eGospodarka.pl
eGospodarka.pl poleca

eGospodarka.plFinanseGrupypl.biznes.banki › Czy w bankach pracują sami idioci?
Ilość wypowiedzi w tym wątku: 8

  • 1. Data: 2003-02-08 16:09:58
    Temat: Czy w bankach pracują sami idioci?
    Od: n...@g...pl (Nicek)

    Nie wiem czy próbowaliście skontaktować się kiedyś z bankiem prowadzącym
    serwis przez internet za pośrednictwem emaila.
    Próbowałem kilka razy i mam wrażenie, że te banki to jakiś dom wariatów.
    1. Bank internetowy mBank nie publikuje w swoim serwisie internetowym
    adresu email do siebie. Jedyny sposób przesłania wiadomości, to
    wypełnienie formularza.
    2. Z internetem łączę się przez modem - płacę więc za czas połączenia. W
    tej sytuacji pisanie wiadomości on-line jest dla mnie absurdem.
    3. Jeden z formularzy na stronach mBanku nie działa, a ja jeszcze nie
    wiem, że jest też drugi.
    4. W końcu z całkowicie zewnętrznego źródła udaje mi się zdobyć ich
    adres email. Piszę więc do nich i wyłuszczam swoją sprawę.
    5. Ktoś z mBanku mi odpisuje. Odpowiedź przychodzi z adresu
    i...@m...com.pl jest kompletnie nie na temat. Albo ta osoba nie
    przeczytała mojego listu, albo nie zrozumiała co jest w nim napisane.
    5. Odpisuję więc na tę ich wiadomość i dokładniej oraz prościej
    wyłuszczam sprawę.
    6. Dostaję odpowiedź. Jest napisana przez kogoś innego niż ta osoba,
    która pisała do mnie wcześniej. Podobnie jak poprzednio udzielona
    odpowiedź jest nie na temat i wskazuje na całkowite niezrozumienie
    tekstu pisanego. Mail przyszedł z adresu i...@m...com.pl.
    7. Odpisuję starając się wyprostować sprawę. Dodaję kolejne szczegóły do
    mojej sprawy, aby łatwiej było im rozpoznać problem.
    8. Dostaję odpowiedź - od kolejnej osoby, która najwidoczniej nie ma
    zielonego pojęcia o sprawie...

    I tak w kółko. Można z nimi korespondować w nieskończoność. Wygląda na
    to, że jest tam jeden komputer na który przychodzą maile wysyłane na
    i...@m...com.pl i przy którym zmieniają się osoby odpisujące, tak aby
    za każdym razem klient dostawał odpowiedź od kogoś innego, kto nie ma
    zielonego pojęcia o co chodzi, co już w tej sprawie się działo itp.
    To się chyba nazywa nowoczene podejście do klienta.


  • 2. Data: 2003-02-08 16:40:02
    Temat: Re: Czy w bankach pracują sami idioci?
    Od: MartaW <m...@p...onet.pl>

    n...@g...pl (Nicek) napisal w news:3E452BD6.D4CE6F1E@gazeta.pl:

    > Nie wiem czy próbowaliście skontaktować się kiedyś z bankiem
    > prowadzącym serwis przez internet za pośrednictwem emaila.

    Owszem, owszem. Ma sie te doswiadczenia.

    > Próbowałem kilka razy i mam wrażenie, że te banki to jakiś dom
    > wariatów.

    Nie wiem, czy to porownanie nie obraza wariatow, ktorzy bywaja osobami
    bardzo inteligentnymi. Mysle, ze sredni iloraz inteligencji
    pensjonariuszy domow wariatow znacznie przekracza sredni iloraz
    inteligencji obslugi bankow (i nie tylko bankow)

    > 2. Z internetem łączę się przez modem - płacę więc za czas połączenia.
    > W tej sytuacji pisanie wiadomości on-line jest dla mnie absurdem.

    Ten absurd mozna ominac tak, ze przygotowuje sie tekst w prostym
    edytorze tekstowym, a potem szybciutko kopiuje i wkleja do formularza.

    > 4. W końcu z całkowicie zewnętrznego źródła udaje mi się zdobyć ich
    > adres email. Piszę więc do nich i wyłuszczam swoją sprawę.
    > ...
    > 8. Dostaję odpowiedź - od kolejnej osoby, która najwidoczniej nie ma
    > zielonego pojęcia o sprawie...

    Normalka. Czasem pomaga dolaczanie do listu calej wyslanej i otrzymanej
    korespondencji. I jeszcze jedno: Drugi list to proba wyjasnienia
    ewentualnych niejasnosci zawartych w pierwszym liscie. Trzeci list moze
    byc krotki "Prosze o ponowne przeczytanie zalaczonej korespondencji -
    tym razem ze zrozumieniem". Ewentualny czwarty list moze byc taki
    "Uprzejmie prosze o przekazanie zalaczonej korespondencji osobie, ktora
    bedzie umiala przeczytac ja ze zrozumieniem" itd.

