eGospodarka.pl
eGospodarka.pl poleca

eGospodarka.plFinanseGrupypl.biznes.banki › Co pożyczali frankowcy
Ilość wypowiedzi w tym wątku: 419

  • 201. Data: 2015-01-25 19:07:19
    Temat: Re: Co pożyczali frankowcy
    Od: Piotrek <p...@p...na.berdyczow.info>

    On 2015-01-25 17:59, Budzik wrote:
    > I co ci wychodzi jako odpowiedź?
    > Pewnie ze nie musi, bo mieszkanie to przeciez luksus wyzszego rzedu...

    Kowalski powinien mieć gdzie mieszkać. I nijak z tego nie wynika, że to
    ma być jego własne mieszkanie.

    Co więcej kula u nogi Kowalskiego pod postacią kredytu na własne
    mieszkanie powoduje, że Kowalski jest mniej mobilny, niechętnie
    poszukuje nowej pracy, etc

    Weź zresztą sobie porównaj polski i niemiecki rynek mieszkaniowy i
    spróbuj wyciągnąć jakieś wnioski ...

    Piotrek


  • 202. Data: 2015-01-25 19:11:10
    Temat: Re: Co pożyczali frankowcy
    Od: S <a...@w...pl>

    W dniu 2015-01-25 o 18:32, Eneuel Leszek Ciszewski pisze:
    > Ponoć po którejś wpadce banki zmuszono do przyjmowania
    > franków. Jeśli tak -- raczej frank był nie tylko w nazwie.

    Równie dobrze mogli przyjmować euro w ramach spłaty franków. To płynne
    waluty.

    > 0. ZTC słyszę -- banki gotowe są na wsteczne (z datą podpisania
    > umowy kredytowej) przewalutowanie, ale wg nich klienci na tym
    > stracą, bo mimo wszystko kredyt we frankach jest tańszy niż
    > kredyt w złotówkach.

    Jakie to szczęście, że oni tak myślą o swoich klientach... wow...

    >
    > 1. Gdy frank taniał, klienci nie prostestowali i nie sprawdzali,
    > czy frank jest tylko w nazwie.

    Odkąd kredyty się spopularyzowały frank staniał z 2,20... no... 2,30 do
    2. Potem wystrzelił na 4,30. Dolicz spread i 4,50 wychodzi... To "gdy
    frank taniał" to z TV wziąłeś ;-)

    --
    -----------
    Pozdrawiam
    Szymon


  • 203. Data: 2015-01-25 19:56:41
    Temat: Re: Co pożyczali frankowcy
    Od: Liwiusz <l...@b...tego.poczta.onet.pl>

    W dniu 2015-01-25 o 17:59, Budzik pisze:
    > Użytkownik Liwiusz l...@b...tego.poczta.onet.pl ...
    >
    >>>>>> W przypadku mieszkań na kredyt? Nie kupować na kredyt. Efekt?
    >>>>>> Mieszkanie za 3000/m, a nie za 12000/m i tańszy najem.
    >>>>>
    >>>>> Genialne.
    >>>>> A co robic przez 30 lat zanimi sie na to mieszkanie uzbiera?
    >>>>
    >>>> 1. hint "tańszy najem"
    >>>
    >>> Tanszy od czego?
    >>
    >> Tańszy najem przy cenach mieszkań 3000zł niż przy cenach 12000.
    >>
    > Juz pisałem, ze nie rozmawiam o kredytobiorcach, ktorzy kupowali mieszkania
    > po 12.000zł za metr tylko o normalnych ludziach...

    Skup się: piszemy, że ci normalni ludzie będą taniej wynajmować. Przez
    te "30" (ustaliliśmy, że powinno to być kilka) lat zanim kupią mieszkanie.

