Re: Głupie pytania w banku Millennium...
    Od: "MK" <m...@i...pl>

    "Piotr Grzegorz Skowroński" <s...@S...PRECZgazeta.pl> wrote in message
    news:bls3h3$euo$1@foka1.acn.pl...
    > >
    > > - czy ma bank do tego prawo?
    >
    > Nie ma.
    >

    Hm... przeciez nie musisz odpowiadac. Pytac prawo ma kazdy, wymusic
    odpowiedz juz nie.

    >
    > > - czemu to ma służyć?
    >
    > Mają zapewne wytyczne, że w oddziale ma być mało gotówki (co zresztą jest
    > zrozumiałe), więc żal im się pozbywać tych znaków pieniężnych które już
    > mają. Nie rozumiem tylko skąd ten debilny pomysł z wypytywaniem klienta o
    > takie rzeczy, bo g***o bank obchodzi po co klient podejmuje gotówkę.
    >

    I tu sie mylisz. Bank na podstawie odpowiedzi bedzie mogl przeprowadzic
    analize, prognozowac wielkosc wyplywu pieniedzy lub wykorzystac do
    poprawienia oferty. Co wiecej... gdy np. powiesz, ze chcesz zinwestowac w
    inny sposob, bank moze przedstawic lepsza oferte. W przypadku przelewow
    zwykle jest mozliwe okreslenie celu na jaki pieniadze zostaly przeznaczone
    [np. zakup mieszkania, inwestycja w fundusz itp.] po podstawie tytulu
    przelewu lub beneficjenta. W przypadku wyplaty gotowkowej jedynym sposobem
    jest zapytanie o cel klienta. Jak masz chcesz ukryc cel przeznaczenia
    pieniedzy to wystarczy odmowic odpowiedzi.

    Maciej


  • 8. Data: 2003-10-06 18:14:43
    Temat: Re: Głupie pytania w banku Millennium...
    Od: Piotr Grzegorz Skowroński <s...@S...PRECZgazeta.pl>

    MK <m...@i...pl> wrote:
    > "Piotr Grzegorz Skowroński" <s...@S...PRECZgazeta.pl> wrote in
    > message news:bls3h3$euo$1@foka1.acn.pl...
    >>>
    >>> - czy ma bank do tego prawo?
    >>
    >> Nie ma.
    >>
    >
    > Hm... przeciez nie musisz odpowiadac. Pytac prawo ma kazdy, wymusic
    > odpowiedz juz nie.

    Z kontekstu zrozumiałem, że kasjerka od odpowiedzi na pytanie uzależnia
    wypłatę.

    >> Mają zapewne wytyczne, że w oddziale ma być mało gotówki (co zresztą
    >> jest zrozumiałe), więc żal im się pozbywać tych znaków pieniężnych
    >> które już mają. Nie rozumiem tylko skąd ten debilny pomysł z
    >> wypytywaniem klienta o takie rzeczy, bo g***o bank obchodzi po co
    >> klient podejmuje gotówkę.
    >>
    >
    > I tu sie mylisz. Bank na podstawie odpowiedzi bedzie mogl
    > przeprowadzic analize, prognozowac wielkosc wyplywu pieniedzy lub
    > wykorzystac do poprawienia oferty.

    Przecież raportów o wpływie/wypływie pieniędzy nie robi się ręcznie w kasie.
    Na pomysł z marketingiem nie wpadłem, bo takie działanie IMHO klientów
    odstręcza.

    > Co wiecej... gdy np. powiesz, ze
    > chcesz zinwestowac w inny sposob, bank moze przedstawic lepsza
    > oferte.

    OK.

    > W przypadku przelewow zwykle jest mozliwe okreslenie celu na
    > jaki pieniadze zostaly przeznaczone [np. zakup mieszkania, inwestycja
    > w fundusz itp.] po podstawie tytulu przelewu lub beneficjenta. W
    > przypadku wyplaty gotowkowej jedynym sposobem jest zapytanie o cel
    > klienta. Jak masz chcesz ukryc cel przeznaczenia pieniedzy to
    > wystarczy odmowic odpowiedzi.

    W takim razie kasjer nie powinien pytać tłumacząc to zaleceniem
    przełożonych, tylko poprosić o krótką odpowiedź _po_ dokonaniu operacji od
    razu _informując_ czemu to ma służyć.
    Bank powinien szanować prywatność klienta, a nie włazić w jego sprawy w
    niewiadomym celu.

    --
    ukłony - skowi
    skowi (at) gazeta pl
    gg: 2539349


  • 9. Data: 2003-10-06 18:48:15
    Temat: Re: Głupie pytania w banku Millennium...
    Od: Renata Gołębiowska <R...@a...waw.pl>

    In article <blsauc$jqq$1@foka1.acn.pl>, Piotr Grzegorz Skowroński wrote:
    > MK <m...@i...pl> wrote:
    >> "Piotr Grzegorz Skowroński" <s...@S...PRECZgazeta.pl> wrote in
    >> message news:bls3h3$euo$1@foka1.acn.pl...
    >>>>
    >>>> - czy ma bank do tego prawo?
    >>>
    >>> Nie ma.
    >>>
    >>
    >> Hm... przeciez nie musisz odpowiadac. Pytac prawo ma kazdy, wymusic
    >> odpowiedz juz nie.
    >
    > Z kontekstu zrozumiałem, że kasjerka od odpowiedzi na pytanie uzależnia
    > wypłatę.

    Może to Argentyna nadchodzi? :)

    Renata


  • 10. Data: 2003-10-06 19:20:56
    Temat: Re: Głupie pytania w banku Millennium...
    Od: "MK" <m...@i...pl>

    "Piotr Grzegorz Skowroński" <s...@S...PRECZgazeta.pl> wrote in message
    news:blsauc$jqq$1@foka1.acn.pl...
    >
    > Przecież raportów o wpływie/wypływie pieniędzy nie robi się ręcznie w
    kasie.
    > Na pomysł z marketingiem nie wpadłem, bo takie działanie IMHO klientów
    > odstręcza.
    >

    Raportow sie nie robi, ale zbiera dane. Zwroc uwage, ze czesto sie mozna
    spotkac z podobnymi pytaniami. Dlaczego Pan/i rezygnuje z naszych uslug?
    Skad Pan dowiedzial sie o naszym produkcie? itp.

    >
    > W takim razie kasjer nie powinien pytać tłumacząc to zaleceniem
    > przełożonych, tylko poprosić o krótką odpowiedź _po_ dokonaniu operacji od
    > razu _informując_ czemu to ma służyć.
    > Bank powinien szanować prywatność klienta, a nie włazić w jego sprawy w
    > niewiadomym celu.
    >

    Nie wiem jak jest w Millennium, byc moze nie przeszkolili wlasciwie
    pracownikow albo maja kiepski proces rekrutacji. Wyjasnielem tylko, ze takie
    informacje sa cenne dla banku, a udzielenie odpowiedzi moze byc takze
    korzystane dla klienta. Moze sie okazac np, ze lokata na 3%, ktora wlasnie
    chcemy zlikwidowac moze byc na 3,5% ;).

    Maciej

strony : [ 1 ] . 2


Szukaj w grupach

Szukaj w grupach

Eksperci egospodarka.pl

1 1 1