    > ...
    > To się chyba nazywa nowoczene podejście do klienta.

    Nie, to sie nazywa zmniejszanie kosztow obslugi (ktora jest tansza, gdy
    mloda i niedouczona)

    Marta


  • 3. Data: 2003-02-08 17:03:06
    Temat: Re: Czy w bankach pracują sami idioci?
    Od: "Marcin" <n...@n...com>



    Witam

    Użytkownik "Nicek" <n...@g...pl> napisał w wiadomości
    news:3E452BD6.D4CE6F1E@gazeta.pl...

    > Czy w bankach pracują sami idioci?

    Oczywiscie, a tylko Ty jestes madry i wspanialy;)

    > Nie wiem czy próbowaliście skontaktować się kiedyś z bankiem prowadzącym
    > serwis przez internet za pośrednictwem emaila.


    Oczywiscie i zawsze przychodzily sensowne odpowiedzi i to z roznych bankow.
    Z mBanku tez. Wypelnialem formularz i szybko mialem odpowiedz.

    > Próbowałem kilka razy i mam wrażenie, że te banki to jakiś dom wariatów.
    > 1. Bank internetowy mBank nie publikuje w swoim serwisie internetowym
    > adresu email do siebie. Jedyny sposób przesłania wiadomości, to
    > wypełnienie formularza.
    > 2. Z internetem łączę się przez modem - płacę więc za czas połączenia. W
    > tej sytuacji pisanie wiadomości on-line jest dla mnie absurdem.

    A nie mozesz napisac wiadomosci wczesniej i wkleic przez schowek?
    Cos Ci w tym przeszkadza?


    > 3. Jeden z formularzy na stronach mBanku nie działa, a ja jeszcze nie
    > wiem, że jest też drugi.
    > 4. W końcu z całkowicie zewnętrznego źródła udaje mi się zdobyć ich
    > adres email. Piszę więc do nich i wyłuszczam swoją sprawę.
    > 5. Ktoś z mBanku mi odpisuje. Odpowiedź przychodzi z adresu
    > i...@m...com.pl jest kompletnie nie na temat. Albo ta osoba nie
    > przeczytała mojego listu, albo nie zrozumiała co jest w nim napisane.
    > 5. Odpisuję więc na tę ich wiadomość i dokładniej oraz prościej
    > wyłuszczam sprawę.
    > 6. Dostaję odpowiedź. Jest napisana przez kogoś innego niż ta osoba,
    > która pisała do mnie wcześniej. Podobnie jak poprzednio udzielona
    > odpowiedź jest nie na temat i wskazuje na całkowite niezrozumienie
    > tekstu pisanego. Mail przyszedł z adresu i...@m...com.pl.
    > 7. Odpisuję starając się wyprostować sprawę. Dodaję kolejne szczegóły do
    > mojej sprawy, aby łatwiej było im rozpoznać problem.
    > 8. Dostaję odpowiedź - od kolejnej osoby, która najwidoczniej nie ma
    > zielonego pojęcia o sprawie...
    >
    > I tak w kółko. Można z nimi korespondować w nieskończoność. Wygląda na
    > to, że jest tam jeden komputer na który przychodzą maile wysyłane na
    > i...@m...com.pl

    A dlaczego myslisz, ze maja jeden komputer? Numer infolini tez maja jeden
    to pewnie telefon tez maja jeden:)

    A tak naprawde to zapewne w ich systemie te maile
    sa rodzielane miedzy pracownikow automatycznie.
    Takze Twoj mail zawsze trafia do innej osoby
    i dlatego odpowiedz przychodzi od innej.

    Normalne, ze jak piszesz do instytucji to podaja mail ogolny
    a nie do konkretnej osoby.
    Gdyby podawali do konkretnych osob to co by bylo jak ludzie zmieniaja prace?
    Albo sa chorzy? Czy na urlopie?
    Do konkretnej osoby to pisze sie jak sie ma "opiekuna" w banku.
    Tylko, ze przy kontach dla vipow.


    A tak przy okazji to jestes pewien, ze piszesz zrozumiale dla innych?
    Bo moze w banku Cie zrozumiec nie moga...

    Pozdrawiam

    Marcin.





  • 4. Data: 2003-02-08 17:15:37
    Temat: Re: Czy w bankach pracują sami idioci?
    Od: "wkg" <w...@p...onet.pl>

    Witam

    > > 8. Dostaję odpowiedź - od kolejnej osoby, która najwidoczniej nie ma
    > > zielonego pojęcia o sprawie...