    --
    Liwiusz


  • 204. Data: 2015-01-25 19:58:07
    Temat: Re: Co pożyczali frankowcy
    Od: Liwiusz <l...@b...tego.poczta.onet.pl>

    W dniu 2015-01-25 o 17:59, Budzik pisze:
    > Użytkownik Liwiusz l...@b...tego.poczta.onet.pl ...
    >
    >>>>>>>> Możesz użyć słowa sceptycznie. Tak, to jest normalne.
    >>>>>>>
    >>>>>>> Nie zmiękczaj. To zupełnie inne słowo :-)
    >>>>>>
    >>>>>> Leming podpisze umowę bez czytania. Sceptyk dokładnie ją
    >>>>>> przeczyta. Podejrzliwy zinterpretuje każdy zapis w najmniej
    >>>>>> korzystny dla siebie sposób. I w ten trzeci sposób trzeba
    >>>>>> postępować zwłaszcza przy współpracy z korporacjami.
    >>>>>
    >>>>> Po czym swoje watpliwosci rpzedstawi bankwi, a ten mu powie ze to
    >>>>> standardowy wzór i ze albo podpisze tak jak jest albo won.
    >>>>> Klinet pójdzie won i bedzie przez 20 lat mieszkał u rodziców...
    >>>>> Normalne, sceptyczne...
    >>>>
    >>>> Alternatywa "własne lub u rodziców" jest fałszywa.
    >>>>
    >>> Zgadza się.
    >>> Można jeszcze wynajmować.
    >>> Tylko ze wtedy własciwie, dla sredniego Kowalskiego, odłożenie na
    >>> własne mieszkanie staje sie niemozliwe.
    >>
    >> Pytanie czy Kowalski rzeczywiście musi mieć swoje mieszkanie.
    >>
    > I co ci wychodzi jako odpowiedź?
    > Pewnie ze nie musi, bo mieszkanie to przeciez luksus wyzszego rzedu...

    Zatem to, że Kowalski "nie może" odłożyć na mieszkanie jest nieistotne,
    ponieważ Kowalski swoją potrzebę mieszkaniową może zrealizować w inny
    sposób.

    --
    Liwiusz


  • 205. Data: 2015-01-25 21:20:56
    Temat: Re: Co pożyczali frankowcy
    Od: Budzik <b...@p...o.n.e.t.pl.nie.spam.oj>

    Użytkownik Liwiusz l...@b...tego.poczta.onet.pl ...

    >>>>>>> W przypadku mieszkań na kredyt? Nie kupować na kredyt. Efekt?
    >>>>>>> Mieszkanie za 3000/m, a nie za 12000/m i tańszy najem.
    >>>>>>
    >>>>>> Genialne.
    >>>>>> A co robic przez 30 lat zanimi sie na to mieszkanie uzbiera?
    >>>>>
    >>>>> 1. hint "tańszy najem"
    >>>>
    >>>> Tanszy od czego?
    >>>
    >>> Tańszy najem przy cenach mieszkań 3000zł niż przy cenach 12000.
    >>>
    >> Juz pisałem, ze nie rozmawiam o kredytobiorcach, ktorzy kupowali
    >> mieszkania po 12.000zł za metr tylko o normalnych ludziach...
    >
    > Skup się: piszemy, że ci normalni ludzie będą taniej wynajmować. Przez
    > te "30" (ustaliliśmy, że powinno to być kilka) lat zanim kupią
    > mieszkanie.
    >
    Ale w jakim sensie beda taniej wynajmowac?
    O ile?
    Cena mieszkania 4.000/m to dosc standardowa cena - wiadomo, czasami troche
    wiecej, czasami mniej, czasami trzeba dokupic garaz etc.
    Ale ogólnie w temacie kupowania/wynajmowania dla zwykłego kowalskiego
    zdecydowanie uczciwiej bedzie rozmawiac o mieszkaniach za 4.000/m niz za
    12...


  • 206. Data: 2015-01-25 21:20:59
    Temat: Re: Co pożyczali frankowcy
    Od: Budzik <b...@p...o.n.e.t.pl.nie.spam.oj>

    Użytkownik Liwiusz l...@b...tego.poczta.onet.pl ...

    > Poza tym nie widzę powodu, abym miał im za darmo doradzać, i piszę to
    > bez ironii.
    >
    ROTFL
    to sobie pogadalismy... po czym dowiedzielismy sie ze Liwiusz wie... ale
    nie powie :)))


  • 208. Data: 2015-01-25 21:21:00
    Temat: Re: Co pożyczali frankowcy
    Od: Budzik <b...@p...o.n.e.t.pl.nie.spam.oj>

    Użytkownik Eneuel Leszek Ciszewski p...@c...fontem.lucida.console ...

    > Ponoć po którejś wpadce banki zmuszono do przyjmowania
    > franków. Jeśli tak -- raczej frank był nie tylko w nazwie.

    Zmuszono.
    Ale to juz była musztarda po obiedzie.
    Bank mógł franki brac i sprzedawac - zwyczajnei tylko nie zarobił na
    spreadzie.


  • 207. Data: 2015-01-25 21:21:00
    Temat: Re: Co pożyczali frankowcy
    Od: Budzik <b...@p...o.n.e.t.pl.nie.spam.oj>

    Użytkownik S a...@w...pl ...

    >> Pisałem, ze tania byłaby edukacja pozyczkobiorców.
    >> Wystarczyłoby aby KNF zawczasu przekazał bankom prosta prezentację tkóra
    >> bank musiałby pokazać kazdemu klientowi, w niej to co sie moze stać,
    >> negatywne skutki itp.
    >
    > Ale co miałby tam pokazać? Że frank może skoczyć z 2zł na 4,50? On nigdy
    > nie kosztował tyle... a wcale nie jest powiedziane, że to już koniec.
    > Gdyby pokazali symulację przy franku 2,3,4zł to byś miał pretensje przy
    > 4,50, że Cię nie ostrzegli. A co jeśli za 5 lat będzie po 6zł?
    >
    Ze moze podskoczyc to raz.
    Dwa - jakie to niesie za soba konsekwencje - np. to ze mieszkanie stanie
    sie niesprzedawalne.

    Tak, wiem, zaraz kilka osób powtorzy argument o oczywistosci, wiec od razu
    z góry powtarzam, ze taka prezentacja niczemu by nie zaszkodziła, a te
    konsekwencje wcale takie oczywiste np. dla mnie nie były.

    > Z drugiej strony robić symulację w widełkach franka od 1zł do 10zł nie
    > miałoby sensu, bo każdy by zbagatelizował górne wartości. Przy kupnie
    > auta też nie zakładasz, że paliwo nagle wzrośnie do 10zł/litr i nie
    > będzie Cię stać na jeżdżenie.
    >
    Jakiekolwiek widełki by nie były - od razu ukazały by kłamstwa "doraców"
    pod tytułem - niech sie Pan nie przejmuje, najwyzej rata wzrosnie o
    200zł...".

    >> Innymi słowy, to co powinny zrobić banki, gdyby rzeczywiscie chciały
    >> wspolpracowac z klientem a nie go oszukać.
    >
    > I tak by się okazało, że maczkiem coś tam zapisali, akurat nie było
    > prądu, by wyświetlić prezentację, Windows się zawiesił czy coś tam... To
    > kwestia raczej dobrej woli. A prawda jest taka, iż nikomu w PL nie
    > zależy na marce czy budowaniu zaufania. Po licho, skoro chodzi o szybkie
    > nachapanie się, a potem najwyżej się sprzeda bank... Od kilku lat liczba
    > banków na polskim rynku się zmniejsza i wszystko na to wskazuje, iż ten
    > proces jeszcze się nie zakończył.
    >
    Oczywiscie, mogłoby tak byc, ale zakładam, ze taka prezentacja byłaby tez
    dostepna na stronie KNF, mozna by ja obejrzec drugi raz.

    Dla mnie to jest no brainer - sprawa tania, dajaca potencjalne korzysci,
    nie rozumiem, dlaczego nie było warto spróbowac.
    Znaczy wiem, dlaczego urzednik ma to w dupie, nie rozumiem, jak mozę jego
    lenistwo rozumiec normalny obywatel.


  • 209. Data: 2015-01-25 21:21:02
    Temat: Re: Co pożyczali frankowcy
    Od: Budzik <b...@p...o.n.e.t.pl.nie.spam.oj>

    Użytkownik Piotrek p...@p...na.berdyczow.info ...