    Fakt. To jakas mania

    >
    > A tak naprawde to zapewne w ich systemie te maile
    > sa rodzielane miedzy pracownikow automatycznie.
    > Takze Twoj mail zawsze trafia do innej osoby
    > i dlatego odpowiedz przychodzi od innej.
    >

    No, to glupio to jest zorganizowane, jezeli Twoje domysly sa sluszne.
    Sadze, ze powinni maile z tego samego adresu przesylac temu samemu
    pracownikowi, zeby pisal choc czasami do rzeczy.
    Dopiero, gdy pracownik jest "nieczynny" - przekierowywac gdzie indziej

    > Normalne, ze jak piszesz do instytucji to podaja mail ogolny
    > a nie do konkretnej osoby.
    > Gdyby podawali do konkretnych osob to co by bylo jak ludzie zmieniaja
    prace?
    > Albo sa chorzy? Czy na urlopie?

    To juz wytlumaczylem

    > Do konkretnej osoby to pisze sie jak sie ma "opiekuna" w banku.
    > Tylko, ze przy kontach dla vipow.
    >

    > A tak przy okazji to jestes pewien, ze piszesz zrozumiale dla innych?

    > Bo moze w banku Cie zrozumiec nie moga...

    Niech kombinuja jak umieja :)))

    >
    > Pozdrawiam
    >
    > Marcin.
    >

    pzdr
    wkg



  • 5. Data: 2003-02-08 17:22:47
    Temat: Re: Czy w bankach pracują sami idioci?
    Od: "Michał 'Amra' Macierzyński" <m...@p...pl>

    Nicek wrote:
    > Nie wiem czy próbowaliście skontaktować się kiedyś z bankiem
    > prowadzącym serwis przez internet za pośrednictwem emaila.
    > Próbowałem kilka razy i mam wrażenie, że te banki to jakiś dom
    > wariatów.

    A o co do nich pisales- i czy nie lepiej bylo zadzwonic? Albo poprosic
    o telefon via czesc transakcyjna? Zadzowniliby do Ciebie.
    P.S. a moze dalej mordujesz ich o oplate za karte? ;)



  • 6. Data: 2003-02-08 23:28:59
    Temat: Re: Czy w bankach pracują sami idioci?
    Od: Konrad Brywczyński <k...@b...tk>

    Marcin wrote:
    > Normalne, ze jak piszesz do instytucji to podaja mail ogolny
    > a nie do konkretnej osoby.
    > Gdyby podawali do konkretnych osob to co by bylo jak ludzie zmieniaja
    > prace? Albo sa chorzy? Czy na urlopie?
    > Do konkretnej osoby to pisze sie jak sie ma "opiekuna" w banku.
    > Tylko, ze przy kontach dla vipow.

    Z wieloma instytucjami korespondowałem i najlepszy IMO (i chyba podobnie
    oceniany w prasie i literaturze fachowej) jest system, że owszem najpierw
    wysyła się na jeden adres, ale potem sprawę ciągnie już stały humanoid,
    który odpowiada ze swojego adresu i z nim wyjaśnia się szczegóły.

    Jeśli tak nie robią w mBanku, to szkoda.

    --
    Konrad J. Brywczyński "Mijaj zdrów
    k...@b...tk otwarte okna"
    www.brywczynski.tk John Irving
    GG:1528179 "Hotel New Hampshire"


  • 7. Data: 2003-02-09 11:32:06
    Temat: Re: Czy w bankach pracują sami idioci?
    Od: "GreG" <g...@w...pl>

    Użytkownik "Marcin" <n...@n...com> napisał w wiadomości
    news:b23d97$65u$1@atlantis.news.tpi.pl...

    > A tak naprawde to zapewne w ich systemie te maile
    > sa rodzielane miedzy pracownikow automatycznie.
    > Takze Twoj mail zawsze trafia do innej osoby
    > i dlatego odpowiedz przychodzi od innej.
    >
    > Normalne, ze jak piszesz do instytucji to podaja mail ogolny
    > a nie do konkretnej osoby.
    > Gdyby podawali do konkretnych osob to co by bylo jak ludzie zmieniaja prace?
    > Albo sa chorzy? Czy na urlopie?

    Bzdura. Taki system jest chory i nic go nie tlumaczy.
    Przyklad: chocby Allegro. Piszesz na konto ogolne, faktycznie
    system przesyla maila do wybranego pracownika, ale dostajesz
    potwierdzenie do kogo wraz z jego imiennym adresem.
    Cala dalsza korespondecje prowadzisz z jedna osoba, dzieki temu
    nie musisz za kazdym razem tlumaczyc sprawy od nowa.

    GreG



  • 8. Data: 2003-02-09 15:39:00
    Temat: Re: Czy w bankach pracują sami idioci?
    Od: b...@w...pl

    >
    > Nicek, a czy zdajesz sobie sprawę jak ciężkimi przypadkami sa niektórzy
    klienci??
    >
    >
    > pozdrawiam

    >Krzysiek


    --
    Wysłano z serwisu OnetNiusy: http://niusy.onet.pl

strony : [ 1 ]


Szukaj w grupach

Szukaj w grupach

Eksperci egospodarka.pl

1 1 1