    >> I co ci wychodzi jako odpowiedź?
    >> Pewnie ze nie musi, bo mieszkanie to przeciez luksus wyzszego rzedu...
    >
    > Kowalski powinien mieć gdzie mieszkać. I nijak z tego nie wynika, że to
    > ma być jego własne mieszkanie.
    >
    Wiesz, moglibysmy o tym podyskutowac gdyby wynajem vs rata to było np.
    1/2.
    ale niestety jest 1:1
    Wiec zakup mieszkania wydaje sie no brainerem.

    Pytanie tylko dlaczego banki wmówiły ludziom, ze ich na zakup mieszkania
    stać.

    Gdzies juz sie przejawiała teza ze instrumenty fiansowe robiące czary ze
    zdolnością finansową to KRYMINAŁ!

    > Co więcej kula u nogi Kowalskiego pod postacią kredytu na własne
    > mieszkanie powoduje, że Kowalski jest mniej mobilny, niechętnie
    > poszukuje nowej pracy, etc
    >
    Mysle, ze to cos wiecej niz tylko kwestia mieszkania i raczej kulturowe
    uwarunkowania.
    Ale mówić o Polakach w kontekscie niestabilnosci w czasach kiedy
    wyemigrowało nas 2 miliony za granice to troche dziwne...

    > Weź zresztą sobie porównaj polski i niemiecki rynek mieszkaniowy i
    > spróbuj wyciągnąć jakieś wnioski ...

    Wiem, wiem, ale miałbym jeszcze wiecej siwych włosów niz obecnie.


  • 210. Data: 2015-01-25 21:27:54
    Temat: Re: Co pożyczali frankowcy
    Od: Liwiusz <l...@b...tego.poczta.onet.pl>

    W dniu 2015-01-25 o 21:20, Budzik pisze:
    > Użytkownik Liwiusz l...@b...tego.poczta.onet.pl ...
    >
    >>>>>>>> W przypadku mieszkań na kredyt? Nie kupować na kredyt. Efekt?
    >>>>>>>> Mieszkanie za 3000/m, a nie za 12000/m i tańszy najem.
    >>>>>>>
    >>>>>>> Genialne.
    >>>>>>> A co robic przez 30 lat zanimi sie na to mieszkanie uzbiera?
    >>>>>>
    >>>>>> 1. hint "tańszy najem"
    >>>>>
    >>>>> Tanszy od czego?
    >>>>
    >>>> Tańszy najem przy cenach mieszkań 3000zł niż przy cenach 12000.
    >>>>
    >>> Juz pisałem, ze nie rozmawiam o kredytobiorcach, ktorzy kupowali
    >>> mieszkania po 12.000zł za metr tylko o normalnych ludziach...
    >>
    >> Skup się: piszemy, że ci normalni ludzie będą taniej wynajmować. Przez
    >> te "30" (ustaliliśmy, że powinno to być kilka) lat zanim kupią
    >> mieszkanie.
    >>
    > Ale w jakim sensie beda taniej wynajmowac?

    W takim, że cena najmu jest skorelowana z ceną nieruchomości.

    > O ile?

    Rozważamy teorię, a nie

    > Cena mieszkania 4.000/m to dosc standardowa cena - wiadomo, czasami troche


    Raczysz żartować.

    > wiecej, czasami mniej, czasami trzeba dokupic garaz etc.
    > Ale ogólnie w temacie kupowania/wynajmowania dla zwykłego kowalskiego
    > zdecydowanie uczciwiej bedzie rozmawiac o mieszkaniach za 4.000/m niz za
    > 12...

    Zatem do tego trzeba dążyć - nie nakręcajmy bańki kredytami, nikomu
    korona z głowy nie spadnie jak sytuacja będzie taka, że albo ktoś
    nazbiera i kupi za gotówkę, albo wynajmie. Dzięki temu ceny spadną do
    akceptowalnych poziomów.

    --
    Liwiusz

strony : 1 ... 10 ... 20 . [ 21 ] . 22 ... 30 ... 40 ... 42


Szukaj w grupach

Szukaj w grupach

Eksperci egospodarka.pl

1 1 1